link do fotek
http://www.zeglarze.net/galeria-grupy/m ... e-egejskie
Morze Egejskie, Cyklady, Dodekanez, Kreta. Na północy Sporady. Mekka żeglarzy europejskich. Wiatr, słońce i Hellada. Ciekawe, mało skomercializowane porty, bardzo miedzynarodowo, tu żadna nacja nie dominuje (w przeciwieństwie do Adriatyku). Praktycznie tylko jachty żaglowe, bo meltemi, a wiec fala skutecznie eliminuje motorowe. Można pływać "z wyspy na wyspę", można non stop po 200/300 Mm. Doskonałe tawerny, przyjazne ceny. Moje ulubione morze.
Co do trasy, (pływamy odwrotnie do wskazówek zegara) znakomita większość rejsów odbywa się tylko na Cykladach, natomiast warto popłynąć tzw "duże kółko", czyli Cyklady i Dodekanez. Ja uważam Dodekanez za zdecydowanie ciekawszy, a również taki rejs da nam optymalne wiatry. Generalnie zasada jest taka, szybko na Santorini, potem Rodos lub Kos, potem na północ Dodekanezu i powrót na środkowe lub północne Cyklady. Na Rodos popłyniemy z wiatrem, potem będzie w "mordę", ale nawet silne meltemi na Cykladach tu nam nie przeszkodzi, bo zawsze wieje dużo słabiej. Powrót np z Patmos na Naxos półwiatrem, lub w najgorszym wypadku pełnym bajdewindem. Nawet 8 B niestraszne.
Turystycznie Rodos i Kos nie trzeba przedstawiać, Simi-wspaniałe włoskie miasteczko (widać Turcję), Leros, do II WŚ włoska baza i letnia siedziba Musoliniego, wzorcowe miasteczko faszystowskie w stylu art deco. Patmos, grota św. Jana (Apokalipsa)i 1000 letni klasztor.
Taka trasa daje nam
1/ Dwa archipelagii
2/ Optymalne wiatry
3/ Atrakcje turystyczne
4/ 700 Mm dwa tygodnie spokojnie wystarczy
Przykładowa trasa
sob/niedz Ateny - Milos (lub Ios)
poniedz Folegandros
wtorek/środa przez Santorini na Rodos
czwartek Simi
piątek Kos
sobota Leros
niedziela Patmos i w nocy
na Cyklady
np poniedziałek Naxos
Starczy jeszcze czasu na Zatokę Sarońską, np wspaniała Hydrę
Pływałem to kilkakrotnie, zawsze wychodzi, w przeciwieństwie do rejsu tylko na Cykladach, gdzie bardzo silne meltemi potrafi pokrzyżować plany.