Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=70&t=11619 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | bol [ 26 kwi 2012, o 10:07 ] |
Tytuł: | odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Koledzy. Proszę o praktyczną informację czy robiliście odprawę plynąc na przykład z ZADARU do ANKONY i z powrotem (tego samego dnia lub następnego). Formalnie trzeba bo Chorwacja nie jest w strefie SHENGEN ale praktycznie czy ktoś próbował bez tych wszystkich uciążliwych formalności. Jaka jest praktyka. BOL |
Autor: | Cape [ 26 kwi 2012, o 15:23 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
W Chorwacji zdecydowanie radzę zrobić odprawę wyjściową i wejściową. Włochy niekoniecznie. |
Autor: | Gregs [ 26 kwi 2012, o 22:47 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Chorwaci mają dobrą kontrolę i słone kary za niezarejestrowane przekroczenie granicy. Podobnie Słoweńcy. Nie warto ryzykować, bo koszt żaden, a kłopot może być duży. We Włoszech trudno znaleźć chętnego do podbicia stempelków, ale czasem się udaje. Jeśli płyniesz czarterem to musisz mieć zgodę armatora. Nie wszystkie jachty mają np. ubezpieczenie poza macierzysty akwen. *~*~*~*~*~*~*~*~*~* A formalności graniczne w Cro naprawdę nie są uciążliwe! |
Autor: | Maciekm1 [ 8 maja 2012, o 14:27 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
W Chorwacji ostatni raz robiłem odprawę chyba ze 3 lata temu. Może od tego czasu coś się zmieniło. Jeżeli zamierzasz wyczarterować jacht w Chorwacji i potem odprawiać się tym jachtem, to: - przed podpisaniem umowy czarteru musisz zgłosić w firmie czarterowej , że czarterowanym jachtem będziesz opuszczał wody chorwackie i poprosić o przygotowanie jachtu i dokumentów do odprawy celnej, aby te dokumenty były w cenie jachtu. Ważne aby to wszystko było wpisane w umowę. Nie każdy jacht nadaje się do opuszczenia wód chorwackich. - ( w Chorwacji odprawiałem się 4 razy i za każdym razem było tak samo) w dokumentach jachtu czarterowego,( powinien to załatwić właściciel jachtu czasem załatwiają to dopiero w kapitanacie portu, na wyjściu) musi znaleźć się zapis wprowadzający czasowe dopuszczenie jachtu do zmiany rejonu żeglugi . Za taką zmianę się płaci i to wcale nie mało. Często firmy czarterowe próbują przenieść ten koszt na czarterującego, jak również obciążyć opłatą za silnik do pontonu. Aby jacht mógł mieć wydany dokument zezwalający na zmianę rejonu żeglugi, to musi mieć: silnik do pontonu, ponton, tratwę ratunkową, flary, reflektor radarowy i nie pamiętam co jeszcze. - podchodząc do odprawy wywieszasz pod prawym salingiem żółta flagę Q (MKS, kurczak). - odprawę musisz zrobić w pierwszym lub ostatnim porcie przed granicą wód chorwackich. To jest bardzo ważne. Jeśli odprawę na wejściu zrobisz w Zadarze i trafisz na upierdliwego urzędnika, to możesz zostać ukarany za wcześniejsze niedokonanie odprawy granicznej. Jeśli poprzednie punkty były zamknięte, to zostaw kartę w drzwiach, lub zgłoś w marinie, że byłeś i nie mogłeś dokonać odprawy. Odprawę musisz zrobić w pierwszym porcie po przekroczeniu chorwackich wód terytorialnych. Na trasie do Zadaru chyba są punkty odpraw na wyspie Długi Otok, dokładnie nie pamiętam, musisz sprawdzić w locji. Nie sugeruj się portem wejścia i wyjścia, to jest dla większych jednostek. |
Autor: | Cape [ 8 maja 2012, o 14:34 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Maciekm1 napisał(a): - podchodząc do odprawy wywieszasz pod prawym salingiem żółta flagę Q (MKS, kurczak). Dotyczy to wejścia na wody terytorialne Chorwacji. Przy opuszczaniu Chorwacji odprawa koniecznie, ale bez flagi Q |
