Wiem że zostanę przez was pewnie zbesztany ale przymierzam się (w ogólnym rozrachunku) do posiadania patentu na Sternika Lodowego. Wiem że jest to zupełnie nie potrzebny plastik za który trzeba dodatkowo płacić ale swego czasu powiedziałem sobie że zrobię i jest to jedna z tych rzeczy "Do zrobienia przed...".
Wiem że w tym sezonie nie dam rady już tego zrobić, ale zorientować się na przyszłość można.
Tak więc, moje pytanie, czy polecacie jakieś szkoły w których najlepiej zrobić kurs? (Nigdy prędzej nie bojerowałem, nie mam też znajomego z żadnym bojerem)
I pytanie kolejne, czy jeżeli jest to zupełnie dobrowolny plastik, to czy taki egzamin PZŻowski jest trudniejszy? Łatwiejszy? niżli byłby on gdyby były obowiązkowe do prowadzenia bojera?

PS. Proszę o nie wypowiadanie się na temat bezsensowności robienia uprawnień. Dziękuję.

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

Gdybyś tu nie znalazł odpowiedzi na swoje pytania , to tu zapytaj http://bojery.pl/

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Z tego co wiem to sternika lodowego znieśli parę lat temu.

Znieśli. Jest nieobowiązkowy, ale można go dostać po egzaminie PZŻu.

Tu można więcej poczytać na temat patentu
http://www.hals-sitz.org.pl/pl/sternik-lodowy-pzZ

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

To nie tak...
Parę lat temu ustawodawca zrezygnował z obowiązku posiadania stopni w żeglarstwie lodowym. Zrezygnował od razu wszystkich dwu stopni, jakie przedtem były obowiązkowe.
Hekatomby na lodzie nie zanotowano...

Stopnie i patenty w żeglarstwie lodowym nie "zostały zniesione" - ale funkcjonują i mają sie nieźle w roli nieobowiązkowychi certyfikatów kompetencji wydawanych przez związek sportowy.
Czyli są tym, czym wszelkie "patenty" być powinny.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Niedawno Zbieraj napisał, że idzie do telewizji i będzie się wypowiadał na temat, na którym się nie zna. Ja też, jak wiekszość Polaków, uwielbiam wypowiadać się na tematy, na których się totalnie nie znam.

Obawiam się, że masz dwa wyjścia:
1. Zapisać się do Academi Nautica na Zegrzu. Jak pisała Ola (@wodna) możesz nawet w tym sezonie! Kurs dopiero się zaczął.
2. Skorzystać z 'anty-PZŻ-otwskiego' szkolenia (czyli bez certyfikatów), które organizuje kolega Roberta na Zalewie Wiślanym. Szukamy chętnych. Szkolenie ma trwać ok. 30 minut. A potem przez cały weekend żeglowanie. Tzn. jeśli tak się to nazywa?

Póki co info na PW. Może potem coś z Robertem zamieścimy (w sensie ogłoszenie).

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

A no widzisz. To że kursy w tym sezonie jeszcze są to wiem. Niestety nie zrobię bo nie wyrobie finansowo
A co do opcji 2 to już w pierwszym poście jasno wyraziłem chęć posiadania patentu. (takie o moje widzimisię).
Ale propozycja niezła. Na pewno jeśli takowa oferta się pojawi przyjże się jej.

No dobra a wie ktoś coś na temat tych egzaminów PZŻowskich? Wygląda to tak jak na większości żeglarzy że dajemy patent i do widzenia? Czy może rzeczywiście coś trzeba już zaprezentować?

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

Nie, ten można kupić.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Bo zimy liche i mało latają. Poczekaj na zimę stulecia
====
Jak zalew zamarza to samochodami na skróty jeżdżą.
W razie kolizji auta z bojerem jakie przepisy będą zastosowane przy rozstrzyganiu sporu kto jest winny?

_________________
Zbyszek

Carlo już śpi .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...