Roler pewnie ma, tyle że nie na profilu. Na zdjęciach tylko sam maszt leży

_________________
Zbyszek

Ostatni etap procesu cynkowania polega na zanurzeniu uprzednio przygotowanego podłoża stalowego w kąpieli stopionego cynku o temperaturze 445°C - 455°C. W tych warunkach cynk i żelazo ulegają bardzo szybkiej reakcji chemicznej, co skraca czas zanurzenia powierzchni stalowych w ciekłym cynku do kilku minut.
http://www.portal-cynkowniczy.pl/index.php?id=55
Temperatura topnienia ołowiu to 327,46 °C.
Jeżeli element stalowy będący wypełniony ołowiem będzie zamknięty, to czas w jakim zakończy się proces cynkowania może być zbyt mały by doprowadzić do przejścia ołowiu do stanu ciekłego.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A co się stanie jak przejdzie do stanu ciekłego?

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Moim zdaniem nic nie powinno się stać. Po wychłodzeniu elementu ołów powróci do stanu stałego.
Tu jednak by domniemać, że ołów przejdzie do stanu ciekłego podczas procesu cynkowania w tak krótkim czasie należało by wyliczyć temperatury . Czy przenikliwość cieplna dla żelaza jest dość wysoka aby temp. ciekłego cynku przeniknęła w głąb stali ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A. Proces cynkowania się nie zakończy, a przynajmniej nie zakończy się pełnym sukcesem - jeżeli stal będzie miała zbyt niską temperaturę podczas kąpieli w cynku. A stal profilu miecza bedzie "zimna" bardzo długo - bo będzie odprowadzała większość ciepła do ołowiu zamkniętego we wnętrzu. Trzeba duuużo więcej ciepła dla stopienia i ogrzania do ~450°C dwustu kilo ołowiu niż do ogrzania do tej temperatury kikudziesięciu kilo stali.
B. Ołów powoli rozgrzewany do 450°C wydzielać będzie całkiem spore ilości oparów. Mocno toksycznych oparów...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Proponuję w dziale "Kuracent" wprowadzić poddział "Metalurgia"

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Z tego co zorientowałem się, to typowy miecz do Sportiny miał 200-250kg. Jednak w tym jachcie zrobiono wersję zatokową, czyli wzmocnioną. Dolano ołowiu do wnętrza miecza. Waga całkowita jachtu to aż ... 1250 kg.!! Szacujemy więc, że jego waga to spokojnie 300 kg., jak nie więcej! Aktualny właściciel (ostatnie 10 lat) nigdy ... nie wyjmował miecza i nie wie, jaka jest dokładna waga?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Słuchaj - jesteś pewny, że ten miecz sie podnosi ?
I nie jest przylaminowany na stale ?
Jaki tam jest patent na podnoszenie takiego potwornego mela ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Andrzeju,
moja rada na samotne pływanie to autopilot i roler foka.
Ja Aliflankę jestem w stanie obsłużyć jednoosobowo chociaz nie mam falów sprowadzonych do kokpitu właśnie dzięki autopilotowi i przyzwoitemu rolerowi foka,

Jeśli chodzi o miecz, to ja miałem na MIKIm miecz 250kg i podnosiłem go przy pomocy odpowiednio zabudowanej wyciągarki takiej od przyczep podlodziowych. Miecz był co prawda scyzorykowy ale jedna osoba dawała radę bez zadnego dodatkowego zblocza.
We wcześniejszej łódce (Skrzat 560) miałem miecz szybrowy zdaje się taki jak w sportinie. Do wyciagania służyło poczwórne zblocze plus kabestan. Miecz ważył 150kg i generalnie wyciągało się go kabestanem porzez zblocze, ale "w razie niemca" silny, dobrze wk...ny 15 latek wyciagał go "z łapy"

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Chcecie mieć (bardzo) dużo (bardzo) wnikliwych wątków na temat (bardzo) samotnego żeglowania?
No chcecie? Czy raczej mi krzywdę zrobicie, jak dam Andrzejowi pewnego linka, którego dawno temu najwyraźniej przeoczył?

Poczekam na Wasze reakcje parę minut, jak nie będzie wystarczająco aktywnych protestów to mu wkleję tutaj. Bo ja osobiście bardzo ciekawa jestem, co Andrzej z tym zrobi...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Co Jędruś zrobi, to można się domyślać, ale ciekawe co Ty zrobisz po poczekaniu tych kilka minut - przyrównasz samotną żeglugę na morzu do samotnego pływania po zalewie zegrzyńskim?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

nie, podrzucę mu linka do książeczki z poradami na temat samotnego żeglowania, bo o to pytał.
A gdzie chce je wykorzystywać to jego sprawa...

www.sfbaysss.org/tipsbook

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Na Frytku mego Ojca jest dobrze ponad 300kg podnoszone obrotowo. Sprawę załatwia przekładnia ślimakowa o sporym przełożeniu, zabezpieczana zapadką. Balast/miecz podnosi się bez większego trudu, to tylko trochę ponad 100 obrotów korbą
Uważać trzeba natomiast podczas opuszczania, niby wykonanie hamulca nie jest trudne, ale jak dotąd nikomu się nie chciało i opuszczamy "z korby"

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Aua...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

podkreślenie moje.

Proponuję dalszą część dyskusji przenieść do nowego działu sf. (zgodnie z sugestią kolegi Roberta): "metalurgia stali ołowiu i cynku".

_________________
Pozdrawiam
Roman

Roman , innymi słowami ...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wojciech miał rację! Od kiedy jestem armatorem pracuję po kilka godzin dziennie a w weekend'y po kilkanaście ... jako armator.

Nie mam zbyt wiele czasu na odpowiadanie na wątki nie mówiąc o tworzeniu nowych!

Dzisiaj oddałem auto, aby sprawdzili elektrykę. Co to ma wspólnego z własnym jachtem? Ano dużo! Chciałbym zdążyć na Walne Zgromadzenie SAJ. Chciałbym po kilka godzin żeglować wkrótce. A to też wymaga sprawnej elektryki w aucie.

A po oddaniu auta do przeglądu sam 2 godziny w jedną stronę jadę autobusem i rozmowiam z bosmanami. Czy dadzą mi miejsce? Mają dźwig? Jak zeslipują tak ciężki jacht? Czy port jest dobrze osłonięty? Bardzo trudny i pracowity dzień! Ale już czytam Wasze wypowiedzi i spróbuję się odnieść do kilku z nich. A potem pytania z dzisiejszego dnia.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Może czas najwyższy Biuro armatorskie otworzyć? Oczywiście z bystrymi sekretarkami

Nigdy, żadnej Sportiny dźwigiem nie szarpaliśmy. Z wózka spływały bez problemu, jedynie miejsce slipowe trzeba wytropić. Domyślam się, że na Zegrzu może być problem ze zjazdem, stąd ten dźwig.

_________________
Zbyszek

Najlepszy port pod względem wodowania, portowania, bezpieczeństwa trzymania jachtu, media typu prąd i woda na kei, parking, bufet oraz dobre towarzystwo to YKP w Jadwisinie.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Luudzie
dajcie spokój z tymi problemami z samotnictwem na ZALEWIE.
Wiele lat na Mamucie (Kuter - trzysztagslowy) i kilku innych łódkach jedno i dwu masztowych
pływałem:
kładłem i stawiałem maszty;
żagle ( nawet refowałem - albo i nie)
i to wszystko przed erą rolerów; lazycośtam;
i przyczepnych silników...
A miecz (jak widać) jest wyciągnięty, wiec należy go tylko opuścić.
Kłopot będzie dopiero jak się wjedzie na mielochę, ale wtedy już będzie wiadomo jak - bo się jakoś opuściło, a to to samo tylko w drugą stronę.
MJS
ps czasami nawet w dwa jachty na jednego

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Masz rację! Po moich marcowych doświadczeniach zmieniłem niesamowicie kąt widzenia. Zupełnie inaczej wygląda to z punktu widzenia czarterującego a inaczej armatora. Takiego trudu nie podjąłbym się - gdyby nie wizja, że za ok. trzy tygodnie będę mógł pływać, kiedy tylko będę miał ochotę - czyli prawie zawsze.


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Doczytałem. I dlatego chciałbym mieć port 24h. strzeżony.
Pomijam, że jednym z wielu warunków ubezpieczenia kradzieży silnika jest wcześniejsze zapłacenie pozostałych ubezpieczeń i to w kwocie nie mniejszej niż 600 PLN. A tego nie zamierzamy. Kradzieży całego jachtu nie rozważamy. Nie tak łatwo to zrobić. A kto chciałby ukraść Ładę (zostawiam ją wielokroć z otwartymi drzwiami) czy inną Sportinę?


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



To trzeba będzie zrobić. My mamy wersję 1.0. Sporo trzeba będzie ulepszyć...
Jak myślicie ile kosztuje upgrade do wersji 2.0 z rolerem foka a ile do 3.0 z dodatkowo Lazy Jackiem? Jeśli to będą to koszty każdorazowo poniżej 1000 PLN, to będę to wnioskował na kolejnych Walnych Zgromadzeniach Maszoperii.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

A znasz w Polsce na śródlądziu choć jeden ogólnodostępny strzezony port? Strzezony oficjalnie, w rozumieniu prawnikow tu, a nie w naszym mniemaniu?

Napisałem powyżej - YKP W-wa w Jadwisinie.
Ma agencję ochrony 24 h.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Domyślam się, że fok masz na raksach.
Zastosuj roler działający w/g zsad opisanych -> http://www.siz.org.pl/patenty/rolerm/rolerm.html
Ceny masz tu http://www.twenga.pl/dir-Sport,Sprzet-z ... -zeglarska

_________________
Zbyszek

Nie to, żebym reklamował konkretny produkt, ale po długiej dyskusji na forum zdecydowałem się na roler sztagowy (miękki) czyli dla foka z raksami produkcji "Izotermu"

http://www.izoterm.net.pl/index.php?doc=produkt&id=51

Po sezonie jego używania mogę powiedzieć , że spełnił oczekiwania. Jest solidnie wykonany, z dobrych materiałów i zawiera dokładną instrukcję montażu.
Są też modele przystosowane do większej powierzchni foka/geni

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Potwierdzam, że to dobry wybór, parę lat używałem rolery z tej firmy.

_________________
Zbyszek

A co sądzicie o WTW (tuż przed mostem)? Jest ogromna brama, dzwonek i ochrona reaguje nań błyskawicznie. Spośród tych, które oferują niskie ceny (np. WAT czy WSK) zrobił na mnie najlepsze wrażenie. Wydaje się, że jest dość dobrze osłonięty z większości kierunków wiatrów.


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Dzisiaj wczesnym wieczorem odbędzie się Założycielskie Walne Zgromadzenie Maszoperii. Na późny wieczór przewidziane jest uroczyste podpisanie umowy. Ja podobno z tej okazji mam upiec osobiście ciasto. Trzymajcie kciuki! Za ciasto i Maszoperię. Po wielu rozmowach, mail'ach, SMSach, telefonach - punktów rozbieżnych jest coraz mniej.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Zanim podpiszesz, zapamiętaj - Każda demokracja wymaga dyktatora

_________________
Zbyszek

Qracent ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jest w porządku. Ochrony wprawdzie (w rozumieniu agencji) nie ma, ale nie słyszałem, żeby tam jakieś kradzieże były. Obsługa ogarnięta i pomocna, fajni ludzie. Można postawić namiot jak się komuś nie chce jeździć. Dla właścicieli jachtów parking gratis. Tylko zjeść nie ma gdzie, bo barek upadł.

"A każdy przepis , choćby najprostszy
- to jest kawałek czyjejś wolności"
cytat piosenki Pietrzaka

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"