Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 06:23




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 30 paź 2006, o 21:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Popływaj w sezonie w ubraniu (im grubsze tym lepiej), wystarczy przy 3B na Śniardwach . Potem nam opisz swoje wrażenia :razz:

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 30 paź 2006, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
boSmann napisał(a):
Popływaj w sezonie w ubraniu (im grubsze tym lepiej), wystarczy przy 3B na Śniardwach . Potem nam opisz swoje wrażenia :razz:

Albo w maju, czy po połowie września. Może być bezwietrznie ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 30 paź 2006, o 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
saywiehu napisał(a):
czy po połowie września

:DD
Tydzień temu jak pływaliśmy na Holendrze to musieliśmy uważać na pływaków.
I to żadne morsy, trzech gości przyjechało się popluskać <bo ciepło jest to czemu nie>

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 paź 2006, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Łomatko... rozumiem, że nie pływaliście tym Holendrem na krytej pływalni :DD
Nikt nigdy by mnie nie namówił!

Ja z miesiąc temu asekurowalem kajakarza po wywrotce. Do brzegu spoko dopłynął, ale był sino-fioletowy ;) A miał do przepłynięcia z 40 metrów.

A wracając do tematu- cóż, wielu ludzi nie jest dobrymi pływakami. Do tego dodajmy wstrząs psychiczny. Trochę za prosto mówić o spokojnym dopłynięciu do brzegu po zatonięciu łajby. Przecież niewielu nawet nie umiejących pływać nie zakłada kapoków na łodzi. A później jest za późno.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 paź 2006, o 00:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Trzeba być w takiej sytuacji aby to zrozumieć.
Jak wpadłem do wody w śluzie to się przekonałem ile waży ubranie i dlaczego buty gumowe to "kotwice".
Co do kapoków; czy tradycyjny czy asekuracyjny to jednak spowalnia normalne pływanie.
Kiedyś pływając regatowo miałem wywrotkę, poszedłem pod wodę i wanta chwyciła mnie z tyłu za kapok. Zanim zrozumiałem co się dzieje to było trochę paniki i szarpaniny.
Był też problem z wyciągnięciem dzieciaka w kapoku z kabiny przewróconej łodzi.
Kolega mało ręki mu nie urwał.
Oby te nasze rozważania pozostały tylko tematem na forum.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 paź 2006, o 06:03 

Dołączył(a): 23 lip 2006, o 07:55
Posty: 37
Lokalizacja: Wieliczka
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Rzeczywiście panika po awarii jest największym problemem. Z większości kłopotów można by wyjść z życiem, gdyby tylko zachować odrobinę rozsądku. Oczywiście na kursach nikt tego nie wymaga, ale dla własnego doświadczenia można robić różne eksperymenty. Na przykład ubrać się ciepło z kaloszami wskoczyć do wody i spróbować się rozebrać. Tak samo można wywracał łódkę i ją na wodzie stawiać. Nie mówię tu oczywiście o regatowych maszynkach, bo to dla nich rutyna, ani też o kabinówkach. Ale taka omega? Na harcerskich pływaniach robiliśmy takie zabawy. Specjalnie wywalaliśmy łódkę (nie jest to takie łatwe) potem szybko stawialiśmy i wylewaliśmy wodę fokiem zdjętym ze sztagu. Specjaliści przewracali łódź potem robili grzybka, i stawiali z drugiej strony, po zwrocie przez kil. To była zabawa, po takich doświadczeniach nikomu wywrotka nie była dziwna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 paź 2006, o 10:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przy robieniu grzybków trzeba tylko pamiętać o głębokości wody. Wyciągnięcie wbitego w dno masztu nie jest przyjemnością ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lis 2006, o 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2006, o 10:22
Posty: 66
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Podobno na temat tego wypadku na Śniardwach są nowe wieści w listopadowych "Żaglach" na str. 54.
Nie znam się na tym, ale czy jest taka możliwość, żeby ktoś udostępnił ten artykuł :?:

_________________
pozdrawiam, stopy piwa nad kilem,
stary żeglarz
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... eglarz.gif


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 lis 2006, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 wrz 2006, o 12:30
Posty: 29
Lokalizacja: Darłowo
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
bora napisał(a):
Podobno na temat tego wypadku na Śniardwach są nowe wieści w listopadowych "Żaglach" na str. 54.
Nie znam się na tym, ale czy jest taka możliwość, żeby ktoś udostępnił ten artykuł :?:

Faktycznie w Żaglach jest artykuł ze zdjęciami na ten temat, polecam wszystkim jako ciewkawą lekturę , szczególnie tym którzy sami grzebią przy swoich łódkach. W tym przypadku jest świetnie pokazane jak nie robić studzienki i jak kosztowny moze byc brak wyobraźni.

_________________
pozdrawiam
Tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 10 lis 2006, o 22:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2006, o 07:13
Posty: 253
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Jeśli jest możliwość zeskanowania to dajcie na stronkę

_________________
okecaj


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2007, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 gru 2007, o 00:06
Posty: 71
Lokalizacja: QTH: JO73MI
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: pełne ;) KJ
Leshord napisał(a):
Jeśli kadłub rozszczelnia się, to jest to już " złom" a napewno czas na kapitalny remont ( wart do przeprowadzenia pewnie tylko dla prywatnego armatora). Jeśli znacie przypadki tak niesolidnych firm zajmujących sie czarterem - to pisać, pisać i jeszcze raz pisać.

Co tu pisać o złomie, jak obecne konstrukcje jachtów są po prostu tanio produkowane.
Wszystkie masowo produkowane jachty nazywają złośliwie wydmuszki. I jest w tym prawda jeszcze 20 lat temu jacht miał skorupę co najmniej z żelkotu + dwie warstwy maty 350+ rowing 350g, a to dopiero konserwowane poliuretanem w ramach poprawy estetyki i zdrowszego powietrza w kadłubie. A dziś przekładka i jak najmniej materiału. Lekkie, szybkie ale na kamieniach i pomostach oraz ewentualnej kolizji można zatopić jacht. W czasach gdy jeszcze nie byli pewni jak się laminat zachowa po latach, robiono kadłuby z rozsądnym zapasem, dziś chyba chodzi o to by jacht po kilku sezonach wymagał wymiany co zresztą szacowne formy czarterowe robią regularnie.
Życzę omijania wszelkich kolizji i bezpiecznej żeglugi w przyszłym sezonie nawigacyjnym oraz zdrowych i wesołych świąt.
Tomecki

_________________
Wszystko płynie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 gru 2007, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Tomecki napisał(a):
jeszcze 20 lat temu jacht miał skorupę co najmniej z żelkotu + dwie warstwy maty 350+ rowing 350g, a to dopiero konserwowane poliuretanem w ramach poprawy estetyki i zdrowszego powietrza w kadłubie.


Hymmmm delikatnie zasugeruje zweryfikowanie powyższych rewelacji...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 2 sty 2008, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
Dawno temu miałem Venuskę . Uczyłem się na niej i nadal polecam Venus na pierwsza łodkę - jest bardzo solidnie zbudowana- mówie o stoczniowych wyrobach . Jako początkujący zeglarz zdażyło mi się przyrabać dziobem w keję . Wiadomo za szybko a hamulca recznego na Venusce niezainstalowali . Zchodzę z łodzi aby obejrzeć skutki mojego huzarskiego podejscia do kei i jestem przekonany ,że bedzie remont i to znaczny bo dziobu na pewno nie ma . Zona przerażona hukiem martwi sie ze juz po jachcie i jak my wrócimy do naszej przystani. I cóż ???? Wszystko na miejscu nawet zadrapania dużego nie ma , niewielka ryska , pomost lekko uszkodzony ale łodka cała . Takie są stare Venuski grubosc laminatu na palec albo dwa . Sa cięzkie ale bardzo solidne . Widziałem tez nowe konstrukcje jachtów które stały przycumowane w Mikołajkach po tegorocznym białym szkwale . Kompletnie rozbite dzioby jachtów widać też cienizne laminatów po prostu milimetry. Takie teraz budują szczegónie tak zwane garażowe konstrukcje na czartery. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 163 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL