Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 12:36




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 cze 2011, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Witam
Pływałem na wielu Dieslach - w każdym z nich producent określa dość jednoznacznie zakres ekonomicznych i użytkowych prędkości obrotowych silnika.
Określa też max. prędkość obrotową silnika.
Teraz silnik taki montujesz na jednostce plywajacej i do powyższych danych dochodzą Ci opory kadłuba i sprawność śruby.
Z tego wszystkiego wychodzi Ci (zwykle doświadczalnie określany) zakres użytkowej i ekonomicznej prędkości obrotowej Diesla.
Daj Ci teraz przykład z mego podwórka i obecnie używanego jachtu i Diesla - pływam na jednostce 30 stopowej i Dieslu D1-20.
Doświadczalnie określony ekonomiczny zakres prędkości silnika zawiera sie w przedziale 2 - 2,5 tys obrotów.
Na spokojnej wodzie idąc na 2 tys. obr. plynę 4, 5 w.
I nie ma sensu dodawać wówczas obrotów ponad te 2 tys. bo spalanie skacze w górę a przyrost V jest niewspołmiernie mały do wzrostu spalania.
Chyba, że masz nóż na gardle i z jakiś powodów (ja tak mialem przy wietrze 9 na Zatoce) musisz iść do przodu bez ogladania sie na spalanie.
Wtedy też nie patrzysz na hałas.
Generalnie na każdej jednostce musisz znaleźć sobie zakres ekonomicznej prędkości obrotowej Diesla biorac pod uwagę powyższe.
Ja w moim Dieslu mam napisane, iz max obroty producent określa na 3700.
Na luzie bez obciążenia silnik faktycznie wykręca mi sie do takich obrotów - sprawdziłem.
Ale pod obciążeniem mogę go wkręcić max do 3200.
Także odpowiadając na Twoje pytanie - jak muszę to mogę na tych 3 tys płynąć sobie długo tyle, że hałas jest spory mimo dobrego wytłumienia a spalanie skacze mi minimum 2 - 2,5 raza w górę w stosunku do obrotow ekonomicznych.
Także coś za coś.
Ale fakt - ktoś napisał prawdę - każdy silnik trzeba czasem przegonić bo sie "zamula".
Jak będziesz całe życie pływał na niskich prędkościach obrotowych to żadnemu silnikowi to nie służy.
To tak na szybko...
Pzdr
Kocur
(patentowany mechanik statkowy)

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 07:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Zgodnie z tym, co obiecałem - będę podpierał się autorytetami.
Bo niektórzy uważają, że nie warto dawać ogólnych porad.

Tymczasem co pisze Thomas Schwarzmeier str.98
Cytuj:
RADA: Nie należy zbyt długo eksploatować silnika w ustawieniu "Cała naprzód" (odpowiada to ok. 2600 obrotów na minutę). Przy takim obciążeniu pojawia się niebezpieczeństwo przegrzania.


Nasz niemiecki kolega nie bał się dać ogólnej rady. Choć z pewnościa wie, że są wyjątki np. na 'Rzeszowiaku' nigdy nie dawaliśmy więcej niz 1250. Ale sa to ekstremalne wyjątki.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 sie 2011, o 08:32 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Kuracent napisał(a):
Nasz niemiecki kolega nie bał się dać ogólnej rady. Choć z pewnościa wie, że są wyjątki np. na 'Rzeszowiaku' nigdy nie dawaliśmy więcej niz 1250. Ale sa to ekstremalne wyjątki.


Ogólna rada brzmi: nie pływać zbyt długo "cała naprzód". Długotrwale nie utrzymywać obrotów wyższych niż ca 2/3 - 3/4 obrotów max. A jak to się przekłada na liczby? Otóż przez lata całe firmy Vetus i Sole diesel (oraz zapewne kilka innych) marynizowało świetne diesle produkcji koncernu PSA o pojemności 1,9 (model XU9D) oraz 1,4 (potem 1,5 - symbolu nie pamiętam). Ten pierwszy miałem w moim samochodzie i przejeździłem na nim 120 tys. km więc mogę coś o nim powiedzieć... Otóż silniki te w zależności od wersji miały obroty max 4500RPM i chyba nawet 5100RPM. Spokojnie znosiły długotrwałe obciążenie na obrotach 2500 - 3500 obr/min. I co mi zrobisz Twoimi uniwersalnymi radami? Na co one się nadają? Przecież powinny mi się rozpaść po pierwszym wyjeździe w trasę kiedy na takich obrotach utrzymywałem je godzinami! I co Ty na to?

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 05:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Kuracent napisał(a):
Nasz niemiecki kolega nie bał się dać ogólnej rady. Choć z pewnościa wie, że są wyjątki np. na 'Rzeszowiaku' nigdy nie dawaliśmy więcej niz 1250. Ale sa to ekstremalne wyjątki.
Ekstremalne powiadasz? No to jedziemy!

Otwórzmy sobie zeszycik PRS pn. Rejestr Jachtów Morskich na losowej stronie i popatrzmy w rubrykę 7 (wytwórca silnika, typ, moc znamionowa, obroty znamionowe, nr. fabryczny). Wylosowała się strona 55; znamionowe obroty: 2500, 3600, 5000, 340, 3200, 375 i 1775.
Ops... To strona na zet, 340 to Zawias, 5000 to silnik benzynowy, 375 to Zjawa...
OK, tendencyjna ta strona strasznie, wylosujmy jakąś inną :)

Wypadły -- już serio -- strony 28 i 29:
3600, 3300, 2500, 1500, 2300, 2800, 2200, 3500, 2200, 2500, 2000... Ostatniego 2000 nie podkreślono, bo to Głowacki, ale reszta -- normalne jachty!
Tak więc ogólna, niesłychanie cenna rada niemieckiego kolegi nt. obrotów rozpieprzyła właśnie 60% silników!

Losować dalej? Nie? To może inaczej. Skoro Rzeszowiak jest ekstremalnym wyjątkiem -- popatrzmy nielosowo pod er.

Strona 46 i 47: 3000, 2400, 2200, 2500, 2650, 2300, 3200, 3000, 3200, 3000, 3200. Czyli drobne 40% przypadków jest ekstremalne (fakt -- na tych dwu stronach najbardziej Rzeszowiak -- 2200, lecz popatrz wyżej: 1775, 1500...).

Podsumowując -- góra połowa przypadków, to jest ogólnie? Dobrze rozumiem?

Kuracent!
Cieszę się, że znalazłeś bratnią duszę, która się nie boi pisać ogólnie bzdur ogólnych. To, że bzdury wydano czarnodrukowo nic nie zmienia. Twoje i kolegi bzdury pozostają bzdurami. Nawet, jeśli w następnym wydaniu Thomas Schwarzmeier się powoła na pewien autorytet (tyle postów!) z Polski.
:lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl



Za ten post autor Cypis otrzymał podziękowanie od: bury_kocur
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 08:10 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Cape napisał(a):
Taaa ? Myślisz o Volvo Penta, czy o Janmarze ? To nie są zmarynizowane silniki samochodowe.


Volvo zaprojektowało specjalne silniki ale Yanmar używa silników Kubota a te pierwotnie zastosowane są w sprzęcie budowlanym i kosiarkach ogrodowych. Jak dobrze pamiętam to ze znanych marek tylko Volvo i Lombardini zaprojektowali silniki specjalnie do jachtów. Yanmar, Sole, Beta to silniki Kubota a Vetus to Mitsubishi. Warto o tym wiedzieć szukając części.

Kuracent napisał(a):
Tymczasem co pisze Thomas Schwarzmeier str.98
Cytuj:
RADA: Nie należy zbyt długo eksploatować silnika w ustawieniu "Cała naprzód" (odpowiada to ok. 2600 obrotów na minutę). Przy takim obciążeniu pojawia się niebezpieczeństwo przegrzania.


Obecnie na większości jachtów czarterowych są nowoczesne silniki z wymiennikami ciepła. Tam chłodzeniem steruje termostat i tak długo jak strzałka termometru nie wjedzie na czerwone, tak długo jest wszystko Ok. Logiczne - prawda?

Zupełnie inna sprawa jest z silnikami starszymi i mniejszymi, które powszechnie chłodzone są wodą zaburtową. Te silniki są generalnie rozpaczliwie niedogrzane A to powoduje, przede wszystkim, większe zużycie paliwa. Silnika zresztą też z tym, że te akurat silniki są z czasów, kiedy budowało się z myślą o jakości a nie konieczności cięcia kosztów. Rozpaczliwie niedogrzany silnik jest bardzo ciężko przegrzać. Logiczne, nie?

Jedynym rozsądnym powodem dla trzymania silników na niskich obrotach są koszty. Mniej wtedy palą.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 09:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Cypis napisał(a):
Wylosowała się strona 55; znamionowe obroty: 2500, 3600, 5000, 340, 3200, 375 i 1775.

I co? średnia wychodzi 2398,57!!! Ha!! Kuracent górą!!
Cypis Ty się po prostu nie znasz, co z tego że z przykładu nr 3 rozwalisz 60% silników, ważne jest że średnia pasuje do ogólnej zasady :lol: :lol: :lol:

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 09:50 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Olek napisał(a):
I co? średnia wychodzi 2398,57!!! Ha!! Kuracent górą!!
Cypis Ty się po prostu nie znasz, co z tego że z przykładu nr 3 rozwalisz 60% silników, ważne jest że średnia pasuje do ogólnej zasady


Ja tak z kronikarskiego obowiązku - diesel ma zbudowany regulator obrotów więc ciężko go rozwalić. Natomiast jak nie wykręca odpowiednich obrotów, to znak, że trzeba go dać na serwis, czyli serwisy zarobią ;-D. I żaden mechanik nie przekona Kuracenta, że ten silnik nie jest w stanie wykręcić 2600 obrotów, skoro autorytet zza Odry napisał, że na takich obrotach należy pływać!!!! :-D

Jeden serwis, drugi serwis, czwarty piąty dziesiąty serwis, a ten biedny Kuracent ciągle jest okłamywany przez kolejnych nieudolnych mechaników, którzy mówią, że się nie da.... a biznes się kręci!!! :-D

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 09:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
leo828 napisał(a):
Volvo zaprojektowało specjalne silniki ale Yanmar używa silników Kubota a te pierwotnie zastosowane są w sprzęcie budowlanym i kosiarkach ogrodowych. Jak dobrze pamiętam to ze znanych marek tylko Volvo i Lombardini zaprojektowali silniki specjalnie do jachtów. Yanmar, Sole, Beta to silniki Kubota a Vetus to Mitsubishi. Warto o tym wiedzieć szukając części.
Źle pamiętasz. Znaczy nie dość ściśle dobrze :) Natomiast zgodzę się z tym, że warto coś wiedzieć o faktycznym producencie silnika. Ale jeśli już -- to wiedzieć ściśle dobrze właśnie.

Yanmar bywa Mitsubishi, Vetus takoż, Sole i Beta niekoniecznie są Kubotą (ba, Kubota niekoniecznie bywa Kubotą...) zaś jak wskażesz mi własną konstrukcję Lombardini, no to... sam jeszcze nie wiem, co :)

Z Twojej listy tyko Volvo trzyma się jako tako tzw. kupy. Co nie znaczy, że większość, jeśli nie wszystkie, obecnie produkowane jachtowe napędy Volvo nie są bliższymi bądź jeszcze bliższymi krewniakami projektów, nazwijmy to, lądowych.

leo828 napisał(a):
Obecnie na większości jachtów czarterowych są nowoczesne silniki z wymiennikami ciepła. Tam chłodzeniem steruje termostat i tak długo jak strzałka termometru nie wjedzie na czerwone, tak długo jest wszystko Ok. Logiczne - prawda?
Nieprawda. Tak jak by silniki bez wymiennika (do dzisiaj jest większość) nie miały termostatu. Oraz termometru z czerwonym polem najczęściej też...

Nie no, serio ciekaw jestem, jakąż to różnicę czyni -- przegrzać silnik chłodzony bezpośrednio od takiego z wymiennikiem? Możesz wyjaśnić?

leo828 napisał(a):
Zupełnie inna sprawa jest z silnikami starszymi i mniejszymi, które powszechnie chłodzone są wodą zaburtową. Te silniki są generalnie rozpaczliwie niedogrzane A to powoduje, przede wszystkim, większe zużycie paliwa. Silnika zresztą też z tym, że te akurat silniki są z czasów, kiedy budowało się z myślą o jakości a nie konieczności cięcia kosztów. Rozpaczliwie niedogrzany silnik jest bardzo ciężko przegrzać. Logiczne, nie?
Nie, to nie jest logiczne. Tyle g. prawd i pół-prawd, ile jest w powyższym akapicie, wymagało by odrębnego wątku do samego li tylko wyliczenia. Poza mniejszą sprawnością.

Względnie wyraziłeś bardzo daleko idący skrót myślowy, w tematach ścisłych dopuszczalny wcale :)

leo828 napisał(a):
Jedynym rozsądnym powodem dla trzymania silników na niskich obrotach są koszty. Mniej wtedy palą.
No. Wreszcie coś z sensem. I bez uniwersalnych cyferekucentów (tu: wyrażających obroty) :lol:

*****

Olek napisał(a):
Cypis napisał(a):
Wylosowała się strona 55; znamionowe obroty: 2500, 3600, 5000, 340, 3200, 375 i 1775.

I co? średnia wychodzi 2398,57!!! Ha!! Kuracent górą!!
Cypis Ty się po prostu nie znasz, co z tego że z przykładu nr 3 rozwalisz 60% silników, ważne jest że średnia pasuje do ogólnej zasady :lol: :lol: :lol:
Nie pasuje! Co Ty bredzisz o poranku?

2398,57 obrotów nie pasuje dokładnie o 251,43 do 2650 obrotów kanonicznych Herr SchwarzAutorytettenKurraCenta! Ty wiesz, ile to jest? Prawie tyle, co CN Zawiasa :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Cypis napisał(a):
Z Twojej listy tyko Volvo trzyma się jako tako tzw. kupy.

Na Santorii jest Volvo Penta TMD-22 - w oryginale Perkins (widziałem w warsztacie, gdy stały obok siebie - oprócz napisu różniły się jeszcze kolorem farby) :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 20:21 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Cypis napisał(a):
leo828 napisał(a):
Volvo zaprojektowało specjalne silniki ale Yanmar używa silników Kubota a te pierwotnie zastosowane są w sprzęcie budowlanym i kosiarkach ogrodowych. Jak dobrze pamiętam to ze znanych marek tylko Volvo i Lombardini zaprojektowali silniki specjalnie do jachtów. Yanmar, Sole, Beta to silniki Kubota a Vetus to Mitsubishi. Warto o tym wiedzieć szukając części.
Źle pamiętasz. Znaczy nie dość ściśle dobrze :) Natomiast zgodzę się z tym, że warto coś wiedzieć o faktycznym producencie silnika. Ale jeśli już -- to wiedzieć ściśle dobrze właśnie.

Yanmar bywa Mitsubishi, Vetus takoż, Sole i Beta niekoniecznie są Kubotą (ba, Kubota niekoniecznie bywa Kubotą...) zaś jak wskażesz mi własną konstrukcję Lombardini, no to... sam jeszcze nie wiem, co :)

Z Twojej listy tyko Volvo trzyma się jako tako tzw. kupy. Co nie znaczy, że większość, jeśli nie wszystkie, obecnie produkowane jachtowe napędy Volvo nie są bliższymi bądź jeszcze bliższymi krewniakami projektów, nazwijmy to, lądowych.


Moja wiedza na temat silników jest na poziomie pytań Kuracenta... po namyśle muszę stwierdzić, że jednak nie jest z nią tak źle. :D Trzy lata temu, na targach w Southampton odwiedziłem stoiska praktycznie wszystkich producentów silników jachtowych. Rozpatrywałem możliwość zakupu silnika do swojej ówczesnej łódki. To co napisałem jest efektem rozmów ze sprzedawcami. Wszystkie silniki na stoisku Yanmara pochodziły od Kuboty. Podobnie było z Betą i Sole. Wszystkie silniki na stoisku Vetusa pochodziły od Mitsubishi. Lombardini buduje swoje własne jednostki. To są słowa przedstawicieli na targowych stoiskach. Skąd te firmy brały silniki wcześniej albo skąd je biorą teraz - nie mam pojęcia. Najważniejszym dla mnie odkryciem był fakt, że po ewentualny rozrusznik nie muszę iść do przedstawiciela (drogiego) a wystarczy zajrzeć do sklepu ze sprzętem ogrodowym.

Cypis napisał(a):
Nieprawda. Tak jak by silniki bez wymiennika (do dzisiaj jest większość) nie miały termostatu. Oraz termometru z czerwonym polem najczęściej też...


Mój nie ma. Ani jednego, ani drugiego.

Cypis napisał(a):
Tyle g. prawd i pół-prawd, ile jest w powyższym akapicie, wymagało by odrębnego wątku do samego li tylko wyliczenia.


Cypis, a może byś się tak najpierw ze mną wódki napił a dopiero potem twierdził, że gówno wiem i głupoty gadam, co? W moim świecie taka jest kolejność tych zdarzeń.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2011, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
leo828 napisał(a):
Cypis, a może byś się tak najpierw ze mną wódki napił a dopiero potem twierdził, że gówno wiem i głupoty gadam, co? W moim świecie taka jest kolejność tych zdarzeń.
Oooo, to, to, to!!!

ps. Cypisku, czasami od 10 do 1 i od 1 do 10 przed wcisknięciem "WYŚLIJ" dobrze jest policzyć ;-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 20:50 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Jeżeli pływacie na jachtach, na których w czasie sztormowania pod wiatr i falę nie możecie dać całej na przód przez kilka godzin, to chyba wypada z góry złożyć kondolencje.
Ogólnie silniki (nie takie marynizowane od bizona), markowe silniki czy do samochodów, czy do motorówek, czy do jachtów są zbudowane tak, żeby działały wtedy, kiedy są potrzebne, a nie jak wiatru nie ma i nie chce się czekać. Markowy silnik oraz silnik poprawnie marynizowany (z rozsądnym przebiegiem bez wad ukrytych) może spokojnie kilkanaście godzin pykać na 3000 obrotów bez przerwy (pod warunkiem, że jest na tyle fabrycznie przewidziany). Jak by nie patrzeć stosunek moc/pojemność nie są tak wyżyłowane jak w samochodach, więc nie ma się czego bać.

Swoją drogą, jeśli silnik przy pełnej na przód 86% swoich maksymalnych obrotów, to na 100% masz źle dobraną śrubę. Śruba idealnie dobrana pozwala silnikowi wejść na 95-98% max obrotów. Kolejna sprawa im mniejsza prędkość tym po prostu większy zasięg czyli lepsza ekonomia, to tak dla jasności. No i na koniec jeszcze dodam, że śruby jachtów się optymalizuje na około 80% obrotów maksymalnych więc przekraczanie tej wartości nie daje proporcjonalnego przełożenia na osiągi, powyżej 80% moc jest 'zarezerwowana' dla ciężkiej pogody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Carlos napisał(a):
może spokojnie kilkanaście godzin pykać na 3000 obrotów bez przerwy


Ehh widzisz Zbieraj jak byś tym Zawiasem pływał na 3000 obrotów ile dalej byś dopłynął?? A Ty na zaledwie 300 pływasz :)

10 razy więcej następnym razem :lol: ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2011, o 22:18 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
No nie wiem czy takie dalej, nie wiem co to za silnik, ale zazwyczaj im wyższe obroty tym wyższe spalanie, chyba się carlo trochę przeliczyłeś ;) Nawet bym powiedział, że między wolnymi obrotami a maksymalnymi to jest, uśrednijmy jakieś 5 razy większe spalanie. :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 06:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Kombinuj dalej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 08:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
No i byłoby pozamiatane, gdyby Andrzej założył wątek o tytule "Jak długo mozna płynąć na dieslu na 100% obrotów danego silnika" :lol: .

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 08:32 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
"Kombinuj dalej"? co to w ogóle za odpowiedź? Jak ci się nie podobają fakty, które podałem, daj kontr argument zamiast trollować.

Ognisty Szkwał napisał(a):
No i byłoby pozamiatane, gdyby Andrzej założył wątek o tytule "Jak długo mozna płynąć na dieslu na 100% obrotów danego silnika" :lol: .


Masz na myśli to co ja napisałem? to nie doczytałeś :lol: Przeczytaj jeszcze raz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 08:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Carlos napisał(a):
między wolnymi obrotami a maksymalnymi to jest, uśrednijmy jakieś 5 razy większe spalanie. :oops:


Jeżdżę na którymś z kolei silniku Volvo Penta - obecnie mam D1-20.
Zwykle użytkowałem silniki od ich nowości, przeze mnie docierane, o mi znanej mi od początku historii wymian olejów oraz wszelkich innych czynnościach eklsploatacyjnych.
Przejeżdzam w sezonie ok. 250 motogodzin na silniku także myślę, że pływam sporo i mam skalę porównawczą.
Ja bym nawet zaryzykował stwierdzenie o dziesięciokrotnej różnicy pomiędzy spalaniem tych silników na wolnych obrotach oraz na maksymalnych.
Osobiście w normalnej eksploatacji staram sie pływać na 2000, no ... max 2500 obr, ale jak muszę to wyduszę z niego 3200 obrotów długotrwałej pracy (pod obciążeniem śrubą) bez żadnych kłopotów dla niego a wtedy - pod sporawą falę i wiatr 15 - 18 m/sek - pójdę średnio do 2,5 kn.
Śrubę mam trzyłopatową, składaną, celowo odrobinę "za ciężką" do jachtu.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 09:04 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Dostałem przed chwilą informację, że nie wszyscy mogli zrozumieć o czym pisałem. Więc zrezygnuję z subtelnych odpowiedzi i wytłumaczę jeszcze raz.

We wczorajszym poście w pierwszej części wyjaśniłem, że dobry silnik nie powinien mieć problemów z pracą przy obrotach 3000 rpm, nigdzie nie wspominając czy są to jego maksymalne obroty czy nie.
W drugiej części dałem odpowiedź na pytania i to co w treści dyskusji przeczytałem a co się tyczyło śrub okrętowych oraz ekonomii pływania.

Wiem, że większość kolegów z forum od razu zrozumiała, ale chyba jednak nie wszyscy.

bury_kocur napisał(a):
Carlos napisał(a):
między wolnymi obrotami a maksymalnymi to jest, uśrednijmy jakieś 5 razy większe spalanie. :oops:


Jeżdżę na którymś z kolei silniku Volvo Penta - obecnie mam D1-20.
Zwykle użytkowałem silniki od ich nowości, przeze mnie docierane, o mi znanej mi od początku historii wymian olejów oraz wszelkich innych czynnościach eklsploatacyjnych.
Przejeżdzam w sezonie ok. 250 motogodzin na silniku także myślę, że pływam sporo i mam skalę porównawczą.
Ja bym nawet zaryzykował stwierdzenie o dziesięciokrotnej różnicy pomiędzy spalaniem tych silników na wolnych obrotach oraz na maksymalnych.
Osobiście w normalnej eksploatacji staram sie pływać na 2000, no ... max 2500 obr, ale jak muszę to wyduszę z niego 3200 obrotów długotrwałej pracy (pod obciążeniem śrubą) bez żadnych kłopotów dla niego a wtedy - pod sporawą falę i wiatr 15 - 18 m/sek - pójdę średnio do 2,5 kn.
Śrubę mam trzyłopatową, składaną, celowo odrobinę "za ciężką" do jachtu.
Pzdr
Kocur


Nareszcie jakaś merytoryczna dyskusja.

Masz rację, sprawdziłem dane dla volvo, to jest rzeczywiści jakieś 9-10 krotna różnica w spalaniu między ekstremami. Rząd wielkości tylko strzeliłem więc przyznaję się do błędu :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Carlos napisał(a):
zazwyczaj im wyższe obroty tym wyższe spalanie
Z tym, że w pewnym zakresie jest dokładnie odwrotnie.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 10:02 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Cypis napisał(a):
Carlos napisał(a):
zazwyczaj im wyższe obroty tym wyższe spalanie
Z tym, że w pewnym zakresie jest dokładnie odwrotnie.


Ogólnie, to nie da się w jakiś zadziwiający sposób w typowym silniku z mniejszej dawki paliwa uzyskać więcej mocy. Zraz ktoś tu będzie udowadniał, że jest inaczej, ale mówię o zwykłym silniku jachtowym czy samochodowym. Zasada jest taka, że im bardziej otwierasz przepustnicę tym więcej paliwa jest dawkowane i tym większe obroty. Więc ja może proponuję, żeby dodawać dowody w postaci np wykresów na tego typu argumenty. Żeby nie być gołosłownym ja dodaję poniżej typowy wykres konsumpcji paliwa dla volvo penta.


Obrazeki?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Carlos napisał(a):
Masz na myśli to co ja napisałem? to nie doczytałeś Przeczytaj jeszcze raz.
Nie Carlos. Napisałem ogólnie w odniesieniu do tytułu postu. Jak widzisz w temacie zabrałem głos po raz pierwszy, i odniosłem się tylko i wyłącznie do tytułu, który Andrzej moim zdaniem źle sformułował, a prawdopodobnie wizięło się to z tego, że obrotomierze są wyskalowane w obr/min tak jak są i co zobaczył Andrzej, zinterpretował tak, a nie inaczej. A ja jako mechanik samochodowy z wykształcenia domyslam się o co Kuracentowi chodziło zadając takie pytanie jakie zadał, chociaż to pytanie powinno było zabrzmieć inaczej ;) .

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 10:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Carlos napisał(a):
Żeby nie być gołosłownym ja dodaję poniżej typowy wykres konsumpcji paliwa dla volvo penta.


Dla jakiego silnika jest to wykres ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 11:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Cypis napisał(a):
Otwórzmy sobie zeszycik PRS pn. Rejestr Jachtów Morskich na losowej stronie i popatrzmy w rubrykę 7 (wytwórca silnika, typ, moc znamionowa, obroty znamionowe, nr. fabryczny). Wylosowała się strona 55; znamionowe obroty: 2500, 3600, 5000, 340, 3200, 375 i 1775.
Ops... To strona na zet, 340 to Zawias,


Carlo napisał(a):

Carlos napisał(a):
może spokojnie kilkanaście godzin pykać na 3000 obrotów bez przerwy


Ehh widzisz Zbieraj jak byś tym Zawiasem pływał na 3000 obrotów ile dalej byś dopłynął?? A Ty na zaledwie 300 pływasz :)
10 razy więcej następnym razem


Carlos napisał(a):
No nie wiem czy takie dalej, nie wiem co to za silnik, ale zazwyczaj im wyższe obroty tym wyższe spalanie, chyba się carlo trochę przeliczyłeś Nawet bym powiedział, że między wolnymi obrotami a maksymalnymi to jest, uśrednijmy jakieś 5 razy większe spalanie.


Chyba trochę nie na temat mi odpisałeś. Więc kombinuj dalej, tylko uważaj, żeby Ci żyłka nie pękła z nerwów :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Cypis: "w pewnym zakresie jest odwrotnie"
Carlo: "Kombinuj dalej"

Coś wnoszą takie posty?!
OPAMIĘTANIA!!!


Cypis - skoro traciłes czas na cytowanie i napisanie, to dwa słowa "w jakim zakresie" nie rozwaliłyby Twojego planu dnia.

Carlo - no comments, bo z dużą chęcią zrozumienia nie rozumiem co sso chodzi.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 11:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Maar napisał(a):
Carlo - no comments, bo z dużą chęcią zrozumienia nie rozumiem co sso chodzi.


Czy silnik Zawiasa pracuje na 3 000 obrotów?

Kolejny "radiosłuchacz" uogólnia Markowy silnik oraz silnik poprawnie marynizowany (z rozsądnym przebiegiem bez wad ukrytych) może spokojnie kilkanaście godzin pykać na 3000 obrotów bez przerwy dodając później dziwne zastrzeżenie w nawiasie (pod warunkiem, że jest na tyle fabrycznie przewidziany).


A więc nie każdy markowy, tylkoniektóre i zależy tood konkretnego modelu.

A jak się śmieję, że Zbieraj nie pływa Zawiasem na 3 000 obrotów odpowiada mi że dalej na takich obrotach nie dopłynie bo spalanie wzrośnie :lol:

Czego Marku nie rozumiesz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Carlo napisał(a):
Czego Marku nie rozumiesz?
Nie rozumiem jak można traktować silnik Zawiasa jako silnik jachtowy (o markowości i standardowości to nawet nie wspomnę).

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Carlos napisał(a):
Ogólnie, to nie da się w jakiś zadziwiający sposób w typowym silniku z mniejszej dawki paliwa uzyskać więcej mocy.
Ależ jak najbardziej da się.

Hint: Nieobciążony silnik w ogóle nie osiąga mocy. Żadnej! A paliwo zużywa, tak? Przemyśl, co to oznacza.

Nieco podobnie jest zresztą z całym jachtem. Jeśli będziesz płynął np. pod prąd 2 węzły z prędkością 2 węzły, będziesz miał nieskończenie wielkie zużycie paliwa w przeliczeniu na przejechaną milę i podniesienie obrotów może je tylko zmniejszyć :)

*****

Maar napisał(a):
Cypis - skoro traciłes czas na cytowanie i napisanie, to dwa słowa "w jakim zakresie" nie rozwaliłyby Twojego planu dnia.
Mojego nie, ale tych co na przystanku mógłby szlag trafić :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Cypis napisał(a):
tych co na przystanku

To Ty tak z autobusu?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2011, o 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Cypis napisał(a):
Hint: Nieobciążony silnik w ogóle nie osiąga mocy. Żadnej! A paliwo zużywa, tak?
Nieco podobnie jest zresztą z całym jachtem. Jeśli będziesz płynął np. pod prąd 2 węzły z prędkością 2 węzły, będziesz miał nieskończenie wielkie zużycie paliwa w przeliczeniu na przejechaną milę i podniesienie obrotów może je tylko zmniejszyć


Formalnie poprawne ale po pierwsze zużycie paliwa na jachtach/statkach na ogól odnosi się do czasu a nie do przebytej drogi, a jeśłi już, to do drogi względem wody.
Po drugie, wprowadzasz zabawę w "ile diabłow na ostrzu szpilki", nic nie wnoszącą do tematu.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 279 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL