Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 07:57




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 lip 2015, o 19:21 

Dołączył(a): 19 lip 2015, o 19:09
Posty: 6
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam, posiadam Witieroka 8 (nie wiem który model dokładnie). Kupiłem go nie używanego w tamtym roku. Dziś w czasie pływania zaliczyłem ze 3 mielizny, niestety pod koniec albo mielizna, albo coś w wodzie uszkodziło silnik.

Usłyszałem ogólnie nieprzyjemny huk (uderzenie, jak by coś pękło) w silniku i go zgasiłem. Po odpaleniu zauważyłem że gdy wrzucam bieg nie ma tego "przeskoku", czyli szarpnięcia przy wrzucaniu biegu. Silnik pracuje równo, jednak nie płynie, jak by ten bieg się nie wrzucał.

Ma ktoś jakiś pomysł co to strzeliło i z której strony zacząć go rozkręcać aby znaleźć przyczynę usterki ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2015, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2015, o 09:18
Posty: 215
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
a co moglo byc w wodzie? piranie? waglik czy zyłka jakiegos maczacza kija ?
a woda od chłodzenia leci normalnie ?
nierowna praca to warto sprawdzić stan swiecy i paliwa
a bez szarpniecia to hm, moze sie zabierak na srubie urwał? powiedz jeszcze ze masz normalny ciag, bo jesli w mechanizmie włączania biegu nic sie nie spierniczyło to bym stawiał na zerwany zabierak.no ja w hondzi miałem ten numer akurat, a zabierak zrobilem z chwytu wiertła hss hehe

_________________
siach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2015, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Najpierw w silnikach bywa porzetyczka przy śrubie która ma się urwać,
żeby dalej nic nie poszło.
Sprawdź na samym dole zdejmij plasticzany kapturek i tam będzie widać.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2015, o 20:11 

Dołączył(a): 19 lip 2015, o 19:09
Posty: 6
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bartuss1 napisał(a):
a co moglo byc w wodzie? piranie? waglik czy zyłka jakiegos maczacza kija ?
a woda od chłodzenia leci normalnie ?
nierowna praca to warto sprawdzić stan swiecy i paliwa
a bez szarpniecia to hm, moze sie zabierak na srubie urwał? powiedz jeszcze ze masz normalny ciag, bo jesli w mechanizmie włączania biegu nic sie nie spierniczyło to bym stawiał na zerwany zabierak.no ja w hondzi miałem ten numer akurat, a zabierak zrobilem z chwytu wiertła hss hehe


W wodzie nie wiem co było, na śrubie było kawałek wodorośla ale podejrzewam mielizne - takie są te starorzecza Bugu....

Silnik właśnie pracuje równo tak jak napisałem. Jak do tego zabieraka się dostać? Zdjęcie poniżej ( nie mojego silnika ) - rozkręcać od 1 czy od 2 żeby się dostać do tego co mówisz ? Czy ogólnie pod osłoną coś sprawdzić ?

Obrazek

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
Najpierw w silnikach bywa porzetyczka przy śrubie która ma się urwać,
żeby dalej nic nie poszło.
Sprawdź na samym dole zdejmij plasticzany kapturek i tam będzie widać.
MJS


Mówisz o tym kapturku przy śrubie? Jutro zerknę jak będę w domu gdzie go trzymam. Fajnie jak by to nie było nic poważnego... :(



Za ten post autor raiden25 otrzymał podziękowanie od: boSmann
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2015, o 20:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jak zdejmiesz ten czarny kapturek to zobaczysz czy ośka na której jest śruba się kręci oddzielnie od śruby: czyli śruba luzem (to dobrze) czy oddzielnie od silnika (czyli gdy silnik na biegu (wajcha w przód) a tam wszystko stoi (gorzej).
Bo na luzie (wajcha z tyłu) ma nic się nie kręcić.

Acha: kręcisz kołem zamachowym u góry (wykręciwszy świece dla ułatwienia) a nie odpalasz. (po zdjęciu pomarańczowej osłony :mrgreen: )

Acha 2:
Jak masz BETEPOK 8-E to fajki MUSZĄ być uziemione do masy najlepiej wsadzić świece w fajki i uziemić/okręcić miedzianym drutem zamocowanym do masy korpusu silnika.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowania - 2: boSmann, raiden25
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 14:47 

Dołączył(a): 19 lip 2015, o 19:09
Posty: 6
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Faktycznie po demontażu widać że klin zerwany, część została w środku ale jakoś to wybije. Poczytałem trochę i widzę że ludzie polecają zamiast klinu użyć elektrody spawalniczej o grubości 4mm. Czy taki sposób jest okej? Rozumiem że chodzi o samą końcówkę elektrody która siedzi w spawarce?

Tą elektrodę mam jakoś przeciąż/przepiłować na wybraną długość? Mierzyłem że ta w moim silniku miała chyba jakieś 26-27mm długości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 15:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Kup konkretny, przewidziany przez producenta klin. Wydatek żaden, a jako taka pewność, że przy pierwszym lepszym przeciążeniu śruby go nie zerwiesz.

http://allegro.pl/klin-walu-korbowego-f ... 72147.html

Anka

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 15:17 

Dołączył(a): 19 lip 2015, o 19:09
Posty: 6
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
taka_jedna napisał(a):
Kup konkretny, przewidziany przez producenta klin. Wydatek żaden, a jako taka pewność, że przy pierwszym lepszym przeciążeniu śruby go nie zerwiesz.

http://allegro.pl/klin-walu-korbowego-f ... 72147.html

Anka


Jasne jak by był to bym kupił oryginalny klin, ten co podałaś to do fiata 125 a nie wietieroka. Ten w ogłoszeniu ma długość 15mm, a ten w wietieroku ok 25-26mm tak jak mierzyłem, no i to zwykły drut a nie jakie półkole jak w aukcji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 15:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Drut : i to miękki aby się łatwo ścinał.
Zrób kilka;
i na wodzie (po kilku utarczkach z dnem) dobierzesz taki, co nie niszczy się sam (za szybko) i nie niszczy silnika.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 15:30 

Dołączył(a): 19 lip 2015, o 19:09
Posty: 6
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Drut : i to miękki aby się łatwo ścinał.
Zrób kilka;
i na wodzie (po kilku utarczkach z dnem) dobierzesz taki, co nie niszczy się sam (za szybko) i nie niszczy silnika.
MJS


Ok a czy to może być np gwóźdź lub śruba taka co jest w połowie bez gwintu? Jak by to zastosować ucięte na wymiar to powinno być okej ?

Aha podpytam od razu, mam dwie śruby, która z nich ma jakie zastosowanie?
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Śruba 1 jest "uciągowa"do ciężkich jednostek tak na oko powyżej 600kG ( nie wiem jak katalogowo) Kiedyś to był rarytas na rynku.
A ta pomarańczowa standardowa do mniejszych, a szybszych łódek.
Zimą warto je pilnikiem wyrównoważyć na osi i przy okazji poobrabiać opływy.

Jak pamiętam przetyczką były zwykłe zawleczki z "gwoździówy" więc o śrubach zapomnij.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 19:47 

Dołączył(a): 19 lip 2015, o 19:09
Posty: 6
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Zimą warto je pilnikiem wyrównoważyć na osi i przy okazji poobrabiać opływy.

MJS


A tak dokładniej gdybyś opisał jak wygląda lub podesłał jakiś opis, Kompletnie nie znam sie na tym a faktycznie można by o ten sprzęt zadbać lepiej trochę.

Śrubę muszę zmienić bo pływałem na tej pierwszej, a silnik jest podpięty do pontonu ProMarine o długości 320 :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
raiden25 napisał(a):
Kompletnie nie znam sie na tym

To poczytaj http://dyniewski.com.pl/main/materialy/silnik.pdf
viewtopic.php?f=58&t=12008

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2015, o 22:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Fakt zapomniałem już jakie tam były przetyczki. :oops:
Śrubę rasowaną jak się do niej dokopię to pstryknę i zapodam... ale nie prędko to będzie.

Głównie w obróbce chodzi o to, aby ją nadziać na jakąś prostą ośkę i położyć na dwuch równoległych bieżniach tak aby mogła się ustawiać w położeniu najcięższego płata.
Sam się zdziwisz jak to Radzieccy ludzie produkowali.
Potem należy pilniczkiem piłować tak aby jak najbardziej zmniejszyć błędy wagi:
głównie zaczynając od najbardziej zewnętrznych nadlewek i nie osiowości poszczególnych płatków śruby. Mają różne długości i różne grubości.
Sam się zdziwisz jak bardzo to pomoże w równej pracy silnika na wodzie.
Potem na czyja trzeba popracować nad każdym załamaniem i krawędzią (zwałszcza) natarcia.
Tu tylko wyczucie pomaga. Wyobrażaj sobie jak toi coś zawirowuje opływ i "niweluj" pilniczkiem. Potem do błysku papierami ściernymi ( do 400-500)
I masz tuning. :cool:

MJS

ps To samo można zrobić ze stopką każdego (zwłaszcza) radzieckiego silnika.
(Ale o tym jak będę miał zimą czas) Przypomnij mi się wtedy :-(

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lip 2015, o 08:31 

Dołączył(a): 6 mar 2015, o 11:57
Posty: 139
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Nie wiem jak to ma Wietierok, ale pamiętam że również radziecki Wichr miał klin do śruby mosiężny.
Zapamiętam to do końca życia z powodu dosyć zabawnej historii. Miałem 14 lat i byłem na pierwszym obozie żeglarskim. Łódki na których pływaliśmy ( stare słomkowe Omegi) przyjechały z Wrocławia i zostały otaklowane pod kierownictwem prowadzących je sterników. A że czasy były siermiężne jako osprzęt używano czego popadnie.
Kamandir z KWŻ-tem zrobili pewnego dnia inspekcję po niej zebranie całej gawiedzi i kamandir zaczął " K-wa wasz m..., jako przetyczki do want użyliście barany klinów od Wichra, przecież to jest po to aby uległo ścięciu przy przeciążeniu, przetyczka ma być stalowa, a nie mosiężna i tu seria epitetów pod adresem autorów tego zastosowania dla klina.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lip 2015, o 08:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Klin to jedno, a drugie, to osłona na śrubę.

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lip 2015, o 17:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Co do przetyczek (bo klin to co innego), to słyszałem o wyżarzanym drucie miedzianym, choć sam nigdy tego nie stosowałem.
Przy słabszych silnikach, a takich obecnie używam, śruba nie jest tak podatna na uszkodzenie, prędzej zatrzyma się silnik, co nie raz przerabiałem. Μam na myśli silniki ok 2,5 KM i nie podczas pracy na maksymalnych obrotach.
Co do "tuningowania" śruby, nie polecam komuś, kto nie bardzo ma o tym pojęcie. Wystarczy, jeśli wygładzi jakieś skaleczenia powierzchni czy brzegów.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lip 2015, o 05:56 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Tuningowanie śluby u fachowca kosztowalo 150zl pare lat temu

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lip 2015, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Alterus napisał(a):
Co do "tuningowania" śruby, nie polecam komuś, kto nie bardzo ma o tym pojęcie. Wystarczy, jeśli wygładzi jakieś skaleczenia powierzchni czy brzegów.

W czasach planowych niedoborów nie takie rzeczy się tuningowało :mrgreen:

Te dwie śruby kiedyś były takie same, ale gdy na moim Mamucie Betepok 8-E nie mógł osiągnąć optymalnych (ekonomicznych) obrotów (śrub "uciągowych" polaczkom nie dawano).
Załącznik:
PICT0097.JPG
PICT0097.JPG [ 142.05 KiB | Przeglądane 8942 razy ]

trzeba było zmieniać skok pilniczkiem.*
Poprawiając skok zmieniał o się także profil, średnicę, kształt łopatek (na mniejsze) i wyrównoważenie.
Załącznik:
PICT0106.JPG
PICT0106.JPG [ 67.39 KiB | Przeglądane 8942 razy ]

Dla porównania obok standardowa "radziecka", którą dopiero co wyczyściłem z narośli. (moja jest po trzech płynięciach w (te i nazad) na Mazury lat temu naście.
Te przytarte krawędzie zewnętrzne to głównie o ster na Pisie.
Załącznik:
PICT0101.JPG
PICT0101.JPG [ 72.1 KiB | Przeglądane 8942 razy ]

Samo takie "zelżenie " śruby obniżyło spalanie Betepoka ze ~140l :mrgreen: na 95l na Mazury.
Potem zszedłem jeszcze do 75 l. robiąc głębokie poprawki* gaznika, dolotu, zapłonu, napełniania cylindrów i poprawiając opływ całej stopki.
Oddzielnym "patentem" było odłączenie wyprzedzenia zapłonu od krzywki gazu i sterowanie nim z kokpitu przy pomocy cięgna bowdena i dzwigienki od przerzutki rowerowej.
Przyjemnmie było słyszec jak silnik wchodzi na obroty samą regulacją zapłonu.
Silnik przestawał wyć z wysiłku i zaczynał "pomrukiwać".
Do końca nie opanowałem dobrej regulacji chłodzenia. Radzieckie silniki są permanentnie niedogrzane, chyba po to, aby były bardziej durno odporne.
Płynąc pod górkę Pisą wystarczyło, aby zrobić 2-3 godzinną przerwę (pracy) na obiad, a spalanie średnie dnia, rosło o połowę.
Taniej było go w ogóle nie wyłączać i zostawiać na luzie aby sobie pyrkotał przez czas sjesty.

MJS

*Przy okazji innych przeróbek bo słowa tuning jeszcze nie używaliśmy do wszystkiego.
(do samego silnika jeszcze się nie dokopałem)


Załączniki:
PICT0104.JPG
PICT0104.JPG [ 48.09 KiB | Przeglądane 8942 razy ]
PICT0092.JPG
PICT0092.JPG [ 70.71 KiB | Przeglądane 8942 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2016, o 23:24 

Dołączył(a): 8 maja 2016, o 23:14
Posty: 12
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam wszystkich forumowiczów!
Ja również mam problem z tym "legendarnym" silnikiem.
Po zerwaniu klina śruby, pompa wody przestała działać. Zamiast wody, z otworu dmucha powietrze. Silnik był po renowacji i działał bez zarzutu, palił za pierwszym razem, obroty trzymał równo, bieg wchodził gładko, woda sikała. Dziwne to, że nagle pompa umarła. Może kwestia zapowietrzenia, a może coś więcej. Boję się, że zatrę silnik, więc przestałem odpalać z nadzieją, że tym razem pompa zassie i wysika.
Choć w kwestiach motorowodnych jestem laikiem, mam jako takie pojęcie techniczne, więc zanim zawiozę go do serwisu, by usłyszeć, że "kotwic nie naprawiają", chciałbym zajrzeć do pompy wody (może wystarczy wymienić wirnik) i tutaj pytanie - jak się dostać do pompy wody?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam znad królowej rzek! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 maja 2016, o 15:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 sty 2015, o 17:28
Posty: 185
Lokalizacja: Głęboka wieś mazowiecka
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 132
Uprawnienia żeglarskie: różne
glazewicz napisał(a):
jak się dostać do pompy wody?


Odkręć spodzinę i pierwsza rzecz od góry, która zostanie przy spodzinie będzie pompą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 maja 2016, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ciekawe tylko dlaczego po zerwaniu kołka, poszła pompa?
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 maja 2016, o 16:14 

Dołączył(a): 8 maja 2016, o 23:14
Posty: 12
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzięki za szybką odpowiedź.
Zerwanie klina i ustanie pracy pompy wcale nie muszą być ze sobą powiązane, ja myślę, że był to zbieg okoliczności. Silnik był odpalany po długiej przerwie, więc pewnie pompa ostatnie podrygi zaliczyła i umarła.
Czy spodzina powinna zejść gładko, czy spodziewać się walki i bujania na boki, żeby puściła?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 maja 2016, o 09:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 sty 2015, o 17:28
Posty: 185
Lokalizacja: Głęboka wieś mazowiecka
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 132
Uprawnienia żeglarskie: różne
Nie spotkasz niczego, z czym młotek przez kawałek drewna by sobie nie poradził ;)
Jedyne, co może trzymać to uszczelniacz na wale.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 maja 2016, o 10:59 

Dołączył(a): 8 maja 2016, o 23:14
Posty: 12
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No to do dzieła!
Jeszcze raz dzięki za pomoc!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 maja 2016, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2009, o 18:58
Posty: 128
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: zwykly jachtowy
Dobra dobra, ale jeśli to Wietierok to trzeba zdjąć silnik z kolumny i rozpiąć dźwignię biegów, żeby móc odłączyć spodzinę od kolumny.
A składając trafić rurką chłodzenia w dziurkę chłodzenia ;)
Koledzy tu już chyba pozapominali ;)
Więc zapraszam do instrukcji:
http://chomikuj.pl/janekneuron/stare_silniki_przyczepne/wietierok
PS Jeśli rozpadł się wirnik pompy, to postaraj się zebrać wszystkie kawałki zanim złożysz silnik. Bo potrafią "wędrować" i zatykać chłodzenie w nieoczekiwanym momencie ;)



Za ten post autor janekneuron otrzymał podziękowanie od: glazewicz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 maja 2016, o 16:53 

Dołączył(a): 8 maja 2016, o 23:14
Posty: 12
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzięki janekneuron, dopiero to co Ty napisałeś podjęło temat całościowo, inaczej dalej bym walczył "kawałkiem drewna i młotkiem". ;)
Rzeczywiście, nie ma możliwości zdjęcia spodziny bez rozpięcia dźwigni biegu, a to można zrobić tylko zdejmując silnik z kolumny. Nadal nie jest to nic skomplikowanego i wystarczy dobrze dopasowany śrubokręt i ewentualnie kombinerki do zdjęcia przetyczki z dźwigni biegu. Sama pompa wody jest banalnie prosta.
U mnie wirnik cały, ale uszczelki lekko zmęczone. Wygląda na to, że składając silnik ktoś nie wycelował miedzianą rurką w uszczelkę i trochę ją "nadgryzł", przez co pompa wyrzucała wodę do kanału wydechowego, zamiast w górę do silnika. Trochę mnie to dziwi, bo można spokojnie najpierw zamocować rurkę na dole, a potem założyć na nią silnik na kolumnie, zamiast robić to w odwrotnej kolejności, walcząc z bezwładnością rurki w ciemnościach kolumny. Skoro już rozkręcone, to pozwoliłem sobie trochę zadbać o ruchome elementy gęstym lepkim smarem, ustabilizowałem wirnik na wale napędowym, uszczelniłem łączenie korpusu pompy, uszczelki poprawiłem i uzupełniłem silikonem. Niedługo wypróbuję już na wodzie, ale spodziewam się, że teraz pompa wody będzie mielić nawet ryby w całości. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 maja 2016, o 20:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2009, o 18:58
Posty: 128
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: zwykly jachtowy
To jeszcze uwaga, że sam wirnik niekoniecznie musi wytrzymywać smarowanie czymś innym niż wazelina. Powodzenia w próbach na wodzie, ale procedury rozbierania nie zapominaj, bo może się jeszcze przydać ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 13:13 

Dołączył(a): 8 maja 2016, o 23:14
Posty: 12
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jeszcze jedno pytanko: jakie proporcje mieszanki benzyny z olejem dobrać do tego wietieroka? Wydaje mi się, że nie jest w złym stanie, trzyma równo nawet bardzo małe obroty, nie wydaje podejrzanych dźwięków. Spotkałem się z różnymi opiniami, ale nie wiem której zaufać, zaś tutaj otrzymałem konkretną pomoc, więc myślę że koledzy forumowicze dobrze doradzą. Z góry dzięki!
Jak dotąd, ostrożnie lałem 1:25, ale jestem już gotowy przejść na najbardziej wydajną mieszankę, bez zmartwień o smarowanie, ponieważ silnik pracuje bez zarzutów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2016, o 17:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
glazewicz napisał(a):
ak dotąd, ostrożnie lałem 1:25, ale jestem już gotowy przejść na najbardziej wydajną mieszankę, bez zmartwień o smarowanie, ponieważ silnik pracuje bez zarzutów.

Instrukcja mówi wyraźnie o 1:20 do 1:25 (na dotarciu 1:10).
Nie dawałbym mniej niż w instrukcji, czyli mniej niż 1:25...

Załącznik:
wietierok016.JPG
wietierok016.JPG [ 147.17 KiB | Przeglądane 8114 razy ]


Za to można dawać najtańsze oleje żadne TCW (np mixol czy jakiś do pił/kosiarek w promocjach po 8 zł za litr).

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: boSmann, glazewicz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL