Witam. Od razu napiszę, że nie interesuję się żeglarstwem, nie jest to temat związany z żeglarstwem. Szukam jednak konkretnej liny/sznurka i liczę na waszą pomoc!

Otóż widziałem kiedyś u pewnego gościa sznurek samoskręcający się. Był bardzo miękki i wyglądał jakby były na siebie nałożone dwa sznurki, jeden długi zwyczajny, drugi krótszy oplatający ten pierwszy dzięki czemu całość była sprężysta (if you know what I mean).

W załączniku jest mój rysunek, przedstawiający mniej wiecej o co mi chodzi oraz kilka zdjęć, właśnie z tym sznurkiem.

Zauważcie, że na zdjęciu nr:
~1,2,3 widać jak sznurek sam z siebie układa się jak sprężyna,
~4 widzimy jak jest mniej więcej zbudowany (nie mogłem znaleźć lepszej fotografii..)
~5,6 znów sznurek swobodnie (naturalnie) się układa jak chce,
~7 jest on naciągnięty przez tego gościa. Także da się mu nadać inną postać.
~8 jest w pełni naprężony.

Oto filmik tego gościa właśnie z tymi sznurkami. (dla zainteresowanych filmik ten przedstawia sztuką kuglarską POI):
http://www.youtube.com/watch?v=Qju4fTGJyRY

Dodam jeszcze, że już nachodziłem się po pasmanteriach, sklepach metalowych czy żeglarskich. Może to kwestia przypadku, że po prostu takiego tam nie dostałem a w innym, podobnym sklepie jednak dostanę..

Przychodzi Wam coś do głowy? Wiecie gdzie mógłbym coś takiego zakupić? A może wiecie jak taki sznurek mógłbym zrobić własnoręcznie lub po prosić kogokolwiek o zrobienie czegoś podobnego?

Dziękuję Wam ogromnie i pozdrawiam!!!

Nie znam sie na kuglarstwie, ale pokazane sztuki polegaja, moim zdaniem, bardziej na zrecznosci i pracy, niz na cudownych wlasciwosciach sznurka.
Catz
Edit: zdarza sie w zeglarstwie oplatanie linki guma ( zeby ograniczyc maksymalne rozciagniecie ), ale w spoczynku widac to wyrazniej...

_________________
W hamaku na huśtawce

To prawda, trzeba tutaj dużo umiejętności. Jednak chodzi o to, że przy trudniejszych wyrzutach łatwiej się łapie taki zapętlony sznurek, szybciej trafia do rąk (wiem, bo miałem dokładnie ten sprzęt co ten kolo w rękach). Gościu jest z francji dlatego nie mam z nim stałego kontaktu..

Czy mógłbyś dać mi jakiś przykład tego oplatania gumą? Jakieś zdjęcie bądź cokolwiek?

Tam na koncu jest chyba mniejsza kulka ulatwiajaca chwyt i ewentualne zapetlenie?
Raczej tylko cokolwiek: zwykla lina opleciona zwyklym "ekspandorem" - nikogo to nie oszuka, choc jest to praktyczne!
Zeby "nic-nie-bylo-widac" trzeba by jednego sznurka rozciagliwego i drugiego kurczliwego w mozliwosciach tego pierwszego i vice versa!
Nie takie rzeczy ludzie wymyslili... stad moje zainteresowanie.
Pomoc nie potrafie.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce