Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Pływy ..... https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=70&t=14222 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Micubiszi [ 28 sty 2013, o 14:40 ] |
Tytuł: | Pływy ..... |
Dzisiaj się dowiedziałem że jest coś takiego jak .... "pływy" żartuję wiedziałem już wcześniej . Zdenerwowałem się bo okazało się ,że one są już niedaleko bo zaraz za zachodnim wejściem kanału kilońskiego . Teraz moje pytanie : Czy pływanie od południowej strony wysp fryzyjskich jest zależne od pływów ? Zdaje sobie sprawę ,że pytanie jest bardzo laickie i w pewien sposób jest mi już wstyd pytając, ale kto pyta żeglarskiej gawiedzi ten na mieliźnie nie siedzi |
Autor: | Maar [ 28 sty 2013, o 14:48 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Micubiszi napisał(a): Dzisiaj się dowiedziałem że jest coś takiego jak .... :roll: "pływy" żartuję wiedziałem już wcześniej . Czy wszyscy rurzowi tak mają? :-)Micubiszi napisał(a): Czy pływanie od południowej strony wysp fryzyjskich jest zależne od pływów ? Tak.
|
Autor: | Były_User 934585 [ 28 sty 2013, o 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Maar napisał(a): Micubiszi napisał(a): Czy pływanie od południowej strony wysp fryzyjskich jest zależne od pływów ? Tak.Mało tego, mnie taka przygoda spotkała w Elblągu gdy pływ wywołany wiatrem odsłonił dno. |
Autor: | skipbulba [ 28 sty 2013, o 15:37 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Maar napisał(a): Micubiszi napisał(a): Czy pływanie od południowej strony wysp fryzyjskich jest zależne od pływów ? Tak. hehehe.... no cóz, czasem po południowej stronie Wysp Fryzyjskich nie ma w ogóle wody |
Autor: | Maar [ 28 sty 2013, o 15:41 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
skipbulba napisał(a): czasem po południowej stronie Wysp Fryzyjskich nie ma w ogóle wody A zanim jej nie będzie, to rwącą rzeką płynie w przeciwnym kierunku :-)
|
Autor: | dudeusz75 [ 28 sty 2013, o 17:20 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Jacek Woźniak napisał(a): gdy pływ wywołany wiatrem odsłonił dno Sam nie wiem, czy w przypadku wywiania wody przez wiatr możemy mówić o "pływie"? |
Autor: | -O- [ 28 sty 2013, o 17:31 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Micubiszi napisał(a): Czy pływanie od południowej strony wysp fryzyjskich jest zależne od pływów ? A ja mam pytanie: Czy nadal obowiązuje bzdura obowiązku "wypływania" pływów? Nigdy nie rozumiałem o co chodzi (mam nadzieję, chodziło) w tym "dorobku" na pływach. |
Autor: | Colonel [ 28 sty 2013, o 17:38 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
W nowym projekcie stopni nie ma.Ale to projekt, |
Autor: | Były_User 934585 [ 28 sty 2013, o 17:46 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
dudeusz75 napisał(a): Jacek Woźniak napisał(a): gdy pływ wywołany wiatrem odsłonił dno Sam nie wiem, czy w przypadku wywiania wody przez wiatr możemy mówić o "pływie"? A jak najbardziej, jest to tzw. pływ wiatrowy. |
Autor: | Paco [ 28 sty 2013, o 18:11 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
tak zupelnie na marginesie, widzialem w necie kiedys, plyw gdzies w Norwegii chyba, w kazdym badz razie w skandynawii, gdzie wlasnie woda zamieniala sie w rwaca rzeke. Teraz tak mysle, nie wiem czy to nie bylo spowodowane nawiewaniem wody. W kazdym razie bylo o tym na forum, lecz nie wiem czy akurat tutaj czy na SF. BTW jesli ktos wie o czym mowie, moze podrzuci filmik bylo to udokumentowane i wrzucone na YT, niestety nie wiem jak do tego dotrzec. |
Autor: | Maar [ 28 sty 2013, o 18:30 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Paco napisał(a): tak zupelnie na marginesie, widzialem w necie kiedys, plyw gdzies w Norwegii chyba, w kazdym badz razie w skandynawii, gdzie wlasnie woda zamieniala sie w rwaca rzeke. Nie, zdecydowanie nie było spowodowane to wiatrem.Teraz tak mysle, nie wiem czy to nie bylo spowodowane nawiewaniem wody. Przypuszczam, że chodzi o Saltstraumen Maelstrom. Możesz sobie wygooglać a na YT masz tu: http://www.youtube.com/watch?v=QifgPL--pG8 Jacek Woźniak napisał(a): A jak najbardziej, jest to tzw. pływ wiatrowy. A gdyby go nazwali "wywiem wiatrowy" to by nie był?Jacku, język polski tak jakoś ma (vide nazewnictwo charakterystyk, widzialność i widoczność, etc), że logika zanika po pierwszym Ę lub Ą :-) Słowo "pływ", dla żeglarza to coś zupełnie innego niż nawiana woda i nie zmieni tego ani Wikipedia, ani przygotowywany na potrzeby egzaminu podręcznik. |
Autor: | dudeusz75 [ 28 sty 2013, o 18:38 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Maar napisał(a): Słowo "pływ", dla żeglarza to coś zupełnie innego niż nawiana woda Bo nawiana woda, to raczej efekt działania prądu morskiego, w tym przypadku - wiatrowego, tak mi się przynajmniej wydaje. |
Autor: | Były_User 934585 [ 28 sty 2013, o 18:44 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Maar napisał(a): Słowo "pływ", dla żeglarza to coś zupełnie innego niż nawiana woda i nie zmieni tego ani Wikipedia, ani przygotowywany na potrzeby egzaminu podręcznik. Proszę się douczyć drogi Kolego Skoro mamy pływ syzygijny to możemy mieć i wiatrowy. Żondam wolności dla pływów wiatrowych! Na jednej z map Adriatyku widziałem informację o możliwym skoku pływu 0,3m i stąd moje żartobliwe podejście do pytania Micubiszego. |
Autor: | Paco [ 28 sty 2013, o 18:44 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Zdecydowanie nie jest to spowodowane wiatrem. Saltstraumen Mælstrom...nie chcialbym sie tam zaglowka przebijac w tym czasie |
Autor: | Maar [ 28 sty 2013, o 22:56 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Paco napisał(a): Saltstraumen Mælstrom...nie chcialbym sie tam zaglowka przebijac w tym czasie Micubiszi, pisząc "Czy pływanie [...] jest zależne od pływów?" chyba miał na myśli właśnie to, żeby jakoś określić kiedy jest "przebijać się" a kiedy "popylać z prądem".
|
Autor: | WhiteWhale [ 29 sty 2013, o 06:21 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Paco napisał(a): Saltstraumen Mælstrom... Jest to zwężenie fjordu dodatkowo zatkane wyspą. Są tam dwa przejścia, jedno z nich uważane za żeglowne. Byłem tam parę lat temu. Niestety, w nocy, więc zdjęcia się nie udały, ale wrażenia owszem. Wyszło mi ca 10w prądu. Pod prąd nie ma szans a jakie wiry... |
Autor: | sailornine [ 29 sty 2013, o 08:29 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Maar napisał(a): Paco napisał(a): Saltstraumen Mælstrom...nie chcialbym sie tam zaglowka przebijac w tym czasie Micubiszi, pisząc "Czy pływanie [...] jest zależne od pływów?" chyba miał na myśli właśnie to, żeby jakoś określić kiedy jest "przebijać się" a kiedy "popylać z prądem".Miałem przyjemność popylać w tym miejscu z prądem pod żaglami drewnianym "Gryfitą". Wrażenia "driftowania" żaglówką niezapomniane, sterowność w pewnym momencie praktycznie żadna. |
Autor: | Micubiszi [ 29 sty 2013, o 09:14 ] | ||
Tytuł: | Re: Pływy ..... | ||
Dalszy ciąg mojego gdybania czysto na chłopski rozum . Tu jest tabela dla Herlingen . Wykres pływu . Pozwoliłem sobie zaznaczyć pewne założenie . Pytanie czy dobrze założyłem ?
|
Autor: | Moniia [ 29 sty 2013, o 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Niekoniecznie. Bo zakladasz, ze to jedyna woda jaka masz. A to jest wysokość plywu OD ZERA MAPY. Z kolei dno w danym miejscu moze byc poniżej zera mapy (i zaznaczone jest na niebiesko, z podanymi glebokosciami) lub powyżej (i zanzaczone na zielono, z podkreslonymi cyframi oznaczajacymi jak bardzo jest powyżej zera mapy - tzw. DRYING HEIGHTS czyli osuchy). W zależności od tego który masz przypadek, do danych z krzywej plywu musisz dodać lub odjąć te liczby. Z prądem dobrze kombinujesz, jesli przystań jest w głębi zatoki z której woda będzie uciekać (a najpierw napływać). W innym przypadku (równa liniia brzegowa, ciesnina) z pradami moze byc większy kłopot wiec musisz wtedy poszukać mapki prądów (w Almanachu najłatwiej). Aczkolwiek w okolicach HW będziesz miał tak z godzinę z bardzo słabym do nieistniejącego prądu (pól godziny po obu stronach to bezpieczne założenie). |
Autor: | maciek.k [ 29 sty 2013, o 12:24 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Micubiszi napisał(a): Chodzi mi jeszcze o czas trwania warunków umożliwiających w miarę normalną żeglugę Pozwoliłem sobie wstawić fotkę z jakimiś tam przemyśleniami. Mam w domu takie coś: http://www.imray.com/record.cfm?i_stock_code=IB0146 Generalnie przesłanie jest takie, że łatwiej się przedostać z zachodu na wschód niż odwrotnie. Ze względu na to, że to miejscami przesycha zupełnie, nie każdy skok da się wykonać bez postoju. Część frajdy z pływania po tym akwenie stanowią właśnie postoje na osuchach i obserwacja przyrody (foki itp.). Aby to było możliwe, trzeba mieć jednak odpowiedni jacht, najlepiej z płaskim dnem. Zamiast główkować, liczyć i modelować a potem się denerwować czy da się przepłynąć po czerwonej kresce z twojego rysunku, wystarczy skorzystać z wiedzy dostępnej w wyżej wymienionej książce. Oprócz rozpiski potencjalnych tras i strategii ich pokonywania w kontekście pływów, zawiera także masę praktycznych informacji o akwenie. Jeżeli jesteś zainteresowany, skontaktuj się na priv, to coś wymyślimy. Pozdrawiam, Maciek |
Autor: | Micubiszi [ 29 sty 2013, o 12:45 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
maciek.k napisał(a): Jeżeli jesteś zainteresowany książka, skontaktuj się na priv, to coś wymyślimy. Wielkie dzięki. Zapisałem sobie namiary. Posta tego napisałem bo może tak się zdarzyć że pojadę po łódkę do Holandii. A wtedy wypadałoby coś o tych pływach wiedzieć. Zainspirował mnie Skipbulba dlatego pytam . Jak się coś wyklaruje to się przypomnę |
Autor: | Kurczak [ 29 sty 2013, o 21:07 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Coś Ty wielebny oczadział ? Taki kawał utkom ? Pod gurke ? |
Autor: | bartoszek [ 29 sty 2013, o 22:05 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
O ile na Baltyku, czy Srodziemnym panuje calkowita anarchia, i kazdy plynie o ktorej i dokad chce to na polnocnym wszystko podporzadkowane jest plywom i spowodowanymi nimi pradami plywowymi. Dlatego tak czesty jest widok jachtow opuszczajacych port o tym samym czasie i plynacymi w tym samym kierunku, starajacymi sie dotrzec do nastepnego portu przed odwroceniem sie pradu plywowego. Nastepnie spotykaja sie wszyscy w knajpce portowej wymieniajac doswiadczenia, i w nastepny dzien powtarza sie to od nowa. Oczywiscie bez tych ktorzy za "mocno sie wymieniali". I gdyby sie spytac w knajpie zeglarzy o ktorej godzinie wyplynac z Harlingen to masz na dziesieciu zeglarzy, dwadziescia odpowiedzi, oczywiscie innych. Dlatego tez Holendrzy wydali taka tabelke: http://www.watersportalmanak.nl/artikel ... achthavens i pewnie dlatego wszyscy i tak wychodza o tej samej porze. wiecej na http://www.bartoszek.de pozdrowienia bartoszek |
Autor: | skipbulba [ 30 sty 2013, o 07:31 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Jeszcze do wyboru masz Standing Mast Route. Zawsze chciałem to przepłynąć ale jakoś się nie udało zorganizować http://www.kissen.co.uk/delivery3.asp http://www.zuid-hollandinfo.com/content ... 000_000000 http://www.photovoyage.pl/sailingblog/h ... therlands/ http://www.photovoyage.pl/boatingblog/g ... ast-route/ |
Autor: | Helix [ 30 sty 2013, o 08:47 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Micubiszi napisał(a): Posta tego napisałem bo może tak się zdarzyć że pojadę po łódkę do Holandii. Kuba na pewno wiesz, że jest co najmniej jedna osoba z doświadczeniem na Forum, która może Ci w tym pomóc Pochwal się upatrzonym "domem" |
Autor: | Micubiszi [ 30 sty 2013, o 09:12 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Mam kilka takich upatrzonych w różnych miejscach http://www.botentekoop.nl/zeiljachten/8 ... -1978.html http://www.botentekoop.nl/zeiljachten/1 ... -1980.html http://www.blocket.se/stockholm/Albin_V ... ?ca=11&w=3 http://www.blocket.se/goteborg/Beckers_ ... ?ca=11&w=3 Ja wiem czy jest się czym chwalić. Jak będzie już na miejscu to bedzie powód do chwały |
Autor: | skipbulba [ 30 sty 2013, o 11:49 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Ja bym brał Beckera ale ja to dziwny jestem ewentualnie Albin Vegę. Te holnderskie bym se darował |
Autor: | Paco [ 30 sty 2013, o 12:18 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
I Albin i Becker wyglada fajnie. Ni i ze Szwecji lepiej plynac |
Autor: | mariaciuncia [ 30 sty 2013, o 20:52 ] |
Tytuł: | Re: Pływy ..... |
Albin ma benzynowy silnik, dla mnie wada. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |