Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Dwa pytania o węzły
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=7634
Strona 1 z 1

Autor:  Kuracent [ 21 mar 2011, o 10:15 ]
Tytuł:  Dwa pytania o węzły

Jak przetłumaczyć nazwy 'węzłów' (?) na polski?:

turn

round turn

two round turns

Tu macie zdjęcia:

http://en.wikipedia.org/wiki/File:Turn- ... dturns.jpg

Anglicy z RYA uważają je z jakiś powodów za dość ważne, bo uczą ich nawet na najbardziej podstawowym 2-dniowym rejsie adaptacyjnym.

Na nieco bardziej zaawansowanym kursie 5-dniowym jest już 10 węzłów.
To co mnie nieco zdziwiło to, że nie ma wśród nich żadnego z typowo cumowniczych,
znanych u nas nawet przez żeglarza jachtowego jak cumowniczy żeglarski, cumowniczy rybacki itd.

Nie za bardzo widzę zastosowanie tych angielskich węzłów chyba, że z dwoma półsztykami. Wtedy jest coś podobnego do znanego u nas jako cumowniczy żeglarski.
A już z pewnością nie wiem jak nazywa się u nas "two round turns".

Inna rzecz, że często do cumowania używają węzła ratowniczego i 'nasze' węzły nie są im potrzebne.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Autor:  Wojciech [ 21 mar 2011, o 10:37 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Uważam, że to jest tylko pokazany sposób na "przewinięcie" liny przez "ucho cumownicze".
Zaś wolny koniec podawany jest do knagi na pokład jachtu.
Dłuższe cumowanie tym sposobem powoduje przecieranie liny na " uchu ".

Załączniki:
600px-Turn-roundturn-tworoundturns.jpg
600px-Turn-roundturn-tworoundturns.jpg [ 158.1 KiB | Przeglądane 3238 razy ]

Autor:  Moniia [ 21 mar 2011, o 12:47 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

pewnie dlatego, że są SKŁADNIKAMI wielu węzłów:

ze strony którą Andrzej zacytował, z moim podkreśleniem napisał(a):
(...)Various "turns", which are components of knots - A: Turn, B: Round turn, C: Two round turns(...)


A to po prostu po naszemu będzie zwykłe obłożenie liny (np. na kabestanie, jeśli odczepimy się na chwilę od węzłów).

*****

ps. z tegoż samego źródła
http://en.wikipedia.org/wiki/Turn_(knot)

Autor:  Wąski [ 21 mar 2011, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Czy to co widać na obrazku zaspokaja definicję węzła żeglarskiego?
Ma się łatwo i szybko wiązać, ma być wytrzymały na samorozwiązanie i zerwanie oraz ma się łatwo i szybko rozwiązywać. Tak mnie kiedyś uczono... że to było ćwierć wieku temu, a piszę z głowy, nie bijcie za bardzo...

Autor:  Moniia [ 21 mar 2011, o 13:48 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Sławek, przeczytaj co dopisałam Andrzejowi. To nie są i nigdy nie były SAMODZIELNE węzły. Tylko ich części składowe :) Anglicy wszystko rozkładają na czynniki pierwsze zanim nauczą czegoś zaawansowanego (coby wiadomo było, o czym mówią, słusznie zresztą). I podejrzewam że tylko w tym sensie było to wspomniane w syllabusie. Wszelkie kursy zaczynają się od takich podstaw, żeby ktoś (przykładowo o węzłach) kto nie widział na oczy liny potem wiedział wszystko, co mu jest potrzebne aby dalej się uczyć.

Autor:  Maar [ 21 mar 2011, o 13:57 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

SlaWasII napisał(a):
Ma się łatwo i szybko wiązać, [...] oraz ma się łatwo i szybko rozwiązywać.
Tia... gałka bosmańska czy jakkolwiek się nazywa to, co na końcu rzutki jest, nie spełnia kryteriów węzła żeglarskiego :-)

Autor:  Wąski [ 21 mar 2011, o 14:26 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

:lol:
Toś mnie Grzywiasty zagiął...

Moniia słusznie prawi.
Po prostu nie zacyknąłem, że na kursie podstawowym można uczyć pół węzła. Proponuje też, uczyć ich pływać tylko jednym halsem. Zwroty będą na kursie dla zaawansowanych.
Tylko jak oni zacumują tę utkę gdy pójdą na obiat?! Ale będzie bul... ;)

Autor:  Stara Zientara [ 21 mar 2011, o 14:33 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Maar napisał(a):
nie spełnia kryteriów węzła żeglarskiego

Bo to splot jest :)

Autor:  Wąski [ 21 mar 2011, o 14:37 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Stara Zientara napisał(a):
Bo to splot jest :)

Tak, i służy do walenia po łbie, a nie do szybkiego rozwiązywania. :)

Autor:  Colonel [ 21 mar 2011, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Owinięcie, podwójne owinięcie... a jak jeszcze ze 12 razy owiniemy to się zrobi węzeł aleksandryjski.

Autor:  Kuracent [ 21 mar 2011, o 18:22 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Moniia napisał(a):
Sławek, przeczytaj co dopisałam Andrzejowi. To nie są i nigdy nie były SAMODZIELNE węzły. Tylko ich części składowe :) Anglicy wszystko rozkładają na czynniki pierwsze zanim nauczą czegoś zaawansowanego.


Ponieważ na tym samym kursie uczą też sztyku - zakładam, że z tego wychodzi węzeł cumowniczy.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Autor:  homer [ 21 mar 2011, o 18:44 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

SlaWasII napisał(a):
i służy do walenia po łbie, a nie do szybkiego rozwiązywania. :)

jak to nie ? a rozwiązanie ... problemu ? :D

Autor:  Wąski [ 21 mar 2011, o 18:57 ]
Tytuł:  Re: Dwa pytania o węzły

Wniosek: węzeł gordyjski rozwiązujemy gałką bosmańską... waląc w łeb! ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/