Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

OT z Działu Kuracent cz.2
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=12355
Strona 1 z 16

Autor:  Netart [ 25 lut 2011, o 15:54 ]
Tytuł:  Re: PRL żeglarski - podsumowanie - szkic pracy doktorskiej :

Andrzej ;)
A że tak spytam , co robisz w tych nielicznych chwilach gdy nie piszesz na forum ? ;-))))))))))))))))

pozdrawiam
Andrzej

Autor:  gf [ 25 lut 2011, o 15:56 ]
Tytuł:  Re: PRL żeglarski - podsumowanie - szkic pracy doktorskiej :

Netart napisał(a):
A że tak spytam , co robisz w tych nielicznych chwilach gdy nie piszesz na forum ? ;-)
Doktorat? :)

Autor:  Colonel [ 25 lut 2011, o 15:58 ]
Tytuł:  Re: PRL żeglarski - podsumowanie - szkic pracy doktorskiej :

Pogadali jak Andrzej z Andrzejem

[-]też Andrzej

Autor:  M@rek [ 26 lut 2011, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: PRL żeglarski - podsumowanie - szkic pracy doktorskiej :

Jaromir napisał(a):
Wcześniej - przez kilka lat OZŻ pośredniczyły w procesie klauzulowania.
A jeszcze wcześniej nie było jeszcze "klauzul", ale były inne formalne przeszkody i szykany, selekcjonujące skutecznie chętnych do żeglowania po morzu.

Niektórzy pamiętają czas, kiedy aby popłynąć z Gdańska do Jastarni konieczne było oddanie osobistych dokumentów do depozytu i zgromadzenie całej załogi na jachcie...na minimum 12 godzin przed wypłynięciem spod gdańskiego Kapitanatu.

Ja pamiętam jak cenny był plik podstemplowanych i podpisanych in blanco List Załogi, jakie zostawił mi przed wyjazdem "na Zachód" komandor pewnego gdańskiego klubu. Bez tej magicznej Listy Załogi opatrzonej podpisem "zgodnym ze wzorem" (wzorniki podpisów bywały w placówkach WOP) niełatwo było pożeglować po Zatoce w pierwszej połowie lat 80-tych...
Trza zawsze pisać "według mojej pamięci było w 19xx roku"
Tylko zachowując precyzję i podając okoliczności można odtworzyć jakiś fragment historii - inaczej możemy tylko tworzyć czy karmić jakieś mity...


Jaromirze, zastosuj sie do tego co napisales w ostatnim zdaniu, bo na razie Twoja wypowiedz jest taka sama jak Poprzednika :)

Autor:  Jaromir [ 26 lut 2011, o 12:13 ]
Tytuł:  Re: PRL żeglarski - podsumowanie - szkic pracy doktorskiej :

M@rek napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Wcześniej...
przez kilka lat....
A jeszcze wcześniej
Niektórzy pamiętają
Ja pamiętam...
..w pierwszej połowie lat 80-tych...


Jaromirze, zastosuj sie do tego co napisales w ostatnim zdaniu, bo na razie Twoja wypowiedz jest taka sama jak Poprzednika :)

Zwróć uwagę na wyrażenia, jakie specjalnie dla Ciebie zostawiłem powyżej - byś je łaskawie zauważył. Poszukaj podobnych w wypowiedziach tych, co to twierdzą że "w PRL było tak a tak".
Może zmienisz zdanie co do mojej wypowiedzi - przynajmniej w kwestii "jest taka sama".
I może przy okazji zastanowisz się nad własną umiejętnością czytania ze zrozumieniem... :roll:

Autor:  pa20jb [ 28 lut 2011, o 23:41 ]
Tytuł:  OT z Działu Kuracent cz.2

Zalew rybnicki ?

Autor:  elektryczny [ 28 lut 2011, o 23:45 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Andrzej pił dzisiaj piwo w Korsarzu, aha... :D

Autor:  Catz [ 1 mar 2011, o 01:24 ]
Tytuł:  [OT] Pies na jachcie

cd_romek napisał(a):
co z tym co pies przetrawi i wydali z siebie ? :P jakiś pomysł na utylizacje odchodów ?

Czyli chodzi ci o pomysl na wykorzystanie produktow psiej przemiany materii?
Poza karmieniem ryb, nic mi nie przychodzi do lba....
Catz

Autor:  Zgrzyb [ 1 mar 2011, o 01:33 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Kuracent, zacznij wreszcie pływać.

Autor:  skipbulba [ 1 mar 2011, o 08:20 ]
Tytuł:  [OT] Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Kuracent co Ty bierzesz? Jaki kozioł ofiarny? Chyba za dużo filmów oglądasz. Przypomnę Ci, żeglarstwo to przyjemność i zabawa. Jakoś w tym nie widzę kozła ofiarnego.
Wybacz, ale Twoje 6tematy sa co raz bardziej bzdurne.

Autor:  Leszczyna [ 1 mar 2011, o 09:10 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Ej :( ratujcie!
Kuracent będzie się znęcać na majówce!:O

Autor:  Artur [ 1 mar 2011, o 10:41 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Nie martw się nas będzie więcej :lol:

Zastanawiam się czy to on się nie boi :lol:

Autor:  Maar [ 1 mar 2011, o 12:26 ]
Tytuł:  Re: Pies na jachcie

Andrzej, w sytuacji gdy Ø psiej dupci nie jest większe niż Ø otworu odpływowego z kokpitu, to do utylizacji odchodów wystarczy wiaderko. Jeśli Øpsiej dupci>Ø otworu odpływowego, to potrzebny jest jeszcze kijek do przepychania.

Na potrzeby regulaminu można opracować odpowiedni paragraf (a nawet kilka):

§2354 Utylizacja psich odchodów jest możliwa za pomocą wiadra wtedy i tylko wtedy, gdy psia dupa ma średnice mniejszą niż rura odpływowa z kokpitu. W przypadku posiadania na burcie psa-potwora z dupą jak miednica, kapitan poprzez IV oficera wyznacza Kijkowego, który własnymi siłami oraz kijkiem przepycha rury odprowadzające.

§2355 W czasie trwania odpoczynku Kijkowego, pies ma poruszać się po pokładzie w pampersach. W przypadku ciężkiej pogody lub ciężkostrawnego pożywienia pampersy obowiązkowo powinny posiadać szelki zabezpieczające, gwizdek i lampkę.

§2356 Osoba wyznaczona do obserwacji, tzw "oko" ma mieć oko na psa i po pojawieniu się odchodów meldować głosem śpiewnym, bez zatykania nosa: o średnicy kupy w calach, jej położeniu w układzie kartezjańskim w stopach od diametralnej i linii prostopadłej do diametralnej przechodzącej przez grotmaszt. Wartości ujemne powinna meldować na czerwono lub liczby umieszczać w nawiasie zgodnie z międzynarodowym zapisem księgowym.

§2357 Za rozwolnienie psa odpowiada wachta kambuzowa, którą kapitan na wniosek oficera może ukarać kilkoma pastylkami Laxigenu. Od kary można się odwołać w ciągu trzech rolek papieru toaletowego.

:-)

ps. Pies nie stanowi problemu na jachcie do momentu, gdy nie zachce mu się pływać wpław.

Autor:  Zbieraj [ 1 mar 2011, o 12:35 ]
Tytuł:  Re: Pies na jachcie

Maar napisał(a):
§2356 Osoba wyznaczona do obserwacji, tzw "oko" ma mieć oko na psa i po pojawieniu się odchodów meldować głosem śpiewnym, bez zatykania nosa: o średnicy kupy w calach, jej położeniu w układzie kartezjańskim w stopach od diametralnej i linii prostopadłej do diametralnej przechodzącej przez grotmaszt. Wartości ujemne powinna meldować na czerwono lub liczby umieszczać w nawiasie zgodnie z międzynarodowym zapisem księgowym.
Ja bym rozszerzył to o §2356 pkt 1:
Co pół godziny oko powinno meldować głosem śpiewnym: "Kuuupy się walą!" :D

Autor:  Kurczak [ 1 mar 2011, o 12:55 ]
Tytuł:  Re: Pies na jachcie

A, pies Wam mordy lizał :lol: :D :lol:

Autor:  robhosailor [ 1 mar 2011, o 14:34 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

pa20jb napisał(a):
Zalew rybnicki ?
Dla mnie za daleko. Jeziorko Dziekanowskie wychodzi mi najtaniej - niecały kilometr pcham wózek z łódką :D

Autor:  skipbulba [ 1 mar 2011, o 14:57 ]
Tytuł:  Re: Pies na jachcie

u mnie w regulaminie dopisuję:
par. 2978 zakaz wprowadzanie srających i sikających psów
par. 2979 zakaz wprowadzania innych psów

:)

Autor:  Wojciech [ 1 mar 2011, o 15:56 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

pa20jb napisał(a):
Zalew rybnicki ?


Przelot...http://www.aeroklub.rybnik.pl/. :)

Autor:  robhosailor [ 1 mar 2011, o 16:12 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

Wojciech1968 napisał(a):
I tak na Dziekanowskie mam lepiej, bo nawet kawałek z górki, a jak się rozpędzę, to może być też przelot ;-)

Autor:  robhosailor [ 1 mar 2011, o 16:33 ]
Tytuł:  [OT] Dobór załogi

Kuracent napisał(a):
Jeśli musicie dobrać kogoś do załogi macie jakieś sposoby na odkrycie, czy jest to właściwy załogant?
Trzeba przeprowadzić standardowy test osobowości (stosowany np. w korporacjach podczas rekrutacji do pracy), a potem analizę wyników. Po tej, wstępnej selekcji, należy wybranych kandydatów sprawdzić za pomocą wykrywacza kłamstw. :lol: :lol: :lol:

***
EDIT:
Aaaa! Zapomniałem jeszcze o teście sprawnościowym na torze przeszkód (może być np. w najbliższej jednostce Straży Pożarnej). No i jeszcze dodatkowy egzamin żeglarski, bo przecież mogli sobie patenty kupić... Tym ostatecznie wyselekcjonowanym należy uroczyście podać Regulamin - do odczytania, podpisania, wkucia na blachę i bezwzględnego stosowania!!!

Autor:  Zgrzyb [ 1 mar 2011, o 16:48 ]
Tytuł:  Re: Pies na jachcie

skipbulba napisał(a):
u mnie w regulaminie dopisuję:
par. 2978 zakaz wprowadzanie srających i sikających psów
par. 2979 zakaz wprowadzania innych psów

:)

A czy masz Maćku paragraf na Zgrzyba ? :wink:

Autor:  mors-k [ 1 mar 2011, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Dobór załogi

A może by tak założyć agencję, która będzie organizować castingi dla załogantów? :D

Autor:  Colonel [ 1 mar 2011, o 16:59 ]
Tytuł:  Re: Dobór załogi

Andrzeju, wystarczy, że zmierzysz obwód w biuście...

Autor:  Wojciech [ 1 mar 2011, o 17:01 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

robhosailor napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
I tak na Dziekanowskie mam lepiej, bo nawet kawałek z górki, a jak się rozpędzę, to może być też przelot ;-)

Tak jak i ja... z góreczki do zalewu...bez lodu... :wink:





foto aktualne 2011.03.01, g. 1650 :D

Załączniki:
Zdjęcie1062.jpg
Zdjęcie1062.jpg [ 754.77 KiB | Przeglądane 6415 razy ]
Zdjęcie1061.jpg
Zdjęcie1061.jpg [ 755.58 KiB | Przeglądane 6415 razy ]

Autor:  Colonel [ 1 mar 2011, o 17:03 ]
Tytuł:  Re: Pies na jachcie

Ja mam:
Cytuj:
par. 3367 do Pucka w prawo

Autor:  Kurczak [ 1 mar 2011, o 17:25 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

Te kominy mogłeś sobie darować :lol:

Autor:  robhosailor [ 1 mar 2011, o 17:27 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

Piotr K napisał(a):
Te kominy mogłeś sobie darować :lol:
Nic nie kumasz - przecież to jedyna atrakcja akwenu ;-)

Autor:  Wojciech [ 1 mar 2011, o 17:29 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

Jeszcze kilka lat i mają być zburzone...Robert ... :evil:
Atrakcji ci u mnie dostatek... :D

Autor:  robhosailor [ 1 mar 2011, o 17:31 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

Wojciech1968 napisał(a):
Jeszcze kilka lat i mają być zburzone...
To bedo tak dymić od samej ziemi???

Autor:  Wojciech [ 1 mar 2011, o 17:38 ]
Tytuł:  Re: Tani przelot + tani czarter + tani kraj. Czyli gdzie to

Francuz ma w planie budowę nowej EL z lewej strony istniejącej.
W ostatnich latach wybudowali trzeci komin mniejszy ( ten co dymi w biało czerwone pasy. foto wyżej ).
Nie wiem czy nadal zbiornik będzie niezamarzający. :(

Strona 1 z 16 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/