Autor: | Maciekm1 [ 9 maja 2012, o 07:52 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Cape napisał(a): Dotyczy to wejścia na wody terytorialne Chorwacji. Przy opuszczaniu Chorwacji odprawa koniecznie, ale bez flagi Q Żółta flaga nie dotyczy wejścia na wody terytorialne ale zgłoszenia gotowości odprawy. Zwyczajowo wiesza się na wejściu przed poddaniem się odprawie granicznej. Po wejściu na wody terytorialne danego państwa, pod prawym salingiem należy powiesić banderkę odwiedzanego państwa. Jeśli jacht był z Chorwacji, to nie wieszamy drugiej banderki chorwackiej ale przy zbliżaniu sie do portu odprawy wieszamy "kurczaka" pod prawym salingiem. Natomiast w Chorwacji radzę wieszać "kurczaka" na wejściu i na wyjściu. W ten sposób unikniecie zbędnych pytań( ze strony obsługi mariny) i przeganiania podczas podchodzenia do odprawy. |
Autor: | rfryca [ 9 maja 2012, o 09:38 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Dość świeże informacje z autopsji - odprawiałem się 30.04.2012 w Novigradzie, a wracałem z Wenecji 4.05.2012 na jachcie wyczarterowanym pod flagą Chorwacji do Rovinj, są takie: Odprawa wychodząc z Chorwacji - najpierw kapitanat portu i pieczątka na liście załogi(przygotować sobie wcześniej wiele kopii, ja bazowałem na tej z charter.pl), potem paszporty do stanowiska granicznego POLICJI i o dziwo dostaliśmy pieczątki w dwa losowo wybrane przez przemiłego pana policjanta (bo nie robił problemów, że mi się młoda załoga na lody rozeszła itd ), którego serdecznie serdecznie pozdrawiam i wio na wodę. Przechwyt na wodach włoskich - Podczas nocnego przejścia (ok 0430) zobaczyliśmy nagle światła, czerwone i zielone na naszej 3 i nie zmieniające namiaru przez 2 min, więc unik w prawo, zgodnie z prawidłem to byłby trochę jak przygotowanie do taranowania, albo wyzwanie, kto ma silniejsze nerwy (tu przestrzegam wszystkich mających podejście Kura$entowe - czasem rzeczywistość jest trochę inna niż regulaminy). Nic to - jedziemy na żaglach - niech oni ustępują, VHF jest włączone ale nikt nie wywołuje. Światła coraz bliżej, a że miałem już doświadczenie z rybakami, co to na Olandii raz mnie już tak przestraszyli, to sobie nic z tego nie robię. Za chwilę szperacz po naszym jachcie i już nie mam wątpliwości, że to jakaś kontrola. Guardia di Finanza na szarym 30m kutrze napisane jak byk ( a kuter to chyba jeszcze 2 wojne pamiętał, ale nie wiem po czyjej stronie, w każdym razie uzbrojony), dym wielki z silnika i ryk motoru, zbliżają się na 1,5 metra, ja włączyłem autopilota i jadę swoje. Krzyczę VHF, ale oni tylko "parle italiani" czy jakoś tak, więc odpowiedź że "no parle" only English. Widzę że już obijaki mają więc trochę zszokowaną załogę instruuję żeby zwinęła grota a sam roluję foka. W sam czas żeby skoczyć na dziób odebrać cumę od Włochów i zaraz też rufową. Odbijaki są założone więc ni musimy swoich - stajemy, czekamy. Ta część przypomina mi kiedyś odprawę na granicy Polsko-Rosyjskiej na Zalewie Wiślanym jak przez cieśninę Bałtijską do Pucka płynąłem. Tu się kończy analogia, bo Włosi to jednak kulturalny naród, widzą, że ten ich kuter tak dymi z wiatrem prosto w nasz kokpit, przepraszają i mówią, że już gaszą. Za chwile jak silnik staje to nawet się słyszymy. Proszą o paszporty i dokumenty jachtu. Potem jeszcze mnie na pokład, w międzyczasie moja załoga obudzona wyległa do kokpitu i sobie żarty z panami żandarmami opowiada, żeby było wszystko po Kura$entowemu, to każe nawet wachcie wpisać do naszego dziennika wszystkie fakty z ostatnich 10 minut, bo wachtę nocną trochę jeszcze w szoku trzeba pobudzić do działania. Na kutrze w jakiejś mesie mam przed sobą z 8 żandarmów, wypytują skąd, dokąd, kto czym się zajmujemy, kiedy i ile razy oraz gdzie odwiedzałem już Włochy, na jakich jachtach, itd, proszą żeby wolniej mówić, ale przynajmniej kilka osób mówi po angielsku. Życzą powodzenia i arivederci. Tłumaczą, że w Marinie i tak jeszcze raz odprawa iw sumie po ok 1h odchodzą ścigać inne jachty (choć na wodzie nie było w sumie nikogo prócz nas w zasięgu wzroku) W marinie w Wenecji - Przemiły pan obsługujący marinę na wyspie San Giorgio Magiore mówi, że on tu jest bosmanem, ochroniarzem, celnikiem, wopista i nie wiem kim jeszcze, więc nie musimy się niczym martwić i tyle. Wychodząc z mariny przy opłacie pytam się jeszcze czy nie muszę od niego jakiegoś kwitu, jak by znowu ten kuter nas przechwytywał, na to dostaję odpowiedź, przecież masz - rachunek za marinę Odprawa powrotna do Chorwacji - Przypływamy na wody Chorwackie bez żadnej flagi Q itd - nie pisze, że "profesjonalni"(może źle napisałem - komercyjni) kapitanowie nie mają racji z tą flagą, tylko czy firma od której czarterujemy o tym wie ? Nie spotkałem na jachcie czarterowym w Chorwacji jeszcze MKS, pewnie gdybym płynął z Kura$entem to by był (raz już Andrzej wojował z Chorwatami w Kasteli o 8 pasów bezpieczeństwa na B36, bo miał to zagwarantowane w umowie czarteru, a Chorwaci uparli się, że nie potrzebujemy więcej niż 4 -i zresztą mieli rację) Chorwaci mają w portach specjalne nabrzeże odgrodzone (tylko pozornie, ale przynajmniej widać gdzie stawać) od reszty, niedaleko flaga państowa, łatwo rozpoznać. Biorę dokumenty i idę do posterunku Policji, miła pani wyjaśnia mi, że muszę wypełnić po 2 dokumentu na głowę i daje mi 20 blankietów. Zabieram wracam na jacht niech załoga wypełnia - dane te same co na liście załogi, nic nas tam szczególnie nie zaskoczyło. Wracam na posterunek, jest już pan i zadaje mi najtrudniejsze pytanie w trakcie odprawy - na ile dni do Chorwacji - należy od razu najlepiej odpowiedzieć na 2 tygodnie (ja nie wiedziałem, kto na ile z mojej załogi jeszcze zostaje i chciałem podać zgodnie z prawdą, ale pan policjant szybko wytłumaczył, że to nie am znaczenia, ma jedną rubrykę i wszystkim wpisze tak samo). Pieczątkuje mi te druki jeden dla niego jeden dla mnie na każdego członka załogi. Potem te moje egzemplarze mogłem już wyrzucić, bo one nie miały najmniejszego sensu - i tak wracaliśmy samochodem a nie jachtem, ale był podgląd video na policji na keję, więc schowałem ja na razie do teczki z dokumentami jachtu. Zasadniczo mogliśmy się w ogóle nie odprawiać bo jacht Chorwacki więc nie ma opłat(viniety), a do tego służy tam odprawa. Policjant dodatkowo bierze ode mnie 3 kopie listy załogi i pieczątkuje - 2 kopie mi oddaje, żebym zabrał do kapitanatu, który jest w tym samym budynku. W kapitanacie z 2 kopii jedną sobie zabierają a drugą pieczątkują i mi oddają. Po odprawie - uf w sumie 30 minut. Załoga, w tak popularnym przez wszystkich kierowników "międzyczasie", już na targu rybnym zrobiła zakupy - nikt nie ma o to pretensji - kocham Chorwację. Polecam - a odprawa w Chorwacji zajmuje naprawdę mało czasu (w sumie 10 min wyjście i 30 wejście) - tylko trzeba mieć z 6 kopii załogi z adresem, numerem dokumentu, datą urodzenia i imieniem i nazwiskiem. |
Autor: | Oks [ 9 maja 2012, o 10:22 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Jakie są opłaty za przekraczanie wspomnianych granic jachtem z Polską Banderą? |
Autor: | rfryca [ 9 maja 2012, o 13:02 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Oks napisał(a): Jakie są opłaty za przekraczanie wspomnianych granic jachtem z Polską Banderą? Opłata za pobyt w Chorwacji jachtu innej bandery (bo za przekraczanie granic nie ma opłat, chyba że nielegalnie, to pewnie jest opłata kredytowana nie zależy od Bandery tylko długości jachtu i ilości załogi. Właściwie są 2 różne opłaty : - Vignette or Cruising Permit (jacht) - Sojourn Tax (kapitan i załoga) Tu są szczegóły: http://www.cruiserswiki.org/wiki/Croati ... nd_Charges i oficjalne http://croatia.hr/Documents/720/Ordinan ... nettes.pdf http://croatia.hr/Documents/721/Regulat ... r-2010.pdf |
Autor: | Gregs [ 9 maja 2012, o 17:33 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
rfryca napisał(a): ... Biorę dokumenty i idę do posterunku Policji, miła pani wyjaśnia mi, że muszę wypełnić po 2 dokumentu na głowę i daje mi 20 blankietów. Zabieram wracam na jacht niech załoga wypełnia - dane te same co na liście załogi, nic nas tam szczególnie nie zaskoczyło. Wracam na posterunek, jest już pan i zadaje mi najtrudniejsze pytanie w trakcie odprawy - na ile dni do Chorwacji - należy od razu najlepiej odpowiedzieć na 2 tygodnie (ja nie wiedziałem, kto na ile z mojej załogi jeszcze zostaje i chciałem podać zgodnie z prawdą, ale pan policjant szybko wytłumaczył, że to nie am znaczenia, ma jedną rubrykę i wszystkim wpisze tak samo). Pieczątkuje mi te druki jeden dla niego jeden dla mnie na każdego członka załogi. Potem te moje egzemplarze mogłem już wyrzucić, bo one nie miały najmniejszego sensu - i tak wracaliśmy samochodem a nie jachtem, ale był podgląd video na policji na keję, więc schowałem ja na razie do teczki z dokumentami jachtu. Zasadniczo mogliśmy się w ogóle nie odprawiać bo jacht Chorwacki więc nie ma opłat(viniety), a do tego służy tam odprawa. Policjant dodatkowo bierze ode mnie 3 kopie listy załogi i pieczątkuje - 2 kopie mi oddaje, żebym zabrał do kapitanatu, który jest w tym samym budynku. W kapitanacie z 2 kopii jedną sobie zabierają a drugą pieczątkują i mi oddają. Po odprawie - uf w sumie 30 minut. Załoga, w tak popularnym przez wszystkich kierowników "międzyczasie", już na targu rybnym zrobiła zakupy - nikt nie ma o to pretensji - kocham Chorwację. Polecam - a odprawa w Chorwacji zajmuje naprawdę mało czasu (w sumie 10 min wyjście i 30 wejście) - tylko trzeba mieć z 6 kopii załogi z adresem, numerem dokumentu, datą urodzenia i imieniem i nazwiskiem. Pływałem w zeszłym roku kilka razy tyle, że w drugą stronę. Nigdy nie miałem problemu z odprawą. Listy załogi wypisywałem na ich druku samokopiującym (chyba z 2 kopiami) więc za dużo roboty nie było (w niektórych kapitanatach wykładają bloczki i można sobie wziąć "na zapas" ). Dokumenty o których piszesz na powrocie do Cro to potwierdzenie zameldowania. Standardowo powinna je wypałniać firma czarterowa i niektórzy nawet nie wiedzą, że w Cro jest obowiązek meldunkowy. Przyjeżdżając prywatnie musimy się zgłosić na policje lub w innym uprawnionym miejscu i wypełnić druk meldunkowy! Przy okazji pobierana jest opłata (coś jak taksa klimatyczna) Należy zachować potwierdzenie zameldowania przez cały czas pobytu, aż do przekroczenia granicy. Słyszałem o przypadkach gdy policja graniczna domagała się takiego dokumentu przy wyjeździe. Skończyło się mandatem. Jest on tez kontrolowany przy rutynowych kontrolach jachtów (nie wiem czy czarterowych). W każdym razie nie należy go wyrzucać! Jak wszędzie tak i w Cro zalezy na kogo się trafi, zazwyczaj się nie czepiają, ale prawo obowiązuje, więc jak się za coś podpadnie mogą przy okazji dołożyć za brak meldunku. Dotyczy to też opuszczania jachtu przed odprawą, kiedyś chcieli mnie ukarać gdy dziecko wyciągnęło mamę po lody do pobliskiego sklepu. Odprawa nie służy wyłącznie pobraniu opłat, ale też kontroli granicznej. Cro nie nalezy do Schengen więc obowiązek zgłoszenia jest bezwzględny. W przeciwieństwie do Włochów, Chorwaci kontrolują swoje granice morskie i dobrze wiedzą kto skąd płynie. Kary za naruszenie granicy to grzywna nakłądana przez sąd grodzki i nie podlega negocjacji! Nie piszę tego, żeby odradzać takie pływanie. Po prostu odprawy są tak szybkie i proste, że nie ma sensu ich unikać i ryzykować kłopoty. |
Autor: | rfryca [ 10 maja 2012, o 10:03 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Korala napisał(a): Przyjeżdżając prywatnie musimy się zgłosić na policje lub w innym uprawnionym miejscu i wypełnić druk meldunkowy! Przy okazji pobierana jest opłata (coś jak taksa klimatyczna) Należy zachować potwierdzenie zameldowania przez cały czas pobytu, aż do przekroczenia granicy. Słyszałem o przypadkach gdy policja graniczna domagała się takiego dokumentu przy wyjeździe. Skończyło się mandatem. Jest on tez kontrolowany przy rutynowych kontrolach jachtów (nie wiem czy czarterowych). W każdym razie nie należy go wyrzucać! Jak wszędzie tak i w Cro zalezy na kogo się trafi, zazwyczaj się nie czepiają, ale prawo obowiązuje, więc jak się za coś podpadnie mogą przy okazji dołożyć za brak meldunku. Dotyczy to też opuszczania jachtu przed odprawą, kiedyś chcieli mnie ukarać gdy dziecko wyciągnęło mamę po lody do pobliskiego sklepu. Ok to wszystko pewnie prawda, ale w Twoim wypadku, to nie przyjechałeś do Chorwacji wcześniej samochodem, tylko wpłynąłeś na innym (pewnie nie pod Chorwacką flagą) jachcie, wziętym od chorwackiej firmy czarterowej. My wjechaliśmy do Chorwacji samochodem, bez żadnych kwitów (i na wyjeździe też) "Zameldowanie" - a właściwie podatek 1Eur z głowę za dobę pobiera teraz firma czarterująca - więc nie powinno się tego druku wypełniać (ale nie dyskutowałem z policjantem, bo on tez mi żadnych problemów nie robił) a na pewno nie płaciłem podatku, bo już był opłacony. A dokumenty do niszczarki i tyle, bo na granicy pokazałbym (gdyby chcieli) ten od firmy czarterującej (z opłaconym podatkiem) za cały okres. Co ciekawe - pobierają podatek za cały okres czarteru , nie tylko za czas pobytu w Chorwacji Podsumowując, ja miałem tak: - czarterując jacht w Chorwacji z pozwoleniem na opuszczenie ich wód zrobiłem odprawę wychodząc do portu innego państwa (darmowa i bardzo szybka -ok 10 min, tylko lista załogi - kapitanat -> policja) - Novigrad - wracając zrobiłem odprawę i wypełniałem po 2 kwity (różne więc nie samokopiujące się na głowę - 30 min; policja-> kapitanat), nic nie płaciłem - Rovinj |
Autor: | Kurczak [ 10 maja 2012, o 10:13 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Chorwaci bardzo pilnują spraw meldunkowych. Być może grozi za to jakaś niebotyczna kara. Tak samo jest na kampingu , właściciel bierze paszport i zapindrala z nim w zębach raniutko do ichnego urzędu miasta/gminy |
Autor: | rfryca [ 10 maja 2012, o 10:29 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Kurczak napisał(a): Chorwaci bardzo pilnują spraw meldunkowych. Być może grozi za to jakaś niebotyczna kara. Jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o pieniądze. 1 Eur podatku za dzień za głowę, ale w przypadku czarteru pobierane jest przez firmę od której bierzemy jacht. W przypadku wpłynięcia na wody jachtem innej bandery, oprócz viniety musimy też zapłacić ten podatek od każdego załoganta. A jak się załoganci zmieniają to ich odpowiednio kapitan w kapitanacie portu musi zgłaszać. Tu jest to opisane w zrozumiałym języku dla tych co RYA "patenty" sobie robią. http://www.mppi.hr/userdocsimages/2005/ ... k-engl.pdf |
Autor: | Gregs [ 10 maja 2012, o 11:17 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Pisałem o obowiązku meldunkowym, bo forum czytają różni ludzie i ktoś mógł uznać, że te wszystkie papierki nie są do niczego potrzebne. A niestety może się to skończyć kłopotami. W Waszym przypadku meldunek dokonany przez firmę czarterową wygasł w momencie dokonania odprawy (opuszczenia Chorwacji) dlatego musieliście ponownie wypełniać to zgłoszenie. Akurat te papierzyska są najobszerniejsze do wypełninia i ich najbardziej nie lubię Natomiast opłaty pobytowe za jacht pod obcą banderą obowiązujące w Chorwacji od 2010 (niezależne od opłaty za tzw winietę) 5-9 m/9-12 m/12-15 m/ 15-20 m 8 Dni: 150,00 Kuna/200,00 Kuna/300,00 Kuna/400,00 Kuna 15 Dni: 300,00 Kuna/350,00 Kuna/400, 00 Kuna/500,00 Kuna 30 Dni: 400,00 Kuna/500,00 Kuna/600,00 Kuna/700,00 Kuna 90 Dni: 600,00 Kuna/650,00 Kuna/750,00 Kuna/850,00 Kuna 1 Rok: 1000,00 Kuna/1100,00 Kuna/1300,00 Kuna/1500,00 Kuna Jak widać opłata nie zależy od ilości osób tylko długości jachtu i czasu pobytu. Płaci się za deklarowany okres i nie trzeba dopłacać przy zmianie ząłogi. Należy jednak każdorazowo wypełniać zgłoszenie meldunkowe. Nie słyszałem żeby w tym roku opłaty się zmieniły, ale Chorwaci lubią takie zmiany wprowadzać bezpośrednio przed sezonem. |
Autor: | Oks [ 10 maja 2012, o 23:00 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Korala jest to pewne? Bo inni powiadają (choćby post wyżej), że płaci się od łebka. |
Autor: | Gregs [ 11 maja 2012, o 09:12 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Oks napisał(a): Korala jest to pewne? Bo inni powiadają (choćby post wyżej), że płaci się od łebka. Jeśli masz na myśli "onych" z tego wątku, to "oni" piszą o opłatach w przypadku jachtów czarterowych. Ja piszę o jachtach pod obcą banderą (nie chorwacką) co zresztą na wszelki wypadek podkreśliłem! Raczej wiem co piszę bo zarówno w 2010 (kiedy wprowadzono tą formę opłaty) jak i w 2011 płaciłem za swoją łódkę (pod polską banderą) wg. zamieszczonego przeze mnie cennika. Nigdzie nie znalazłem informacji by tą opłatę zlikwidowano w tym roku. |
Autor: | Kurczak [ 23 maja 2012, o 06:52 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Wszystko fajnie, ale pod salingiem powiesić się nie dam. Niedoczekanie Wasze |
Autor: | bol [ 31 maja 2012, o 20:27 ] |
Tytuł: | Re: odprawa pomiędzy Chorwacja-Slowenia Włochy-Chorwacja |
Ahoj. Tu BOL. Dziękuję wszystkim Kolegom i Koleżankom za powyższe informacje na temat odpraw w Chorwacji. Fachowe, obszerne,zabawne i dowcipne. Płynę na miesiąc od 18.06 na własnym jachcie BAVARIA 32. Po powrocie napiszę jak było z tymi odprawami. Pozdrawiam. BOL |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |