Chciałbym zainteresować pełniących funkcje moderatorów Koleżanki i Kolegów wpisami Kolegi Starego Zientary należącego równiez do Waszego szacownego grona. Otóż rzeczony Stary Zientara popełnił wpis
wypełniający moim skromnym zdaniem wszelkie znamiona oszczerstwa. Cytat z wpisu poniżej.


Mam pytanie. dlaczego tego rodzaju niczym nie poparte zarzuty nie spotykają się z publiczną reakcją pozostałych modów, a wręcz z aprobatą - vide post Mariusza Główki.
Krótko mówiąc. Czy postawa Starego Zientary ma być standardem zachowania się moderatora i czy należy spodziewać się ewaluowania zachowania się pozostałych modów w tym kierunku?

Piotr Siedlewski

Nie jestem modem ale pozwolę sobie odpowiedzieć.
A może spójrz na to inaczej - może nie jest to "teoria spiskowa dziejów" wymierzona przeciw Tobie a taki po prostu jest zewnętrzny odbiór Twoich wypowiedzi ?
Może odpowiedź na tak prosto zadane pytanie będzie dla Ciebie odpowiedzią ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Oszczerstwo?
Nie pamietam, żebyś kiedykolwiek wypowiadał się inaczej. Jesli to ma być oszczerstwo, to może przypomnij nam wszystkim jakąś swoją wypowiedź za liberalizacją.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Bądź poważny. Kto pisze o jakimś spisku?
Dorosły człowiek, Kapitan, Instruktor Żeglarstwa pisze publicznie na forum żeglarskim pod adresem skromniutkiego żeglarza wprost.

i nie jest wstanie tego udowodnić nawet jednym cytatem z jakiegokolwiek postu.
Wojtek Zientara nie napisał: wydaje mi się , mam wrażenie, jeśli się mylę to wyjaśnij, tylko wprost na odlew rzucił oszczerstwo. Jak inaczej nazwać wpis moderatora Starego
Zientary?

Piotr Siedlewski

Przypomnij jeden swój post za liberalizacją, tylko jeden, dasz radę?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Nie wiem w jakiej kulturze, na jakich zasadach wychowywano Ciebie w dzieciństwie i młodości. Z treści Twego postu wynika że jedna z podstaw społecznych wspólnot europejskich jest Tobie obca. W jej myśl to nie ja mam udowadniać ze czegoś nie popełniłem tylko zarzucający mi, powinni to uczynić. Jeśli nie potrafią to powinni przeprosić , jeśli tego nie czynią staja się oszczercami. Jak na moda kanon jaki prezentujesz jest dość dziwny.

Mam propozycje do wszystkich wielbicieli, adoratorów itp czeredki Wojtka Zientary. Znacznie sensowniej mu pomożecie szukając haków na mnie w internecie - wpisów które można by uznać za walczące z liberalizacją. Posty podobne do tego powyżej obnażają Wasz charakter i odziedziczony etos.

Piotr Siedlewski

Mówisz o procesie karnym, w procesie cywilnym obowiązują nieco inne zasady.

I kolejne wycieczki osobiste mamy z naturą nie wygrasz.

A propozycja dla moich wielbicieli (i wielbicielek) i adoratorów? Czuje sie pominięty

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Mówię o normalnych zasadach, którymi kierują się cywilizowani ludzie w przestrzeni publicznej.

Naprawdę sensowniej pomożesz Wojtkowi stosując się do mej rady.

Piotr Siedlewski

To aż tak daleko zaszło?
Wojtek jak Ci mozna pomóc?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Jakoś nie bardzo interesują mnie Twoje dobre rady, podobnie jak nie ruszają prowokacje. Już się chyba wszyscy przyzwyczaili

Zakładają, że mój wpis zaczynający ten wątek jest prowokacją to mamy do wyboru dwie możliwości. albo jesteś niezwykle podatny na prowokacje, albo jesteś chłopcem na posyłki Starej Zientary.

Piotr Siedlewski

NO i mamy kolejne epitety i wycieczki osobiste

Carlo to nie są epitety ani wycieczki osobiste. To jest konstatacja.

Jeśli nie jesteś podatny na prowokacje i nie n jesteś chłopcem na posyłki to jakiż jest inny powód Twego zaistnienia w tym wątku?

Piotr Siedlewski

O, kraina jadem i toksynami płynąca
Jedna uwaga, bo podobno szanujemy się na wzajem: Stara Zientara, Starej Zientary itd.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Jak to jaki? Poczucie humoru

Mam wrażenie, że kogoś bardzo uraziło trzydniowe odstawienie od forum...

A ja się zastosuję do maksymy Colonela.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Koledzy, wiaderka, łopatki i do piaskownicy. Tam zawsze można łatwo piaskiem w oczy sypnąć

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Z całym szacunkiem ins "przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli".
To jest przysłowie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrze, abstrahując od tematu: jak smutne by to nie było, moderator jest takim samym użytkownikiem jak każdy inny/ Moderator nie jest od weryfikowania prawdy, nie jest sądem ostatecznym. Moderator jest osobą mającą w ręku narzędzia do utrzymania poziomu dyskusji zgodnej z regulaminem. Moderator nie ma patentu na prawdomówność, nie ma też nadzwyczajnej wiedzy wynikającej z koloru nicka. Moderator w swoich dyskusjach wyraża swój pogląd tak samo, jak każdy użytkownik i wartość tej wypowiedzi nie zależy od funkcji na forum, tylko od wiedzy i ewentualnie autorytetu jaki posiada jako użytkownik.
Stąd też trudno oczekiwać, by inni moderatorzy reagowali na nieprawdziwe wpisy konkretnej osoby. Przecież jak np. ja napiszę, że 2+2=5 a ktoś to zmoderuje - będę oburzony, bo mimo, że napisałem nieprawdę, to jest to moja wypowiedź i tą wypowiedzią stawiam świadectwo sobie, a przy okazji nie łamię regulaminu.
Stąd też uważam, że funkcje prostowania ewentualnej nieprawdy głoszonej przez moderatorów leżą po stronie użytkowników albo innych moderatorów występujących jako zwykli użytkownicy, bez stosowania narzędzi edytorskich.

Co innego w sytuacji gdy moderator pozwala sobie na obrażanie użytkownika lub łamie regulamin. Wówczaj oczywistym jest, że ekipa powinna zareagować i upomnieć takiego moderatora.

Niemniej pamiętajmy: kolor nicka nie świadczy o prawdomówności, o doświadczeniu żeglarskim czy nawet dobrym charakterze danejgo osobnika.

Merytorycznie: od dłuższego czasu widzę czepialstwo wielu osób pod Twoim adresem w kwestiach liberalizacji. Nawet w prywatnych rozmowach poruszaliśmy z kolegami czytającymi forum ten problem. Moja opinia jest taka, że rzeczywiście nie spotkałem się z Twoją wypowiedzią przeciwko liberalizacji. Mało tego, uważam, że Twoja pozycja jest dość czysta i nie zalatuje hipokryzją w odróżnieniu od pozycji wielu innych osób z jaką się spotykałem. Gdybym miał wysłać kiedyś małżonkę na kurs żeglarski, to prawdopodobnie byłbyś pierwszy kogo bym się zwrócił z zapytaniem o dobre szkolenie - na równo z Piotrkiem (Morka). I nie ma znaczenia czy byłby to kurs na obowiązkowy patent czy nie.
Mało tego, moi znajomi jadą z Tobą na rejs po zasięgnięciu u mnie języka.
Stąd wniosek: nie martw się nagonką. Użytkownicy mają głowę na karku i potrafią samodzielnie oceniać fakty. Ewentualne negatywne komentarze często mogą zadziałać przeciwko osobie gadającej, a nie tej której rzekomo mają dotyczyć. Rozmawiałem z kilkoma osobami na ten temat i wszyscy byli takiego samego zdania co do Twojej osoby.

A ja mam wrażenie ze jesteś człowiekiem pozbawionym honoru. Zdolnym do zarzutów, ale absolutnie nie mającym odwagi do publicznego wycofania się z nich i przeproszenia za nie.
Ot "liberalizator", czyżby okaz standardowy?

Piotr Siedlewski

Piotr poczytałem Twoje posty. I cóż mogę powiedzieć, że Twój stosunek do liberalizacji był co najwyżej neutralny, ale kontekst wypowiedzi był raczej krytyczny. Stąd też i postrzeganie Twojego w tym względzie stanowiska, ale nie zarzut.


PS. Nie należę do żadnego TWA, ani pomocników Wojtka

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

To o czym pisze Krzyś nasz na przykładzie poniżej:


itd.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

"Dziękuję" w imieniu swoim, jako liberalizatora.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Piotr, gdybyś chciał zainteresować jedynie moderatorów Twoim problemem, to uważam, że jest inna droga korespondencji. PW, e-mail.
Z tematem trafiłeś do działu Sprawy naszego forum i nie bądź zdziwiony, że ktokolwiek podejmuje się własnej oceny.
Swoją drogą nie jest miłe ( jak dla mnie ) wzajemne ubliżanie się środowiska żeglarskiego.
Niech każdy płynie w swoją stronę... co mi do tego ?!

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...