Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 00:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 lis 2011, o 12:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
JasiekN napisał(a):
Onegdaj, parę lat temu, przez prawie miesiąc jakieś licho zeżarło GPS w rejonie Zatoki Neapolitańskiej.

Niezupełnie....

Nie robiły wszystkie statkowe GPS-y, ale one miały już parę lat. Mój nowy 76CSx z najnowszym wtedy układem antenowym SirfStar III pozycję podawał. Tylko nie wszyscy chcieli zaufać takiej niepozornej zabawce i prywatnemu laptopowi.... Bo licencjonowany C-Map nie hulał :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2011, o 18:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Ja tam ufałem - z czystego lenistwa... Tylko Twoje maleństwo na bieżąco zliczało "milaż". Ten do opinii z rejsu :-) którą miałem na koniec wyprodukować :D :D :D

Ale fakt, gdy już "było ciemno i wszystko się rozjaśniło" - to perspektywa czytania wskazań z Wojtusiowego szpeja, oraz pracowite nanoszenie tego na mapę papierową, wydała mi się mniej atrakcyjna niż rozglądnięcie się dookoła i uświadomienie sobie pozycji statku z trzech widocznych jak byk lamp. W końcu istnieje coś takiego jak nawigacja pilotowa i KPL?

Niech mnie kto chce bije, ale jeśli mam 10 mil do portu, widzę dokładnie trzy lampy (a w Zatoce Neapolitańskiej świecą one i "z przodu", i z "z prawej" i "z lewej"), oraz wiem, że w miejscu gdzie jestem nie ma żadnych "przeszkadzajek" typu mielocha, wrak etc., co więcej: za chwilę zobaczę główki - to KPL i szlus. Mając pozycję tylko we łbie, z dokładnością do mili.

Echa - pieprzyć dewiacje (zwłaszcza seksualne) i deklinacje. Z prawej sobie coś mruga (wiem co) pozostałe dwie też są znajome.... Czyli (paluchem po mapie, circa about) jestem tu. Jest przeszkadzajka? Nie ma. No to cacy.

Na Śródziemnym to starczy. Jest to morze typu "zatopione góry", rzut beretem od brzegu masz 300 m pod stępką.

Zapewniam, w szkierach postępuję "nieco inaczej".

Uprzedzałem, że leniwy jestem :D :D :D :D

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2011, o 13:09 

Dołączył(a): 2 lis 2011, o 10:26
Posty: 155
Podziękował : 25
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: w szufladzie
JasiekN napisał(a):

I nie jest to wcale takie niemożliwe. Onegdaj, parę lat temu, przez prawie miesiąc jakieś licho zeżarło GPS w rejonie Zatoki Neapolitańskiej. Pogorię prowadził Zbieraj, ja byłem za oficera na "drugie dwa tygodnie". Janusz zeznał, że we wcześniejszym rejsie też były w tej okolicy jakiś jaja z systemem. Przyczyna - nieznana, ale fakt, że w okolicy Neapolu "nie robiło".


w okolicy Neapolu to nie tylko znika sygnał GPS, ale i ludzie :lol:

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

oto informacja, którą znalazlem na SkiperKlub w artykule Jacka Pietraszkiewicza pt. mapy elektroniczne.

cytuję
"...Ponieważ są to stosunkowo nowe technologie, w środowisku żeglarskim już od pewnego czasu trwa spór o wyższości map papierowych nad elektronicznymi. Spór to jednak czysto akademicki, gdyż od 2012 roku na statkach konwencyjnych nawigacja elektroniczna (ECDIS) będzie obowiązkowa. Co ciekawsze, system zapasowy (awaryjny) również ma być… elektroniczny. Czy to oznacza, że za 10 lat nikt już o przenośnikach, ekierkach i mapach tradycyjnych nie będzie słyszał?..."
koniec cytaty ;)

czytając o Waszych doświadczeniach z niekonwencjonalnymi wskazaniami systemu GPS należy przypuszczać, że w niedalekiej przyszłości czeka nas kilka spektakularnych tragedii morskich :-(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2011, o 18:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
panprezes napisał(a):
Czy to oznacza, że za 10 lat nikt już o przenośnikach, ekierkach i mapach tradycyjnych nie będzie słyszał?..."
koniec cytaty ;)

czytając o Waszych doświadczeniach z niekonwencjonalnymi wskazaniami systemu GPS należy przypuszczać, że w niedalekiej przyszłości czeka nas kilka spektakularnych tragedii morskich :-(


Oby nie.

Ale - tu będzie taka sobie dygresja na temat tego, czemu nie lubię motokrówek, a kocham jachty żaglowe. A z dygresji - paralela do obowiązkowych i dopuszczalnych sposobów prowadzenia nawigacji (wyłącznie elektronicznej).

Było to lat temu sporo, realizowałem swój "dyplomowy" rejs, dopuszczający do egzaminu na morskiego. Tak, tak, w tych zamierzchłych czasach kandydat na ten stopień musiał się wykazać co najmniej 200 godzinami dowodzenia...

Rzecz się działa na Liguryjskim, jachcik miałem lekkopółśmieszny (taki, co to sternikom jachtowym wówczas przysługiwał, czyli LOA 7,5 metra).

W okolicach Caprai wzięło i przypieprzyło. Na chusteczce do nosa (fok na rolerze - wypuszczony tycio-tycio) wlazłem do portu, dziękując Panu Bogu za szczęśliwe ocalenie. Na kei zobaczyłem jakiś ruch, gromadzących się nerwowo ludzi, wyjście jakiejś jednostki w morze (w taki sztorm?). Znaczy - coś się dzieje.

Rano się dowiedziałem, co.

Dosłownie kilka mil ode mnie ten sam piździel dopadł jacht motorowy, któremu w tym momencie padł silnik. Rąbnęło nimi o brzeg (wysoki i skalisty), jedna osoba zginęła.

Na jachcie żaglowym, dzięki kształtowi kadłuba, oraz skrawkowi płótna - mam szansę walczyć. Choćby nawet na gołych sznurkach. Motorówka bez silnika jest puszką od sardynek...

Koniec dygresji - pora na paralelę. Nawigacja elektroniczna (jako jedyna możliwość) - w przypadku braku prądu... Nie mam szans.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2011, o 18:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
JasiekN napisał(a):
(...)
Na jachcie żaglowym, dzięki kształtowi kadłuba, oraz skrawkowi płótna - mam szansę walczyć. Choćby nawet na gołych sznurkach. Motorówka bez silnika jest puszką od sardynek...


Dlatego, jak łatwo zauważyć w każdej najmniejszej nawet dziurze jak się dobrze przyjrzeć - 80 procent z nich posiada na rufie drugi silnik :) pozostałe 20 procent to Ci, którzy będą kiedyś, prędzej czy później - klientami królewskich ratowników... :-x

To tak tytułem dygresji o przewidywaniu i nie.. Generalnie zgadzam się całkowicie z Jaśkiem. Ile w końcu paluszków można zabierać?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2011, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jasiek, przeoczyłeś "za 10 lat", które w tekście oznaczało - tak po prawdziwości - jakąś przyszłość nieokreśloną.

Nie wiem jak to wygląda obecnie w żegludze profesjonalnej - może Jarek się wypowie - ale jestem przekonany, że częstość występowania blackoutów maleje. Technologie się zmieniają i być może za naszego życia będziemy się śmiać z opowieści o deficytach energii elektrycznej na morzu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2011, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Marek napisał(a):
Jasiek, przeoczyłeś "za 10 lat",


Nie dożyję :D :D :D A przynajmniej na tyle mnie reumatyzm zeżre, że - już nie...

Konstatacja niby smutna, ale zawsze można na to patrzeć również optymistycznie (a ja z natury uśmiechnięty jestem):

- Pane Havranek, vyste cziteli Rude Pravo?
- A co je?
- Za deset let u nas w Czeskoslovensku bude komunizm...

- A mne to ne vadi, ja mam rakovinu....

Dla wyjaśnienia - nazwisko mam morawskie. Za określenie "Czech" - śp. Dziadek Frantisek (oryginalny Morawiak z Prostejova) w mordę bił.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Moniia napisał(a):

Dlatego, jak łatwo zauważyć w każdej najmniejszej nawet dziurze jak się dobrze przyjrzeć - 80 procent z nich posiada na rufie drugi silnik :)


A jesteś pewna, że ten "drugi silnik na rufie", zapewne na koszu rufowym, jest zapasowym silnikiem jednostki macierzystej, czy też może sobie tam tylko mieszka, jako silnik do pontonu?

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2011, o 04:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
JasiekN napisał(a):
A jesteś pewna, że ten "drugi silnik na rufie", zapewne na koszu rufowym, jest zapasowym silnikiem jednostki macierzystej, czy też może sobie tam tylko mieszka, jako silnik do pontonu?

Myślę, że odróżniamy silnik do pontonu (wiszący na koszu rufowym) od zapasowego silnika na motorówce (wiszącego na pawęży). Choć bardzo rzadko widuje się w mojej okolicy układ 2+1, natomiast 1+1 (np. 100 KM+5 KM) jest spotykany na południu Europy nagminnie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2011, o 14:18 
Ja tak tylko w kwestii formalnej jako lajkonik... A mówiąc GPS to generalnie co koledzy mają na myśli?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2011, o 16:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
JasiekN napisał(a):
Moniia napisał(a):

Dlatego, jak łatwo zauważyć w każdej najmniejszej nawet dziurze jak się dobrze przyjrzeć - 80 procent z nich posiada na rufie drugi silnik :)


A jesteś pewna, że ten "drugi silnik na rufie", zapewne na koszu rufowym, jest zapasowym silnikiem jednostki macierzystej, czy też może sobie tam tylko mieszka, jako silnik do pontonu?


Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr..........
Jasiek, bo się obrażę. Nie lubię, jak ktoś ze mnie przysłowiową blondynkę robi*
Primo: napisałam na rufie.
Nie oznacza to kosza rufowego, jakbym mówiła o koszu to napisałabym na koszu. Czy zamiast wymyślać coś, czego nie napisałam, nie możecie przeczytać co jest napisane?

a secundo: Jeśli pośrodku pawęży wisi silnik 150KM a obok, na własnym, stałym uchwycie umieszczonym tak, aby śruba znajdowała się w wodzie po opuszczeniu silnika wisi sobie 10KM to co to jest, ja się pytam?? :evil: Balast do trymu rufy??

*i fakt, że blondynką, tyle że w barwach maskujących, jestem rzeczywiście, z Twojego punktu widzenia sprawę tylko pogorszy :lol:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2011, o 17:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2635
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 263
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moniia napisał(a):
jakbym mówiła o koszu to napisałabym na koszu

Monia - ten krzyk powala ;)
BTW - przećwiczyłem, jak to się na forum krzyczy :lol:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Ostatnio edytowano 11 lis 2011, o 18:23 przez WhiteWhale, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2011, o 17:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Moniu, sorry. Rzeczywiście się wygłupiłem.

Natomiast - proszę, nie imputuj mi, że przybranie barw ochronnych - w moim pojęciu coś pogarsza. Wręcz przeciwnie.

Tym bardziej - nic mi nie amputuj, please!

:D :D :D :D :D :D

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2011, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ok, przeprosiny przyjęte.
A pogarszanie, to było tylko Twojej sytuacji, ja mimo wszystko blondynka jestem naturalnie, więc czasami bywam przeczulona :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2011, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Moniia napisał(a):
Ile w końcu paluszków można zabierać?

Ile się zmieści.

A co do drugiego silnika, to Wańkowicz pisał, jak to gdy w USA pojawił się Volkswagen garbus, pewna pani zajrzała pod maskę: O! Silnik ukradli! Wezwała policjanta. ten otworzył pokryez tyłu: - O! Jacy ci Niemcy praktyczni - dali drugi silnik!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 237 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL