Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=11937
Strona 1 z 1

Autor:  Kuracent [ 31 maja 2012, o 20:06 ]
Tytuł:  T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Piszę ten post tylko po to, aby wielokrotnie w przyszłości dawać link do tego postu.

Bo wytłumaczcie mi jak można dyskutować z jakimś gościem typu @tatajarek?
Ja np. piszę, że 2 razy 2 jest 4.
A On: czy Ty nie wiesz, że biedronka ma kropki?

Nie mam bladego pojęcia jakie są Jego intencje? Jaki tok rozumowania? Jedyny wyjątek jaki jeszcze zrobię, bo przeczytałem - to AIS. Tego nie mogę odpuścić. Pozostałe posty @tatajarek nie będą ignorowane. Będą z linkiem do tego wątku. Bez komentarza.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Autor:  tatajarek [ 31 maja 2012, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Kuracent napisał(a):
Nie mam bladego pojęcia jakie są Jego intencje? Jaki tok rozumowania?

To jest słuszne, Kuracencie działanie, jak czegoś nie rozumiesz to najlepiej przypier...lić.
Rozumiem ten rodzaj podejścia do bliźnich. Ja ciebie rozumiem, po cholere mi tylko to rozumienie - nie wiem.
Kuracent napisał(a):
Pozostałe posty @tatajarek nie będą ignorowane. Będą z linkiem do tego wątku. Bez komentarza.

Kuracent napisał(a):
Pozostałe posty @tatajarek nie będą ignorowane. Będą z linkiem do tego wątku. Bez komentarza.
Kuracent napisał(a):
Pozostałe posty @tatajarek nie będą ignorowane. Będą z linkiem do tego wątku. Bez komentarza.

Przeczytaj sobie trzy razy to co napisałeś i pomyśl sobie, że gdzieś indziej jest prawdziew życie. :D
Pozdrowienia - Jarek Czyszek

Załączniki:
Kuracent.jpg
Kuracent.jpg [ 170.45 KiB | Przeglądane 5839 razy ]

Autor:  skipbulba [ 1 cze 2012, o 06:33 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Andrzej, nie bierzesz pod uwagę, że Tobie się często wydaje, że 2 x 2 jest 5 :)

Autor:  Sąsiad [ 1 cze 2012, o 08:51 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Przy okazji Kuracencie - @ przed nickiem oznacza, że zwracasz się bezpośrednio do konkretnego użytkownika, lub chcesz zwrócić jego szczególną uwagę. Używanie tego znaku w kontekście Twojego postu jest bez sensu.

Autor:  Colonel [ 1 cze 2012, o 10:03 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Kuracent napisał(a):
Piszę ten post tylko po to, aby wielokrotnie w przyszłości dawać link do tego postu

Mam do Ciebie wielką prośbę: zamknij ten temat.
1. Napisałeś to po dwóch tygodniach od waszej polemiki, trudno to traktować inaczej niż jako chęć prowokacji.
2. Czesto się z Tatajarkiem nie zgadzam, podobnie zresztą jak z Toba, jest ta różnica, że jego wiedza jest naście razy wieksza niż Twoja i moja łącznie i jeśłi mówi o faktach to raczej trudnio udowadniac swoją przewagę nad Nim. Co innego kwestie ocen.
3. Z gory zakladasz przyszle konflikty, czemu nie zakladac dialogu i przyjaźni?
4. Jeśli już koniecznie musisz kogoś ignorować, to mozesz to robić bez publikowania informacji na każdym słupie, możesz powiedzieć to raz, a nie wielokrotnie...

Autor:  tatajarek [ 1 cze 2012, o 18:18 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Colonel napisał(a):
że jego wiedza jest naście razy wieksza niż Twoja i moja łącznie

Tylko w temacie niedźwiedzi polarnych pułkowniku :)
Znam wielu w tym zakresie mądrzejszych od siebie, niemniej po paru latach spędzonych w i dookoła Arktyki jedno wiem na pewno bez jaj Panie i Panowie, możemy się pośmiać, ale żartów w tym pływaniu nie ma na pewno.
Niech sobie Kuracent pisze co chce. To co pisze nie jest ważne.
Pozdrowienia - Jarek Czyszek
PS. Na przylądku Wilczka w fiordzie Horsund stoi drewniany krzyż z dryftowej sosny syberyjskiej. Krzyż w znacznej swej części pokryty jest tabliczkami wotywnymi w podziękowaniu za szczęśliwe ocalenie, lub na pamiątkę tych, którzy nie ocaleli. Zrobiłem kiedyś kilka fotek z tygodnikiem Coolio, GiL o.o. Jezuitów, do którego w owym czasie uczęszczało moje najmłodsze dziecko.
Na ciemnej fotografii płetwa sterowa nieznanego jachtu, którą wraz z kolegami wyciągnęliśmy z morza w pobliżu Przylądka Wilczka

Załączniki:
Komentarz: Płetwa sterowa
coolio4.jpg
coolio4.jpg [ 159.91 KiB | Przeglądane 5461 razy ]
Komentarz: Tabliczki wotywne na krzyżu
coolio2.jpg
coolio2.jpg [ 66.99 KiB | Przeglądane 5461 razy ]
Komentarz: Pamiątkowa tablica na Przylądku Wilczka w Isbjornhamnie
coolio1.jpg
coolio1.jpg [ 135.53 KiB | Przeglądane 5461 razy ]
Komentarz: Krzyż i ołtarz na Przylądku Wilczka
coolio3.jpg
coolio3.jpg [ 110.09 KiB | Przeglądane 5461 razy ]

Autor:  Carlo [ 1 cze 2012, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Eeee tam Kuracent wrzuć na luz.... każdy ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne,....

Ja tam się z Jarkiem w prowadzonych (niewielu) dyskusjach na forum raczej różniłem, ale to wcale nie znaczy, że mam się obrażać (i mam nadzieję że on się nie obraził) czy zakładać jakieś idiotyczne tematy.

Pax między chrześcijany :)

Autor:  Colonel [ 2 cze 2012, o 08:44 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

tatajarek napisał(a):
Niech sobie Kuracent pisze co chce. To co pisze nie jest ważne.

Z Tobą też czuje się zmuszony popolemizować.
1. Polska to wolny kraj, forum to wolne forum, każdy może pisać co chce. Jeśli pisze na tematy nieistotne,toi nie jest to ważne.
2. Ale jeśli ktoś bzdury pisze na tematy istotne żeglarsko, to powstaje ryzyko, że poszukiwacze wiedzy w Internecie znajdą to i nauczą się bzdur. Dlatego bzdury wymagają sprostowań. POwiemwięcej,czasemmoże być niezbędny ban -taki przypadek pamietam,kiedy delikwent obwieszczal z dostojeństwem prawd objawionych kompletne bezsensy i nie chciał przyjmować do wiadomości sprostowań.
3. Problem w tym, by polemiki i sprostowania były czyniony w spośób jak najmniej bolesny dla "prostowanego" - gdy padają slowa "bzdura", "kłamiesz" albo co gorsza przytyki do osoby autora - powstają konflikty.
Pozwólcie, że kolejny raz wykonam autopromocję tegosamego tekstu: http://zapiskicolonela.blogspot.com/

Autor:  skipbulba [ 2 cze 2012, o 10:18 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

A to ja popolemizuję z Tobą Andrzeju. A dlaczego ma byc delikatnie i łagodnie? Jak ktos pisze bzdury, to pisze bzdury. Co tu owijac w bawełnę?

Autor:  tatajarek [ 2 cze 2012, o 12:09 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Colonel napisał(a):
1. Polska to wolny kraj, forum to wolne forum, każdy może pisać co chce. Jeśli pisze na tematy nieistotne,toi nie jest to ważne.

Polemizowałbym w każdym punkcie. Tylko po co? Od jakiegoś czasu nie wchodzę tutaj w dyskusję z tego właśnie prostego powodu. Nie traktuj tego, broń Boże, jako jako próbę
powiedzenia, że posiadłem już wszelka wiedzę i lekceważę polemistów. Nie lekceważę, tylko wagi IMHO w tych polemikach nie widzę.
Załóżmy na chwilę, że wolny i że wolno. Czy to znaczy, że wolno pisać bzdury? No wolno, bo to wolne forum. ale czy to znaczy że nie wolno tych bzdur skomentować? No przecież wolno bo to wol...
Nie wolno?
- No trudno, autor bzdur nie rozumie?
Aha, przeszedł z kategorii - zjawiska, do kategorii przypadków?
No trudno, trudno się mówi.

Pozdrawiam z byłej kwatery Luftwaffe w głębi wschodniopruskich lasów (ponurych raczej) - Jarek

Autor:  Colonel [ 2 cze 2012, o 15:31 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

skipbulba napisał(a):
Co tu owijac w bawełnę?

A po to, żeby móc docierac z argumentami. Chyba, że ktoś lubi pyskówki... ale od tego to mieli kiedyś magiel.
tatajarek napisał(a):
czy to znaczy że nie wolno tych bzdur skomentować?

Mam nadzieję, ze z mojego postu wynikalo, że nie tylko wolno ale że i NALEŻY. Przywołałem nawet przykład bana za permanentne wprowadzanie w błąd adeptów (fakt, że połaczone z chamstwem).
Kwestia jest właśnie w formie!

Autor:  skipbulba [ 2 cze 2012, o 17:47 ]
Tytuł:  Re: T czyli ignorowanie @tatajarek (nie na Temat)

Andrzej, ja szanuję Twoje szlachetne dążenie do kulturalnej dyskusji, ale jak komus tłumaczą merytorycznymi argumentami przez 3 dni, że się myli, a ten dalej wypisuje swoje "madrości" to nie pozostaje napisac nic innego jak "piszesz bzdury".

A jak ktos kłamie, to nie ma nad czym dyskutować, tylko trzeba napisać mu że kłamie. Tu żadne argumenty nie pomogą.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/