Kolega dostał propozycję napisania pracy na temat jak w tytule wątku: "Marchaj vs Venturi vs Bernoulli - co ich laczy co ich dzieli?".

Pomyślałem, że pasuje do tego działu więc wrzucam z pytaniem: co o tym myślicie? Jak dużo Marchaj czerpał od dwóch pozostałych panów, ew. czy Ci dwaj panowie mogliby się czegoś nauczyć z prac Marchaja?

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Wydaje się że Ci dwaj bez siebie nie są sobą,
ale Marchaj jakby to powiedzieć:
- ...więcej czerpał niż dawał.
MJS
ps
o ile można nie czerpać z podstaw.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Być może Cz. Marchaj nie odkrył nowych praw w fizyce, ale jego badania były czymś zupełnie nowym. Czerpał z wiedzy poprzedników i wykorzystywał tę wiedzę w celu zrozumienia i opisania praw działających (na styku dwóch ośrodków) na jacht. W dużej mierze jego prace stały się bazą dla następców. A że nie wszystko, co zrobił jest wieczną prawdą absolutną? Cóż, takie jest życie naukowca i nauka zna mnóstwo takich przypadków, że nowe badania wykazują, iż wcześniej byliśmy w błędzie...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A gdzie w tym wszystkim są pomysły Flettnera?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664