Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 lis 2024, o 07:46




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 lis 2012, o 15:55 

Dołączył(a): 25 mar 2012, o 13:41
Posty: 215
Lokalizacja: Northumberland
Podziękował : 144
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Armator amator,SRC
Na łódce mam jedną linę dł.12m i gr.14mm zakończoną kauszą i szeklą.Z pewnością to za mało.Ile, jakiej długości i grubości liny muszę posiadać?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 16:09 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Akwen.
Wszystko zależy od głębokości akwenu.
Przyjmuje się, że należy użyć liny cumowniczej 3 X dłuższej niż głębokość.

Ale w szczególnych przypadkach, szczególnie słonych, to może być za mało.
Do tego dochodzą prosiaki, drugie kotwice...etc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 16:13 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Rozrozniasz liny KOTWICZNE od CUM ?

Ja mam na pokladzie 4 cumy 2x 15 m + 2x 8 m . wszystkie 12 mm . Lodka 7,3 m 2,4 t


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 16:24 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jeszcze jedno, przynajmniej jedna cuma powinna byc dluzsza najmniej 2x niz dlugosc lodki bo czasem trzeba sie obrocic na cumach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 17:21 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
:D Przeczytałem tekst nie zwracając uwagi na tytuł.
I masz rację, mój post jest nie na temat.

PS
Czy do cumowania stosuje się kausze i szekle?
Bo ja na słodkim nie stosuję. Na żadnym końcu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
PRS przewiduje na morze 4 cumy o długości 1,5 długości jachtu każda.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
A ja do wymagań prs dodalabym jeszcze co najmniej dwie, w dodatku ze dwie długości jachtu...

Btw, właśnie zacumowalismy SIFU na zimę. Z cumka 3/4 cala, circa 50m. Ktoś mi powie, jak ta cuma jest poprowadzona? ;)

Podpowiedź: jacht zimuje w małej przystani na Canvey Island.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 18:20 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marian.Kowalski napisał(a):
:D Przeczytałem tekst nie zwracając uwagi na tytuł.
I masz rację, mój post jest nie na temat.

PS
Czy do cumowania stosuje się kausze i szekle?
Bo ja na słodkim nie stosuję. Na żadnym końcu.


Szekle i kausze mam na cumach, ktore zostawiam na wlasnym miejscu postojowym na kei, sa dosc krotkie, na wymiar z amortyzatorami gumowymi.
Na jednej dlugiej i jednej krotkiej mam na kauszy patentowy hak. To fajne rozwiazanie bo zapobiega przecieraniu cumy przy stawaniu na boi.( Lodka niewielka i mozna z dziobu siegnac reka )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 18:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12144
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Pełna zgoda z Moniią. Jestem zwolennikiem posiadania na jachcie dwóch cum dłuższych niż 2 długości jachtu. Dla jachtu o długości 7,3 metra miałem dwie cumy po 20 metrów i cztery trochę dłuższe od jachtu, czyli 8-10 metrów.

Długie cumy potrzebne są do holowania, obracania się na cumach, albo postoju między nabrzeżem a dość daleką dalbą/bojką. Ewentualnie w sytuacjach awaryjnych, gdy np. miejsce postoju staje się nagle wredne (fala, Bałtijsk w tym roku, brrr) i trzeba kombinować z łapaniem się nabrzeża dalej.

Te cztery krótkie cumy to jest minimum, gdy np. staje się w y-bomach.
Ponieważ ja zawsze, stając na dłużej niż kilka minut, używam szpringów, to też cztery cumy są potrzebne. Kombinowanie z używaniem dwóch końców jednej liny to jakaś pomyłka. Zwłaszcza gdy jakiś poler/zaczep/ucho/cokolwiek jest trochę dalej niż byśmy chcieli.
Poza tym, często przewlekamy cumy "nabiegowo", z różnych powodów.

Reasumując, na jacht 9-10 metrów, czyli Cartera, dwie cumy po około 23 metry i pięc cum po około 12-14 metrów.

Być może komuś wyda się to za dużo, ale po pierwsze na morzu to jest przydatne, a po drugie, jest naprawdę żenujące, gdy widać, jak na jakimś jachcie obok oszczędzają na cumach i nagle muszą wyciągać jakieś resztki, lub wyciągają szoty.

Jeszcze gorzej, gdy np. w Gdyni jachty są przestawiane, stajemy w tratwie, tratwa się rozjeżdża, na jachtach obok nie ma załogi i nagle muszę kombinować z tym co znajdę na ich pokładach. Kląłem siarczyście pod nosem nie raz, rozplątując jakieś supły i resztki, próbując knagować jedną linę na dwóch knagach, gdy lina była za krótka o pół metra.

Minimum to 2 długie i 4 krótkie. Średnica zależy od rodzaju liny, ale 12-14 mm w tym wypadku może być.

Wszystkie cumy muszą być całe, bez supłów, z ładnie zarobionymi końcówkami.

BTW, w razie draki i wielkiej potrzeby można użyć liny kotwicznej (właśnie w tym roku w Bałtijsku tak zrobiliśmy, aż tak było niefajnie.)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 18:37 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
monia splątaliście sifu dookoła ?? :D

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 19:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie, zgaduj dalej. Podpowiedź numer dwa: plywy na Tamizie sięgają 6.5 m. Dziś nawet wiecej było...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 20:14 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Hmmm...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 20:23 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
a może po prostu zostawiliście go na kotwicy z liną 50 m :lol: :lol: lub daleko od nabrzeża :lol: :lol:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 20:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Marian.Kowalski napisał(a):
Hmmm...


A możesz podać opis gdzie ta cuma, bo nie widzę? Ale powiem tak - nieźle kombinujesz. Można to zdjęcie potraktować jako kolejna podpowiedź.

Ps. Newlifejs, stoi w przystani. Longside.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 21:21 

Dołączył(a): 25 mar 2012, o 13:41
Posty: 215
Lokalizacja: Northumberland
Podziękował : 144
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Armator amator,SRC
Dziękuję bardzo za tak dużo informacji o cumach.Myślałem,że to całkiem prosta sprawa a tu muszę brać pod uwagę :akwen,gębokość,pływy,długość jachtu,różne sposoby cumowania...I jeszcze jedno pytanie:czy cuma ma być zakończona pętlą czy nie jast to konieczne?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 21:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Najlepiej na jednym końcu pętla, na drugim nic.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2012, o 22:00 

Dołączył(a): 25 mar 2012, o 13:41
Posty: 215
Lokalizacja: Northumberland
Podziękował : 144
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Armator amator,SRC
Kauszę do liny kotwicznej zamocowałem poprawnie(tak myślę :) to i z pętlami na cumach dam sobie radę. Wielkie dzięki !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 23:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sty 2010, o 22:16
Posty: 511
Lokalizacja: raz tu, raz tam
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 95
Uprawnienia żeglarskie: mam
Jaro W napisał(a):
Na łódce mam jedną linę dł.12m i gr.14mm zakończoną kauszą i szeklą.Z pewnością to za mało.Ile, jakiej długości i grubości liny muszę posiadać?


Ja mam cztery krótkie (w tym dwie z amortyzatorami, zakończone kauszami i szeklami) dwie średnie i dwie długie. Nie licząc długich lin do stawania na kotwicy rufą do brzegu w większej odległości.

Krótkie to 8-10 metrów, średnie 1,5 dł. jachtu, długie 2 dł. jachtu.

Wg mnie to minimum, zwłaszcza jak się pływa tam gdzie nie łatwo kupić nową.

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie



Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2016, o 00:14 

Dołączył(a): 12 cze 2012, o 18:31
Posty: 139
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: Sternik Jachtowy
Odświeże trochę temat, ale nie o dlugość cum się zapytam;) z jakiego materiału cumy najlepiej kupić? Mam na swojej łódce cumy polipropylenowe, ale kupowane chyba w jakimś budowlanym czy cuś. Cena była odpowiednia, ale liny jakoś tak nie specjalnie mi się podobają. Wierzchni oplot dość łatwo się wyciąga i strzępi i cumy w miejscach gdzie przechodza przez ucho boi lub są na knadze mocno się zużyły. A używane były jeden sezon...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2016, o 06:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Polipropylen już tak ma, że tani jest, ale trzeba wymieniać. Zawsze to jednak mniej boli, niż z innego materiału - a też trzeba będzie wymieniać, jak nie zadbasz.

Zadbanie polega m. in. na tym, że na cumę nałożysz "rękaw" tak z pół metra albo i więcej z grubej tkaniny parę razy owiniętej lub (co się doskonale sprawdza!) elastycznej rury, ciasno obejmującej linę, umieszczając te rękawy w miejscach, gdzie cuma przechodzi przez kluzę. Warto "złapać" końce tego zabezpieczenia kilkoma szwami do liny, tak aby nie przesunęło się poza kluzę.

Każdy rodzaj liny będzie się przecierał. Pomyśl - Twoja łódka jest w ciągłym ruchu na fali, nie są to wielkie ruchy ale w każdym miejscu, gdzie lina trze o metal po pewnym czasie będzie zauważalne uszkodzenie. Możesz zrobić jak z fałami - odpowiednio dłuższa lina i przycinać od końca (na krawaty) przesuwając linę w kluzie, ale primo ile krawatów człowiek potrzebuje, a secundo - musisz być na łódce. Trochę złej pogody i cuma nie istnieje (mówię z doświadczenia...).

Każdy materiał teoretycznie nada się na cumę, ale... No właśnie. Są tacy, co preferują polipropylen (duże średnice!) bo tani i pływa, a i odporny na UV.
Są tacy, co ze względu na odporność na ścieranie (znaczy się - większą niż inne typy) używają poliestru na cumy.

Problem w tym, że polipropylen i poliester nie są elastyczne, co oznacza, że każdy ruch jest bardzo gwałtowny. Naciągnięcie cumy, szarpnięcie i ruch w stronę pomostu i tak nonstop... A to i dla liny zdrowe nie jest...
Warto by więc jakąś elastyczną linę, dlatego bardzo duża część używa lin nylonowych, trójpokrętkowych* na cumy. Niesamowicie mocne (jak to nylon), ale przede wszystkim też ELASTYCZNE. Ruchy jachtu są znacznie łagodniejsze, za co będziesz wdzięczny jeśli na nim jesteś... Niestety, ideałów nie ma. I nylon ma ten problem, że ciągłe tarcie wykańcza go dość szybko. Więc z nylonem trzeba pamiętać - mało ostrych krawędzi i zabezpieczenia jak powyżej. Jak zadbasz o nylon, odwdzięczy Ci się długim życiem i spokojnym postojem.

Miłego wybierania :)

*trójpokrętkowa lina (z jakiegokolwiek materiału) jest z racji budowy bardziej elastyczna niż ośmiopokrętkowa lub w ogóle pleciona. Dlatego (zwłaszcza w przypadku poliestru!) na cumy (i liny kotwiczne w przypadku nylonu - poliester tam to pomyłka) najlepiej używać trójpokrętkowych lin, nie ośmio (tak, wiem, ładniej wyglądają... No i? Jak chcesz ośmiopokrętkową, weź nylon, przynajmniej materiał elastyczny...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2016, o 09:06 

Dołączył(a): 12 cze 2012, o 18:31
Posty: 139
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: Sternik Jachtowy
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2016, o 07:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14084
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moniia napisał(a):
Problem w tym, że polipropylen i poliester nie są elastyczne, co oznacza, że każdy ruch jest bardzo gwałtowny. Naciągnięcie cumy, szarpnięcie i ruch w stronę pomostu i tak nonstop...


Do tego, co napisała Monia dodałbym swoje doświadczenia.
Do prostego i typowego cumowania - (Y-bomy) - w spokojnych warunkach pogodowych mam przygotowany "set" cum składający się z:
- dwóch cum 12 mm po ok 5 metry
- dwóch cum 12 mm po ok. 8 metrów
- dwóch krótkich cum 12 mm - 2 metrowych (bardzo się przydają takie krótkie cumy na dziobie kiedy zapinam je po prostu na sztywno miedzy knagą lub polerem na pomoście a knagą na pokładzie)
Wszystkie powyższe cumy mam zakończone pętlami i NA KAŻDEJ jest gumowy amortyzator dostosowany średnicowo do liny.
W przypadku gorszych warunków mam na jachcie dodatkowo 4 cumy (16 mm.) po ok 15 m + 3 cumy (16 mm) po ok 20 m.
I NA KAŻDEJ jest gumowy duży amortyzator.
Nie staję nigdy bez amortyzatorów.
W zeszłym roku stojąc na Helu w bardzo kiepskich warunkach stałem tam raz na 12 cumach i wszystkie miały amortyzatory.
A był to dzień kiedy na niejednym jachcie bez amortyzatorów cumy strzelały jak zapałki od wchodzącego od wschodu falowania.
Także osobiście jestem gorącym zwolennikiem cum z amortyzatorami i nie należy na tym oszczędzać - sugeruję kupić dobre, DUŻE amortyzatory.
Bardzo, ale to bardzo ułatwia to potem życie na jachcie.
Powyrywane knagi, na których były obłożone liny bez amortyzatorów widziałem już wielokrotnie - szkoda i lin i knag i pokładu i zdrowia załogi...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2016, o 09:07 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
Dzień Dobry.

bury_kocur napisał(a):
I NA KAŻDEJ jest gumowy duży amortyzator.


Czy taki ? Jak nie to daj fotkę swojego. Proszę.

emeryt


Załączniki:
amor.jpg
amor.jpg [ 19.99 KiB | Przeglądane 13793 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2016, o 09:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Owszem. Mam także tego typu amortyzatory i jeden na awaryjnej cumie metalowy (sprężynowy). Należy pamiętać o tym, że używając amortyzatora sprężynowego nie przecina się cumy a wiąże do obydwu jego końców zostawiając trochę luzu. :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

http://www.szopeneria.pl/pl/c/Amortyzatory-cumy/32

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2016, o 21:46 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1435
Podziękował : 532
Otrzymał podziękowań: 653
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
cumy potrzebne są do holowania


Cumy nie są do holowania. Do holowania służy lina holownicza :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2016, o 21:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12144
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1712
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
cors napisał(a):
Cumy nie są do holowania. Do holowania służy lina holownicza :rotfl:


Lina jest lina ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2016, o 07:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14084
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2444
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
emeryt napisał(a):
Czy taki


Szanowny Emerycie.
Mam dokładnie takie amortyzatory.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: emeryt
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2016, o 08:24 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
Szanowny Kocurze.
Emeryt Bardzo Dziękuje i naciska łapkę.
Z poważaniem
emeryt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2016, o 16:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Z tymi amortyzatorami to przyznam mam pewien kłopot. Niby sam używam ale do końca nie jestem przekonany, czy to taka nowomoda i naciąganie klienta, czy faktycznie super wynalazek? Czy ktoś jest w stanie obliczyć ile energii absorbuje taki amortyzator w stosunku do liny na której jest założony? Czy spotkał się ktoś z wiarygodnymi danymi opisującymi dany amortyzator, oczywiście poza jego długością/kalibrem?

Jeżeli natomiast chodzi o liny syntetyczne to zawsze możemy coś tam z większą lub mniejszą dokładnością policzyć. Na przykład jedną z ważniejszych cech takich lin jest ich elastyczność a przez to możliwość absorbowania dużych wartości energii. Oczywiście elastyczność danej liny zależy od rodzaju użytego materiału, jego jakości, rodzaju splotu czy stopnia zużycia a cecha ta nie zawsze musi być wadą lub zaletą.

Zakładając, że raczej nikt z nas nie będzie używał na cumy liny z wysokoprzetworzonego polyethylenu (np. Dyneema/HMPE) to w każdym innym przypadku możemy bezpiecznie przyjąć od 5 do 20 i więcej procent rozciągliwości(?) cumy.
Innymi słowy pracujący odcinek 2metrowej cumy PP (polipropylenowej) o przekroju powiedzmy 14mm spokojnie i bezpiecznie będzie się nam wydłużał o ok.10cm częściowo absorbując a częściowo przenosząc na knagi silę rzędu 1.5T. I to wszystko będzie się odbywało z bardzo dużym marginesem bezpieczeństwa.

Jeżeli natomiast użyjemy liny PA (poliamidowej) to przy takich samych założeniach nasza pracująca cuma będzie się wydłużać o przynajmniej 30cm pochłaniając oraz przenosząc na knagi siły min. 2T.

Mając to wszystko na uwadze to czy nadal jest nam potrzebny amortyzator? A jeżeli tak, to jaki i dlaczego oraz w których momentach faktycznie będzie on zabezpieczał nasze cumy czy tez może knagi? Jeżeli w innym wątku krytykujemy liny które rozciągają się „jak guma od majtek” to dlaczego teraz do nich chcemy zakładać jeszcze amortyzator? Czy naprawdę amortyzator dużo więcej pochłonie nam energii?

@ Strzelające cumy i wyrwane knagi
Jak to babcia mawiała „od przybytku głowa nie boli” ale należy pamiętać aby w miarę możliwości używać cum o tych samych parametrach. Natomiast ilość nie zawsze idzie w parze z jakością dlatego obkładanie większej ilości cum nie koniecznie zabezpieczy nas przed ewentualnym ich uszkodzeniem lub co gorsza wyrwaniem knagi.
Przy dwóch identycznych cumach pracujących w tej samej osi zazwyczaj będziemy mieli doczynienia z nierównym obciążeniem i w skrajnych warunkach zawsze dochodzi do zerwania tej bardziej obciążonej.
Bardzo ciekawi mnie odpowiedz na pytanie jak bardzo sytuacja się zmieni gdy założymy amortyzator jedynie na cumę bardziej obciążoną (PA) a mniej obciążona zostanie zastąpiona liną np. HMPE bez amortyzatora lub postąpimy odwrotnie.

Minimalna siła zrywająca cumę powinna być wyraźnie mniejsza (+/_50 proc.) od dopuszczalnego obciążenia knagi na której jest obłożona. Wyrwane knagi raczej świadczą o złym doborze cum, obłożeniu kilku lin na jednej knadze lub po prostu ktoś miał pecha.
Dla zobrazowania zjawiska powróćmy do naszego przykładu z cumą 14 PA. Czy ktoś odważyłby się podnosić przykładowy jacht 9m za strop obłożony na jednej knadze? Podobnie ryzykujemy obkładając na jednej knadze dwie nowe cumy 14 PA. Oczywiście to nie jest apteka i opisujemy przypadki w dużym uproszczeniu. Ale doprawdy na takiej jednostce sześć dobrze obłożonych cum to już dużo. Każda dodatkowa to już powoli problem jak ma być prowadzona i gdzie obłożona. I raczej będzie spełniała role swoistego zabezpieczenia a nie przyjmowała na siebie jakieś istotne siły.

A może w miejsce amortyzatorów powinniśmy zastosować tzw. „offroadowe kinetyki” lub alpinistyczne liny dynamiczne?

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 maja 2016, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
SIRK napisał(a):
Z tymi amortyzatorami to przyznam mam pewien kłopot. Niby sam używam ale do końca nie jestem przekonany, czy to taka nowomoda i naciąganie klienta, czy faktycznie super wynalazek? Czy ktoś jest w stanie obliczyć ile energii absorbuje taki amortyzator w stosunku do liny na której jest założony? Czy spotkał się ktoś z wiarygodnymi danymi opisującymi dany amortyzator, oczywiście poza jego długością/kalibrem?(...)

Mając to wszystko na uwadze to czy nadal jest nam potrzebny amortyzator?(...)?


Pytasz, masz.
http://www.davisnet.com/marine/products/list_marine.asp?grp=linesnubber

Ten amortyzator ilustruje problem bardzo fajnie - nie tylko chodzi o lepsze amortyzowanie: stosunkowo słabe - w porównaniu do pełnej wytrzymałości cumy - elementy w amortyzatorze podlegają znaczniejszemu rozciągnięciu przy mniejszym obciążeniu. Znaczy - cuma może sie jeszcze zbytnio nie rozciągać, bo dynamiczne obciążenia nie są wystarczająco silne i cały czas szarpać. Amortyzator zaś przy takich samych obciążeniach rozciąga się znacząco bardziej, zdecydowanie łagodząc szarpnięcie.
Podpowiem - podobny efekt uzyskamy używając cieńszej niż główna cuma liny nylonowej (rolling hitch po dwóch stronach i długość mniejsza o co najmniej 30 cm niż odległość wzdłuż cumy pomiędzy miejscami mocowania) - lub w przypadku łańcucha kotwicznego lina nylonowa o wygodnej do zastosowania średnicy. Łatwiej to wymienić na nowe...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 127 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL