Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 03:37




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 mar 2013, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Ponieważ dziś cały dzień spędziliśmy na intubowaniu manekinów na kursie z ratownictwa medycznego tak się zaczęłam zastanawiać jak to zrobić na wodzie na łódce gdzie jest bardzo mało miejsca?

chodzi mi głownie o ułożenie osoby nieprzytomnej do intubacji i siebie względem niego, ja np. żeby dobrze zaintubować i trafić muszę się praktycznie położyć za pacjentem bo nie zaprę się na łokciu bo od głowy do podłogi jakby nie dosięgnę.... no ale na łódce bynajmniej nie ma na to miejsca...

czy tego się w ogóle nie robi na wodzie? bo w sumie można założyć rurkę ustno-gardłową i po problemie i potem już dopiero w szpitalu zaintubować?

jak to robią ratownicy?

czy oni mają już taką wprawę że potrafią to zrobić w każdych warunkach nawet tak "w locie" bez podparcia zupełnie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 13:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3408
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Ostry napad Kuracentyzmu? Kasiu, dałabyś laikowi intubować kogokolwiek na wodzie? I po co? Czy tylko chcesz się pochwalić powiększaniem swej wiedzy medycznej?
Co dalej będziesz polecać? Operacje na otwartym sercu? :roll:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 13:50 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2421
Podziękował : 562
Otrzymał podziękowań: 534
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Narjess napisał(a):
Co dalej będziesz polecać?

Trepanacja :lol:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Chciałabym poprostu dowiedzieć się jak postępują ratownicy jak np. samolotem zostaną dostarczeni na jacht do kogos nieprzytomnego?
czy intubują czy nie? jeśli tak to czy mają jakieś sposoby specjalnie związane z morzem?

Prowadzicie te kursy przecież to chyba wiecie jak wygląda ta akcja. ja nie mam pojęcia dlatego się pytam.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Narjess napisał(a):
Ostry napad Kuracentyzmu? Kasiu, dałabyś laikowi intubować kogokolwiek na wodzie? I po co? Czy tylko chcesz się pochwalić powiększaniem swej wiedzy medycznej?
Co dalej będziesz polecać? Operacje na otwartym sercu? :roll:


nie każe nikomu intubować, wręcz nie można tego robić, chciałabym po prostu wiedzieć jak to wygląda na morzu, bo takich tematów u mnie się nie porusza.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 14:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Pytanie już nieaktualne gdyż trzymałam odpowiedz prywatnie.;) dziękuję.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 15:15 
Nie wiem, jaką odpowiedź dostałaś, ale powiem tak: nie ma takiego problemu, jeśli to robi osoba wprawiona w ratownictwie. Sam widziałem, jak pewien znany anestezjolog, niestety zmarły przedwcześnie, intubował "klienta" zakleszczonego w samochodzie metodą na tzw. "odwrotkę" ( lekarz nie za, a przed pacjentem i laryngoskop w drugiej ręce niż normalnie). Pytanie po co to robić, i czy masz co zrobić z pacjentem dalej (bo zazwyczaj potrzeba podłączyć delikwenta do respiratora transportowego, nie da się klienta wentylować workiem zbyt długo, chociaż sam mam przerobioną taką wentylację przez 3 h).
U nieprzytomnego ale oddychającego wystarczy rurka Guedela, bo maskę krtaniową zwykle będzie źle tolerował.
DON'T TRY IT AT HOME ANYWAY ;-)

Do vaginal: nie wiem, skąd cię tu przywiało, obserwuję od jakiegoś czasu twoje żałosne teksty i podtekstowe propozycje i myślę, że musisz być chyba bardzo nieatrakcyjny i baaaaardzo samotny.. Nick niespełnionych marzeń?...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 15:24 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Do tego jeszcze problem z poprawną polszczyzną.

Wszak napisał"zwieźć".
Dokąd chcesz wozić?

Bo jeśli masz na myśli, że omamić, to "zwieść". PAC!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 15:26 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Katrine napisał(a):
zy tego się w ogóle nie robi na wodzie? bo w sumie można założyć rurkę ustno-gardłową i po problemie


proponuję,żebyś skończyła kurs, przejrzała notatki i nie pisała bzdur :roll:

Prosiek napisał(a):
nie ma takiego problemu, jeśli to robi osoba wprawiona w ratownictwie. Sam widziałem, jak pewien znany anestezjolog, niestety zmarły przedwcześnie, intubował "klienta" zakleszczonego w samochodzie metodą na tzw. "odwrotkę" ( lekarz nie za, a przed pacjentem i laryngoskop w drugiej ręce niż normalnie). Pytanie po co to robić, i czy masz co zrobić z pacjentem dalej (bo zazwyczaj potrzeb


zaryzykuję twierdzenie,że może to zrobić naprawdę doświadczony anestezjolog co z nie jednego pieca jadł.raz taki myk widziałem ,niestety brzuch by o co mało by pękł.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 15:40 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
dodam,że jak już trzeba to proponuję tym

http://docs8.chomikuj.pl/144829988,PL,0 ... natywa.doc

lub rozważyć intubację przez nos.

Nie mniej nie nabywa się takich umiejętności na kursie ,no chyba że maska krtaniowa , ktorą dosyć łatwo założyć

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 15:55 
piotr6 napisał(a):
zaryzykuję twierdzenie,że może to zrobić naprawdę doświadczony anestezjolog co z nie jednego pieca jadł.raz taki myk widziałem


Zgadzam się, dlatego napisałem, że robił to facet jeżdżący w karecie chyba jeszcze za czasów "nyssanów" ;-)
Ja osobiście również nie ryzykowałbym (chyba ze już naprawdę nic innego..), mimo że z krtaniami mam na co dzień sporo do czynienia.
Pozdrawiam,


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 16:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Oprócz wykresików - wprowadzam zakaz wnoszenia na Nautisa - sprzętu do intubacji, pod groźbą przytubowania. Kasia - mogła byś do wyjazdu nie chodzić już na żadne warsztaty, prelekcje itp? :D I streszczaj się z robota w piątek, bo od piętnastej trzydzieści - siedem osób na Ciebie czeka...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Tomku, nie chcę być złośliwy, ale przemyśl, czy wpuszczenie na Nautisa Kuracenta zamiast Kasieńki nie byłoby jednak mniejszym ryzykiem :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Ogólnie jak macie jakiś wielki z tym problem to ja mogę nie płynąć. Jestem już tym wszystkim naprawdę zmęczona. macie tylu chętnych więc weźcie kogoś innego na moje miejsce i będzie po sprawie.

apropo tego podłączania do respiratora etc to zupełnie nie masz racji. Ja muszę takie rzeczy umieć zrobić co nie zmienia faktu że szkolenie w tym zakresie na naszych studiach jest beznadziejne. zresztą pytaliśmy się o to gościa na kursie po co nam to i tylko to potwierdził. ustawa nie rozróżnia lekarza czy lekarza dentysty- postępowanie i zakres w przypadku ratowania życia jest taki sam i wiedza powinna być też taka sama. co innego że nie jest tak ale powinno. więc wybacz ale to nie jest tak że nie muszę/ mogę się tego nie nauczyć. zresztą jeszcze kilka tygodni będziemy to robić to się jeszcze nauczę. jak mi nie będzie wychodzić zapiszę się na kurs Europejskiej Rady Resuscytacji bo są podobno genialne. tak czy inaczej gabinet musi być wyposażony w pewne rzeczy bo tego wymaga sanepit a ja powinnam umieć z tego korzystać.

jestem też po kusie z prawa medycznego i z tego co się na nim dowiedziałam prawnie w żaden sposób nie jestem broniona tekstem że czegoś nie umiem. wręcz przeciwnie nie mogę tego nie umieć. Jeśli dodam do tego fakt że nie mogę być jako lekarz zatrudniona na umowę o prace problem odpowiedzialności jak coś się stanie trochę się komplikuje.

zakładając działalność w gabinecie muszę posiadać pewną wiedzę bo odpowiadam całym swym majątkiem przed sądem i mogą mnie usadzić na całe życie za jakąś głupotę.

więc muszę i w sumie po to mam okres stażu by pewne umiejętności nabyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3408
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Katrine napisał(a):
mogą mnie usadzić na całe życie za jakąś głupotę.

Odebranie komuś życia/zdrowia, jak to się już dentystom zdarzało, uważasz za jakąś głupotę?????

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Narjess napisał(a):
Katrine napisał(a):
mogą mnie usadzić na całe życie za jakąś głupotę.

Odebranie komuś życia/zdrowia, jak to się już dentystom zdarzało, uważasz za jakąś głupotę?????


Uważam że to co mówią w mediach to są kłamstwa w czystej postaci. Poza tym uważasz że ktoś celowo kogoś zabić chce? to wszystko są wypadki. Ta cała akcja z tym dzieckiem co niby dzieciak umarł bo karetka nie pojechała co ostatnio była taka nagonka w mediach... myślisz że tak było naprawdę? tak tylko media to przedstawiły. zresztą ten system cały jest chory. karetki jeżdżą do chorych mimo tego że tak naprawdę 90% jak nie więcej tych wyjazdów nie jest uzasadnionych medycznie bo nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności by komukolwiek odmówić. I dyspozytorom się to nie opłaca, i tym na SORze. A kto za to płaci? my ze swoich podatków.

Jak człowiek pracuje, to tak się dzieje niestety. A ta nagonka na lekarzy test chora. Lekarze to też ludzie. Jeżeli pracują w zawodzie to też mogą popełnić błąd. I popełniają.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3408
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Katrine napisał(a):
niby dzieciak umarł bo karetka nie pojechała co ostatnio była taka nagonka w mediach... myślisz że tak było naprawdę? tak tylko media to przedstawiły

znaczy nie umarł? tylko media tak to przedstawiły?

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Narjess napisał(a):
Katrine napisał(a):
niby dzieciak umarł bo karetka nie pojechała co ostatnio była taka nagonka w mediach... myślisz że tak było naprawdę? tak tylko media to przedstawiły

znaczy nie umarł? tylko media tak to przedstawiły?


Umarł ale to się zdarza. tak samo jak bardzo dużo innych osób tej nocy.

Ale to nie była wina dyspozytora bynajmniej. Tylko po pierwsze wina źle działającego systemu a po drugie debilizmu rodziców. Jak można dziecko z bardzo wysoką gorączką trzymać 3 dni w domu i nie pójść do lekarza? Bo się nie chce? toż to się nie stało nagle to wszytko można było przewidzieć.

ale zawsze można winę zwalić na lekarza, prawda.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:12 

Dołączył(a): 30 lis 2010, o 19:36
Posty: 151
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Narjess napisał(a):
Katrine napisał(a):
mogą mnie usadzić na całe życie za jakąś głupotę.

Odebranie komuś życia/zdrowia, jak to się już dentystom zdarzało..


Cholerka, a ja mam trzy ząbki do naprawy... :roll:
Przed wizytą u dentysty testament napisać, czy jak? :roll:

_________________
Monika


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
monik napisał(a):
Przed wizytą u dentysty testament napisać, czy jak? :roll:
No wiesz, przezorny.... :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:21 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Zbieraj napisał(a):
Tomku, nie chcę być złośliwy, ale przemyśl, czy wpuszczenie na Nautisa Kuracenta zamiast Kasieńki nie byłoby jednak mniejszym ryzykiem :lol: :lol: :lol:

Zbieraju nie rób pochopnie takich wrzut bo Katrine focha strzeli... (pochopnie) ;)

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Ostatnio edytowano 12 mar 2013, o 19:23 przez junak73, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
monik napisał(a):
Narjess napisał(a):
Katrine napisał(a):
mogą mnie usadzić na całe życie za jakąś głupotę.

Odebranie komuś życia/zdrowia, jak to się już dentystom zdarzało..


Cholerka, a ja mam trzy ząbki do naprawy... :roll:
Przed wizytą u dentysty testament napisać, czy jak? :roll:


Nie wiem po co takie komentarze. Tak samo gdy pójdziesz do sklepu na osiedlu po chleb też może Ci się coś stać. Zdarza się. Możesz trafić tak że ktoś Ci udzieli pomocy a możesz mieć pecha. Zycie.

Akurat uważam że gabinety w obecnych czasach naprawdę super działają pod tym względem i świadomość lekarzy aktualnie jest bardzo duża. A że pacjenci są coraz bardziej roszczeniowi i za byle głupotę chcą zakładać sprawę w sądzie to inna sprawa.
Bo dokumentację medyczną nie prowadzi się teraz dla pacjenta tylko.... dla prokuratora.:)

czasem wydaje mi się że kiedyś tego nie było.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:27 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Katrine napisał(a):
apropo tego podłączania do respiratora etc


tego respiratora innych etc nie musisz mieć w gabinecie, nie zaleca tego sanepid tylko NFZ

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
piotr6 napisał(a):
Katrine napisał(a):
apropo tego podłączania do respiratora etc


tego respiratora innych etc nie musisz mieć w gabinecie, nie zaleca tego sanepid tylko NFZ


ale jakie to ma znaczenie kto to zaleca? ważne że musi być, zresztą takie sytuacje w gabinecie zdarzają się wcale nie tak rzadko. sama ostatnio miałam pacjentkę która dostała (jak się później) okazało migotania. Nie wydaje mi się by było to spowodowane leczeniem, raczej stresem jaki towarzyszy ludziom gdy siadają na fotel.

Przecież obsługa respiratora np. nie jest specjalnie trudna i warto się tego nauczyć jeżeli może to komuś życie uratować i przy okazji nas uchronić przed sprawą w sądzie.;) pewnie są różne rodzaje ich ale te np. na których nas uczą to są naprawdę do ogarnięcia przy odrobinie zaangażowania i chęci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:36 

Dołączył(a): 30 lis 2010, o 19:36
Posty: 151
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Katrine napisał(a):
Nie wiem po co takie komentarze...



Ja się najnormalniej boję...Tchórzem podszytą mam odzież wierzchnią, znaczy kapotę, a Wy straszycie... :cry:

Katrine napisał(a):

Akurat uważam że gabinety w obecnych czasach naprawdę super działają pod tym względem i świadomość lekarzy aktualnie jest bardzo duża.


Ufff, uspokoiłaś mnie, od razu lepiej :)

Katrine napisał(a):
... A że pacjenci są coraz bardziej roszczeniowi ...


Ja nie jestem. Chcę tylko gazu rozweselającego zamiast znieczulenia i będzie po sprawie ;)

_________________
Monika


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Katrine napisał(a):
Ja muszę takie rzeczy umieć zrobić (...)a ja powinnam umieć z tego korzystać.(...)

jestem też po kusie z prawa medycznego i z tego co się na nim dowiedziałam prawnie w żaden sposób nie jestem broniona tekstem że czegoś nie umiem. wręcz przeciwnie nie mogę tego nie umieć. Jeśli dodam do tego fakt że nie mogę być jako lekarz zatrudniona na umowę o prace problem odpowiedzialności jak coś się stanie trochę się komplikuje.
(...)
zakładając działalność w gabinecie muszę posiadać pewną wiedzę bo odpowiadam całym swym majątkiem przed sądem i mogą mnie usadzić na całe życie za jakąś głupotę.

(...).

Straszne... No po prostu okropienstwo, lekarz nie moze sie wykręcić niewiedza i MUSI COŚ UMIEĆ...
Czytając ten post zaczynam rozumieć ten kompletny brak zazenowania idiotycznymi pytaniami.
I cieszę sie, ze na razie nie planujesz przeprowadzki do UK. Na wszelki wypadek jednak będę dokładnie sprawdzała nazwiska dentysty...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:40 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Katrine napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Katrine napisał(a):
apropo tego podłączania do respiratora etc


tego respiratora innych etc nie musisz mieć w gabinecie, nie zaleca tego sanepid tylko NFZ


ale jakie to ma znaczenie kto to zaleca? ważne że musi być, zresztą takie sytuacje w gabinecie zdarzają się wcale nie tak rzadko. sama ostatnio miałam pacjentkę która dostała (jak się później) okazało migotania. Nie wydaje mi się by było to spowodowane leczeniem, raczej stresem jaki towarzyszy ludziom gdy siadają na fotel.

Przecież obsługa respiratora np. nie jest specjalnie trudna i warto się tego nauczyć jeżeli może to komuś życie uratować i przy okazji nas uchronić przed sprawą w sądzie.;) pewnie są różne rodzaje ich ale te np. na których nas uczą to są naprawdę do ogarnięcia przy odrobinie zaangażowania i chęci.



czy ty jesteś pewna ,że respirator jest obowiązkowy w gabinecie dentystycznym? Podejrzewam. że raczej chodzi o defibrylator?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
piotr6 napisał(a):
jesteś pewna ,że respirator jest obowiązkowy w gabinecie dentystycznym? Podejrzewam. że raczej chodzi o defibrylator?
To szczegół nieistotny dla dentysty. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
piotr6 napisał(a):
czy ty jesteś pewna ,że respirator jest obowiązkowy w gabinecie dentystycznym? Podejrzewam. że raczej chodzi o defibrylator?
Oj, Piotrze, czepiasz się! Respirator, defibrylator, deflorator, destylator, co za różnica? I tak nie wiadomo o co chodzi. :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:49 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Zbieraj napisał(a):
piotr6 napisał(a):
czy ty jesteś pewna ,że respirator jest obowiązkowy w gabinecie dentystycznym? Podejrzewam. że raczej chodzi o defibrylator?
Oj, Piotrze, czepiasz się! Respirator, defibrylator, deflorator, destylator, co za różnica? I tak nie wiadomo o co chodzi. :lol: :lol: :lol:


wybacz ale destylator pomylić? :lol:

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2013, o 19:51 

Dołączył(a): 30 lis 2010, o 19:36
Posty: 151
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
...Respirator, defibrylator, deflorator, destylator, co za różnica? I tak nie wiadomo o co chodzi. :lol: :lol: :lol:


No nie, przecież każdy chyba wie, co to destylator.. :lol:
Pozostałe słowa trudne, ale w pamięci trwałej się zachowały... ;)

_________________
Monika


Ostatnio edytowano 12 mar 2013, o 19:53 przez Narjess, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłam cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 334 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL