Mroźną tą zimą myślę sobie co by można na łódce zamontować, a nie zrujnować się przy tym. Wpadł mi w oko roler foka Plastimo 811S. W cenie przystępny w miarę, no i podobno można łatwo zamontować na starym sztagu. Poszukałem tu i tam i napotkałem wiele opinii pozytywnych i więcej jeszcze negatywnych, mało za to konkretów. Głównie, że Plastimo jest be, bo to nie Furlex, albo, że fajne, bo niedrogie...

Pytanie zatem do Was: czy jest tu ktoś, kto ma osobiste doświadczenia i gotów podzielić się wrażeniami?

Mam takowy 810S na 9 metrowej łajbie od 4 lat i nigdy mnie nie zawiódł, a nieraz rolowałem się przy 7-8 B i nie było zbyt trudno, to chyba zasługa dość dużej średnicy bębna.
Maciej

_________________
Maciej Stachowicz

O! Dzięki. A na jakim jachcie, jeśli wolno spytać? Masz jakieś zdjęcia rolera?
A powiedz, czy sam montowałeś? Przeglądam instrukcję montarzu i im więcej na nią patrzę, tym więcej mam wątpliwości. Chciałbym to zrobić najmniejszym wysiłkiem, czyli nie powalając masztu ani sie nań nie wspinając. Znaczy na starym sztagu. Masz jakieś wskazówki praktyczne?
Na początek niepokoi mnie, czy uda mi się roler zapiąć do sztagownika, a też czy na górze będzie pasować.

Sorry, że dopiero dziś odpowiadam, ale wyjechałem na 3 dni.
Roler jest na Fortunie 29 z 21 metrową genuą, zdjęć niestety nie mam, ale zajrzyj na stronę http://www.aura.szczecin.pl oni są dystrybutorem Plastimo i pewnie wytłumaczą jak montować, mój był montowany przez szkutnika, w razie czego mogę z nim pogadać jak to wyglądało.
Maciej

_________________
Maciej Stachowicz

Dokładnie tak jak zMoris29 jest ze moją łódką.
Jak dotąd używałem Plastimo 810S przez 4 sezony, zamontowany był jeszcze sezon wcześniej, przez poprzedniego właściciela mojej łódki.
Genia około 20m2. Jacht 9m (Bonito9 czyli niemal identyczne ożaglowanie z Carterem 30).

Na początku sezonu smaruję kulkowe łożyska bębna i ślizgającego się po owiewce krętlika - wewnątrz - smarem wodoodpornym w sprayu (np. bezbarwnym smarem litowym).
Co prawda z instrukcji wynika, że to nie jest potrzebne - ponoć wystarczy raz do roku wypłukać łożyska słodką wodą...) ale pomyślałem, że jak posmaruję - to dalej pojadę.
Raz wymieniłem linkę rolera, choć pewnie by jeszcze wytrzymała, ale wypłowiała tak smętnie jakoś....
Tyle...
Całkowicie bezproblemowe urządzenie z tego Plastimo...

Powyższe dotyczy modelu 810S, model 811 to chyba nowość, nawet na stronie samego Plastimo go nie widzę:
http://www.plastimo.com/catalogue/1/7040001.html

Mój łódek z pracującym całkiem mocno rolerem tu:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Myślałem i myślałem... i się w końcu zdecydowałem. Zamówiłem dzisiaj model 811T. Jak się zbiorę za montowanie to może fotek kilka podrzucę dla potomnych. A doświadczonych w montowaniu, jeśli tacy tu są, zapytuję jak się najlepiej do tego zabrać i na co uważać.

A przy okazji: w http://marinestore.co.uk mają aktualnie 15% rabatu na wszystko. Wystarczy przy skadaniu zamówienia wpisać kod rabatowy SBXX - dlatego się namyśliłem w końcu

Nie mam tam udziałów

zosta już zamówił, a ja mam pytanie... Czy w Plastimo, standardowo jest wszystko potrzebne do montażu czy coś trzeba dodać?

Bo z doświadczenia wiem, że w Furlexie jest dokładnie wszystko potrzebne w pudełku. Natomiast wg zdania osób ze sklepu w marinie w Plastimo niekoniecznie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

O ile wiem nie ma bloczków i liny, ale poza tym powinien być komplet. Mam nadzieję...

Bloczki i lina też były

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Miło. Ale to inna grupa cenowa
Bloczki z liną dokupię tu: http://www.seatronic.no/seilbatutstyr-r ... ker-p-2621

*****

No i zacząłem się zastanawiać co powinienem zrobić z żaglami. Mam dwie genuy: małą z dakronu i wielką z kevlaru. Tej kevlarowej nie lubię używać, bo strasznie jest sztywna i nijak nie mogę jej po zrzuceniu poskładać.

Pytanie zatem: jak przystosować żagle do rolowania? Oba były stawiane w owiewce więc nie ma problemu z raksami, ale co z ochroną UV? Czy na kevlar naszywa się tkaninę ochronną czy raczej stosuje się wciągany niezależnie pokrowiec? No i czy kevlarowy żagiel powinno się rolować?