HĘ

Marian nie idź tą drogą

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Oj tam, oj tam - czy można się oprzeć takiej kompozycji?



Chyba nie...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

Można

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Konkurencja dla Marianowej Dzidziu Maru
http://www.polysail.com/coot.htm

_________________
Zbyszek

Witam Wszystkich
Zostałem właśnie posiadaczem "białego" Laysana z allegro.
Nasłuchałem się już, że bez sensu te kile, że sklejka to męka, że wolne, że za małe. Furda!
Na taką łódkę było mnie stać.
Laysan mi się po prostu podoba.
Ten egzemplarz jest ładnie odświeżony, zdrowy. Potrzebuje małego przygotowania przed sezonem.

Zamontuję pantograf, zamek do sztorcklapy, zaszpachluję obicia dziobu i rufy.
Najbardziej martwią mnie pęknięcia wartwy laminatowej. Jedno jest na nadbudówce, na łączeniu sklejek, drugie na burcie w okolicach linii wodnej "na płaskim", więc nie wiem od czego się zrobiło.
Łódź jest pięknie pomalowana, więc serce mi się kraje na myśl o laminowaniu pęknięć. Z drugiej strony to chyba jedyna droga. Muszę oszlifować, odtłuścić, nakleić paski maty szklanej i nasączyć żywicą. Potem przeszlifować, odtłuścić, podkład, farba.
Jestem dziwnie przekonany, że zostanie ślad.
No ale inaczej Laysan się rozejdzie...

Proszę o rady jak załatać pęknięcia, żeby było na zawsze.
Dodatkowo z jachtem dostałem pełną dokumentację wraz z licencją Pana Strzeleckiego, że legalnie można budować. Jeśli ktoś potrzebuje, mogę się podzielić.

Gratuluję!!

A feee!! Wiem że narażam się wielu, ale nie oszpecaj klasyka!! Proszę
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

I my witamy

Już Cię polubiłem

On strasznie cały biały.
Ja bym go trochę umaił jakimś drewkiem; odbojnicą, stoprelingami. Może jakiś paseczek na burcie. Teraz to on strasznie szpitalny jakiś

Jednak dobrze by było ustalić przyczynę (Samo nic się nie robi), usunąć ją i dopiero wtedy robić zaprawki
Usuń trochę laminatu w miejscach pęknięć i zobacz na ile tam jest mokro. Dobrze wysusz i sprawdź jakość sklejki. Nie dłub od razu w mokrej sklejce bo szybko dziuę wyskrobiesz

Wpierw poczytaj co pisaliśmy na forum. Wiem, czasem trudno coś znaleźć a po tematach to w ogóle nie dojdziesz; większość dobrych rad występuje jako dygrasje lub wręcz OT. Cóż sami takiego bałąganu narobiliśmy (ale nam z tym dobrze)

Miło, że chcesz się dzielić ale my mamy tu Mańka I Szczodrobliwego

Korzystamy z tego ile wlezie

***********


Marek, to Ty większy ortodoks ode mnie

_________________
Zbyszek

Chyba tak!!
Wiem że bezpieczeństwo, wiem że wygoda...itd. Po prostu w większości pływałem na małych łódkach po J.Solińskim i do dziś uważam że silnik nie jest mi do niczego potrzebny. Pływając na innych akwenach zawsze raził mnie widok silników na pawęży!
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Pod warunkiem, że nie wybierasz się na większe wody . Tutaj jest raczej niezbędny i bez (co najmniej jednego!!!) niego się nie ruszam z portu - na dużym jachcie mam normalny (wbudowany) a dodatkowo zapasowy 20KM zaburtowy. Zresztą wszyscy tu tak pływają, nawet motorówki mają albo dwa zaburtowe równolegle, albo wbudowany i zapasowo zaburtowy.

A na Lirogonie będzie wbudowany elektryczny - szpecił nie będzie, a jakby co, to można włączyć

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

Zgoda !

Więc boSmanie:
Wracając do tematu
(... po zabawach z pustakami i z C'HARDY m )

Jakiej długości kolumnę (silnika) mam przewidywać?
Zwykłą czy długą:
jakie wymiary silnika chcesz mieć:
(2 4 6 KM czy elektro)
zwykła ma niską pawęż ,a wysoki silnik będzie wystawać nad pokład.

czy przewidywać profilowane boczne kile ?

Jakie listwy najlepiej kleić do zrobienia zładu:
tzn. jakie są najzwyklejsze najwygodniejsze w szkutniczenu:
myślę o 2razy 16x40mm = 32x40
bo ja zwykle dawałem prosto z mostu 20x40
(a np np Miś ma 2x 18x40 = 36x40)
Ja jestem teoretykiem,
a Milewski robił w dużych stoczniach.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

chyba krótką
4kM
boczne kile - tak, jako opcja

będzie ok
jakie narżniesz i wystrugasz takie będą
Kiedyś Pluciński projektował pod wymiary listew dostępnych w Pagedzie. Teraz to zgroza a nie materiał; krzywe, sękate i drogie

_________________
Zbyszek

Dostałem dzisiaj dokumentację czegoś takiego http://www.whisstock.com/page_02.php?pa ... ac5af35344
Tak sobie siedzę, oglądam i nadziwić się nie mogę Jachcik jak jachcik, mały i dosyć prosty w budowie, za to dokumentacja imponująca !
Opis 80 str A4 + ponad 40 rysunków też A4.
Podczas budowy nie ma sposobu aby się pomylić, każdy szczegół dokładnie narysowany i zwymiarowany. Każda gródź oprócz zwymiarowanego rysunku ma jeszcze własną tabelkę rzędnych itd.
===============
Marianie, co Ty na to?

_________________
Zbyszek

Chyba Cię znielubię!!! Będziesz to budował? Nie mogę się jakoś dopatrzeć z czego to jest. No. 119 to słomka, ale ta 77? Niby napisane jest, że to "klinkier sklejkowy", tak by też wskazywały szkice, ale... Możesz mi napisać z czego toto? Trzymam palec nad "BUY PLANS", więc czekam niecierpliwie!!!

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

Może być słomkowy albo zakładkowy ze sklejki (12 planek na jedną burtę),dopatrzyłem się, że jeszcze może być cold moulded

_________________
Zbyszek

No to się narobiło!!! . Kliknąłem to BUY, i teraz mamy z Martelkiem ból głowy!

Ta '77 bardzo nam się podoba, i teraz nie wiem jak zmotywować Mariana, coby przełączył projektowanie Lirogona na ON, bo mnie to płaskie dno powala, a z wymarzonymi kilami nie mogę sobie dać rady... . A jeszcze rozrysowanie płatów poszycia. Zaś zaczynać cięcie materiału bez dokumentacji trochę jakoś tak nie bardzo...

Jeszcze się skończy tym, że Lirogon przeskoczy do drugiej kolejki budowania...

Przyznaj się, plany "dostałeś" w celach po(d)glądowych czy zaczynasz budowę???

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

Zdrada!
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Aż z rozpędu kliknąłem "podziękowanie" - za zarzuty podziękowań nie będzie!

A sam zarzut nieważny, bo:

a) podpis brzmi "Catz", a powinno być najmniej "Catz zdradzony", albo jakoś tak...
b) kupno planów nie przesądza o kolejności budowy (CHOĆ ZACHĘCA).
c) może Marian się zmobilizuje
d) Lirogon i tak bije resztę na głowę!
e) Lirogon i tak zostanie zbudowany (przez nas), ale dopiero jak się uporam z dokumentacją - on nie zasługuje doprowadzenie do stanu kolejnej rozgrzebanej budowy!
f) mogę argumenty mnożyć

Oczekuję odwołania zarzutu!!!

El Szaman znieważony

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

Tak.
Przyjaźnię się z takim 70 letnim panem.
Podobają nam się podobne drewniane łódki a on dodatkowo uwielbia dłubaninki w drewnie. Parę łódek zbudował. Ostatnią chyba 3 lata temu i utrzymuje ją wzorowo (pod lakierem)
Następnych budować raczej nie zamierza, to mnie kusi różnymi rysunkami lub kompletnymi planami. Jak na razie dzielnie się opieram
=======
A Mariana łódki bardzo Mu się podobają. Ostatnio nawet usłyszałem, że gdyby miał trochę wcześniej plany Kolibra to by go zbudował

_________________
Zbyszek

To pozdrów Pana z całym szacunkiem!
Szkoda tylko, że się opierasz

Właśnie siedzę i badam tę dokumentację. Imponująca, miałeś rację. Ucieszyłbym się, gdyby również inni tak przygotowywali swoje projekty! Wtedy może i chętnych do budowy byłoby trochę więcej. Rozgrzewam drukarkę

ps. Aha, byłbym zapomniał... Zbyszku, nie mam jak kliknąć "utrudnia życie" , więc za ten post z linkiem klikam "podziękowanie"

ps.2
nie będę zaśmiecał dalej Lysanderowego tematu, więc jak już skończę ściągać, drukować i podziwiać, to chyba otworzę nowy: "Budowa Berth Yawl No.77" czy coś w tym stylu...
I tam już nie będzie budowy modelu...

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

A gucio!
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

MJS


ps
a ja i tak zanim nie skończę Laysandera to ...

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Oooo! Jest i sprawca . Witaj poświątecznie! Masz rację, podpis pod zdjęciem jest jak najbardziej prawidłowy!!! Obiecuję - po zakończeniu budowy Lirogona podwójnej wartości ekwiwalent w nektarze chmielowym!!! Przedpłata już w maju!!!

Skończże tego Lysandera, bo nigdy Cię nie namówię do zrobienia dna Lirogona, nie mówiąc o arkuszach poszycia... Te pewnie będę musiał i tak sam wyprodukować w freeShipie lub w naturze.

***********



W takim razie podpis powinien brzmieć "Catz Guciowy"

Ale sam powiedz, że ten No. 77 Ci się nie podoba! I uwierz - dokumentacja powala...

A Lirogon i tak powstanie! Chyba włączę to hasło do podpisu!!!

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

Zwracam uwagę (z pewną nieśmiałością), ze za te parę dolarów otrzymujesz ok 120 stron ile więc stron ( w formacie A0 ) będzie musiała mieć dokumentacja Lirogona aby Maniek na jedno piwo zarobił?

_________________
Zbyszek

Nie będę drobiazgowy! Niech on nawet na serwetkach maluje, byle dorobił tę resztę Lirogona

A ekwiwalent to Mu się w sumie za całokształt należy!!!

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

Takich No. jest przeciez na tysiace i nie ma to nic wspolnego z moim gustem - sa zreszta prawie identyczne. ( Linkow nie podam, bo nie chce dostarczac nikomu dodatkowych rozterek.)
Dokumentacja powiadasz... W przypadku moich lodek ograniczala sie do kilku kartek w kratke formatu A4.
No i do glowy mi nigdy nie przyszlo, ze mozna wybierac lodke marzen na podstawie ilosci stron ( niewatpliwie najwyzszej jakosci !!! ) dokumentacji.
Catz Dokumentnie

_________________
W hamaku na huśtawce

jednak forum się przydaje. Zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć

Mówię; łódka mnie się nie podoba*, jedynie rozwiązanie miecza, studzienka silnika i skeg (kil rufowy) oraz ster są elementami interesującymi
===
* bo i tak wiadomo, że nic nie może być tak ładne jak Laysander

_________________
Zbyszek

Zaraz zaraz, a kto tu mówi o łódce marzeń? To, że mi się jakaś łódka podoba, to nie znaczy, że jest to łódka marzeń . I wybór nie na podstawie ilości stron, ale przyznam, że ilość stron (sensownych) zdecydowanie jest argumentem wspomagającym podjęcie decyzji. Przyznaj, że budować jest wtedy łatwiej. Dla Ciebie czy kilku innych osób tych kilka szkiców wystarczy (czy inaczej ktoś podjąłby się budowy Lirogona?), ale zdecydowana większość przyszłych szkutników (zwłaszcza początkujących) nie jest w stanie dużo zdziałać bez dokładnej dokumentacji bądź dobrego wsparcia.

Zresztą zawsze ceniłem sobie staranną dokumentację. Dlatego też Lirogona mozolnie wklepuję do freeShipa (może i są lepsze, ale ja nie mam innego oprogramowania, nad którym zaczynłbym jako tako panować) oraz opisuję i fotografuję każdy kroczek, począwszy od budowy modelu. Może i nikt nigdy nie będzie chciał z tego skorzystać, ale jeśli się taki znajdzie, to będzie miał łatwiej. A ja będę miał frajdę "porządnego" dokumentowania nawet jeśli ta dokumentacja nie zostanie wykorzystana praktycznie... Z takich samych przyczyn np. wszystkie moje łódki mają wykonane w Eaglu, wydrukowane, zalaminowane i przechowywane na pokładzie schematy instalacji elektrycznych, niezależnie od tego czy ja te instalacje projektowałem, czy tylko zdjąłem schemat. To ułatwia życie, ot, po prostu...

A łódka marzeń? Wiesz, tak naprawdę to chyba nie da się takiej znaleźć... Zawsze, nawet najpiękniejsza, będzie miała coś, co będę chciał ulepszyć, zmienić... Pewnie nawet gdybym ją sam zaprojektował, to i tak wiecznie coś bym jeszcze usprawniał. Na pewno zaś nie potrafiłbym jej zbudować, chociażby dlatego, że będzie miała ok. 60 stóp, a to jest zadanie, które mnie przerasta...
Zawsze w trakcie budowy/przebudowy dotychczasowych łódek, na pytanie kiedy będzie skończona odpowiadałem, że pływać będzie pewnie już za x miesięcy, ale skończona nie będzie nigdy . Zresztą sam to doskonale z pewnością wiesz.

A my sobie sklejamy takie łódki, jakie nam się po prostu podobają, nie nazywając ich łódkami marzeń.



A guzik!!! Lirogon ładniejszy!!!

A studzienkę i tak chyba wywalę. Nie chcę mieć warkotnika na takiej łódeczce

I na zakończenie, zgodnie z postanowieniem: A LIROGON I TAK POWSTANIE!

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com

To jaki jest sens kupowania planow ( o budowie nie wspomne ) lodki nie bedacej obiektem marzen, wiec i pozadania i dawanie jej priorytetu?
Kolekcjonerstwo moze...

Oczywiscie.

Nie lepiej sklejac sobie lodki marzen ? Skoro juz o marzeniach realistycznych/ realizowalnych mowa ?
Catz O Filozofii Stosowanej

_________________
W hamaku na huśtawce

Mam taką, nawet nie jest to jeden typ - jest ich wiele. Jedną z moich miłości platonicznych "od zawsze" jest "Rozinante" L.F. Herreshoffa: http://www.rozinante.org/





Pewnie nigdy jej nie zbuduję, ale zawsze będę do niej tęsknie wzdychał...

***********

Lepiej!!! BETH jest jedną z tych zrealizowanych - co ciekawe, nadal ją kocham!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Hmmm, może trochę, sam nie wiem, naprawdę. Niektórzy sklejają modele redukcyjne, wieszają je potem pod sufitem... Może to właśnie trochę tak, tylko skala troszkę inna...
A lepiej, lepiej! Tyle że mi się jakoś te marzenia zwielokrotniają, rozwielokrotnienie jaźni, czy jak? I to mi się podoba, i tamto... Zawsze twierdziłem, że dzień powinien mieć 26 godzin, może wtedy łatwiej byłoby realizować nasze marzenia. A łódki tych marzeń? Może jeszcze przypłyną

ps. Strasznie się jakoś filozoficznie zrobiło! A miało być o ciężkiej pracy w drewnie!



O, ooo - to właśnie może tak lepiej określone! Robert, klik Ci się należy!!!

A LIROGON I TAK POWSTANIE !

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com