Ponad miesiąc po terminie otrzymałem decyzję organu II instancji (podtrzymującą decyzję Szefa BHMW):
Myślę o jej zaskarżeniu...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

zaskarżyłem:

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Dostałem z WSA odpowiedź na skargę.

Nic ciekawego. Nie wiedzę ani nowych argumentów, ani spektakularnego odniesienia się do moich. Wciąż twierdzą, że umowa pomiędzy BHMW, a norweskim zarządem map jest umową międzynarodową (i źródłem prawa). Fakt udostępniania innym podmiotom informacji o które wnioskuje - wg Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych "nie można uznać za okoliczność mającą znaczenie dla sprawy", bez wyjaśnienia dlaczego.

Wpis zapłacony, czekam na termin...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

termin wyznaczono na 18 sierpnia 2022

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

po prawie 3 latach od wniosku, wczoraj, Naczelny Sąd Administracyjny uchylił:
- decyzję BHMW odmawiająca mi ponownego wykorzystania S-57,
- decyzję Dowódcy Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych (podtrzymującą odmowę BH),
- wyrok WSA w Warszawie oddalający mą skargę na powyższe decyzje. (https://www.nsa.gov.pl/ewokanda/)
Nie ma jeszcze uzasadnienia, więc na szampana trochę za wcześnie (bo sąd mógł np. stwierdzić jakiś formalny błąd typu niewłaściwy podpis), ale jest NADZIEJA!

PS. Dla ciekawych: Właśnie uchylony wyrok WSA Warszawa z uzasadnieniem z sierpnia 2022:

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Wojtek, ile te sprawy Ciebie kosztują?
Nie to, że chcę lecieć Ci oddać , tak bardziej z ciekawości pytam, bo może faktycznie powinno się pomyśleć o jakimś specjalnym funduszu...

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Traktuję to jako hobby... A na pytanie o koszt hobby nigdy nie otrzymasz prawdziwej odpowiedzi...
"Sprawy" to zbyt ogólne. Konkretnie tej sprawy to:
wniosek, decyzja, odwołanie i decyzja w II instancji kosztują nic (poza czasem).
Wpis od skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - 100 zł.
Wpis od kasacji do NSA 100 zł + pełnomocnictwo 17 zł + 7,50 zł (opłata kancelaryjna)
Do WSA kasację może wnieść tylko prawnik, ale nie płaciłem za jego usługi (to byłby koszt!), bo korzystałem z pomocy prawnika z https://informacjapubliczna.org pro bono.
Sąd - jak widzisz - orzekł o zwrocie kosztów (ale zapewne nie obejmuje to opłaty kancelaryjnej i pełnomocnictwa), więc w momencie wygranej koszt nie jest wielki. Gdybym płacił za prawnika, także dostałbym zwrot.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Naczelny Sąd Administracyjny ma miesiąc na sporządzenie uzasadnienia (art. 193. ppsa) i czyni to z urzędu (nie trzeba wniosku). Teoretycznie, no bo kto sądowi (NACZELNEMU) podskoczy?

Potem sprawa wróci do WSA w Warszawie do ponownego rozpatrzenia, WSA będzie jednak związany wykładnią prawa dokonaną przez NSA (art. 190 ppsa).

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Jeśli ktoś chce - na stronie https://wojtekbartoszynski.pl/pomoc.html są informacje o sposobie ewentualnego wsparcia moich poczynań...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Jest uzasadnienie wyroku NSA:

mój komentarz (za https://wojtekbartoszynski.pl/legalne.html )

Sprawa wraca więc do ponownego rozpatrzenia, jednak organ, czyli BHMW, jest obowiązany do wskazania skonkretyzowanej podstawy prawnej swej odmowy, czyli wskazania konkretnego przepisu (artykułu, paragrafu) ustawy lub ratyfikowanej umowy międzynarodowej, który zabrania ponownego wykorzystania komórek S-57.

Cóż, ja takiego przepisu nie znalazłem ani w Ustawie o obszarach morskich RP i administracji morskiej, ani w Konwencji o Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej, sporządzonej w Monako dnia 3 maja 1967 r. (konwencja IHO - Dz.U. 1973 nr 12 poz. 78), ani w Międzynarodowej konwencji o bezpieczeństwie życia na morzu 1974 (konwencja SOLAS - Dz.U. 1984 nr 61 poz. 318), ani... nigdzie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Biorąc pod uwagę, że prawnik był pro bono, oraz koszty wyszczególnione wyżej - "zarobiony jestem"
Szkoda tylko, że pieniądze idą z budżetu, a nie z kieszeni podejmującego decyzję niezgodną z prawem urzędnika (przynajmniej w części)

Więc - biorąc to pod uwagę, oraz kwotę zebraną na https://suppi.pl/wojtekbartoszynski (dziękuję wszystkim fundatorom, sponsorom, doceniaczom) - chyba nie mam wyjścia i muszę kupić i kolejny atlas...

Choć żona trochę się boi czy mnie jednak nie "wsadzą" i - w razie draki - liczy na Waszą pomoc.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Zmień walutę zbiórki z PLN na główki cebuli

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa