Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI - postulaty https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=12438 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Kuracent [ 9 lip 2012, o 18:36 ] |
Tytuł: | Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI - postulaty |
Katrine napisał(a): 1. nie sprawdziłam jednej jedynej linki od foka takiej stalówki (potem jak postawiliśmy maszt okazało się że ona nie działa) więc proponuje przy najbliższym kładzeniu masztu ten temat zgłębić. Kuracent podaje że to nigdy nie działało ale ja nie wiem w sumie czemu to się klinuje... 2. trzeba koniecznie coś zrobić z płetwą sterową, bo ona przy większym wietrze się podnosi, na moje oko wystarczy wymienić te czarne urządzenia które przytrzymują liny które trzymają płetwę w dół. to naprawdę jest strasznie męczące ciągle poprawianie tego.... no chyba że chcecie żeby płetwa się złamała to spoko... 3. pieski przy grocie nie działają- trzeba wymienić. 4. proponuje tez kupić kilka bloczków w zapasie by były na łódce i tych kółeczek takich do śrubek (niefajnie się chodzi i pożycza od innych a to grosze kosztuje a w wielu jeszcze miejscach były potrzebne....) 5. i chciałam zauważyć że maszt to trzyma się na JEDNEJ śrubie! trzeba wywiercić w tej stalówce dziurę i przynajmniej jeszcze jedną tam poprowadzić..... naprawdę to jest istotne. tam jest włożona jedna śruba dodatkowa ale ona nie trzyma masztu....My położyliśmy maszt a ona została... nie wiem kto to wymyślił ale może po to by pionowe siły niwelować ale i tak potrzebne tam jest jakiekolwiek dodatkowe umocowanie. 6. fał od foka macie teraz przeczepiony przeze mnie z przodu (nie przy maszcie) 7. poprawiłam wszystkie ósemki które nie były ósemkami i cumy zostały rozplątane. 8. bom został podwieszony na topenancie którą zrobiłam i podpięty krawatem (nie miałam innego pomysłu ale docelowo to trzeba zmienić, tłumaczyłam Andrzejowi jak nie umiem tego napisać...) 9. odbijacze nie ja wiązałam do relingów.... nie odpowiadam za te supły :P i za rozplątywanie tego. 10 Nici! na jachcie nie ma ani nici ani igły, czasem się przydaje żeby przez mały otwór przeciągnąć coś... W trakcie weekendowego rejsu wpadliśmy na pomysł, aby założyć Książkę skarg i zażaleń s/y SPORTI. I słowa danego Katrine dotrzymałem. Udałem się do sklepu papierniczego na Radarowej i wybrałem spośród 96-kartkowych w kratkę z grubą okładką. Najbardziej pasował niebieski z butami, które przypominają buty żeglarskie i z napisem "pleasure". Można będzie tam wpisywać mniej lub bardziej realne postulaty. Co zmienić, najlepiej małym kosztem, aby znacznie podnieść przyjemność żeglugi? Ja np. na początek wpisałem: Lp. Data Zgłaszający Postulat Realizacja 1. 2012-07-08 Kuracent Kupić zeszyt do Książki skarg i zażaleń s/y SPORTI Zrealizowano 20120-07-09 2. 2012-07-08 Katrine Przy kładzeniu masztu odklinować stalówkę od foka 3. 2012-07-08 Katrine Poprawić czarne urządzenia, które przytrzymują płetwę sterową 4. 2012-07-08 Katrine Wymienić pieski przy grocie 5. 2012-07-08 Katrine Kupić kilka bloczków w zapasie, by były na łódce 6. 2012-07-08 Katrine Kupić takie kółeczka do śrubek 7. 2012-07-08 Katrine Maszt powinien trzymać się na więcej niż jednej śrubie. Wywiercić równolegle kolejne miejsce na kolejną śrubę. 8. 2012-07-08 Katrine Ósemki powinny być ósemkami 9. 2012-07-08 Katrine Cumy powinny być rozplątane 10. 2012-07-08 Katrine Bom jest podpięty krawatem a docelowo powinien być inaczej 11. 2012-07-08 Katrine Odbijacze nie powinny być przywiązane supłami do relingów 12. 2012-07-08 Katrine W trakcie podchodzenia do główek portów odbijacze nie powinny być wisieć na burcie lecz leżeć gotowe do wyrzucenia na burtach 13. 2012-07-08 Katrine W trakcie żeglugi odbijacze nie powinny leżeć na burcie gotowe do wyrzucenia lecz być rozwiązane i schowane w kabinie lub bakistach 14. 2012-07-08 Katrine Kupić nici 15. 2012-07-08 Katrine Kupić igłę 16. 2012-07-08 Katrine Kupić mop/szczotkę 17. 2012-07-08 Kuracent Kupić 5 talerzy 18. 2012-07-09 Kuracent Kupić Lazy Jack 19. 2012-07-09 Kuracent Kupić Roler Foka 20. 2012-07-09 Kuracent Kupić 3 pary Wimpelków na Foka 21. 2012-07-09 Kuracent Kupić 3 pary Wimpelków na Grota 22. 2012-07-09 Kuracent Kupić 3 pagaje 23. 2012-07-09 Kuracent Kupić bosak 24. 2012-07-09 Kuracent Zesztukować z dwóch lin fał foka, bo się przeciera 25. 2012-07-09 Kuracent Kupić kulkę o średnicy 1cm do zmiany biegów w silniku Kilka osób z Forum widziało s/y SPORTI, to może coś jeszcze doradzicie nam? Część osób zna ją tylko ze słyszenia czy czytania - ale może też macie pomysły na wpisy? pzdr, Andrzej Kurowski |
Autor: | Maar [ 9 lip 2012, o 19:00 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Kuracent napisał(a): Można będzie tam wpisywać mniej lub bardziej realne postulaty. Odpowiem Ci Jędruś całkiem poważnie.W normalnych maszoperiach zwykle występuje coś podobnego do Twojej książki skarg i zażaleń, tyle, że wpisuje się do niej nie to co należy kupić, tylko to co się kupiło. Chodzi o rozliczenie wydatków na koniec sezonu. Od wpisywania tego co powinno się kupić, brakującego sprzętu na łódce nie przybędzie i jej stan się nie poprawi. A żeby było w temacie, to dopisz 26. 2012-07-09 Grzywa Nauczyć maszoperantów buchtować liny (vide: filmik Katrine) |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 19:03 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
zastanawiam się, Marku, z czym Ci pójdzie łatwiej - z namówieniem Sz.P. Maszoperantów do kupienia czegokolwiek, czy z nauczeniem Pani j.s.m. Katrine wiązania ósemek... w obu przypadkach widzę to czarno... BTW ciekaw jestem, co w kontekście Katrine można wpisywać do 96-kartkowego zeszytu z nadrukiem "pleasure" na okładce.. mam nadzieję, że Sz. Kol. Maszoperantom zeszytu wystarczy na chociaż jeden sezon |
Autor: | Kuracent [ 9 lip 2012, o 19:11 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): zastanawiam się, Marku, z czym Ci pójdzie łatwiej - z namówieniem Sz.P. Maszoperantów do kupienia czegokolwiek, czy z nauczeniem Pani j.s.m. Katrine wiązania ósemek... w obu przypadkach widzę to czarno... BTW ciekaw jestem, co w kontekście Katrine można wpisywać do 96-kartkowego zeszytu z nadrukiem "pleasure" na okładce.. mam nadzieję, że Sz. Kol. Maszoperantom zeszytu wystarczy na chociaż jeden sezon Arek, zamiast się nabijać coś byś doradził. Przecież widziałeś Ją. Nawet coś wspominałeś o naprawach. Ale nie wszystko pamiętam. Maar napisał(a): 26. 2012-07-09 Grzywa Nauczyć maszoperantów buchtować liny (vide: filmik Katrine) To jest wyrwane z kontekstu i tendencyjne. Ale dopisałem w postaci: 26. 2012-07-09 Grzywa Dobrze buchtować liny pzdr, Andrzej Kurowski |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 19:33 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Andrzej, ale tak szczerze powiedz sam: wziąłeś sobie do serca którąś z uwag moich, albo Yigaela, choć raz?... chcesz fał i bloczek z demontażu mojego "Oriona"? w zamian za wiekopomny wpis do zeszytu "Pleasure" wszystko co chcesz.. |
Autor: | Były user [ 9 lip 2012, o 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
K...a Andrzej, ile czasu temu mówiłem Ci, że musicie kupić bloczek fału grota i sworzeń do niego? Kupiłeś zeszyt. Co Ci doradzić? Topu nie zrobiłeś, zrobiła /miejmy nadzieję że docelowo i nic nie trze/ po półtora miesiącu załamana wizją pływania na foku Kasieńka kombinując z tym co miała, czyli wygrzebanym przez sąsiada z przystani przypadkowym bloczkiem. Masz już listwy grota? Szkentlę? Cuninghama możesz zastąpić krawatem. Obciągacz bomu masz? Talię achtersztagu masz? Przetyczki z zawleczkami przy stójkach relingu masz? Silnik przejrzany pod kątem tego, że lata luźno w lewo i prawo? Pantograf dalej kiwa się jak się kiwał? Mam nadzieję, że chociaż przywiązujesz ten silnik solidnym krawatem do stójki achtersztagu. Foka dalej stawiasz na tym sznurowadle robiącym za fał? Płetwa zrobiona czy tylko bardziej dostała w żyć masztem jak widać na filmie? Brak ósemek na końcach lin ma jak mniemam bezpośredni związek z koniecznością ciągania fału magnesem przez maszt? Z piętą masztu bym nie kombinował, te dwie śruby, z czego jedna w otworach, a druga w wycięciach trzymają piętę w cęgach, nic więcej tam nie trzeba, resztę sił załatwiają wanty, sztag i achter - dorabianie w cęgach śruby, którą trzeba wyjmować przed położeniem pały to słaby pomysł, nic nie wzmocni a prędzej czy później ktoś zapomni ją wyjąć przed kładzeniem masztu a i tak uda mu się go położyć. Razem z cęgami. PS Jak pływaliśmy to kontrafał płetwy trzymał - jesteś pewien, że przy podmianie płetwy na rzeczną, o której mówiłeś, i z powrotem poprowadziliście kontrafał tak jak trzeba? |
Autor: | Katrine [ 9 lip 2012, o 21:11 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): zastanawiam się, Marku, z czym Ci pójdzie łatwiej - z namówieniem Sz.P. Maszoperantów do kupienia czegokolwiek, czy z nauczeniem Pani j.s.m. Katrine wiązania ósemek... w obu przypadkach widzę to czarno... BTW ciekaw jestem, co w kontekście Katrine można wpisywać do 96-kartkowego zeszytu z nadrukiem "pleasure" na okładce.. mam nadzieję, że Sz. Kol. Maszoperantom zeszytu wystarczy na chociaż jeden sezon Możesz mi wyjaśnić jaśniej o co Ci chodzi? To że część tych rzeczy faktycznie mówiłam nie znaczy że to musi być gdziekolwiek zapisane, z lekka śmieszne to mi się wydaje ale róbcie jak chcecie. Nie musisz mnie uczyć buchtować lin ani wiązać ósemek. Ja to umiem robić. To nie ja te liny tak poplątałam i bynajmniej ani razu tam lin nie buchtowałam bo robiła to Julka. I mimo to że robiła to pierwszy raz w życiu zrobiła to znacznie lepiej niż było. wiec daruj sobie uwagi odnośnie mojej osoby. |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
A mnie najbardziej interesuje różnica cen pomiędzy brulionem ze wspomnianym napisem "Pleasure" a bloczkiem, bo zawleczkę może zrobić budżetowo z drutu... BTW Katrine, pamiętasz może z zajęć, że eksterny się nie płucze?.. chyba że w Whitestock'u; podobnie jest z Twoim talentem do wiązania... |
Autor: | Katrine [ 9 lip 2012, o 21:28 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): A mnie najbardziej interesuje różnica cen pomiędzy brulionem ze wspomnianym napisem "Pleasure" a bloczkiem, bo zawleczkę może zrobić budżetowo z drutu... BTW Katrine, pamiętasz może z zajęć, że eksterny się nie płucze?.. chyba że w Whitestock'u; podobnie jest z Twoim talentem do wiązania... Czy my się znamy? powiedz mi czy ja coś przegapiłam? bo ja Cię nie znam więc nie wiem jakim prawem Ty oceniasz mój talent do czegokolwiek. i cóż ja znowu takiego wiązałam? jakoś sobie nawet przypomnieć nie mogę bo na tym rejsie to głownie walczyłam z silnikiem i sterem a nie linami ale Ty oczywiście wiesz lepiej bo Cię nie było tam, prawda? jasne spoko. i te supły ta ochraniaczu od bomu to niby ja porobiłam tak? te supły na wszystkich innych rzeczach też? wiecie co nawet wstyd coś takiego pisać, rozumiem jak ktoś się czepia czegokolwiek jak jest wszytko idealnie zrobione ale na tą chwile nie mogę sobie nawet jednej liny przypomnieć która byłaby ok. ale naprawdę nie mam ochoty z Tobą dyskutować, żałuje że męczyłam się w rozplątywanie tego wszystkiego, trzeba było zostawić jak było i nic nie ruszać ale wiesz z lekka wstyd mi było przed tym gościem bo on się śmiał. a że Andrzej wciąż powtarzał ze to ja jestem niby kapitanem to nie chciałam wyjść na tego kim nie jestem. tym bardziej ze to najlepszy kumpel mojego ojca i zaraz mu powtórzy. Ale dobrze że ty jesteś taki idealny. znam kilku takich idealnych co się wszystkiego czepiają i spisują tylko regulaminy i szczerze mówiąc wcale nie mam zamiaru być taka idealna. |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 21:30 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Katrine napisał(a): Ale dobrze że ty jesteś taki idealny. Uwielbiam komplementy Tylko jak na 2 szt. j.s.m. nie radzicie sobie z żadną liną ani z masztem na Sportinie... dziwne... Szczęście, ze Bozia dała patent na tekturce... * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Katrine napisał(a): silnikiem i sterem a nie linami ale Ty oczywiście wiesz lepiej bo Cię nie było tam, prawda? jasne spoko. Pływałem na Sporti i już dawno powiedziałem, co warto zrobić. Podobnie Marcin. Ale Andrzej "kolejną razą" zabrał Ciebie, bo nie masz na tyle zdecydowanych poglądów... |
Autor: | Katrine [ 9 lip 2012, o 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): Katrine napisał(a): Ale dobrze że ty jesteś taki idealny. Uwielbiam komplementy Tylko jak na 2 szt. j.s.m. nie radzicie sobie z żadną liną ani z masztem na Sportinie... dziwne... Szczęście, ze Bozia dała patent na tekturce... masz jakiś z tym problem? nie wiem zazdrościsz czy co? bo ja od otrzymania patentu nie przypominam sobie bym nawet o tym wspominała jakoś specjalnie. to zawzse wszyscy wokół o tym mówią nie ja. dla mnie on nic nie znaczy. mam i leży sobie w sumie nawet go nie używam ale to cie w żaden sposób nie usprawiedliwia do ciągłego atakowania mnie bez powodu. nigdy nie pisałam że jestem idealna, nigdy nie pisałam że pozjadałam rozumy niewiadomo jakie, ale robienie ze mnie idiotki jest trochę nie fer. szczerze mówiąc pierwszy raz od dość dawna czuję się na siłach i teraz już wiem że byłabym wstanie bezpiecznie poprowadzić jacht po morzu. Andrzej mi to uświadomił. dla mnie koniec tematu * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * parkad napisał(a): Pływałem na Sporti i już dawno powiedziałem, co warto zrobić. Podobnie Marcin. Ale Andrzej "kolejną razą" zabrał Ciebie, bo nie masz na tyle zdecydowanych poglądów... spierdal** inaczej nie powiem. |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 21:45 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Katrine napisał(a): mam i leży sobie w sumie nawet go nie używam To jedyna pociecha... Więc doprowadź razem z Andrzejem "Sporti" do ładu, wilku morski... Co do pływania i prowadzenia samodzielnie jachtu po morzu - ja na razie nie mam aż takich aspiracji, trenuję na skromnym podwórku. Nic nie uczy pokory tak jak morze. Koniec - tak, jak najbardziej; a uwagę zawodową weź sobie lepiej do serca, bo warto. Występy w wątku o RKO rok temu w Twoim wydaniu były wystarczająco żenujące, więc czasem posłuchaj innych. Out. |
Autor: | Katrine [ 9 lip 2012, o 21:48 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): a uwagę zawodową weź sobie lepiej do serca, bo warto. Out. jaką uwagę zawodową znowu? * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * parkad napisał(a): Więc doprowadź razem z Andrzejem "Sporti" do ładu, wilku morski... a żebyś wiedział że na tyle na ile będę wstanie na pewno pomogę. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * parkad napisał(a): Koniec - tak, jak najbardziej; a uwagę zawodową weź sobie lepiej do serca, bo warto. Występy w wątku o RKO rok temu w Twoim wydaniu były wystarczająco żenujące, więc czasem posłuchaj innych. Out. Twoje ciągłe uwagi są ustawicznym offtopem ale dobra. widzę że ogólnie rzecz ujmując chyba prowadzisz jakieś dochodzenie odnośnie mojej osoby? nie znam Cię człowieku i zupełnie mnie nie interesuje Twoje zdanie na mój temat kiedy to do Ciebie dotrze? rozmawiam z Andrzejem i Marcinem których w przeciwieństwie do ciebie znam i szanuje naprawdę masz aż tak nudne życie?? nie masz się czym zając że ciągle tylko mnie atakujesz? bo wiesz, ja gdybym kogoś uważała za debila i totalne dno to bym nawet nie czytała i olała, a nie pisała 5 postów na minute do tej osoby. NARA! |
Autor: | Gąsia [ 9 lip 2012, o 22:04 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Katrine napisał(a): jaką uwagę zawodową znowu? parkad napisał(a): BTW Katrine, pamiętasz może z zajęć, że eksterny się nie płucze?.. chyba że w Whitestock'u; Ale już moglibyście się nie kłócić, proszę |
Autor: | Maar [ 9 lip 2012, o 22:11 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
White Phoenix napisał(a): Ale już moglibyście się nie kłócić, proszę Przecież oni się nie kłócą, tylko wymieniają jakieś znachorsko-podlaskie uwagi odnośnie płukania usząt zewnętrznych w czasie zapaleń takich lub siakich, no. |
Autor: | Katrine [ 9 lip 2012, o 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
żeby się z kimś kłócić trzeba tą osobę przynajmniej szanować więc wybacz ale o kłótni nie może być mowy w zaistniałej sytuacji;) BTW nie wymieniam z nikim uwag odnośnie uszu? nawet nie wiem o co chodzi więc nie kłam Maar |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
vide chat 10:41 żeby nie było że po kimś jadę bez powodu.. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Katrine napisał(a): żeby się z kimś kłócić trzeba tą osobę przynajmniej szanować oj tam.. włącz telewizor, to zobaczysz, że wcale nie masz racji... |
Autor: | Maar [ 9 lip 2012, o 22:18 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Katrine napisał(a): BTW nie wymieniam z nikim uwag odnośnie uszu? A cytaty w poście Małgosi White Phenixowej to zmyślone są?
|
Autor: | Katrine [ 9 lip 2012, o 22:24 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): vide chat 10:41 żeby nie było że po kimś jadę bez powodu.. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Katrine napisał(a): żeby się z kimś kłócić trzeba tą osobę przynajmniej szanować oj tam.. włącz telewizor, to zobaczysz, że wcale nie masz racji... Możesz mi wreszcie normalnie w świecie powiedzieć o co Ci chodzi? Jestem totalna blondynką i nie rozumiem o co Ci chodzi. Maar powiedział że o uszy ale nadal nie rozumiem co mają uszy do mojego buchtowania lin, a już zupełnie nie rozumiem co Ciebie obchodzą moje uszy. nie wiem co jakaś Małgosia pisała wiem że z nikim o tym nie rozmawiałam. kurwa no co was moje uszy tak interesują no nie mogę?! Odpowiadając na pytanie zacytowane nie mam zielonego pojęcia co to jest i czy to się płucze czy nie, robię jak lekarz kazał i mi to pomaga. że to jest prof kiliniki to mam do niego 1000000% zaufanie że dobrze mnie prowadził. ALE DO CHOLERY NADAL NIE ROZUMIEM CO WAS TO OBCHODZI? I JAKI TO MA ZWIĄZEK Z TYM WĄTKIEM?????????????????????????????! |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
skrzywienie zawodowe. Mój szef jest tylko konsultantem wojewódzkim, a przez spory czas krajowym... A skoro uprawiasz ekshibicjonizm na czacie, to chyba wolno to komentować... Na szczęście otalgia seu otorrhea non hic fluor albus... bo niewtajemniczeni byliby wymiękli... |
Autor: | Katrine [ 9 lip 2012, o 22:38 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): skrzywienie zawodowe. Mój szef jest tylko konsultantem wojewódzkim, a przez spory czas krajowym... ale zaraz to Ty stawiasz rozpoznanie bez badania człowieka, tak? sory zapomniałam że już ustaliliśmy że jesteś genialny w sumie po co badać pacjenta nie? w sumie najlepiej wiesz jak mnie leczyć mimo że nigdy mnie nie widziałeś a już na pewno moich badań i mojego MRSA Tak ja w tej chwili nie mogę sobie pozwolić na strzelanie w antybiotyki ale zupełnie nie rozumiem czemu muszę NA FORUM ŻEGLARSKIM się z tego tłumaczyć. szczerze daruj sobie wypominanie mi jakiejkolwiek niekompetencji. Dobranoc. |
Autor: | Prosiek [ 9 lip 2012, o 22:44 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Katrine napisał(a): ale zaraz to Ty stawiasz rozpoznanie bez badania człowieka, tak? sory zapomniałam że już ustaliliśmy że jesteś genialny A może się mylę?... Chętnie się przyznam do błędu. Wg Tatonia 90% informacji pochodzi z wywiadu. Na mocy powyższego wg Mumenthalera "ślepy neurolog jest lepszy od głuchego". /poprawiłem cytowanie/ |
Autor: | Jaromir [ 9 lip 2012, o 22:49 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
parkad napisał(a): A skoro uprawiasz ekshibicjonizm na czacie, to chyba wolno to komentować... A można prosić o komentarze też "na czacie", czymkolwiek taki czat jest? |
Autor: | Stara Zientara [ 9 lip 2012, o 23:16 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Katrine napisał(a): Jestem totalna blondynką i nie rozumiem Widzę, że samoświadomość się poprawiła |
Autor: | waliant [ 10 lip 2012, o 07:40 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Stara Zientara napisał(a): Katrine napisał(a): Jestem totalna blondynką i nie rozumiem Widzę, że samoświadomość się poprawiła Hihihi, uśmiałem się. Parkad, to jest nas co najmniej dwóch, których Katrine "nie szanuje". Ale tak prorokuję, że jest/będzie takich więcej. Szybko to idzie |
Autor: | plitkin [ 10 lip 2012, o 08:29 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Colonel za wczesnie wrocil. |
Autor: | Jurmak [ 10 lip 2012, o 09:15 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
A tak po za tym to się dobrze czujecie? Nic Wam nie dolega? |
Autor: | Stara Zientara [ 10 lip 2012, o 09:26 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Jurmak napisał(a): się dobrze czujecie? Normalnie, jak to w tawernie... Odreagują wieczorem w Korsarzu, to parę dni będzie spokój. |
Autor: | Netart [ 10 lip 2012, o 16:00 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Kuracent napisał(a): Można będzie tam wpisywać mniej lub bardziej realne postulaty. Co zmienić, najlepiej małym kosztem, aby znacznie podnieść przyjemność żeglugi? Andrzej Tym sposobem najszybciej doprowadzisz łódkę do porządku. Każdy kto się zgłosi do pływania coś tam może zrobić, a to przeciągnąć fał, a to poprawić zawleczki czy cokolwiek. Zresztą wg mnie to normalne zachowanie żeglarskie. A w tym przypadku chyba jedyna metoda doklarowania łódki .... Zdrówka Andrzej |
Autor: | Kuracent [ 12 lip 2012, o 00:07 ] |
Tytuł: | Re: Książka skarg i zażaleń s/y SPORTI |
Przedwczoraj w Korsarzu padły kolejne postulaty: Lp. Data Zgłaszający Postulat Realizacja 27. 2012-07-10 Kuracent Kupić korbę do kabestanu 28. 2012-07-10 Kuracent Kupić małą agrafeczkę 29. 2012-07-10 Grzywa Kupić wytyk do masztu (lub bramę) 30. 2012-07-10 Yigael Szkentla 31. 2012-07-10 Yigael Obciągacz bomu 32. 2012-07-10 Yigael Nie sztukować fału 33. 2012-07-10 Yigael Talia achtersztagu 34. 2012-07-10 Yigael Przetyczki stójek relingu 35. 2012-07-10 Yigael Zdjąć/zdemontować ten jebany reling 36. 2012-07-10 Yigael Suwmiarka 37. 2012-07-10 Kuracent Kupić przechyłomierz/kątomierz 38. 2012-07-10 Yigael Pantograf 39. 2012-07-10 Yigael Listwy do grota Postanowiono też zrobić wizję lokalną w środę. pzdr, Andrzej Kurowski |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |