Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 02:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 gru 2022, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Żeby było jasne: W życiu nie złapałem ani jednej ryby. Nigdy nie miałem wędki.

Wybieram się wiosną na morze Norweskie. Będę przy brzegu, w fiordzie tudzież hen daleko.
Pomyślałem, ze może złapię dorsza i/lub jakąś inną jadalną rybę.
Próbowałem odrobić pracę domową googlając, ale pilkery, plecionki, gumy nie są żadną informacją. Nic mi te nazwy nie mówią. Widzę na zdjęciu haczyk wklejony w plastikową rybkę, ale... co dalej? Rybek 100 kolorów! Który wybrać? Do czego to przywiązać?
"Kija" nie chcę wozić samolotem, może jakoś do prawdziwej gałęzi jakoś to przywiązać i w ten sposób łapać?

Na pewno są na forumie osoby, które te tematy mają w małym palcu i do Tych Osób się zwracam.

Nie mam nic wędkarskiego - czy możesz zapodać:
link do haczyka z przynętą
link do żyłki czy innej plecionki
link do pośredniego czegoś

I w prostych żołnierskich słowach napisać jak to ogarnąć?


ps. Czy dobrze myślę, ze nie jest konieczna do moich ćwiczeń teleskopowa konstrukcja z włókna węglowego z przelotkami?

pss. Kołowrotek. On do czegoś czy można uzyć kołka drewnianego?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 gru 2022, o 21:12 

Dołączył(a): 24 lip 2011, o 20:41
Posty: 228
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 61
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
O. Ciekawie będzie ;-).
Rad udzielał nie będę, bo łapałem kilka razy, ale jakby to ująć... "gościnnie" ;-).
Z moich obserwacji:
1. Jak dorsz jest ,to się go łapie dosyć prosto i rodzaj przynęty wtedy drugorzędny jest ;-).
2. Bez wędki i kołowrotka z racji głębokości i techniki będzie trudno ;-) (chociaż????).
pozdrawiam
jp


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2022, o 00:01 

Dołączył(a): 29 sty 2012, o 08:55
Posty: 267
Podziękował : 368
Otrzymał podziękowań: 69
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Pinker to metalowa ryba z haczykami. Na to się łapie.
Szczegóły sprzętowe może ktoś inny napisze, bo jak jechałem do Norwegii, to dostałem cały zestaw od kolegi zawodowca.
Kilka słow o sposobie łowienia.
Wyszukujesz wypłycenia (w gwarze wędkarskiej - górki) na jakieś 20-40 metrów. Rzucasz żyłkę z pinkerami do dna i podciągasz szarpiąc. Po kilku minutach wyciagsz ryby. Z kołowortkiem łatwiej, ale bez niego też mozna.
Nie jestem wedkarzem, ale w Norwegii to super zabawa.
Smacznego.



Za ten post autor robertrze otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2022, o 03:51 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2421
Podziękował : 562
Otrzymał podziękowań: 534
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
W Norwegii łapie się na dużo większych głębokościach niż na Bałtyku. Pilkery mają z tego tytułu znacznie większą wagę by szybciej opadały. Nawet do 600g. Na dużych głębokościach kolor nie ma znaczenia. To oznacza mocniejsze wędzisko i kołowrotek. Nie zalecałbym zakładania więcej niż 1 przynęty (1 pilker i dowatkowo przywieszki). Jak na 50 m dupną 2 dorsze po 10 kg to będzie walka o życie. Co do wędki. Nie teleskop tylko wieloczęściowa składana tzw "traveller" w odcinkach po ok. 60 cm by przewieźć w samolocie. Co do większych konkretów musisz znaleźć kogoś kto jeździ tam na ryby lub dopytać na odpowiednim forum czy grupie na FB. Ja tam nie łowiłem tylko znam to pobieżnie z 1 ręki. Ale więcej nie mogę pomóc.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2022, o 13:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Nie, żebym chciała cię zniechęcić, ale ostatnio coś kiepsko z tym łowieniem było.
Raz po godzinie kręcenia się po górce 1 mały dorszyk, drugim razem całe dwa. Kolejne kręcenia nie dały nic.
Mowa o fjordach które lepiej z ręki jadły niż te dorsze łapały

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2022, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Zielony Tygrys napisał(a):
Nie, żebym chciała cię zniechęcić, ale ostatnio coś kiepsko z tym łowieniem było.
A powiedz Drapieżniku jaki zestaw do tego lapania mieliście?

Na końcu to była kotwiczka czy haczyk.
Pilker może to byl? Jeśli tak, to jaka waga?

I pytanie dodatkowe - żyłkę mieliście czy plecionkę?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2022, o 14:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Sorry Winnettou, ja ino się przyglądałam z lekką nutą...
Jedyne co mogę powiedzieć to jak wyżej.
Zestaw był gotowy na Sifu of Avon, rejs prowadził Szaman. Może on coś powie.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2022, o 14:53 

Dołączył(a): 24 lip 2011, o 20:41
Posty: 228
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 61
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Zielony Tygrys napisał(a):
[...]
Na końcu to była kotwiczka czy haczyk.
Pilker może to byl? Jeśli tak, to jaka waga?

I pytanie dodatkowe - żyłkę mieliście czy plecionkę?


to detale som, jak zastrzegałem ja "gościnnie" byłem, ale zasłyszałem, że najbardziej istotne to są kwestie czysto geograficzne.
Znaczy czy na północ od Bergen, czy może na południe.
Choć w sumie kłam im zadaliśmy... ;-)
jp


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2022, o 17:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13560
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Maar napisał(a):
I w prostych żołnierskich słowach napisać jak to ogarnąć?

Na forum już nie ma kłusowników Dorsza;)
Na morzu nie wędkuję. Tylko jeziora, rzadko już na rzece.
Zobaczyłbym filmiki, których na yt jest w lufę
https://www.youtube.com/watch?v=GLTd0AaRSgg
https://www.youtube.com/watch?v=msTqtAiJWEc
https://www.youtube.com/watch?v=6GYPNDJdJSU
https://www.youtube.com/watch?v=Fno_ExCZZ0U

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2022, o 03:39 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2421
Podziękował : 562
Otrzymał podziękowań: 534
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Pilker, plecionka.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi



Za ten post autor Waldi_L_N otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2022, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2013, o 13:31
Posty: 117
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: uczę się
Maar napisał(a):
"Kija" nie chcę wozić samolotem, może jakoś do prawdziwej gałęzi jakoś to przywiązać i w ten sposób łapać?
Bez wędki i kołowrotka – odpuść sobie. Szkoda męczyć siebie i rybę. Większej nie wyjmiesz, a z pilkerem w paszczy długo nie pożyje.
Wędka składana z dwóch kawałków (długość transportowa ok 95cm) i kołowrotek to ok 200zl. Krótsza transportowa ok 80cm z trzech kawałków – kilkadziesiąt złotych droższa. Plecionka, ze 3 pilkery, przywieszki na makrele, krętliki – może w 100zł się zmieścisz. Świeża makrela nie do kupienia, a moim zdaniem smażona lepsza od dorsza. Kg "świeżego" dorsza w sklepie ok 40zl. Frajda – bezcenna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Quail napisał(a):
Świeża makrela [...] moim zdaniem smażona lepsza od dorsza.

Jeśli chodzi o smażoną makrelę, to jadłem ją kiedyś na Islandii dwa razy: PIERWSZY I OSTATNI.
To jest obrzydliwa obrzydliwość niejadalnie niejadalna! :-)

Do portu w Keflaviku wpłynęła kiedyś ławica makreli. Cała wieś się zbiegła z wędkami i dla sportu zdziesiątkowali rybki. Wśród tych sprinterów było kilku Polaków, którzy kierowali się patriotyzmem, a nie wsiowymi ustaleniami i złapane rynki zamiast do wspólnego kontenera zapodali na łódkę, która dumnie pokazywała biało-czerwoną.

Facecie wypruwali rybkom flaki, transy otaczały w mące a dziewczyny z mozołem smażyły. Cieszyliśmy się z patriotyzmu obywateli spod Rzeszowa do... pierwszego gryza. Serio, te ryby były niesmaczne.

One były chyba zniesmaczone widokiem ludzi! :-)


Załączniki:
makrele.JPG
makrele.JPG [ 432.78 KiB | Przeglądane 25147 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lis 2019, o 11:31
Posty: 1441
Podziękował : 827
Otrzymał podziękowań: 623
Uprawnienia żeglarskie: beztalencie
Congery lubią makrele. Kiedyś zatrzymaliśmy się na boi w Swanage bay , złapaną wcześniej makrelę nadziałem na hak i wyrzuciłem za burtę. Rano wyciągnąłem Congera.


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 19:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
piotras napisał(a):
makrelę nadziałem na hak i wyrzuciłem za burtę. Rano wyciągnąłem Congera.

Nie wiedząc czym jest rzeczony "conger" wpisałem do googli tę nazwę. Zwróciło mi kilka obrazków, między innymi ten z załącznika.

Piotrze, to ja już wolę makrelkę!!!!

:-)

ps. Ja to się nawet brzydzę na niego patrzeć. O jedzeniu - ze względu na tutejsze kobiety - nie wspomnę.


Załączniki:
konger.jpg
konger.jpg [ 74.59 KiB | Przeglądane 25142 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Ostatnio edytowano 15 gru 2022, o 19:10 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Dodanie komentarza o rzyganiu :-)
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lis 2019, o 11:31
Posty: 1441
Podziękował : 827
Otrzymał podziękowań: 623
Uprawnienia żeglarskie: beztalencie
Węgorza nie lubisz?


Sent from

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain



Za ten post autor piotras otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 20:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
OK, poczytałem i teraz mam inne pytania! :-)

Jeśli używa się plecionki, to:
czy ową plecionkę łaczy się z żyłką? Czy kupuje się za milion monet tylko plecionkę i ciurkiem wszystko jest z plecionki?

Czy przypon stosowany jest do żyłki czy do plecionki?

Czy przypon jest konieczny? Czy to jest rzecz, której nie przegryzie ryba? Czy co to jest?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wiedziałem, że znam Congera:
https://sailboatdata.com/sailboat/conger

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
Wiedziałem, że znam Congera:
Robert, sorry, ale w większości wątków pojawiasz się jak dupa ex machina z tekstami bez sensu.

Co zdjęcie łódki o nazwie Conger ma wspólnego z tym wątkiem? Nie odpowiadaj - to retoryczne było pytanie.
:-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2022, o 21:05 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2264
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: mam
Maar napisał(a):
Jeśli używa się plecionki, to:
czy ową plecionkę łaczy się z żyłką? Czy kupuje się za milion monet tylko plecionkę i ciurkiem wszystko jest z plecionki?

Tylko plecionka albo tylko żyłka, nie łączymy. Wszystko ma plusy dodatnie i ujemne, zatem bierz plecionkę.

Maar napisał(a):
Czy przypon stosowany jest do żyłki czy do plecionki?

I tu i tam.

Maar napisał(a):
Czy przypon jest konieczny? Czy to jest rzecz, której nie przegryzie ryba? Czy co to jest?

W skrócie: tak!
https://pleciona.pl/pl/p/Savage-Gear-Pr ... 3szt/20617

Jeden koniec do żyłki, drugi do pilkera / woblera / (whatever), wytrzymałość na rozciąganie musi się zgadzać.
Zalinkowane powyżej mają krętlik - to dobry sposób, żeby plecionka nie zaczęła się skręcać. Osobiście dołożyłbym jeszcze jeden.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2022, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Wiedziałem, że znam Congera:
Robert, sorry, ale w większości wątków pojawiasz się jak dupa ex machina z tekstami bez sensu.

Co zdjęcie łódki o nazwie Conger ma wspólnego z tym wątkiem? Nie odpowiadaj - to retoryczne było pytanie.
:-(
Zanim zaczniesz łowić, wyjmij kij z ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 gru 2022, o 11:42 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Moja molwa była krótsza od tego kongera ze zdjęcia, miała trochę ponad 140cm...

Do meritum.
Plecionka za względu na sztywność.
W/w molwę wyciągałem z górki na 280 metrach, obok było300, 400 i więcej metrów.
Żyłka na 300 metrach długości przy zacięciu rozciągnęła by się z 10 metrów.
I po zawodach.

Przypon tak, najlepiej z fluorocarbonu-jako bezpiecznik do zerwania tych 50-60cm
a nie kilkuset metrów plecionki odjeżdżającej z halibutem z szybkością Pendolino albo
innego TGV...

Polecam duże gumy. Do łowienia wertykalnego jak i normalnego spiningowania.
Ostatnio preferuję gumy.
Mimo, że jednego halibuta, pod metr długości złowiłem na przywieszkę a drugiego,
trochę ponad metr na Adasia.
Adaś, to taki klasyczny bałtycki pukający pilker.

Jak bym miał zaczynać to na małych głębokościach 15-30 metrów, różne gumy,
cienka plecionka 0,15, lekki kij i sprawdzanie od dna co pół metra-metr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 01:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2013, o 13:31
Posty: 117
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: uczę się
Maar napisał(a):
Czy przypon jest konieczny? Czy to jest rzecz, której nie przegryzie ryba? Czy co to jest?
Noon napisał(a):
napisał(a):W skrócie: tak!

Jest zbędny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL