Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

[PL] Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=7474
Strona 1 z 1

Autor:  Kuracent [ 28 lut 2011, o 23:42 ]
Tytuł:  [PL] Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Ciekaw jestem, czy spotkaliście się z takim zjawiskiem?
Poniekąd może to być zachęcające.
Bo załoga 'jednoczy' się przeciwko 'dziwnemu', 'innemu' załogantowi.
Ja spotkałem się z zjawiskiem, że kapitanowie nie walczyli z tym zjawiskiem.
Mieli spokój. Bo wszyscy z wyjątkiem jednej osoby były jednością.

Ale czy to na pewno dobre podejście?


pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Autor:  Kuracent [ 7 mar 2011, o 15:16 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

skipbulba napisał(a):
Kuracent co Ty bierzesz? Jaki kozioł ofiarny? Chyba za dużo filmów oglądasz. Przypomnę Ci, żeglarstwo to przyjemność i zabawa. Jakoś w tym nie widzę kozła ofiarnego.


Bardzo wszystkim Wam zazdroszczę. Macie wspaniałe załogi.
Ja dużo pływałem w rejsach komercyjnych, gdzie załogi dobierane są losowo.
I nie pamiętam zbyt wielu rejsów, w których nie byłoby kozła ofiarnego.
Choć nie końca - pewnie tak 60%, że był i 40%, że nie.

Mało tego, temat ten był poruszany w literaturze żeglarskiej. Jak znajdę, to podam Wam źródło.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/[/quote]

Autor:  Maar [ 7 mar 2011, o 15:32 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Dużo pływasz, to z tych 40% powinieneś sobie zebrać ekipę co nie sprawia problemów.

Autor:  Kuracent [ 7 mar 2011, o 15:58 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Maar napisał(a):
Dużo pływasz, to z tych 40% powinieneś sobie zebrać ekipę co nie sprawia problemów.


Widzisz. Na ciepłych akwenach nie mam problemów z zebraniem załogi.
Ale ja jestem niespokojny duch. Lubię nowe miejsca, nowe porty, nowe kraje.

I tu jest już dużo trudniej. Na Spitsbergen to tylko jeden kolega rozważył pozytywnie
(w sensie, że zapłacił).

No i trzeba kombinować - albo zapisać się na rejs komercyjny albo szukać nowych potencjalnych załogantów albo zapisać się na rejs forumowy albo jachto-stoping albo rejsy stażowo-szkoleniowe (statystycznie załoganci są mniej kłopotliwi) itd.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Autor:  gf [ 7 mar 2011, o 17:47 ]
Tytuł:  Re: Wykluczony kozioł ofiarny z załogi?

Ty musisz mieć Andrzeju pecha największego w kraju. Same dramaty na rejsach i nie wiadomo, który z nich najgorszy. Na pewno więcej niż 10 rejsów odbyłem "z łapanki", bo nie znałem nikogo kto żeglował, toteż żeby pływać zgłaszałem się na komercyjne i last minuty. Kozłów ofiarnych (a także innych) brak :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/