Jakie będą dobre rękawice na chłodne rejsy, które będą dawały sobie radę z chronieniem przed wodą- to był problem wszystkich rękawic, których uzywałem.
czy mial ktos moze marinepool?
http://ezeglarski.pl/rekawice-eglarskie ... epool.html
???
Dotychczas miałem rękawice z tworzyw sztucznych , tutaj jest skóra - czy ona nie
przemoknie szybko?
Co sądzicie o tych rękawicach- może miał ktoś z innymi, dobrymi rękawicami doświadczenie?

Nie znam rękawiczek, które by nie przeciekały.
Nawet gumowe, choć nie przeciekają poprzez powierzchnię, w odpowiednio mokrych warunkach, po wachcie wymagają odwrócenia na lewą stronę i powieszenia w ciepłym miejscu. Jeśli nie poprzez swoją powłokę, to po rękawie sztormiaka wleje się do środka.

Nigdy nie używałem skórzanych rękawiczek na łódce. Przypuszczam, że skóra w nich jest odpowiednio impregnowana, szwy są podklejane, itd, ale nie spodziewaj się cudów - suchości nie zaznasz jeśli wachta będzie mokra.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Testowałem na Bałtyku - przełom kwietnia i maja. Nie pamiętam jaka była temperatura - na oko kilka stopni i wiatr 6 - 7B. Było mi w nich tak zimno, że myślałem, że mi ręce odpadną. Po pół godziny ręce mnie aż bolały od zimna i musiałem kombinować jak tu upchnąć taką rękę z rękawicą w kieszeni sztormiaka, żeby ją trochę ogrzać. Raczej suche. Parę razy zdarzyło mi się założyć na mokrą rękę - schły szybko, membrana działa. Bardzo wygodne, uchwyt pewny. Bez problemu można w nich wiązać węzły czy wybierać liny.
--
Hubert

_________________
--
Hubert

dziękuje za odpowiedzi. Jeśli nie sa ciepłe więc musze z nich zrezygnowac.
A może mial ktos kontakt z takimi
http://hobbystyl.pl/sklep/product_info. ... 1c8bc36bfc
Używal ktos może do lin rękawic narciarskich? Ale chyba one nie przetrzymaja nawet kilku dni ,bo sie przetrą.Albo alternatywą mogą byc rękawice rowerowe- wygladają na solidne
http://www.mikesport.pl/polednik-zimowe ... beria.html
Miał ktoś kontakt z jakimiś z nich?
Albo może ktoś ma jakieś sprawdzone - dostępne w Polsce- cieple- z dobrym chwytem, ktore się nie przetrą szybko w miarę wodoodporne.

Stosuję rękawiczki narciarskie, na które, gdy mokro, zakładam gumowe rybackie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A ja polecam takie:http://www.icd.pl/produkty/rekawice_ocieplane_grip.xml
Są ocieplane i w miarę wodoodporne, wzmocnione na wewnętrznej stronie i tanie.
Sprawdzone w tym roku w Norwegii i było ciepło. Warto kupić dwie pary, aby były na zmianę.

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

Wszystko zależy od kasy. Rękawice żeglarskie ciepłe są horrendalnie drogie. Wędkarskie się nie sprawdzają przy linach (to zresztą ewenement, bo całą resztę stroju można kupić w wersji wędkarskiej i będzie taniej, a tak samo skutecznie). Narciarskie są często z warstwą antypoślizgową, tylko nie są odporne na sól. Ale 2-3 tygodnie powinny wytrzymać. Jeżeli są oddychające, to po rejsie należy je wyprać w pralce, w łagodnym detergencie i wysuszyć w suszarce, co zazwyczaj reaktywuje membranę. Najtańsza opcja to zwykłe polarowe, a na nie hutnicze, lub spawalnicze z irchą (razem można się zmieścić w 50zł). Zamokną, ale ręce nie przemarzną (sprawdzone przy sterze na Zawiasie).
Warto też pamiętać, że grube rękawice nie nadają się do prac precyzyjnych (np. do obsługi telefonu czy gpsa) i warto pomyśleć o zwykłych żeglarskich, bezpalcowych, jako pierwszą warstwę, żeby po zdjęciu grubych nie wystawiać rąk bezpośrednio na zimno.

Wczoraj kupiłem sobie w Lidlu rękawiczki "snowboardowe" za niecałe 30 zł. Mają 5 palców są grube więc raczej ciepłe - bo wypełnione takim materiałem jak śpiwory, oddychające - z membraną Youngtec, wstawkami z kewlaru i chwytną częścią pokrytą jakimś materiałem o charakterystyce "przeciwślizgowej". Według producenta są wodo i wiatroodporne........

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

I jak przypuszczam tylko według niego

Grzbiet dłoni i mankiety są z nylonu więc jakaśtam wodoodporność zapewne jest
Najlepiej udać się do tegoż Lidla i samemu oblukać

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Swego czasu kupiłem w Lidlu rękawiczki narciarskie za całe 20 zł. Kupiłem je nie na narty, a na morze, bo mi do koloru sztormiaka pasowały. Okazały się bardzo dobre, również bardziej wodooporne, niż te narciarskie, które na nartach używam. A te na narty kupuję za krotność 20 zł.
Na zimny (a szczególnie mokry rejs) warto zabrać kilka par.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ja się zacząłem zaopatrywać w rękawice robocze, np. takie coś:
http://www.glovex.com.pl/Store/index.ph ... exxor-2162

Chociaż mój ulubiony zestaw na rejs to:
2-3 pary http://www.glovex.com.pl/Store/index.ph ... exxor-2203 + goretexowe rękawice z demobilu brytyjskiego
http://www.portalstrzelecki.info/index. ... topic=1138

_________________
Pozdrawiam
Rafał Kirkiewicz

Ostatnio kupiłam takie
https://www.decathlon.pl/rkawice-mitenk ... 11055.html
i są bardzo dobre, bardzo ciepłe, dopóki są tylko wilgotne. mają niewielką wodoodporność ale dość dobrze chronią przed wiatrem. po przemoczeniu musiała zmienić na inne, ale te schły dość szybko.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Odzieży oddychającej nie pierzemy w jakimkolwiek detergencie (środki powierzchniowoczynne niszczą powłokę hydrofobową na powierzchni materiału, niezbędną dla układania się wody w krople i zapewnienia w ten sposób oddychalności, bo para wodna przez warstwę wody rozlaną na powierzchni tkaniny nie przejdzie ). Jedynie w specjalistycznych środkach lub z braku takich (lub z braku kasy) w... neutralnych płatkach mydlanych (np. jak dla niemowląt).

Jeżeli już mamy kontynuować ten materiał z wykopalisk to wybacz, ale głupoty piszesz. Tak wielkie, że nie mogę odpuścić, bo ktoś mógłby Ci uwierzyć.
Wszystkie specjalistyczne środki zawierają detergenty, tyle że ukryte pod różnymi nazwami.
Materiały oddychające można spokojnie prać we wszystkich łagodnie działających środkach myjących i piorących, nie zawierających zmiękczaczy i wybielaczy.

A tak zupełnie przy okazji - wszystkie mydła (również te dla niemowląt) są środkami (a bardziej poprawnie związkami) powierzchniowo czynnymi - inaczej by nie działały

Wydaje mi się, że po praniu trzeba spryskać dobrym impregnatem i to przywraca hydrofobowość.

_________________
Maciej Stachowicz