Jako że temat świeży dołożę swoję parę groszy w temacie AIS i jego odbioru metodą "tanio a dobrze".
Oczywiście znajdą się pewnie głosy za i przeciw, że to poważna sprawa i trzeba kupić sprzęt za twardą walutę, zgadzam się, jak się ma na jacht za grube, trzeba kupować osprzęt za grube;).
ja jachtu jeszcze nie mam, często zmieniam jednostki, więc w ramach tych zabiegów zabieram ciężką brązową torbę a w niej mniej lub bardziej potrzebne rzeczy, od ilości których później muszę się tłumaczyć później paniom na lotnisku, po prześwietleniu których zawsze muszę parę minut wyjaśnia\ć po co mi sterta tego śmiecia w bagażu podręcznym i czy oby nie chcę samolotu dla siebie zabrać.
System antenowy Do odbioru sygnałów Ais, komunikacji głosowej używam dipola pół falowego wykonanego najprostrzą metodą chałupniczą.
cd nastapi...

Mizerota ... ale kiedy nastąpi...?
Pzdr
Kocur co AiS też podłączył ostatnio do jakiejś półfalówki ale jest ciekawy Twego wynalazku...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Spokojnie , sie pisze, czas to pieniądz teraz telefony obrabiam, znaczy dzwonią i rufę zawracają,l jestem w trakcie edycji Włodku, więc jeszcze może qwadransik
S.

Edytowałem, edytowałem a na końcu się okazało ze już nie mogę edytować tego postu,
zaczynam pisać dalej, proszę nie przerywać;)
S.

Nie używaj określeń na wyrost.
System antenowy miałem jak przez jakiś czas przebywałem tam http://pl.wikipedia.org/wiki/2_Pu%C5%82k_Rozpoznania_Radioelektronicznego

Jacku, jest jak jest, dla Ciebie to być może kawał drutu, dla mnie system antenowy, jak zwał tak zwał, proszę jak masz coś ciekawego to dodawaj, inaczej tylko dołączasz do mojej grupy;)
S.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Reszta wieczorem, czas na wyjście z domu....
S.

Stanley, ty nie czytaj podśmiechujek tylko pisz ten artykuł.
Dla bardziej uzdolnionych radiotechnicznie można polecić samodzielną budowę konwertera pozwalającego odbierać sygnały satelitarne na zwykłym odbiorniku radiowym. Niby i AIS i resztę transmisji w paśmie morskim można by odbierać ale ze względu na znaczącą różnicę w dewiacji sygnałów może się okazać, że będzie bardzo słabo słychać.

Jeśli znasz moje motto życiowe JT powinieneś już wiedzieć, co i jak, tu nie chodzi o robienie magisterium w temacie tylko o prostą , stojąca w alternatywie z komercyjnymi wytworami wykładnię.
S.
Do wieczora

No widać Stanley zajęty to może ja przedstawię opis anteny AIS, ale bez fanatyzmu można zrobić na każdy inny zakres radiowy.

Krok 1 zależność wymiarów geometrycznych od częstotliwości – długość fali
Urządzenia AIS pracują na dwóch kanałach AIS 1 = 161,975 MHz (kanał 87B) i AIS 2 = 162,025 MHz (kanał 88B). Wybieramy więc częstotliwość środkową 162 MHz i dla niej będziemy liczyć antenę. Ponieważ fala elektromagnetyczna biegnie w próżni z prędkością ok 299792458 m/s łatwo wyliczyć, że długość fali o częstotliwości 162 MHz wynosi {300/f[MHz]= L[m]} czyli 1,85m. Dla innego kanału np. 16 będziemy mieli 300/156,800=1,91m. Teraz przypominamy sobie, że w ośrodku materialnym fala elektromagnetyczna zwalnia więc trzeba nam ta zmianę uwzględnić. Bez wdawania się w zawiłości czym jest i od czego zależy współczynnik skrócenia anteny otrzymane wyniki mnożymy przez współczynnik 0,95 i z dostateczną dokładnością mamy obliczoną długość fali na
1,76m dla AIS i 1,82m dla K16.

Krok 2 dobór anteny.
Ponieważ ma być łatwo i tanio a dodatkowo dopasowane do wejścia tunera telewizyjnego interesuje nas impedancja 75 Ohm.
Najłatwiejszym rozwiązaniem jest budowa dipola półfalowego, który wygląda tak:

I
I L/4
I
I
=========== wej. symetryczne 75 Ohm
I
I
I L/4
I

Czyli mamy antenę składającą się z dwóch prętów o długości L/4 każdy (2x0,44) [m]
Pręty możemy wykonać z dowolnego niekorodującego materiału. Można z korodującego ale warto go zabezpieczyć np. poprzez włożenie do rury z PVC.

No na razie tyle teraz czekam na Stanleya. Mam nadzieję na małą z nim rywalizację a od osób w których mam nadzieję udało się wszczepić zainteresowanie, na pytania.

Korzystam przy tych zestawach z kabla Triset113 oporność falowa 75 ohm, na całości linii staram się zachować tą samą oporność stosując elementy ogólnodostepne w handlu, bo są tanie, a jak tanie to do tej zabawy dobre.
We wtyczce typu f obsadzam kabel o długości większej niż 88 cm długości, następnie na długości 44 cm od strony wolnego końca zdejmuję izolację zewnętrzną, tak abym widział oplot ekranujący kabla.Wywijam oplot na pozostały odcinek, niczym golf na szyi;).
Ważne by ewentualna folia Al'u lub Cu która może się znajdować pod siatką ekranującą też została wywinięta, ewentualnie obcięta na tej długości, nie może pozostać .
Całość zabezpieczam koszulką termokurczliwą i w ten sposób mam dipol półfalowy dla pasma 162 Mhz.
Dla usztywnienia konstrukcji można włożyć to nasze rękodzieło w rurkę PVC i zakorkować aby woda się nie dostawała do środka.
przy montażu należy zwrócić uwagę aby część anteny pozbawiona ekranu wystawała ponad metalową część uchwytu, relingu do którego mocujemy całość.
Generalnie podstawowa zasada: im antenę zamontujemy wyżej, tym większy będzie zasięg "widzialności" naszej anteny.

S.

Dodatkowy wzmacniacz antenowy
Jeśli komuś potrzebna jest większa czułość zestawu, można dodać wzmacniacz na kablu antenowym, ja używam wzmacniacz firmy Anprel SWA- WK2 zamontowany zaraz pod anteną.Nalezy zabezpieczyć go przed skutkami atmosferycznymi! nie jest w pełni hermetyczny! Jest on sprawdzony, działający, wymaga zasilania, które realizujemy np. za pośrednictwem wtyku z zasilaczem D0011 firmy Dipol.
przydatne linki:

http://www.dipol.com.pl/zasilacz_wzmacniaczy_antenowych_zs_12v_100ma_z_gniazdem_f_D0011.htm

http://www.anprel.soft.type.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=534&Itemid=54

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jacku wejście do tunera jest wejściem niesymetrycznym!
S.

Primo.
Bardzo fajnie opisałeś chyba najprostszą w wykonaniu antenę. Jedyną jej "wadą" jest to, że aby popranie pracowała, tak na cacy cacy, powinno się ją umieścić na wysokości 4L na "ziemią". Nie przesadzajmy ale pamiętać trzeba aby nie było zdziwienia.
Secundo. Z tym przedwzmacniaczem to bym uważał bo cholera wie czy przetrzyma sygnał naszego nadawajnika. Dodatkowo należy wiedzieć, że nawet najlepszy wzmacniacz nie odbierze tego czego nie odebrała antena a na złość tak samo wzmocni sygnał użyteczny jak i wszelkie szumy przez co nie odbierzemy interesującego nas sygnału.

Ps: wiem, że wejście tunera jest niesymetryczne. Symetryzator robi się za 5 złotych w 5 minut, nie licząc dojazdu do sklepu.

Czytam
i jak Jacek pisze to rozumiem,
jak Stanley to niekiedy,
a jak zobaczyłem obrazek to już wszystko bym rozumiał,
gdybyście obcięli opisy
bo po nich zgłupiałem całkiem:
czy mam robić kilka czy jedną,
a jeśli to którą.
MJS
ps
(a imie me )

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Mizerotko Droga
Masz rację ale ...
Nie ma chyba sensu wynosić anteny dla odbioru AiS zbyt wysoko bo ... po co ?
Podczas ostatnich prób z AiSem podłączyłem go do anteny na rufie na poziomie kosza ( mam dwie anteny na rufie i na topie).
Jacht mam w Górkach na lądzie w Neptunie także nawet nie nad sama Zatoką i stoi on może 3 metry wyżej niż poziom wody.
I jaki był efekt ?
Ano oglądałem sobie na ploterze statki daleko za Helem czyli gdzieś na linii horyzontu.
Powstaje pytanie - po co mam widzieć więcej i bardziej zaśmiecać sobie obrazek na 6 calowym ploterze ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Żeby pospać 2 min. dłużej...

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

A wydawać by się mogło, że mądrej głowie... przyjdzie do łba, że inni nie muszą wiedzieć.
Oczywiście Stanley opisał antenę widoczną na rysunku "a".
Ja przymierzam się do obliczenia a może później i do wykonania anteny z rysunku "e". Jej zaletą jest to, że dla ładunków statycznych jest elektrycznie zwarta do masy. Nie bez znaczenia będzie też to, że ma większe - szersze pasmo pracy.

A na koniec zagadka edukacyjna. Jeśli wykonany antenę zgodnie z opisem Stanleya to czy otrzymamy antenę o ramionach 2x44 cm? Jeśli nie to dlaczego?

Nie, to proste. Stanley uzyska tylko 1x44 cm, dlatego, że pozostałe 44 cm będzie w osłonie z folii...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Złe wnioski wyciągasz Wojciechu. Antena jak najbardziej będzie miała dwa ramiona.

To dlatego, że w armii nie byłem.
Melduj Jacku, gdzie Stanley walnął się z opisem?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Lecz jedno ramie ciut krótsze bo golfik wywinął się na grubszej szyi.
Jako laik z ciekawością śledzę Wasze wywody i proszę o więcej

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

I ja, jako profan, też z nieskrywanym podziwem czytam, co też ten wujek ma w swoich zasobach...

Ma anteny:
w kształcie grzyba za trzy paczki...

http://sklep.navsim.pl/anteny-do-ais-c-3_18.html

ma też w kształcie cygara...

http://allegro.pl/ShowItem2.php/itemNot ... 150mhz-3db

oraz wędki, w razie co. Można rekiny przeganiać...

http://www.elson.pl/antena-ais-391/

Ale to badziewie.
Jak się z drutu ukręci, to będzie dopiero antena!!!

Brawo! Otrzymujesz tytuł przechodni im. Popowa.
Zwróciłem Wam na to uwagę bo sprawa jest dość ciekawa. Z uwagi na różnicę średnic ramion. W górnym mamy drut. np o średnicy 1,13mm, w górnym "rurkę" o średnicy 7mm (kabel Triset 113) to ich "długość elektryczna" czyli odniesiona do długości fali radiowej po uwzględnieniu tzw. współczynnika smukłości który wpływa na współczynnik skrócenia, mogą być zbliżone do siebie. Ot takie ciekawostki związane z techniką wielkich częstotliwości. Tak więc proszę się nie dziwić i nie kombinować jak się jakiś wymiar nie zgodzi. Zrobić i sprawdzić czy działa. Z doświadczenia wiem, że anteny zrobione samodzielnie działają lepiej!

To teraz kiedy mamy juz "jasność w temacie Pani Anteny"
Może by tak zająć sie amatorskim " aktywnym echem radarowym";
np. na bateryjki.
Do powieszenia na maszcie, aby nas ktoś nie rozjechał gdy wysiądzie nam AIS.
Zacząłem już kiedyś taką dyspute, na preclach,
ale tam mnie zwymyślano od nieuuków i dyletentów.*
MJS

* co by nie było bardzo nietrafione - jeśli chodzi o elektroniczność.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

To naprawdę technicznie trudne i co ważniejsze w przypadku niestaranności wykonania wręcz niebezpieczne rozwiązanie. Trudność nie polega na złożoności układu ale koniecznej staranności i stabilności pracy.

Wiem;
bo Jacek Kij... (z portalu o obco brzmiącej nazwie )
zwymyślał mnie twierdząc, że jak za dobrze zadziała
(czyli niegodnie z normą zaleceniem i uprawnianiem itp. )
to jakiś transatlantyk przeze mnie może wpaść na rafy omijając mnie z daleka.
I będę winien śmierci wielu setek niewinnych istot.
Wiec po zastanowieniu doszedłem do wniosku że się poświęcę:
i dam się przejechać, (a co mi tam) aby tylko nie być winnym.
(Bo na urządzenie markowe nie mam i nie będę chyba miał szmalu.)
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Kurcze, pierwsza myśl jak mnie dopadła, to że mi się kalendarz popieprzył i że dziś jest 1 kwietnia!!!
Naprawdę tak napisał???

Aaa, i nie wychodź na taras, bo jak Cię jakiś samolot będzie chciał ominąć, to też może być katastrofa!!!

Wiesz, jeśli tak, to Ty się już lepiej nie poświęcaj!

Faktem niestety jest, że takie transpondery (choć raczej powinno się chyba mówić "aktywny reflektor radarowy", choć nie widzę różnicy - i jedno, i drugie omiecione wiązką radaru zaczyna odpowiadać, ale przyjęło się, że nazwy transponder używa się dla środków ratunkowych) nie są tanie , ale za to nie da się ich przecenić!

Rzeczywiście szkoda, że niewykonywalne w warunkach amatorskich. Ale osobiście wolę nie mieć sztormiaka z napisem "M..." czy "H..." ( nie chcę nikomu dokuczyć, to tylko przykład!), a za to mieć transponder. Zwłaszcza w rejonach gęsto nasyconych dużymi stateczkami! Zwłaszcza na drewnianej czy plastikowej łódce (ale na planowanej stalówce też zainstaluję!!!). Uwierz mi, taki transponder widać na radarze naprawdę już z daleka!

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com