Gdzieś w dziale ogłoszeń pisałem o tym, że Stara Zientara szuka załogi do przestawienie łódki z Chorwacji do Gdyni. Udało mu się - znalazł samych orłów

Przysłał info z morza:

"Środek Adriatyku, w polu widzenie tylko morze bez żadnych obiektów.
Pytam oficera wachtowego (sternik jachtowy made by PZŻ, personaliów
litościwie nie wspomnę):
- Dlaczego piszesz w Dzienniku Jachtowym KPL?
- Bo mamy na pokładzie komplet załogi."

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Może ktoś z domu zabrał pilota na pokład

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao

Było wziąć załogę z forum (mam na myśli tą najczęściej się udzielającą) to by było fajnie i wesoło... i bezpiecznie jakby wszyscy zaczęli wątek bezpieczeństwo żeglugi.... Tylko obawiam się debaty przed wejściem do portu... Ale niestety jeszcze świat nie wie jaka tu ekipa

_________________
www.ycpl.pl

Na taka ekipe to by trzeba bylo stare metody przywrocic.
Bosman powinien jednak miec bat.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade

Tak mi się przypomniał bodajże wstęp do książki "Vademecum żeglarstwa Morskiego" w którym autorzy nawiązując do liberalizacji przepisów wspomnieli ..."Wspomnieć również wypada, że powszechnie krytykowany poprzedni system zdobywania żeglarskich "papierów" wykształcił kilka pokoleń żeglarzy znakomitych, nader chętnie zatrudnianych na etatowe załogi przez zagranicznych armatorów. Chyba nie warto zrywać z tą tradycją za cenę propagowania ignorancji"... Jak widać kij ma dwa końce... ,
Pozwoliłem sobie na ten cytat bo w książce nie ma żadnego zastrzeżenia odnośnie praw autorskich.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332

Szczerze mówiąc, to nie bardzo rozumiem Twój komentarz o kiju. Ten s.j. u Zientary to adept pzżetowego kursu wszak jest.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

A ktory koniec kija jest dluzszy? Ten z tymi wybitnymi, ktorym system taki czy siaki i tak by nie przeszkadzal bo lubia, czy wspomnimy moze o calych stadach ludzi, ktorzy dali sobie luz z tym hobby bo za duzo udziwnien bylo wprowadzonych?

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade

Bo widzisz, tak sobie myślę, że oprócz tych wielu niewątpliwie dobrych żeglarzy (przykład my sami) są też takie "kwiatki". Niedouczeni, bez praktyki itd. A myślę sobie też o tych wszystkich, których marzenia o morzu rozbiły się o te wszystkie ograniczenia i nieżyciowe przepisy, do których rękę przyłożył PZŻ. Gdyby nie to może tych wspaniałych żeglarzy byłoby znacznie więcej? Dlatego gdy czytam w wstępie do książki taki tekst to zaraz budzi się we mnie sprzeciw takiemu nieobiektywnemu bałwochwalstwu.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332

W stu procentach się z Tobą zgadzam i mam identyczne odczucia.

ps. Ponieważ nasza dyskusja nie jest w temacie, więc pozwól, że nie będę jej kontynuował. Od kiedy się zazieleniłem, to wiesz, muszę być Ą i Ę
A propos moderowania - chcesz bana?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

No i słusznie !!! A czerwony długopis mają ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

W UK, Norwegi, Szwecji, Dani, Finlandi sa cale stada przecietnych zeglarzy... ktorzy nie wiedza za duzo o tych wszystkich kotwicach admiralicji, ale za to lodek bywa wiecej niz mieszkancow, tyle ze przepisow to tam jak na lekarstwo

PZZ zajmuje sie regulacja praktycznie nieistniejacego sportu

Regulowac wypada jak jest juz co, poki co to w Polsce pojecie tloku zaglowek na morzu nie wystepuje

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade