Coś nie bardzo chce mi się wierzyć, że za 16 dni Rzeszowiak znowu wyruszy w rejs.

Coś nie bardzo chce mi się wierzyć, że za 16 dni Rzeszowiak znowu wyruszy w rejs.

A ja silnie wierzę, że jesteś d...a a nie prorok

Pożegnanie Lecha Machniaka
poniedziałek, 17, wrzesień 2012 18:26

„Gdzie ta keja a przy niej ten jacht, gdzie ta koja wymarzona w snach...
W każdej chwili płynę w taki rejs, tylko gdzie to jest, no gdzie to jest”…

W dniu 19.09.2012r. o godzinie 14.30 (Cmentarz Wilkowyja)
w zadumie odprowadzimy naszego Kolegę LECHA na wieczny spoczynek.

A link gdzie? Bez linka posty Wojciecha numerowanego uważa się za niebyłe, o!

Jednostka najprawdopodobniej zostanie przetransporotowana do Danii, gdzie będzie można dokonać ostatecznej wyceny szkód. Wtedy też zapadną decyzje co do jej przyszłości.

Kilka zdjęć zrobionych przez Dobrego Ducha północnych wypraw - mieszkającego na Wyspach Owczych Janusza Kamolę.

ps. Janusz - oczywiście - zadeklarował pomoc załodze i jachtowi.

Rzeszowiak jest w Danii. Są plany na przyprowadzenie go do Górek.

Są plany na przyprowadzenie go do Górek.

plus Artur (z którym pływałem na Rz).
Dzięki, na razie nie potrzebujemy pomocy, jest ekipa z Rzeszowa plus Artur (z którym pływałem na Rz).