Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 12:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 707 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 24  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 mar 2012, o 00:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kuracent napisał(a):
Aktualna cena to 12.100 PLN.


Jędruś - ale czemu nie ruszyleś tyłeczka dajej poszukać czegoś ambitniejszego ?
Moja była znaczy Agniecha w zeszłym roku w SE kupiła Albina Vigena za 25 tys SEK co daje ok. 13 tys. zł specjalnie długo nie szukając w sieci (http://www.blocket.se)
I nic w nim nie trzeba robić, jacht w pelni wyposażony, w bardzo dobrym faktycznie stanie, silnik sprawny - nic tylko pływać.
I miałbyś jacht było nie było bałtycki.
Co Cię podkusilo do tej Sportiny ?
Pzdr
Kocur
ps. masz fotke tego Albina z pływania w dwa jachty pod Falkenbergiem.


Załączniki:
Albin Vigen 2012.JPG
Albin Vigen 2012.JPG [ 541.74 KiB | Przeglądane 6363 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 00:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13842
Podziękował : 10393
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Kuracent napisał(a):
Ogłaszam casting na osobę, która będzie sternikiem w sobotę po imprezie (w sensie osoba potrafiąca żeglować i nie pijąca zbytnio ).
;-) pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Andrzeju nie słuchaj ich
nie daj się dołować :evil:
masz kultowy jachcik ;
do dziś najciekawszą z konstrukcji Skrzata.
MJS
Jeśli można:
\zgłaszam się do castingu:
- trochę pływałem na S-595 (prototypie) jako załogant u konstruktora. :lol:

#
podkreślene moje

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 07:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Naprawdę jest taki przesąd, że nazwa nie może się kończyć na A? Nigdy nie słyszałem o takim.
A znam mnóstwo jachtów z nazwami kończącymi się na A.
TEQUILA
LOTTA
ATLANTA
ANDROMEDA
ALEKSANDRA
ANNA
ALBACORA
MIRANDA
MANTRAASIA
MANTRAANIA
PURGA
POLONIA
BAGATELA
i w końcu
Dar PomorzA

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 08:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Fakt jest faktem, że zawsze byłem zafascynowany sportinami...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 08:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
bury_kocur napisał(a):
Moja była znaczy Agniecha w zeszłym roku w SE kupiła Albina Vigena
I miałby Vigenem pływać po Zegrzu i wozić go "to tu, to tam"?
Andrzej pisał wcześniej przecież, że chce łódkę mieć blisko domu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 08:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Marian Strzelecki napisał(a):
zgłaszam się do castingu:
- trochę pływałem na S-595 (prototypie) jako załogant u konstruktora. :lol:


Staram się szybko podejmować decyzje. No to wygrałeś casting.

A wracając do historii zakupu jachtu. Myślałem, że to będzie wielotygodniowy serial. A tymczasem Marek zdradził finał. Dodam od razu, że za moją zgodą. Choć niechętną. To zacznę też od końca: dlaczego? W jakimś filmie amerykańskim (chyba nie był to 'Arizona Dream') jakaś załamana życiowo kobieta stwierdza: 'W Arizonie dziewczyna przyjmuje zaręczyny od pierwszego wesołego chłopaka, którego spotka'. To ja powiem analogicznie. Postanowiłem, że zgodzę się na pierwszy jacht (min. 4 osoby dorosłe muszą się wygodnie wyspać), który jest od razu gotowy do żeglugi i po małych naprawach nie będę wstydził się zaprosić obcej dziewczyny. I jak zobaczyłem POL 3989, to zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Wiedziałem, że to Ona.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 08:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
skipbulba napisał(a):
i w końcu
Dar PomorzA

Pogoria,
Iskra,
Zawisza :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 08:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1316
Podziękował : 179
Otrzymał podziękowań: 212
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Ciekawe czy sportina jest zgodna z nowymi normami unijnymi o przestrzeni życiowej dla Kur-acentów :D

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 08:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Naprawdę nie znasz tego przesądu, że nazwa nie może kończyć się na 'A'?
Naprawdę nie znam i naprawdę jestem przekonany, że ci "wszyscy" którzy o tym piszą (nie znalazłem, żeby chociaż jedna osoba pisała!) są biznesowo związani z plotterem do wycinania liter.

W języku polskim, to jedynie dwu i więcej wyrazowe nazwy rodzaju żeńskiego mogą ewentualnie kończyć się na inną niż A literę.

Dasz jakiś link do opisu owego przesądu?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 09:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13563
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Maar napisał(a):
Dasz jakiś link do opisu owego przesądu?

Był taki jeden, który o tym zdążył napisać, zanim się...obraził.
viewtopic.php?f=3&t=13&start=100#p97081

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
bury_kocur napisał(a):
Kuracent napisał(a):
O ile zdążymy zrobić wszelkie konieczne naprawy! A jest ich ogrom! Miecz. Burta. Sailingi. Tapicerka. Materace.


Kuracent napisał(a):
Postanowiłem, że zgodzę się na pierwszy jacht (...) który jest od razu gotowy do żeglugi


No to zdecyduj się Jędruś - kupiłeś jacht do totalnego remontu czy gotowy do pływań ?

Kuracent napisał(a):
(min. 4 osoby dorosłe muszą się wygodnie wyspać),


No tutaj to przesadziłeś - miałem taka Sportinę w 1994 ale pływalismy TYLKO z Agniechą we DWÓJKĘ.
Cztery osoby na Sportinie oraz slowo "wygodnie" to kompletna sprzeczność.

Oczywiście jachtu Ci gratuluję ale nie wierzę, że nie zmęczy Cie w szybkim czasie 125 cm w kabinie... :-(

Jeżeli zrobisz to wodowanie w czasie, kiedy nie będę w Gdańsku na Kocurze to zgłaszam się do Castingu na sternika - może przypomnę sobie stare, dobre czasy sprzed 20 lat ... :D

Pzdr
Kocur


Załączniki:
Sokołek.jpg
Sokołek.jpg [ 921.19 KiB | Przeglądane 6830 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 10:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
bury_kocur napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
Kuracent napisał(a):
O ile zdążymy zrobić wszelkie konieczne naprawy! A jest ich ogrom! Miecz. Burta. Sailingi. Tapicerka. Materace.


Kuracent napisał(a):
Postanowiłem, że zgodzę się na pierwszy jacht (...) który jest od razu gotowy do żeglugi


No to zdecyduj się Jędruś - kupiłeś jacht do totalnego remontu czy gotowy do pływań ?


Tu nie ma sprzeczności. Poprzedni właściciel ma naprawić sailingi i jacht wstępnie byłby gotów do żeglugi.
Ale miecz nam się nie podoba. Trzebaby go wypiaskować i ocynkować. Choć od złej bidy jeden sezon pewnie by pożeglował. Może niezbyt regatowo, ale zawsze.
Burta jest trochę odrapana. Dobrze byłoby potraktować parę miejsc papierem ściernym i odmalować.
Do żeglugi dziennej nadaje się od razu. Gdyby jednak chcieć robić wielodniowe rejsy poza Zegrzem, to trzebaby wymienić tapicerkę i materace.

Jak widzisz: niby nadaje się 'od razu' ale zawsze coś tam znajdzie się do poprawienia.
A i tak nie mamy nic innego do roboty - do czasu wodowania. Możnaby wykorzystać fakt stania na lądzie do remontów. W sezonie będzie gorzej.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
No a teraz obiecana historia ostatnich dni kupowania jachtu.

Wtorek

Chciałbym obejrzeć po pracy z zewnątrz jacht Chapri (typ: przerobiona Alfa, konstrukcja własna, na bazie Omegii ale z wysoką burtą).
Ale jednemu wspólnikowi pasuje środa - innemu czwartek. No to pojadę dwa razy.

Środa

Oglądamy z zewnątrz. Nie jest to zły jacht. Podoba nam się. Choć stara, niemodna konstrukcja. Pozytywna jest cena: 7.000 PLN (do negocjacji).
Pierwsza rzecz, którą sprawdzam - to bakista. Jest dość czysta, mimo, że jacht stoi pod daszkiem od trzech lat.
A więc plus dla właściciela. Z zewnątrz burty i pokład wymagałyby jednak gruntownego umycia. Wstępnie jesteśmy na tak.

Czwartek

Inny wspólnik patrzy świeżym okiem. Jest to jacht wprawdzie wylaminowany z zewnątrz ale tak naprawdę drewniany. Zauważamy na rufie, że miejscami się 'sypie'.
I nagle kolejne odkrycie: ten jacht nie ma miecza! Jak to nie ma? Ano tak! To jest jacht balastowy z ok. 75cm. zanurzenia minimalnego. To zmienia postać rzeczy. Na śródlądziu byłoby to spore ograniczenie.
Ale nie skreślamy jachtu.

Piątek

Oglądanie jachtu to ogromny wysiłek logistyczny i ciężka praca. Dziś wprawdzie nic nie oglądałem ale umawiałem spotkania. Zamierzeniem było: w sobotę Warszawa i okolice bez Zegrza. W niedzielę Zegrze.
Przegląd więc dobrewiatry.pl, allegro.pl i Forum, którego nazwy tu nie mogę wymienić.

Sobota

Harmonogram jest ogromnie napięty. Mamy mało czasu na każdą łódkę. Budzę się dużo za wcześnie. Zakładam klemy na akumulator i odpalam Ładę.
O 1000 poznaje osobiście właściciela Chepri (wcześniej kilka razy rozmawiałem telefonicznie). Wchodzimy do wnętrza. Jest super po względem jasności. Z zewnątrz są zaciemniające szyby i nic nie widać w środku. Za to ze środka widać doskonale co jest na zewnątrz. Ale jest poważny minus. Przez wygodne spadnie 4 dorosłych rozumiemy - tak jak na wzorcowej Sasance 620. Testowaliśmy na SIZie jesiennym.
A tu jest dużo gorzej! Szacujemy na 2 dorosłych + 2 dzieci. :-( Inny wspólnik w tym czasie sprawdza każde okucie i żagle.
No dobra! Mamy punkt odniesienia. Poganiam wspólników.

Jedziemy do WTW na Wale Miedzyszyńskim. Tu wg. opisu ma być 'prawie nieużywany' MAK 707. Na zdjęciach wygląda wspaniale. Cena 16.000 PLN. Ale gdyby był większy i w dobrym stanie, to czemu nie?
Właściciel (??) mówi, że ojciec traktował jacht reprezentacyjnie. Przyjmował gości ale nie wypływał. Moje pierwsze wrażenie? Nie chcę tego jachtu nawet za darmo. Leży w jakiejś brudnej plandence. Wszystko masakrycznie brudne, zaświnione. Stan bakist utwierdza mnie w przekonaniu. Jeszcze tylko rzut oka na wielkość kabiny. Gdybyśmy znaleźli innego MAKa 707, to jest O.K. 4 osoby dorosłe wygodnie wyśpią się.
Głośno mówię, że podoba mi się typ ale nie egzemplarz i jest o wiele za drogo.

A może chcecie tego MAKa? Jest tańszy! Pokazuje drugiego obok. Podnosi lekko plandekę. To mi wystarcza. To może być jeszcze gorszy stan niż ten poprzedni! Tam masakra a tu totalna masakra!
A może NASH 20? Idziemy kilkaset metrów dalej. Niektórym wspólnikom się podoba. Ja jednak wolałbym wygodniejszy jacht.
Po kilku minutach Robert robi mi 'remont generalny' Łady i po 20 minutach jedziemy dalej.

Tzn. tylko ja i jeden ze wspólników. Pozostali wracają do domu.
Jedziemy z przygodami do Józefowa (akumulator padł pierwszy raz tego dnia). Do obejrzenia jest Sasanka 620. Wg. zdjęć i opisów cudo! Choć koleżance zdecydowanie nie podobała się tapicerka.
Oglądamy Ośmiorniczkę. Za 25.000 PLN jest też super przyczepa podłodziowa i praktycznie nowy silnik.

Pierwsze wrażenie było fatalne. We wnętrzu mnóstwo wymiętych gazet. Mało estetyczne. Właściciel wyjmuje je i wyjaśnia, że zrobił to specjalnie, aby ... było sucho.
I teraz wszystko się zmienia!

To był szok! Wszystko idealne. Wszystko przemyślane.
Właściciel z pasją opowiadał o wszystkich elementach jachtów. W tym oglądaniu jachtów wspaniałe jest, że można pogadać o żeglarstwie z wspaniałymi ludźmi. Ja jednak na chłodno staram się obejrzeć wszystko. Zaczynam od bakisty. Czegoś takiego nie widziałem nigdy w kilkunastu latach żeglowania! Porobione jakieś półeczki, które można też wyjąć. Wszystko na swoim miejscu. Wszystko przemyślane. Wielu właścicieli nie dba tak o wnętrze jachtu, jak tu o bakisty!
W tym momencie byłem prawie pewien, że wszystko będzie O.K. I tak było. Żadnej ryski. Wszystko sprawia wrażenie prawie nowego: jacht, przyczepa, silnik.
A teraz żagle. Ciekawe gdzie są przechowywane? W piwnicy? Na jachcie? Otóż nie! W salonie z oknem na parterze z widokiem na ogródek! Poświęcił pokój na żagle i liny. I jedno i drugie jakby ze sklepu!
Dzwonię więc do Roberta i mówię, że nic nie możemy znaleźć. Żadnej usterki. Robert mówi, aby sprawdzić każde okucie. Sprawdzam wszystko. Także każdy kabestan. Do niczego nie sposób się przyczepić.

I próbuję negocjować cenę do 20.000 PLN. Ale i ja i wspólnik robimy to z ogromną nieśmiałością. Bo wiemy, że jest wart te 25.000 a może i więcej.
Żegnamy się z właścicielem, który pomaga jeszcze odpalić akumulator w Ładzie.

Próbuję zorientować się na szanse na zbiórkę po 5.000 PLN od łebka. Zero szans.
To było jak spotkanie z księżniczką. Jak wywieszanie plakatów Sabriny czy innej Sandry. Zauroczenie. Ale wiadomo, że to jest poza naszym zasięgiem. :-(

Ostatnia wizyta to Sportina 595. Wspólnik zauważa dużo wad. Jest to jednak przerobiona Sportina na wersję zatokową. Jest szersza. 4 osoby dorosłe spokojnie się wyśpią wygodnie.
Jest ładna, czysta. W ramach ceny. Nie będzie wstyd zaprosić obcą dziewczynę. Zakochuję się więc w łódce i jestem na tak.
Minus jest taki, że następnego dnia kończy się aukcja. Szybko myślę ile mógłbym dać, gdybym sam miał kupić i licytuję.
Jeśli wygram, to najwyżej będę negocjował mniejszościową maszoperię. Na koniec tradycyjne odpalanie akumulatorów w Ładzie.

Niedziela

Nad Zegrzem próbowałem umówić wizytę, aby obejrzeć Kredens (3-krotny zwycięzca regat PPJK w klasie T1).
Cena 20.000 PLN. Właściciel postawił jednak warunek, że będziemy kontynuować tradycję regatową.
Niestety jacht jest zamknięty. Pilnują go psy a właściciel jest w Łodzi.

No to jedziemy obejrzeć Compromis 720. Trochę dziwiło mnie, że w wyposażeniu jest ... autopilot, VHF, dwa kompasy, echosonda, przechyłomierz, hygrometr i wiele innych.
Rzut oka i już wiemy. To jest balastowy jacht zatokowy. Bardzo podobał nam się. Zadbany. Mało koniecznych zmian. Tylko, że chcemy raczej jacht na śródlądzie.
Cena nie jest zła: 17.000 PLN.

W międzyczasie telefony do innych właścicieli. Umawiam na 1400 wizytę w Piasecznie. Mak 606. Ma silnik i przyczepę w komplecie za 12.000 PLN.
Trochę zaniedbana. Oceniamy, że może wygodnie spać 3,5 dorosłych.
O dziwo napotykamy na konkurencyjną maszoperię. Słyszymy jak mówią: to nie kwasówka. I tak trzeba wymienić.
Właściciel pyta, czy bierzemy, bo tamci dają 11.500 PLN. My nie jesteśmy w komplecie. Nie jesteśmy więc decyzyjni.
Poza tym za ok. 20 minut kończy się aukcja. Umawiamy się na telefon, czy oferta aktualna?

Jedziemy dalej. W międzyczasie umawiam wizytę w Ursusie. Jest tam nietypowy jacht 780 (zatokowy).
Ale napięcie rośnie. Odpalam w komórce net. Jeszcze 12, 9, 5 minut. Koniec aukcji! Zakończona! Czy wygrałem! Nie widzę nigdzie zwycięzcy.
Po 3 minutach nerwówki widzę, że wygrałem z ceną 12.900 PLN.Wspólnicy przeżyli szok. Ja nie mniejszy.

Z jednym ze wspólników idziemy na piwo. Aby ochłonąć i pogadać, co by tu można zrobić, skoro mamy jacht? Co naprawić? Gdzie pływać? Czy w trakcie sezonu zmieniać akweny? Ile razy?
Czy potrzebna jest przyczepa? Czy dokupujemy silnik? 2-suw czy 4-suw (to się nadaje na nowy wątek).

I dzwoni Marek. Ja byłem jeszcze w lekkim szoku. Marek pyta, czy może upublicznić informację. Niechętnie zgadzam się.

A dalej to już wiecie...

Poniedziałek

Dodam jeszcze, że muszę posprzątać. Tzn. powiadomić innych właścicieli, że zrezygnowaliśmy.
No a rano dzwoni właściciel Morsa. Wczoraj nie odebrał telefonu. Mówię, że nieaktualne.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 12:09 

Dołączył(a): 27 cze 2011, o 12:07
Posty: 11
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Brzmi niewiarygodnie, ale to święta prawda. Wiem, bo znaczną większość z tych jachtow też oglądałem razem z Andrzejem w charakterze nieco kapryśnego kandydata do maszoperii.
Po obejrzeniu Sportiny nie było żadnej euforii. No, fajna, ale... objektem westchnień Kuracenta była wtedy Sasanka "Ośmiorniczka". Jak widać nie tylko "donna" jest "mobile".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
gratulacje Panie Armator :) to teraz wreszcie dowiesz się na czym polega (prawie) prawdziwe żeglarstwo :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Gdyby ktoś nie miał pojęcia dlaczego po pytaniu o łódkę pojawia się pytanie o nazwę jachtu a po odpowiedziach następuje opis uszkodzeń przeplatany propozycjami innych nazw, to informuję, że Jędruś zregulaminizował to i owo - nie będzie burdelu rzekł i... połączył różne wątki w jeden :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 15:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kuracent napisał(a):
tradycyjne odpalanie akumulatorów


Jędrus - raz jeszcze gratuluję zakupu jachtu choc co do wyboru typu to raczej jestem w gratulacjacj ostrozny.
Teraz poznasz powiedzenie o statkach i wydatkach... :D

A tak trochę OT.
Czy mógłbyś mi - mechanikowi, który pisał prace dyplomową o akumulatorach kwasowych - wytłumaczyć techniczny sens zacytowanej wypowiedzi ?
Znaczy - o co Ci chodzi ?
Znaczy - co i przy pomocy CZEGO odpalasz ? :lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur mocno zadumany

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
bury_kocur napisał(a):
Kuracent napisał(a):
tradycyjne odpalanie akumulatorów


Jędrus - raz jeszcze gratuluję zakupu jachtu choc co do wyboru typu to raczej jestem w gratulacjacj ostrozny.
Teraz poznasz powiedzenie o statkach i wydatkach... :D

A tak trochę OT.
Czy mógłbyś mi - mechanikowi, który pisał prace dyplomową o akumulatorach kwasowych - wytłumaczyć techniczny sens zacytowanej wypowiedzi ?
Znaczy - o co Ci chodzi ?
Znaczy - co i przy pomocy CZEGO odpalasz ? :lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur mocno zadumany


Za wszelkie gratulacje, których otrzymuję mnóstwo - dziękuję.

A co do odpalania akumulatorów. To elementarne! ;-) Jak wyłączam silnik - to zawsze wychodzę i zdejmuję klemy. Po powrocie zakładam klemy. I najczęściej, dzięki temu nie tracę energii akumulatora i z łatwością odpalam silnik za pierwszym razem.
Wczoraj jednakże aż trzy razy nie zadziałało to. I wtedy wyjmuję z bagażnika kable rozruchowe (oprócz kanistra 5l. wypełnionego benzyną - to najważniejszy element bagażnika). Proszę napotkanego kierowcę o pomoc. I dalej jadę lekko gazując w korkach aby nie zgasł mi silnik.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 17:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1316
Podziękował : 179
Otrzymał podziękowań: 212
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Jest jeszcze jeden patent- parkuj zawsze na górce, bo prawdopodobnie sprawdzenia ładowania lub naciągnięcia paska nie bierzesz pod uwagę :D

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 17:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Kuracent napisał(a):

A co do odpalania akumulatorów. To elementarne! ;-) Jak wyłączam silnik - to zawsze wychodzę i zdejmuję klemy. Po powrocie zakładam klemy. I najczęściej, dzięki temu nie tracę energii akumulatora i z łatwością odpalam silnik za pierwszym razem.
Wczoraj jednakże aż trzy razy nie zadziałało to. I wtedy wyjmuję z bagażnika kable rozruchowe (oprócz kanistra 5l. wypełnionego benzyną - to najważniejszy element bagażnika). Proszę napotkanego kierowcę o pomoc. I dalej jadę lekko gazując w korkach aby nie zgasł mi silnik.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Jędruś, jeżeli conditio sine qua non odpalenia przez Ciebie Łady jest zdjęcie klem każdorazowo po zgaszeniu to woź Ty ze sobą dobrą gaśnicę, najlepiej halonową, 2-4 kg mogę Ci taką zorganizować.

PS A najlepiej odwiedź elektryka jakiegoś co? No nie bądź taki, co Ci szkodzi?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 18:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Yigael napisał(a):
woź Ty ze sobą dobrą gaśnicę, najlepiej halonową, 2-4 kg mogę Ci taką zorganizować.
PS A najlepiej odwiedź elektryka jakiegoś co? No nie bądź taki, co Ci szkodzi?

Marcin, On jacht kupił !!! A Ty go po elektrykach będziesz wysłał, no nie bądź taki ;)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 18:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Olek napisał(a):
On jacht kupił !!! A Ty go po elektrykach będziesz wysłał, no nie bądź taki


No ale jakos musi do tego jachtu teraz dojeżdzać no nie ?
Więc musi opatentować stawianie tego radzieckiego automobila na górce celem możliwości odpalenia SILNIKA Jędruś, SILNIKA a nie akumulatora !!! :lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 19:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Włodek, Ty myślisz, że jakąś prace o akumulatorach napisałeś i się znasz na tym co odpala Kuracent? On chyba sam wie najlepiej. Pisze,że odpalał akumulator to chyba wie co odpalał, nie? :D
Akumulator można odpalać na wiele sposobów, np. od pochodni : przykładasz do akumulatora pochodnie i po jakimś czasie akumulator zajmuje się ogniem czyli odpalił od pochodni, bardziej hardkorowo można wstawić akumulator do ogniska (alternatywnie do paleniska kominka). Do odpalania akumulatora można użyć też palnika acetylenowego.
To elementarne Panie Znawco Akumulatorów z przedmieść :D :D :D :D

PS. czasem jak czytam Andrzeje to chyba nie chcę wiedzieć co odpalał :D :D :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 19:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
bury_kocur napisał(a):
No ale jakos musi do tego jachtu teraz dojeżdzać no nie ?

Napisał przecież jaką ma procedurę i jakoś dojechał gdzie chciał. Strasznie lubisz narzucać swoje rozwiązania :lol:
bury_kocur napisał(a):
SILNIKA a nie akumulatora

Byłeś przy tym? Bo piszesz jak byś widział na własne oczy co i jak Kuracent odpalał :lol:

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
bury_kocur napisał(a):
Cztery osoby na Sportinie oraz slowo "wygodnie" to kompletna sprzeczność.

No to mamy nazwę dla łódki - Oksymoron :lol:
Kuracent napisał(a):
Jest to jednak przerobiona Sportina na wersję zatokową. Jest szersza

A możesz to omówić? Jestem ciekaw na czym polega taka przeróbka.
Kuracent napisał(a):
wtedy wyjmuję z bagażnika kable rozruchowe

Znaczy, Ty masz takie bardziej nowoczesne autko, bez korby :-(
A nie myślaleś nad szarpakiem? W maluchach to się sprawdzało a i trening nieustany człowiek miał, w lecie wietierek, w zimie maluszek. ;)

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 22:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Olek napisał(a):
Strasznie lubisz narzucać swoje rozwiązania


Olek - mamy demokrecje - wolno mi mieć swoje zdanie
Olek napisał(a):
SILNIKA a nie akumulatora

Byłeś przy tym? Bo piszesz jak byś widział na własne oczy co i jak Kuracent odpalał
:lol:

Nie widziałem ale mam dość bujną wyobraźnie - próbuję parę godzin zrozumieć jak Jędruś odpala ten akumulator - nawet wspomagam się Maćka wyjaśnieniami - ale nie idzie mi....
Wersja pochodni jest najbardziej przekonywujacą :D
Pzdr
Kocur autokrata (ale bez władzy) :-x

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2012, o 22:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17194
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4331
Otrzymał podziękowań: 4103
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
bury_kocur napisał(a):
Jędruś odpala ten akumulator

Czasami, jak się wodór podczas ładowania ulatnia, to akumulator może nie tylko odpalić, ale i wybuchnąć! :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2012, o 10:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
zaraz tam wybuch, następuje zwykłe odpalenie samoczynne akumulatora charakteryzujące się gwałtownym wydzieleniem dużych ilości energii w jednym miejscu, czasem skutkującym zmianami metryki czasoprzestrzeni w wyniku czego pomieszczenie akumulatora zmienia objętość, a sam akumulator zmienia kształt oraz przemieszcza się w czasie i przestrzeni. Czasem nawet przenosi się do innego wymiaru czyli potocznie mówiąc "znika" :D

Kocur, ja Ci pomogę wyobraź sobie jak się zapałką odpala papierosa, a teraz wyobraź sobie w miejsce papierosa akumumator, a w miejsce zapałki pochodnię, względnie palnik w rękach Kuracenta.

PS. po przeanalizowaniu tekstu Kuracenta ( fragmentu o użyciu kabli) sądzę, że to nie była pochodnia, ani palnik, a łuk elektryczny... też dobry do odpalania.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2012, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Odbyła się pierwsza Rada Armatorów.
Spotkanie z godziny na godzinę przebiegało w coraz przyjaźniejszej atmosferze.
Prawie udało się ustalić kolor tapicerki. Ma być ciemniejsza niż różowy, jaśniejsza niż fiolet ale nie lila-róż.
Może ktoś z Was wie jakie kolory wchodzą w grę? Bo ja i tak nie widzę różnicy ale wypadałoby abym coś kompromisowo zaproponował.
Ustaliliśmy też, że w pewnej przyszłości przydałby się silnik. Chyba Wiertołok lub Mercury. Dwusuw albo czterosuw. Używany lub nowy. Te szczegóły ustalimy później.
Co do akwenu po intensywnej wymianie zdań ustaliliśmy, że głównym w pierwszym sezonie będzie Zegrze. Ale jest możliwe krótkotrwałe (do 2 miesięcy w roku) przeprowadzanie jachtu na Mazury.
Co do materacy coraz bardziej jesteśmy przekonani do całkowitej wymiany.
Ustaliliśmy też, że w pierwszej kolejności prawo do jachtu mają członkowie Maszoperii i Ich rodziny/znajomi a w drugiej kolejności Czytelnicy zegluj.net a w trzeciej kolejności pozostali.
Co do nazwy wygrywają dwie propozycje: 'Zielona Frytka' lub 'Frytka Zielona'. Być może kompromisowo na jednej burcie będzie jedna nazwa a na drugiej druga.
Dla uzasadnienia koloru w nazwie wypadałoby coś pomalować na zielono. Może ster?

Uff! Jesteśmy coraz bliżej umowy. Ale pozostaje wiele kwestii:
* wybór portu macierzystego na czas sezonu zegrzyńskiego
* czy jacht ma mieć port macierzysty w sezonie mazurskim?
* jeśli tak - jaki?
* jak rozliczać godziny pracy przy jachcie dla osób mniej uczestniczących?
* czy pobierać kaucje od osób wypływających poza Zegrze? Jak ją obliczyć?
* czy ubezpieczyć i co (OC, AC)?
* czy będzie jedna składka remontowa np. 1000 PLN/rok. czy będziemy zbierać ją każdorazowo?
* kto odpowiada za straty w trakcie rejsu?
* czy w funduszu remontowym powinniśmy pobierać równe składki, czy proporcjonalnie do udziału?
* zasady wchodzenia/wychodzenia z Maszoperii.
* ustalenie wagi: dzień powszedni/weekend/święto/Majówka/Boże Ciało/sezon lipcowo-sierpniowy
* losowanie pierwszeństwa wyboru terminu na dany miesiąc
* ustalenie kolejnych pierwszeństw
* czy Maszoperia wspólnie pokrywa koszty postoju, gdy nikt nie chce płynąć w danym terminie?
* czy wszystkie decyzje podejmujemy zwykłą większością głosów? Co w przypadku remisu?
* kiedy sprzedamy jacht? Kto o tym zadecyduje? Czy z góry ustalamy planowy czas trwania?
* zasady przekazywania jachtu (stan czystości, usterki)
* czy wolno palić papierosy gdziekolwiek na jachcie? gdzie?
* co z pościelą?
* co ze starą żywnością?
* czy przy przekazywaniu jachtu powinna być sprawdzana każda śrubka? Czy też ustalamy, że straty do 50 PLN (??) są pokrywane ze wspólnej kasy?
* czy wprowadzić obowiązek Dziennika Jachtowego? Co w nim wpisywać?
* co jeżeli poprzednia załoga spowoduje przypadkowo lub celowo uszkodzenie na tyle poważne, że następny rejs nie dojdzie do skutku?
* czy każdorazowo należy robić protokół zdawczo-odbiorczy?
* jak rozliczać dni, gdy pływa np. 3 albo 4 Maszoperystów?

Jak widać podobnie jak Kubuś Puchatek mam - im bardziej rozwiązywałem problemy tym bardziej ich przybywa. ;-)

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2012, o 10:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13563
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Kuracent napisał(a):
Jak widać podobnie jak Kubuś Puchatek mam - im bardziej rozwiązywałem problemy tym bardziej ich przybywa. ;-)

Andrzeju, na poczcie masz skan umowy , który Tobie przesłałem już czytelny.

Kuracent napisał(a):
Zakładam klemy na akumulator i odpalam Ładę.

Może Andrzeju zabuduj taki oto wyłącznik na kablu do aku. :)


Załączniki:
Img.ashx.jpg
Img.ashx.jpg [ 7.08 KiB | Przeglądane 6115 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 707 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 24  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL