Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=86&t=25177 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | shida [ 22 wrz 2016, o 10:36 ] |
Tytuł: | sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
hej zwracam się z ogromną prośbą o polecenie niedrogiego - do 250-300zl sztormiaka na deszczowe dni do... pracy z psem sportowym niby kategoria nie żeglarska zapotrzebowania ale tu na pewno są osoby dobrze testujące wodoszczelność ubrań, a ja potrzebuje czegoś co wytrzyma kilka godzin ulewy (typowej polskiej słodkowodnej ale chodzi o to by po 5-8h stania w lesie czy na polu nadal było w miarę sucho... ) i nie podrze się od razu od psich pazurów... no i co dałoby się uprać - najlepiej w pralce (np z błota czy psiej śliny) choć kilka razy bez utraty wodoodporności.... polecone mi żeglarskie rękawiczki sprawdzają się super więc za radą taty (żeglarza) proszę o pomoc w wyborze kurtki z góry bardzo dziękuję za pomoc i wyrozumiałość że pomoc potrzebna do lądowych zadań |
Autor: | 666 [ 22 wrz 2016, o 17:54 ] |
Tytuł: | Re: sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
shida napisał(a): chodzi o to by po 5-8 h stania w lesie czy na polu nadal było w miarę sucho Daj sobie spokój ze sztormiakiem do aktywności lądowej. Inna konstrukcja, inne zasady - tak generalnie to w sztormiakach brak jakiejkolwiek wentylacji, zapocisz się. Do stania w lesie czy na polu poszukaj czegoś np. myśliwskiego lub wędkarskiego. No i do tego kolory żeglarskie są na lądzie obciachowe
|
Autor: | Ryś [ 22 wrz 2016, o 18:32 ] |
Tytuł: | Re: sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
Idź do Decathlonu i wybierz kurteczkę jaka przypasi. A nazwa i model nic Ci nie da, bo to co rok-dwa robią inaczej i coraz bardziej oddychająco... Na gospodarce, a i na miasto też noszę 'Tribord offshore': stary jest nieoddychający, a nowszy 'prawie nie' (ale dziś takich już nie ma w sprzedaży, więc nie sugeruj się nazwą). Materiał mocny a o krzaki nie haczy. Kieszenie praktyczne; prać można. Mnie odpowiada, no i 666 napisał(a): No i do tego kolory żeglarskie są na lądzie obciachowe Do biegów przełajowych (że z psem ) lepiej jakiś lżejszy, bodaj 'Raincoastal' - dziewczyna nosi i chwali. No, nie na morze nosi - co może należy dodać bo jeszcze kto przeczyta i w błąd się wprowadzi... Typowych morskich sztormiaków nie kupuj (zresztą drogie) bo większość z uporem maniaka kroją tak by poruszanie się utrudnić Spodni typowo sztormiakowych też nie radzę, coś myśliwskiego czy z roboczej odzieży lepiej. Odziez roboczą odwiedź a może coś podpasuje; strażackie są dobre, acz to już drożej niż w decathlonie. Odzież drwalska też mogłaby Ci odpowiadać akurat, też drożej niż Decathlon - niemniej warto obejrzeć. |
Autor: | shida [ 22 wrz 2016, o 19:26 ] |
Tytuł: | Re: sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
dzięki za odpowiedz niestety typowa kurtka turystyczna oddychająca jaka mam nie wytrzymuje nawet 1h większość u znajomych po max 2h to już zupełnie przemoczone... jedna z prostszych decathlonowych wytrzymała rok w znośnym stanie ale po 2 latach to no do wyrzucenia stad skusiły mnie opisy sztormiaków ze wytrzymują po 4h mocnego deszczu... szkoda ze nie bardzo się nadadzą |
Autor: | Ryś [ 22 wrz 2016, o 20:25 ] |
Tytuł: | Re: sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
Khem, khem... Mówił Ci ktoś że te odporne, oceaniczne sztormiaki to kilka tysięcy kosztują? http://www.henrilloyd.pl/kurtki-i-kangu ... o-jkt.html Albo nie "oddychają" Ryś napisał(a): stary jest nieoddychający, a nowszy 'prawie nie' Stary ma koło 10 lat. Wytrzymuje caluśki dzień polewania falą zieloną, solidną wichurą niesioną, kosztował coś typu 69 zł, najtańszy w sklepie, bo nieoddychający (nowszy nie miał takiej okazji, ale deszcz poziomo mu nie wadzi). Mam starą, nastoletnią już, oddychającą kurtkę typu alpinistyczno-narciarskiego, w zasadzie zimowa (ze zdejmowaną podpinką), bo akurat na mróz owa oddychalność ma praktyczny sens; tyle że śnieg jakby nie przecieka Ale i ona na dzisiejsze mody jest "mało oddychająca". Jeśli coś nie mylę: wodoodporność 20 000 (czegoś) a oddychalność 2 000 (g/dobę). Nie żadne warstwowe goreteksy czy cusie. Za to solidna, latami noszona po dzikich chaszczach i wciąż służy. Albo-albo. Niby chemia tworzyw idzie do przodu, lecz wyżej d.. nie przeskoczy, wszak. A te "oddychające" to są wiatrówki na okazjonalny spacerek dla miastowych. Zapomnij o 'oddychaniu', bacz zaś by w biodrach nie przylegało i kołnierz miało szeroki, wentylujący, zwłaszcza jak trochę rozpiąć gdy się człek zgrzeje... Zacofany jestem - kiedyś była jasność że albo rybki, albo akwarium, woda zaś skoro ma zostać po jednej ino stronie... i siem człek niepotrzebnie nie łudził. Co i Tobie radzę. Ja to nie wiem, co to te ludzie takie zapocone ostatnio, czy ki pieron? |
Autor: | bury_kocur [ 22 wrz 2016, o 22:33 ] |
Tytuł: | Re: sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
shida napisał(a): i co dałoby się uprać - najlepiej w pralce (np z błota czy psiej śliny) choć kilka razy bez utraty wodoodporności.... Nie ma takich sztormiaków Sztormiaków się nie pierze w pralkach. Generalnie sztormiaki służą do ochrony przeciw wodnej podczas pobytu NA JACHCIE i TYLKO tam. Do chodzenia poza jachtem, po knajpach czy po lesie są za drogie. No chyba, że Cię stać na wydatek na taki sztormiak kilku tysięcy złociszy z możliwością jego szybkiego zniszczenia ale wtedy nic mi do tego. Ja mam na jachcie dwa bardzo dobrej klasy sztormiaki oceaniczne, w których przez wiele godzin jest mi sucho nawet w ulewnym deszczu , ale przestrzegam bardzo drastycznie zasady, ze nie wychodzę w takim sztormiaku poza jacht idąc na piwo. Na piwo w knajpie zakładam kurtkę z Decatlona za 180 zetów. Następna sprawa - nie ma dobrych sztormiaków wytrzymujących psie pazury - zapomnij o czymś takim. Koledzy dobrze Ci radzą - na Swoje potrzeby kup sobie jakieś ubranko myśliwskie i zaimpregnuj je kupionym w Juli lub Decatlonie impregnatem w sprayu. Inaczej jak piszę - szkoda Twoich pieniędzy - chyba, że jesteś obrzydliwie bogaty i stać Cię na ich wyrzucanie w ... błoto i psią ślinę Pzdr Kocur |
Autor: | RadekNet [ 22 wrz 2016, o 23:15 ] |
Tytuł: | Re: sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
Mam sztormiak nieoddychajacy firmy GoTop. Nie oszczędzalem go na Bałtyku, jeździłem nim na skuterze do pracy, teraz zakładam na rower kiedy trzeba psa wybiegac w deszczu (a w Irlandii często pada). Mimo 10 lat nadal wody się nie boi Chyba czegoś takiego powinieneś poszukać. Radek Wrodarczyk |
Autor: | pike22 [ 30 mar 2017, o 19:02 ] |
Tytuł: | Re: sztormiak w przystepnej cenie na...ląd ;) |
shida napisał(a): hej zwracam się z ogromną prośbą o polecenie niedrogiego - do 250-300zl sztormiaka na deszczowe dni ... ... ja potrzebuje czegoś co wytrzyma kilka godzin ulewy (typowej polskiej słodkowodnej ale chodzi o to by po 5-8h stania w lesie czy na polu nadal było w miarę sucho... )... Mogę polecić "pięćsetkę" Tribord-a. Cena, parametry, mieszczą się w twoich założeniach. Ja kupiłem to sobie nie tylko na żeglowanie, ale też do chodzenia "na co dzień" w wietrzne i deszczowe dni. Kurtka ma wygodny, luźny krój (jak zajdzie potrzeba, pod spodem zmieści się spokojnie lekki polarek lub softshell). https://www.decathlon.pl/sztormiak-eglarski-500-id_8357798.html |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |