Witamy witamy
Ja szczególnie mojego imiennieka

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao

Kurdelebele, się ludzie wpisują tabunami, to może wypadałoby też coś o sobie napisać.

Imię i nazwisko: Marek Grzywa;
Miejsce zamieszkania: Praga (21o 15' 3N, 021o 02' 2E);
Nick: widać jeśli wzrok przesuniesz o 21 stopni w lewo (+- 1 dioptria);
Zainteresowania: lubię lizać szron (i nie prawdą jest, że jadam asfalt);
Pies: bestia o imieniu Kliwer przez C i v (fotografia w załączeniu). Champion wśród championów pośród championów rasy border-terier;
Ulubiony jacht: Zawisza Czarny;
Nielubiany jacht: Ruda Trzy (ha!)*;
Ulubiony aktor: Czesio;
Nielubiany aktor: Anusiak;
Ulubiony polityk: brak;
Nielubiany polityk: samce drobiowe;
Ulubiony akwen: idiotyczny punkt CV. Wszystkie akweny są super a niektóre są nawet superejsze, więc każdy akwen jest ulubiony a niektóre nawet ulubieńsze;
Ulubione zajęcie: robienie szplajsów na linie trzypokrętkowej;
Ulubione zajęcie 2:trochę lubię pływać;
Nielubiane zajęcie: robienie szplajsów na linie czteropokrętkowej;
Nielubiane zajęcie 2: robienie przelewów bankowych z tytułem "PIT-32";
Marzenie: Chciałbym (podobnie jak Skipcio), żeby PZŻ nic ode mnie nie chciał.

A poza tym nie grałem w życiu w piłkę kopaną, krykieta i pokera, nie jestem czepliwy, zjadam wszystko co dają, ładnie śpiewam (pod nosem), szybko jeżdżę i wolno pływam.


[*] to "ha" jest złowróżbnie złowrogie, ale niestety nie ma emotikonka opisującego takiż nastrój.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Masz zapłon no nie Ale oczywiście witamy
Psiuńca słodziusi

_________________
AsiaJohn
http://www.viva.org.pl

Witam.Jestem Patryk.Zainteresowania: wedkarstwo,ratownictwo medyczne,motocykle,turystyka,majsterkowanie,żeglarstwo.Jestem szczurem ladowym(to sie zmieni kiedys).Pozdrawiam.

Imię: Tomek
Skąd: Tbg
GG: 3641038
e-mail: bukala.tomasz@gmail.com
wiek: 20 lat
Hobby: woda:), turystyka, militaria, historia

Witam Wszystkich forumowiczów, żeglarzy, wodniaków. To mój pierwszy wpis a więc się przestawię. Wodniakiem jestem od urodzenia. Mając dwa latka zostałem przez jakiegoś rówieśnika zepchnięty do wody z pomostu w Gibach i tym pierwszym podtopieniem zaczęła się moja przygoda z wodą. Kartę pływacką zrobiłem mając 7 lat (to chyba nie było wtedy zgodne z przepisami, ale jakoś to poszło), żółty czepek pływacki z chwilą osiągnięcia pełnoletniości, patent żeglarza w wieku 32 lat (do tego czasu pływałem bez uprawnień, byłem samoukiem), początkowo pływałem na zakupionym przez ojca piracie (zwał się Cichodajka), którego ze starości pochłonęły pokrzywy a później w różnych załogach z przyjaciółmi jako "pomoc jachtowa". Z chwilą, kiedy postanowiłem wyprowadzić na wodę swoją rodzinę, doszedłem do wniosku, że nie może się to odbywać nielegalnie, odbyłem kurs żeglarski, zdobyłem pierwszy stopień (żeglarza). Będąc młodym człowiekiem również samodzielnie nauczyłem się żeglować na desce windsurfingowej i sport ten uprawiam do dzisiaj. Umiem już na desce wszystko, lecz nie wszystko mi jeszcze wychodzi Posiadam także uprawnienia III stopnia płetwonurka. Obecnie żegluję głównie po Naszych wspaniałych Mazurach czarterując jachty, pływam albo tuż przed sezonem wakacyjnym, albo tuż po we wrześniu. Mazury w tym czasie przypominają, choć trochę te, które pamiętam z dzieciństwa. Uwielbiam również nasz Bałtyk, z tego powodu do odbycia służby wojskowej zgłosiłem się do marynarki wojennej i trafiłem do Okrętów Pogranicza (dzisiejsza straż graniczna) na Westerplatte. Okręt to nie jacht, ale dzięki temu na 25 metrowym kutrze przemieliłem sporo wody na pograniczu Zatoki Gdańskiej i pełnego morza. Tyle w skrócie, pozdrawiam Wszystkich.
Sławek

[ Komentarz dodany przez: suleq: Pon 04 Maj, 2009 07:12 ]
Post został przeniesiony z działu hyde park, a następnie scalony z tym tematem.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Witaj na Forum!

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332

Witamy marynarza Marynarki Wojennej. Flagowy jacht klubu Kotwica ( klub MW ) Hetman zmierza pod żaglami fordewindem w basenie Prezydenta prosto na keję. 10 m przed nadbrzeżem dowodzący wydaje komendę, oba wstecz!!!
Przeżyłeś to ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A Hetman już pływa? Po tym jak go oficerowie marynarki wojennej załatwili pod Łebą czekał go remont. Tam chyba też próbowali z całą wstecz, gdy się okazało, że na silniku nie wejdą do Łeby w trakcie silnego sztormu, fale w główkach dochodziły w/g informacji z bosmanatu do 5 m.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332

Nie wiem, czy pływa. Ten wypadek znam. Wchodzenie do Łeby już przy wietrze 5/6 B, to loteria. Nawet jak się jakoś trafi w główki, to często w tych główkach po lewej jest spłycenie. Ciekawie kapitanat Łeby sprawdza po sztormie głębokości. Wypuszcza po kolei statki zaczynając od tego z najmniejszym zanurzeniem. Fajna metoda.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Fajna anegdotka mogę sobie to tylko wytłumaczyć tym, że dowodzący jachtem był również dowódcą jakiegoś kutra patrolowego lub torpedowego i mu się komendy ostały z takiej jednostki. Niestety nie dostąpiłem zaszczytu pływania jachtem żaglowym w MW, chociaż w dywizjonie, w którym służyłem mieliśmy jacht morski pod banderą Okrętów Pogranicza (nazwy nie pamiętam), ale w czasie, kiedy służyłem był wiecznie remontowany. Szkoda

Mam kolegę, porucznika rezerwy MW. Raz się nawet na rejs ze mną po Egejskim zabrał. Stopnia dosłużył się w Świnoujściu w Pierwszym Dywizjonie Kajaków Opancerzonych.
Ale ja mam dużo sympati do MW. Będąc dzieckiem mieszkałem w Gdyni, bo ojciec był oficerem MW.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Miło powitać na forum mojego na wspak imiennika Sławomira

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao

Witam Was serdecznie i od razu zglaszam sie z prosba o przygarniecie kropki

Izabela Zdanowicz
nick: Issa
wiek: dajcie spokoj z takimi pytaniami
Doswiadczenie: szuwarowe - nieudokumentowane ale postanowilam naprawic to haniebne zaniedbanie i jak dobrze pojdzie to za 2 tygodnie zamelduje sie z jakimis kwitami
mail: nerte@vp.pl
Wawa.

Przy pierwszym spotkaniu trzeba się przedstawić :
http://www.youtube.com/watch?v=95lvYlWkQ4g
żegluje w Irlandii ,gdzie mieszkam ,na czym ? załączony link (Gp-14 albo jola mieczowa jak kto woli) z miłą chęcią podziele się info ze wszystkimi którzy tu są lub będą.Pozdro z wyspy sezon rozpoczęty dwu dniówką ponad 35km w dwie strony + biwak.

Witaj na forum.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332

witaj, czekamy na morskie opowieści

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Wiatm wszystkich serdecznie. Wedlug schematu:

Imie: Karol
Nazwisko: Wyka
Miasto: Warszawa / Radom
Zawód: wieczny student

W wolnym czasie zegluje, jezdze na nartach, poluje i debiutuje w wyscigach plaskich. Obecnie na stypendium w Nowej Zelandii.

Pozdrawiam

_________________
www.klubmorski.waw.pl

Zgodnie z obietnica 4 posty wyzej, melduje, ze braki w uprawnieniach zostaly nadrobione

Witam wszystkich nowych Forumowiczów żegujących, którzy w ostatnim czasie tu dotarli i specjalne gratulacje dla Issy

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Bardzo goraco dziekuje
Mam taka cicha nadzieje, znajde tu na forum towarzystwo do poplywania, kiedy nie ma czasu np na mazury czy dalej... Moze ktos z Was wypada czasem w sobote albo niedziele np nad Zegrze??

Witam Issę, na Mazury to mnie nie namówisz, ale na słoną wodę, zawsze.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Witaj Issa, ja pływam po Zalewie Włocławskim, Płock i okolice wiślane zapraszam

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Witaj Issa. Moje weekendy to Mazury. Choc byłem dziś nad Zegrzem (przejeżdżałem) i pomyślałem, że fajnie byłoby popływać ze dwie godzinki. Ale na pewno nie w weekend.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Dzieki serdeczne za odzew
Ech słone jest piekne ino 5 godzin pociagiem do Gdyni w jedna strone a weekend krotki Mazury troche podobnie..
Zeby nie zasmiecac watku "przedstaw sie" pozwole sobie popytac o szczegoly na pw.
pozdrowionki

A może 14 godzin samolotem ??? Słona woda duża jest.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A ja w lutym szukałem załogi na Karaiby
W końcu pływaliśmy w 6 osób 14 metrowym katamaranem.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Pogoniona przez niektorych spiesze doniesc, ze sie pojawilam na tym forum (oj, duzo czytania przede mna!) i powitac wszystkich znajomych i nieznajomych. Znajomi z definicji wiedza o mnie wystarczajaco duzo, nieznajomym wypadaloby sie przedstawic

Wiec krotko - nalogowa samotniczka, szukajaca coraz silniejszych wrazen (jak wiadomo, w kazdym nalogu organizm sie przyzwyczaja...) i powoli rozrzeszajaca swoje horyzonty, ktora wrocila wlasnie na Wyspy budowac swoje wymarzone Mini.. Jak do tej pory stwierdzono alergie na chamstwo oraz polskie uprawnienia zeglarskie (mimo wszystko zmuszona okolicznosciami wspomoglam PZZ odpowiednia kwota nalezna za przywilej obejrzenia swojego zdjecia z podpisem sternik..).

Najblizsze plany niesprecyzowane, gdyz zaleza glownie od przychylnosci fortuny. Jak dobrze pojdzie, w koncu lata testowanie Mini..

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Witaj Moniko,
Ciesze się, ze tu się pojawiłaś. Będzie miło znów z Tobą pogadać. No i życzę Ci realizacji Twoich planów z Mini. Wiesz dobrze, że trzymam za Ciebie kciuki

No to i ja się przywitam, mimo że już jednego posta popełniłem. Witam wszystkich, niektórych kojarzę już z innego forum, ale miło mi będzie poznać resztę załogi tego . Pozdrawiam i zaczynam czytać bo zaległości sporo