Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
silnik longtail,longtail mudmotor https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=67&t=25475 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | pawelsu [ 29 lis 2016, o 19:44 ] |
Tytuł: | silnik longtail,longtail mudmotor |
Na rynku mają się pojawić silniki zaburtowe L-t i L-t mud motor wykonane w Polsce.Konstrukcja znacznie odbiega od produktów z Dalekiego Wschodu. |
Autor: | junak73 [ 29 lis 2016, o 20:03 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
????? ale osso chozi ??? |
Autor: | bury_kocur [ 29 lis 2016, o 22:01 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
pawelsu napisał(a): silniki zaburtowe L-t Hmmm.... Możesz jakoś oświecić dinozaurów co to za motory ? Bo nawet Wujek Googiel ich nie znajduje .... Pzdr Kocur |
Autor: | Wojciech [ 29 lis 2016, o 22:17 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Zapewne to te silniki ... http://forum-motorowodne.pl/sprzedam/na ... /#msg31724 |
Autor: | Ryś [ 29 lis 2016, o 23:25 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Anglosasy, kurde, aże słów brakuje, do czego to doszło... bloody long-tail mud-motor... Bwana nie móc pisać coś a la burtowe, WSMki? |
Autor: | bratanek65 [ 30 lis 2016, o 02:12 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Peke peke! Od razu tak trzeba było! |
Autor: | Waldi_L_N [ 30 lis 2016, o 04:36 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Najsolidniejszy LT jaki widziałem jest w na wystawca w Forcie Zachodnim w Świnoujściu. Ale on był zbudowany dla Kriegsmarine. |
Autor: | Ryś [ 30 lis 2016, o 19:41 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Waldi_L_N napisał(a): Ale on był zbudowany dla Kriegsmarine. znaczy The Real Thing? ''Motorenschraube'', 4-suw, Cudell Motorengesellschaft 1907 r. pawelsu napisał(a): Konstrukcja znacznie odbiega od produktów z Dalekiego Wschodu.
|
Autor: | bury_kocur [ 30 lis 2016, o 22:46 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
A przepraszam - czym się taki od Warty albo Tummlera różni ? Tamte były całkiem całkiem ... |
Autor: | Ryś [ 30 lis 2016, o 23:52 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Układem wału, symetrycznym. I mocowaniem. Tummlerek to był Faltbootmotor znaczy do kajaka, inaczej Seitenborder, "zaburtowy". Znaczy "Silnik boczny WSM Warta". Takie mają wał z boku, by silnik (i ciężar jego) wypadł nad łódką. Obsługa też z boku. I ruchy zwykle tylko góra-dół, bo przecież ciąg też działa z boku, poza mocowaniem. https://www.youtube.com/watch?v=m3E8dLJ6hpA Oczywiście dałyby się zamocować i na przegubie ale to by trzeba coś pokombinować, boć albo wyważysz nad osią ciężar - albo ciąg... a tertium non datur https://www.youtube.com/watch?v=9I4m0BoKTdw Ten Zundapp niby był jako kajakowy (boczne mocowanie miał) ale średnio się nadawał właśnie dlatego że wypadał za burtą. Przewracał... Podobny był taki Sachs. Za to pasują na rufę. |
Autor: | Alterus [ 2 gru 2016, o 20:34 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
bury_kocur napisał(a): A przepraszam - czym się taki od Warty albo Tummlera różni ? Przede wszystkim ideą, która dziś już gdzieś umyka. To znaczy, umyka w komercję, bo gdzieżby? Idea polega na zrobieniu skutecznego napędu do łodzi bez opierania się na sklepach żeglarskich czy innych specjalistycznych wraz z ich specjalistycznymi cenami. Na czymś, co zdłubie w byle warsztaciku mając jeden z powszechnie stosowanych, więc tanich silników od jakichś maszyn i ze dwie rurki. Zero udziwnień, przekładni, samo jądro, sens i kwintesencja. Czyli coś dostępnego nawet na krańcach cywilizacji, w krajach trzeciego świata, gdzie diabeł mówi dobranoc a nie pytaj, kto dzień dobry. Przy okazji wyszło, że to świetne urządzenia o znacznie większej wszechstronności niż napędy droższe, konwencjonalne, a że popyt był duży, wzięły się za to fabryki, potem pasjonaci żądni wrażeń, rozwijając mutacje z potężnymi silnikami dające możliwość jazdy po każdej wodzie, błocie, a pewnie śniegu i lądzie też, czekam na wersje pustynne... Ale na pływania typu od nabrzeża do pomostu, w bardziej uporządkowanym środowisku, czy jako napędy jachtowe, nadają się już mniej, szczególnie klasyczne LT, ze względu na kłopotliwą długość, brak biegów, większą hałaśliwość. |
Autor: | pawelsu [ 6 gru 2016, o 17:17 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Fajnie że jest jakieś zainteresowanie w\w silnikami. Fakt że cała ,,produkcja ,, odbywa się w ,,garażu,, ,w którym musi być tokarka ,spawarka,wiertarka i wiele innych narzędzi ,no nie ma kanału ponieważ nie jest to silnik do ,auta,. niestety tuleje poliamidowe samo-smarujące pilnikem się nie zrobi, wał się sam nie wycentruje ale jest szansa że może sam się nagwintuje. Prawdo-podobnie ,,te dwie rury same się pospawają. Proszę wierzyć że do zrobienia long-taila potrzeba naprawdę trochę wysiłku i wiadomości z zakresu mechaniki i obróbki skrawaniem. pozdrawiam Paweł. A zobaczymy czy cena tego cuda w komplecie z silnikiem 6,5 km przekrocz cenę 250 zł za konika,być może nie..,. |
Autor: | Waldi_L_N [ 7 gru 2016, o 04:35 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Dobry technik nie będzie dopasowywał tulej poliamidowych tylko w fazie projektu dobierze takie o handlowym rozmiarze. A skoro musi posługiwać się tokarką i spawarką to podstawową wiedzę z zakresu mechaniki musi mieć. A wysiłku jakiegoś wymaga każda praca. Wykonanie takiego napędu nie będzie problemem dla wyedukownego w przedreformowej komunistycznej zawodówce ślusarza. |
Autor: | Alterus [ 7 gru 2016, o 15:00 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
pawelsu napisał(a): niestety tuleje poliamidowe samo-smarujące pilnikem się nie zrobi, wał się sam nie wycentruje ale jest szansa że może sam się nagwintuje. Prawdo-podobnie ,,te dwie rury same się pospawają. A muszą? I dlaczego akurat poliamidowe? Zanim spawanie stało się powszechne istniały już maszyny, koła i wały się kręciły. A łożyskowano je, o zgrozo, nawet w czasach gdy o poliamidach nikt nie słyszał. LT to idea, którą można przełożyć na gotowe urządzenie na wiele sposobów, stosując rozwiązania mniej lub bardziej skomplikowane, w zależności od dostępnych materiałów, umiejętności czy "parku maszynowego". |
Autor: | Waldi_L_N [ 19 gru 2016, o 05:43 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
No to w końcu Kimś jestem. Co prawda debilem, ale zawsze coś |
Autor: | taka_jedna [ 19 gru 2016, o 06:48 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
MarekSCO napisał(a): Popatrz na tego rotaxsika na fotce... Kupił byś takiego, gdyby był zatarty... Z przewalonym jednym tłokiem ? Kupił byś za tysiaka ? ( Ty się nie śmiej - autentycznie, tyle zapłaciłem za zajechanego - ale po znajomości W kręgach motolotniowych zostałbyś uznany za debila gdybyś za taką cenę 912 nie kupił |
Autor: | MarekSCO [ 19 gru 2016, o 09:32 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Aniu To było po bardzo dobrej znajomości. Tego tysia, to ja musiałem "sprzedającemu" wcisnąć na siłę, jako opłatę za transport tego złomu ( Taka przysłowiowa butelka koniaku ) Dawne czasy ( 2005 chyba... ) Ech... Ostatnio wyremontowałem silnik land rovera ( 1,8l 16V )... Szukałem samochodu do ciągnięcia przyczepki ( Mam już dwie - jedna zarejestrowana - jeszcze raz dziękuję za tamtą fotkę ) Szukałem samochodu, taniego, "małolitrażowego"... I takiego, który szybko nie przerdzewieje... Poczytałem na różnych forach o silnikach i spalaniu... Najgorsze opinie dotyczyły właśnie land roverovego silnika 1,8... Eksploatowanego na LPG... Wszyscy eksperci biadolili, że konstrukcji warstwowej, że nieprzemyślany itd... A najlepsze, że "się przegrzewa" Po takich rekomendacjach poszukałem opinii o samym freelanderze... I tu okazało się, że jest w ogóle do dupy. Nie tylko silnik, ale i napęd jest nieprzemyślany... Samochód całkowicie do dupy jest... Wszedłem na OLX i poszukałem freelanderów w okolicy... Okazało się, że zgodnie z moimi przewidywaniami, jak coś jest do dupy, to jest tanie. Kupiłem tą "nieudaną Hondę" w Lublinie... "Niemiec" nie płakał, jak sprzedawał Do chałupy dotarłem rzeczywiście cudem boskim... Ostatnie kilometry bez oleju i chłodzenia... To jest dopiero prawdziwy techniczny debilizm. Z rozmysłem w złom zainwestować Waldi_L_N Jako debile powinniśmy się zjednoczyć! Ratujmy poliamidy ! ( ...bo nam złom podrożeje ) |
Autor: | Alterus [ 19 gru 2016, o 09:34 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
MarekSCO napisał(a): Ty myślisz, że wszystko takie proste ? Wszystko zapewne nie. Ale ja pisałem o LT. Cytuj: To przekrocz 250 za konika z tokarką bez kanału... Przekroczyć to akurat nie sztuka, zejść poniżej już tak. Ale nigdzie nie wymieniałem żadnych kwot. Z prostej przyczyny - nadają się do porównań tylko dla napędów wyposażonych w silnik o tej samej mocy. Cytuj: Bo to nie silnik w samochodzie, kanał niepotrzebny - tokarka chwatit`... Na upartego można się i bez niej obejść. Cytuj: W ogóle nie rozumiesz idei i jakie_niebezpieczeństwa_czyhają na śmiałków chcących przekroczyć te dwie i pół stówki za konika na poliamidach... Idealista jesteś i tyle Ci powiem ! Być może. Spytam Cię jednak - zaprojektowałeś jakiegoś LT? Wykonałeś jakiegoś LT? Używałeś kiedyś LT? Bo ja tak. Bez poliamidów. |
Autor: | MarekSCO [ 19 gru 2016, o 09:53 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Alterusie Nie uda się Tobie przekonać mnie, że nie zrozumiałeś przesłania mojego postu Alterus napisał(a): zaprojektowałeś jakiegoś LT? Wykonałeś jakiegoś LT? Używałeś kiedyś LT? Bo ja tak. 3 x NIE Jakby nie było tak zimno, to "referendalną" odpowiedź dostałbyś ode mnie najwcześniej jutro Alterus napisał(a): Bez poliamidów. Się nie da Panie Rola poliamidów jest doniosła. Już samo zastosowanie nazwy "poliamid" podnosi produkt do rangi Wprawdzie, jak to powiadają, "nie jednemu psu Poliamid"... Tfu... Burek oczywiście Ale LT bez poliamidów to nie to samo, co LT z poliamidami... To zdecydowanie nie jest to samo... Uwierz... "Uwierz w stół, a nożyce się odezwą" |
Autor: | pawelsu [ 30 gru 2016, o 19:11 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Najgorsze jest to że długi ogon nie ma biegu wstecznego ale ale samoloty też nie mają a ludziska głupie nimi latają. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku. |
Autor: | Alterus [ 30 gru 2016, o 23:22 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
pawelsu napisał(a): Najgorsze jest to że długi ogon nie ma biegu wstecznego ale ale samoloty też nie mają a ludziska głupie nimi latają. Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku. I nawzajem! LT może mieć bieg wsteczny, da się to zrealizować co najmniej na dwa sposoby, od tyłu i od przodu, że tak powiem. Tylko czy jest sens..? To ma być proste, a służyć do pływania "na dziko", nie w marinach. |
Autor: | pawelsu [ 31 gru 2016, o 22:02 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Italiańce mają przekładnie tył,przód do tych silniczków, ale czy jest sens wydawać ok.400-, Cała istota polega na prostocie tego układu.Jednak na tulejach poliamidowych trzeba robić dużą tolerancję w stosunku do wału,ponieważ poliamid ma dużą tolerancję rozszerzalności .Po odpaleniu silnika aby dotrzeć wał z tulejami rura prowadząca wał niebezpiecznie się nagrzewała.Nie pomagało smarowanie olejem,dopiero pomogło ,,smarowanie,, wodą ponieważ poliamid zielony jest z domieszką oleju. Po 20 min. wszystko się dotarło i jest ok.Sądzę że tolerancja powinna wahać się w granicach 0,2-0,3 mm.Nadmieniam o tym że gdyby ktoś coś robił to już wie. Pozdrawiam Paweł. A tulejki bardziej nagrzewały się na układzie z przegubem \mud motor\ niż na LT z wałem prostym. O , O za 2 h u nas Nowy Rok.. |
Autor: | MarekSCO [ 31 gru 2016, o 23:11 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
pawelsu napisał(a): Jednak na tulejach poliamidowych trzeba robić dużą tolerancję w stosunku do wału,ponieważ poliamid ma dużą tolerancję rozszerzalności No Powoli dochodzimy do sedna I gdzie te "płacze" że pilnikiem się nie zrobi ? Gdzie te spec dokładności pawelsu napisał(a): ponieważ poliamid zielony jest z domieszką oleju. Żeby chociaż próżniowo nasycany, jak brąz... Alterusie "Łejkap!" Pytałeś ile LT zrobiłem i czy używałem - tak ? To opowiedz chociaż o tych tłumikach coś Bo LT to sam rozumiesz... Przydał by się... Lekki, składany... Do kajaków składanych i ślamazarnej jazdy pod prąd... Tylko wiesz... Ja tylko rezonansowe tłumiki robić potrafię, a to ryczy jak szlag Pomożesz coś w temacie ? |
Autor: | pawelsu [ 3 sty 2017, o 20:39 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
no,no pilnikiem otworu to chyba nie zrobisz, też nie myślę zależy w jakim materiale.np: papier,styropian itp. w papierze nie bo papir je tapir. |
Autor: | Alterus [ 3 sty 2017, o 22:02 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
MarekSCO napisał(a): Żeby chociaż próżniowo nasycany, jak brąz... Po co? Tam gdzie smarowanie wodą odpowiedni brąz nie wymaga żadnego nasycania, o ile pracuje ze stalą. Parę lat będzie się to kręciło. Wymiana tulejki co pięć lat to chyba niewielki koszt?Uzyskanie wstecznego biegu można osiągnąć bez przekładni, stosując prostą kierownicę za śrubą, jak to robi się przy niektórych napędach strugowodnych. Cytuj: To opowiedz chociaż o tych tłumikach coś Jakich "tych" tłumikach? |
Autor: | MarekSCO [ 3 sty 2017, o 23:15 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Alterus napisał(a): Po co? Zeby było trudniej pilnikiem Panowie Rzecz w tym, że poliamidy są po prostu stworzone do obróbki skrawaniem. Nie możemy stosować tutaj argumentów typu - pilnikiem tego nie zrobisz... Bo dojdziemy szybko do tego, że takim argumentem skończymy każdą rozmowę. Zaczynamy rozważać jakąś konstrukcję i nagle ktoś powiada - no ale pilnikiem tego nie zrobisz. I szlus! Koniec! Dalszej drogi nie ma. Paradoks w tym, ze te tworzywa po prostu powstały w celu obróbki skrawaniem jakby. pawelsu napisał(a): no,no pilnikiem otworu to chyba nie zrobisz, też nie myślę zależy w jakim materiale.np: papier,styropian itp. w papierze nie bo papir je tapir. Skąd sugestia o wierceniu pilnikiem ?!? Naprawdę taką argumentacją za chwilę dojdziemy do psychiatryka. Skąd tu nagle papier, styropian... Może naprawdę chwila refleksji by się przydała ? Alterus napisał(a): Jakich "tych" tłumikach? O tym co stanowi realną barierę przy szerszym stosowaniu tego rodzaju napędów. O hałasie... I serio powiadam. Naprawdę mnie to interesuje... To i tylko to stanowi dla mnie barierę przy stosowaniu LT. Ja usiłuje sprowadzić rzecz do pokonywania rzeczywistych barier. Ot i wszystko... |
Autor: | Alterus [ 3 sty 2017, o 23:52 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
MarekSCO napisał(a): Ot i wszystko... Słówko "tych" sugerowało, że pisałem o jakichś tłumikach, stąd moje zdziwienie. Ot i wszystko. LT do kajaka, hm... Jeśli, to zastosowałbym do dwóch spiętych razem, do jednego nie ma sensu. A jaki silnik? Tłumik spróbowałbym zrobić akustyczny, tłumienie odbitą falą dźwiękową. Dobrać odległość i stożek wylotowy. Ssania szczelinowy. Kiedyś o tym nawet myślałem, ale ponieważ LT używam tylko jako pomocniczego napędu, a czterosuwek na małych obrotach nie jest uciążliwy... |
Autor: | MarekSCO [ 3 sty 2017, o 23:59 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
Alterus napisał(a): LT do kajaka, hm... Jeśli, to zastosowałbym do dwóch spiętych razem, do jednego nie ma sensu. Też się wahałem dwa lata... Ale wiesz... Tylko tego teraz mi brakuje tak naprawdę... Spływu kajakowego z łatwym powrotem po wodzie Jaki silnik... Hmm... To jeszcze zależy na ile zobaczę ten projekt w wyobraźni... N razie mam jakiegoś brigsa od kosiarki... Ale jestem gotów poszukać innego silnika, jeśli będzie to owocowało pokonaniem problemów z hałasem... Ważne dla mnie, żeby cały system składany zrobić i żeby naprawdę cicho pracował... Robiłem tłumiki akustyczne rezonansowe, ale tutaj raczej o odzyskiwanie mocy chodziło bardzie jak o tłumienie... Ciekawi mnie jaka jest szansa wykonania napędu który mógłbym eksploatować na Sanie na odcinkach gdzie "strefa ciszy" jest z grubsza kontrolowana ( przez wędkarzy ) Jak to widzisz tak w zarysie ? Bardzo jestem ciekaw Twojej opinii |
Autor: | pawelsu [ 8 sty 2017, o 17:44 ] |
Tytuł: | Re: silnik longtail,longtail mudmotor |
U kolegi google gdy wpiszemy MUD MOTOR ZALEW SULEJOWSKI 07 MAJ 2016 to widać jaka to prosta konstrukcja. są chyba dwie lub trzy części. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |