Tamci by stanęli i nadstawili karku bo tak ich chowano. I stanęli zresztą i nadstawili. A edek i reszta to oni odpowiadają za błedy. Poza tym jak dwóch bije trudno... nec hercules.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

Pipek11 masz dzieci ?

Byłbyś dumny i szczęśliwy gdyby się okazało, że niepotrzebnie, bezsensownie oddali swoje młode życie ?

Nie chodzi o to, żeby w myśl chorych ambicji i idei szafować krwią Narodu. Patriotyzm polega także na tym, że podejmuje się przemyślane decyzje, nie prowokuje i nie wywołuje konfliktów. Po to, żeby tej krwi oszczędzać.

Bo w ten sposób hitlerowców także można traktować w Niemczech jako patriotów. Wszak walczyli i ginęli za "przestrzeń życiową" dla swego narodu...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

NIKT. Wtedy , kiedy "przyjdzie pora" nie stanie nikt... Nikt nie będzie stał z założonymi rękami Pipek11
Wszyscy ruszą w bój ( drogą na Zaleszczyki )
Ale zanim przyjdzie pora... Zanim przyjdzie pora, to w "obronie" synów Hanki stanie wielu. I ani guzika od munduru nie oddadzą...
Ma rację Jurmak z tą Obroną Terytorialną niestety
Nie wiem co gorsze - obca okupacja, czy własna - samodzielnie zgotowana
W każdym razie "w obronie" synów Hanki już stajemy... I będziemy w tej obronie stać
Co by się na świecie nie działo, to my będziemy stać w obronie, kurwa jego mać
Będziemy stać w obronie do samego końca... "Mojego albo jej"

Haniu - Wielkie dzięki za ten post

Colonelu:

Jak dziś wiemy - prawda ?
Rozumiem, że nie będziemy przypisywać sobie cech boskich i spojrzymy na rzecz z właściwej perspektywy - tej ówczesnej...
Czyli tego co dziś wiemy - nie wiemy...
Często zachęcasz do manifestacji różnych... Ale spójrz, jakie koszty manifestacji widzisz
Na moje oko to nie problem w tym, że trwonisz. Problem w tym, że szastasz
Smutne to, że ta "opozycja" dzisiejsza akurat tak widzi i tak próbuje... Za wszelką cenę

Słuchajcie kochani co mówi pokolenie, które pamięta wojnę, Mało ich zostało, ale mówią jednym głosem.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

Owszem Marku dziś wiemy. Bo wątek dotyczy obecnej wiedzy na ten temat.

Wówczas pocztowcy byli przekonani, że ich poświęcenie ma sens. Dlatego czcimy ich jako bohaterów.

Dlatego czcimy bohaterów Powstania Warszawskiego i będziemy czcili po wsze czasy. I słusznie.

Co nie odbiera nam prawa do trzeźwej i realistycznej oceny sensu wybuchu powstania.

I te dwie rzeczy należy rozgraniczyć.

Ci co przeżyli, choćby ustami gen. Ścibor-Rylskiego mówią, że chcieliby, żeby współczesne pokolenie nie musiało składać ofiary z krwi. Żeby żyło bezpiecznie...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ciotka mojej żony, która całe PW była sanitariuszką, mówiła. Powstanie było wielkim błędem. Nigdy więcej nie powinno się powtórzyć.
Mój ojciec, oficer frontowy mówił to samo.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Zdecydowanie się z Wami tutaj zgadzam.
Należy rozgraniczyć - też po wsze czasy!
Dopiero wtedy ocena dzisiejsza będzie miała logiczny sens jakiś...

PS: Kurczak, te słowa skierowałem do Colonela, bo wkurzyło mnie to: "było konieczne do zamanifestowania"...
Zwłaszcza w kontekście tego, co Colonel często pisze o dzisiejszych manifestacjach Ech...
Pamiętać po wsze czasy i po wsze czasy - rozgraniczyć.
Tylko czy ten naród sprosta takiemu wyzwaniu

Jako oficer frontowy (zakładam, że na czapce orzełek był bez korony) w przypadku powodzenia powstania nie miałby czego wyswobadzać.
Dziś wiemy jakie i jak wiele błędów popełnili dowodzący podczas całej WWII. Czy wtedy ludzie oczu nie mieli że oddawali kraj w ręce "niedołężnych"dowódców? Dziś oceniamy z perspektywy 80 lat, i łatwo nam mówić że można było nie stawać wobec wroga. Żołnierz po to jest by strzelać jak mu każą, a nie dywagować czy słuszne czy nie i czy jak zginie przykrości mamie nie zrobi. Będzie matka miała gdzie kwiatki nosić, a tym co przeżyli honory oddawać matce poległego żołnierza , bo jej ofiara nie do przecenienia i nijak spłacić jej nie można. (tak mam dzieci - wychowuję tak by się zachowali tak jak trzeba).
Dziś oceniamy zrywy wobec najeźdźców, tak, mamy takie prawo, mamy tez prawo, a nawet obowiązek:
To od nas w czasie pokoju zależy czy zapewnimy pokój na przyszłość. Tylko że raczej nie wierzę, że można w naszej sytuacji geopolitycznej zabezpieczyć kraj na okoliczność pokoju poprzez rozbrojenie, osłabienie armii, wystawienie miękkiego podbrzusza kiedy dwa ogary nad nami ślinę z pysków toczą.Si vis pacem, para bellum!

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

Taaa... Najlepiej drażnić oba równocześnie, jak to robi obecna władza.

Rozbrajając armię w międzyczasie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Masz rację. I o niczym innym nie piszę. Kiedy się trzeba się bić nie ma dyskusji, szable w dłoń.

Ale trzeba myśleć, analizować i mierzyć siły na zamiary. Prowokowanie silniejszego sąsiada przypomina mi zachowanie miniaturowych sznaucerków, które skaczą do nogawek, hałasują okrutnie, a potem chowają się za plecy swojego pana.
Nawet jak się uzbroimy po zęby dalej będziemy przypominali tych ze starego kawału co chcieli wypowiedzieć wojnę Chinom.

O jednym ogarze, który chętnie by nam krwi utoczył wiem. A drugi to Niemcy ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Pipek11 I to jest właśnie takie "żałośnie polskie"...
Zakładamy, że powstanie się udało i co ?
Albo inaczej... Załóżmy, że pocztowcy ( Bohaterscy pocztowcy - żeby nie było nieporozumień ) obronili... No właśnie - co ?... Część Karpat Wschodnich ?
Rozumiesz ?
Czy wolisz proste populistyczne "modele" światopoglądowe

Akupunkturę studiujesz że tak celnie w punkt?

W tym wypadku wielkiemu praktykowi demokracji Soso tak gładko mogło by nie układanie się w Jałcie. Ale to fantastyka, co by było gdyby.

Nie żołnierzom ta robota ale wodzom i politykom. Durnotą jest drażnić oba równocześnie i wpie....ol dostać. Jak już wspominano podobnie jak seks z jeżem, wątpliwość przyjemności a ryzyko spore.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

Żenujące, gdyby dopuszczono do głosu harcmistrza. To nie był apel harcerzy, a zgodnie z Ceremoniałem Wojskowym, nb potwierdzonym w 2014 roku podpisem ówczesnego szefa MON Siemioniaka :

"Jeżeli w uroczystości bierze udział wojskowa asysta honorowa, apel pamięci lub apel poległych powinien być odczytywany przez oficera z jednostki wystawiającej asystę"

To tyle, jeśli idzie o niedoinformowanych oburzonych.

A to rzeczywiście nie na miejscu, takie natrętne łączenie zupełnie czego innego.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Z pewną taką nieśmiałością... Te uroczystości "od zawsze" organizowało miasto Gdańsk i "od zawsze" apel odczytywał harcerz... Tylko tyle i aż tyle

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

I od zawsze była tam wojskowa asysta honorowa.
I od zawsze można było te dwie sprawy pogodzić.
Do wczoraj.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

"Od zawsze" tzn. od 1999 r.

"Sytuacja jest absurdalna tym bardziej, że od 1999 roku to harcerze razem z prezydentem Gdańska są współgospodarzem uroczystości. Do tej pory wszyscy szanowali ich rolę. Doszło jeszcze do jednego dziwnego wydarzenia. MON nie zgodziło się na udział harcerzy w tradycyjnym śniadaniu na terenie jednostki Straży Granicznej."


http://natemat.pl/216405,skandal-na-wes ... do-prywaty


Zresztą w cytacie dołączonym przez Ciebie piszę "powinien być" a to chyba nie to samo0 co "musi być"... Nieprawdaż?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

ZA moich synów nikt nie będzie musiał stawać. Jak już nie daj los taka sytuacja się wydarzy to oni wiedzą jak postąpić. Ty co nie zrozumieli: Ktoś nas "tykał" jak byliśmy mocni i tolerancyjni ? Przed paru wiekami. Kiedy nas rozdrapali ? Od kiedy jesteśmy jako państwo i naród tylko piłeczką pinpongową ? Od kiedy mamy Liberum Veto i każda szuja może zostać kimś kto może decydować. Takie Nikosie, parobki z punktami itd. Dzisiaj banda wariatów rujnująca gospodarkę by dać chleba i igrzysk motłochowi.
Za takie "urządzenie" kraju moi synowie mają stanąć u boku kibola, narodowca i "fachowca" z OT po tygodniowym szkoleniu ? Z przysłowiową szabelką ? No sorry !
Uważam, że młodym należy się komfort zdobycia wiedzy (stolarza, hydraulika, żołnierza, lekarza) i pomoc państwa w ochronie jego pracy i firmy. Czekam na życiowe a nie restrykcyjne przepisy skarbowe i prawne. Marzę, że Polska stanie silna silnymi i rozumnymi obywatelami, że byle patałach nie wmówi nam, że my kupując stare samoloty jesteśmy już tacy super i nikt nam nie podskoczy. Nie chcę by moje potencjalne wnuki były karmione patriotycznymi pieśniami i szły na rzeź jak im wariat każe. Pragnę by młodzi mieli prawo wybierać ludzi wartościowych na naszych przedstawicieli i by tacy nareszcie się znaleźli.
To marzenia. Realia niestety są takie, że łatwiej jest manipulować społeczeństwem szczególnie niedouczonym, grać jego emocjami, wmawiać mu to co miłe uszom . Trudniej jest dać kozę i wymagać by dalej sam obdarowany się ogarną. Łatwiej doić kozę i rozdawać mleko. Pytanie ile wytrzyma koza. Przy takim podejściu, że sąsiedzi są be to tylko kwestia czasu kiedy nas zadepczą. Czyż nie lepiej być silnym gospodarczo i tak poukładać się z sąsiadami by nie było warto nas zadeptać ?
No cóż, zdaje się, że nieco Żeromskim pojechałam ale marzyć wolno każdemu.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Fakt.

"Żołnierze Żandarmerii Wojskowej w żaden sposób nie utrudniali osobom przebywającym na Westerplatte udziału w ceremonii.
Funkcjonujące w mediach nagrania z części uroczystości obrazują moment, kiedy apel pamięci jest odczytywany.

ppłk Anna Pęzioł-Wójtowicz
RZECZNIK PRASOWY MON"

Zarówno pierwsze jak i drugie stwierdzenie jest kłamstwem. Żandarm w cywilu zablokował harcmistrza, a sceny przedstawione w nagraniach dzieją się przed odczytaniem apelu!

Przebieg na postawie filmu ze strony gdansk.pl

1. Arcybiskup Głódź kończy modlitwę.
2. Żandarm w cywilu blokuje harcmistrza jeszcze zanim wywoła go prowadzący co jasno wskazuje, że zostało to wcześniej zaplanowane.
3. Prowadzący uroczystość (Tomasz Galiński, Radio Gdańsk, 40 sekunda filmu) zaprasza harcmistrza Lemańskiego do odczytania apelu.
4. Harcmistrz, zdezorientowany, niepewnie rusza aby obejść człowieka z parasolem i zostaje werbalnie zmuszony do pozostania na miejscu przez Agnieszkę Michalak, zastępcę dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa w MON. To ona mówi: "Proszę stać".
5. Oficer zaczyna czytać apel.

Kontekst historyczny i prawny.

1. Przedstawiciel harcerstwa odczytywał apel poległych od 1999 roku.
2. W 2014 roku ukazuje się decyzja ministra ON w sprawie ceremoniału wojskowego. Zapisano w niej "tekst apelu powinien być odczytywany przez oficera".Powinien być nie oznacza musi być.
3. Potwierdzają to lata 2015/2016, apel dalej był odczytywany przez harcerzy.
4. W 2017 roku MON łamiąc zawarte porozumienie, siłowo nie dopuścił do odczytania apelu przez harcerzy, tylko po to, by w trakcie apelu poległych odczytać wstawkę związaną z "apelem smoleńskim".

Zebrane z niedrukowanego internetu.

. Pewnie, że lepiej być pięknym, zdrowym i bogatym jak brzydkim, chorym nędzarzem.
Niestety, sąsiedzi wcale nie marzą o tym abyśmy byli silni gospodarczo czy militarnie, bo musieliby być głupi, aby hodować sobie konkurencję czy ewentualnego wroga. Albo chociaż takiego, co w obronie swego interesu dość jest silny, aby się postawić. Złudzeniem jest myśleć, że ktoś będzie działał na swoją szkodę aby nam zrobić dobrze.
Polska jako państwo, a już szczególnie jako silne państwo, nie jest, Haniu, naszym sąsiadom do niczego potrzebna, wręcz odwrotnie, oni myślą - jeśli już Polska ma być, to niech będzie słaba, sterowalna, łatwa do opanowania przez nasz przemysł, nasz kapitał, niech Polacy kupują w naszych sklepach i pracują w naszych fabrykach i montowniach które tam zbudujemy. Najlepiej jeśli rozwój przedsiębiorczości nie będzie za duży, bezrobotnych bezpiecznie zatrudnimy u siebie. I nie tylko tak myślą, ale tak działają. Mają już banki, media, sklepy wielkopowierzchniowe, sporą część kluczowych obiektów przemysłowych, rzutkich, wykształconych i energicznych Polaków przejęły ich gospodarki, a nasze rządy grzecznie i posłusznie spełniały wszelkie życzenia.
Za co bardzo były chwalone, ale pomyśl sama - było chyba za co..?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Uprzejmie proszę bardziej spostrzegawczych ode mnie, o znalezienie miejsca, gdzie harcerze czytają apel.
I nie chodzi mi tutaj o składanie wieńców jak np. o coś koło 1 godz 20minuty relacji z 2012 roku, ale o to "czytanie apelu". Co to niby harcerze "stale robili".

2012
https://m.youtube.com/watch?v=IiFoPxGhtbY

I w np. 2015 roku, kiedy to wcześniej (rok 2014) Siemoniak zakazał odczytywania apelu innym niż wojskowym. Oczywiście dotyczy uroczystości wojskowych. Zakaz - o ile rozumiem - obowiązuje do dzisiaj.
2015
http://www.tvp.info/21456733/uroczystos ... ego-swiata

Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Hania czuje sercem że jest dysonans między tym co chce a tym co sie dzieje, Chce rzeczy niemożliwych przy "dotychczasowej" polityce. Maciar ją mierzi. Mnie też, bo wolałbym WODZA a nie kolejną pierdołę, o poprzednikach Maciara nie wspomnę, Chyba że Hania uważa że poprzednnicy Maciara byli prężni i wielcy, a ich działania zmierzały do spełnienia marzeń Hani. To może spełniać przesłanki dwubiegunowej......
Haniu od 89 roku budowano siłe naszego państwa. Budowano tak że dziś mówimy takie rzeczy jakie mówimy. Blisko 30 lat nie pozwoliło Ci Haniu stwierdzić, że Twoi synowie spełnili Twoje marzenia, że zapewnili Twoim wnukom swietlana przyszłość. Gdzie bylismy przez ten cały czas???? Czy przebywanie w ciemnej dupie i żałosne kwilenie dziś nie jest nagrodą za bezczynność i "nasza chata z kraja"???? Jak myślisz czy nie podobnie mysleli ludzie w 20 leciu? A dziś Rydz Śmigły, marszałek polski, będzie cytowany w piosenkach. Kogo stawiamy za sterem, ? Komu dajemy rumpel w dłoń? Nie dziw się Haniu że wpieprzymy się na mieliznę. Dlaczego nie oceniamy , ale sprawiedliwie proszę, okresu przedmacierewiczowskiego w kwestii obronności? Kto jest godzien i może mieć mandat społeczny do określenia naszej zdolności bojowej przed i za Maciara? Kiedy Polska była mocniejsza? Nie chodzi o drażnienie lwa, ale o posiadanie kija do drażneinia. Mniemam że jak kij solidny to i lew nie ruszy. Dzieci nasze Haniu będą budować swój dobrobyt w kraju silnym, niezawisłym i niezależnym. Żeby to zrobić trzeba sposobności Haniu, takiej jaka właśnie dzieje się na naszych oczach. Coś się zmienia bo wcześniej nie było warunków do spełnienia Twoich marzeń. Jest okazja i czujesz, że wielkości nie da rady zbudować kiedy ster będą szarpać "szlachetki" na usługach obcych mocarstw i magnatów. Okręt taki nigdzie nie dopłynie a może dopłynie, jak wtedy, do obcego portu by zostać "internowanym" i zagarniętym przez przyjaciół moskali lub ugrzęźnie pod germańskim butem.
Tak Haniu lepiej, tylko dotychczasowymi metodami siły tej nie zdobędziemy, bo już 30 lat blisko zdobywaliśmy a mimo wszystko nawet z Koreą PN bardziej się liczą niż z nami. I może lepiej z wariatem iść do wielkości wariackiej niż z mądrym być pomiotłem europy. Za kilka, może kilkanaście lat zobaczymy gdzie zakotwiczy nasz okręt-Polska. Jaki kurs obierze i na jakie orkany się natknie. Obyśmy mieli na ten czas dobrych kapitanów.
PS odnośnie Harcmistrza i jego apeli. Mój komentarz: "A harcerz taki gapa że....."

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.

Fakt , zapędziłem się. Harcerze cyklicznie uczestniczyli od 1999 roku w obchodach. Za wprowadzenie w błąd przepraszam.
Natomiast jeśli ktoś podpisuje porozumienie to powinien je respektować. Organizatorem nie był MON. Były już uroczystości gdzie rezygnowano z wojskowej asysty honorowej ze względu na "apel smoleński".
Skoro podnosisz fakt, iż apel musi odczytać oficer, to dlaczego rzecznika MON tego wprost nie powie tylko mataczy i kłamie? Dlaczego MON podpisało porozumienie?

Czym byś nie pojechała chciałbym na wszelki wypadek poinformować, że zgadzam się z każdym Twoim słowem w tym poście. Zgadzam się bezwzględnie.
Niczego bym nie ujął i niczego bym nie dodał...
I powiem Ci jeszcze, że wydaje mi się, że osiągnięcie tej Żeromszczyzny jest realne i...
Proste... Nie trzeba tutaj cudów. Wystarczy przestać słuchać a zacząć myśleć.
Przestać słuchać np pierdolenia o apelach, harcerzach, etc...
A zacząć myśleć i zabrać się wreszcie do roboty...
Nie wszystko od razu musi być łatwe. Ale przedkładanie łatwego nade wszystko inne to po prostu... Słów szkoda

Prosiłem i ostrzegałem

Wątek jest łatwy do zdryfowania dlatego od początku miałem obawy, że prędzej czy później trzeba będzie posprzątać.

Dla tych, którzy chcą dyskutować na temat Westerplatte i zagadnień związanych z historią, bohaterstwem naszego Narodu zostawiam cześć postów. Choć nie było łatwo je posegregować...

Dla tych, którzy wolą polityczną napierdalankę otworzyłem nowy.

viewtopic.php?f=88&t=27203

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dzisiaj była kolejna okazja, żeby być o świcie na Westerplatte. Nam się chciało, mimo że w trakcie regat byliśmy (w sensie, że wczoraj i dzisiaj).
Rok temu też oczywiście byliśmy, bo tak.
Było kilka zmian, na lepsze i na gorsze. Przemówienia były ogólnie o wiele bardziej stonowane niż kiedyś i rzadko odbiegały od wojny. To plus. Wszystko się bardzo przeciągnęło - to jednak pewien minus, bo apel poległych odczytywany w pełnym świetle dnia, to nie to samo co dawniej.

Za to pierwszy raz na tych uroczystościach zachowanie grupki gości (w sektorze na zaproszenie) było naprawdę żenujące. Akurat mieliśmy pecha stać za płotkiem, ale blisko.
Po pierwsze wprowadzili zwyczaj(?) klaskania po wypowiedziach, czego wcześniej nie było. Poza tym wprowadzili zwyczaj buczenia i gwizdania gdy przemawiały osoby z opcji przeciwnej. Beznadzieja.
To oczywiście „europejczycy” - taki mieli transparent. Innymi słowy popis działaczy, zakładam że KOD-u.
Zwykli ludzie, czyli ci po drugiej stronie płotku, słuchali tego z niesmakiem.
Potem zdziwienie, że przegrywają wybory.
W sektorze ludzi zwykłych, bez zaproszeń, mimo że są tam od zawsze ludzie z różnych opcji i grup, nigdy nie było takich numerów.

Ale warto było być i za rok też pojedziemy. To dzień refleksji.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Waliancie, wyjaśnilem sobie sprawę, wyjaśniam Tobie. Kodowcy stali za ta grupą, transparent NIGDY WIECEJ WOJNY. Buczenie bylo z przodu i kodowcy próbowali je uciszać.
A teraz....

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nawet jeśli nie kodowcy, to grupa sympatyzująca z określoną opcją.
Gwizdek podczas przemówienia premiera to był jeszcze ktoś inny, zupełnie z przodu.
W każdym razie wszystko idzie na konto szeroko rozumianego PO. Mnie to w sumie rybka, bo i tak nie zagłosuję, ale dla ścisłości relacji, za sprostowanie, dziękuję.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie masz prawa twierdzić, że to grupa sympatyzująca z jakąkolwiek opcją. Móglbym powiedzieć, że to "wolnosciowcy" albo brygada prowokatorów. Jeśli już jakoś opisywać, to grupa niechętna zakłamanej bandzie, która rządzi dzis Polską.
A na konto PO to Ty dopisujesz, ja dopisuję na konto Twojej ulubionej partii, jak tam ona się zwie.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Z transparentem „Jestem Europejczykiem” i flagą UE?
Jakoś wątpię.

Tego nigdy nie można wykluczyć. Ale skoro kodowcy byli za nimi i ich uciszali, to może jednak wiedzą, kto to był?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomek, a która to Twoja ulubiona partia? Jakoś nigdy nie zwracałem uwagi, albo nie trafiłem na posty świadczące o tym. Przyznawaj się!