Można. Można też wyłączyć na noc. To znaczy nie można wyłączyć na noc, bo to jest skrzyżowanie, na którym jest linia tramwajowa. Więc dla bezpieczństwa... Że tramwaje w nocy nie jeżdżą, to mało istotne...
W tej sytuacji ja nie tylko przechodziłem tam pieszo na czerwonym (w dzień), ale wracając do domu np o 2 nocy przejeżdżałem (skręcając, tam jest a'la rondo) też na czerwonym. Upewniwszy się, że nie ma pieszych, tramwaju, samochodu i policji.
Cóż, teraz można krytykować... ;P

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No właśnie według podpisanego projektu nie powinien dostać, bo nie ma słowa morski w nazwie.



A nie było tam kamery?

_________________
Jarek Madejski

Ja nie pisałem pod kątem przepisu, tylko pod kątem... no -emocjonalno-ambicjonalnym

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Jeszcze nie ma tam kamer

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dokładnie!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Coś chyba cytowanie Ci nie wyszło...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Chciałbym tylko zwrócić Ci uwagę Jarku, że moja odpowiedź nie była prezentacją mojego stanowiska, tylko przykładowym wyliczeniem, co potencjalnie stracił tenże KTOŚ .

Mnie ten problem nie dotyczy!

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Wręcz przeciwnie, nie przeszkadza mi i uważam, że byłoby to rozsądne.

ps. Ja generalnie rozsądek przedkładam nad prawem. (i z reguły olewam* brak zielonej strzałki w prawo )

[*] obywatelskie nieposłuszeństwo.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dobra nie tłumacz się Swoją droga co taki żeglarz zrobi jak zdobędzie wszystkie możliwe plastiki?

Jakoś tak niedawno na imprezie, ktoś zadał mi pytanie czy nie męczy mnie to, że tyle trzeba poświęcić dla żeglarstwa, aby być skiperem. A to tak samo jakby zapytać faceta czy nie męczy, go że musi się poświęcić aby spłodzić syna.

_________________
Jarek Madejski

A jak wyjdzie córka?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Ilość prób jest praktycznie nieograniczona.

_________________
Jarek Madejski

[/quote][/quote]
Bez znaczenia - procedura (po polsku - czynności) sprawcza jest taka sama

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Tak, ale wg. nomenklatury poniektórych to jakby była... strata. Taki zmarnowany kontakt stażowy

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Chcialem prosic modów o wydzielenie kwestii swiateł itp do odrębnych wątków ale ten tamat i tak wiele dni temu stracił sens, więc sie powstrzymuję

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A może mi wskażesz, gdzie tak napisałem, bo jakoś sam nie potrafię się doszukać? Wyciąłeś to z pływaniem dla stażu z zupełenie innego posta i uważasz, że jest OK?
Ta druga wypowiedź dotyczyła czegoś zupełnie innego- chodziło tylko o podkreślenie patologii tego systemu stażowego- jeżeli stażu nie można wliczyć do godzin w papierkach, to zostaje określony jako bezwartościowy, a czas i kasa na niego przeznaczone za "stracone". To tak, żeby łatwiej Ci było załapać sens całości wypowiedzi

Czy jest gdzieś napisane, że staż sprzed zmiany rozporządzenia nie jest uznawany?

Pozdrawiam, Konrad

Ano pośrednio jest.
Wystarczy przeczytać stare rozporządzenie i to dopiero podpisane. Warto wiedzieć o czym się rozmawia, szczególnie że ta rozmowa już trochę trwa.

A nie napisałeś tego co zacytowałem?



A nie sądzisz że to tego kogoś sprawa?
Może zacznie zdobywać inne patenty/certyfikaty, może przestanie żeglować, może w końcu ze spokojem, że już nie musi się martwić możliwą kolejną zmianą, będzie pływał tak jak sobie chce?
To chyba nie Twój problem. I chyba nie ma to nic do rzeczy.

Napisałem. I muszę jeszcze raz pisać. Dotyczyło zupełnie czego innego. Proszę, przeczytaj jeszcze raz zamieszczone w poście wyżej, specjalnie dla Ciebie, objaśnienie sensu tego drugiego posta. I nie sklejaj go z pierwszym.

Pozdrawiam, Konrad

Pośrednio jest.
Wg starego rozporządzenia staż wynosił 1200 h od uzyskania sternika jachtowego (w tym 400 jako mors), natomiast wg nowego - od uzyskania morsa.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

No to łapiemy kontekst:

No i właśnie dlatego nie rozumiem Carla, czemu się tak przypiął akurat do tego, co "straci" mors. Mając sternika i wypływane nieco godzin po jego zrobieniu traci się je na tej samej zasadzie co mors. Po wymianie na nowego morsa będzie start od zera i 1200 do wypływania, niezależnie czy ktoś miał tych godzin jako sternik 0, czy 1000 i nie zweryfikował się na morsa po drodze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


No właśnie. Chodzi w tym poście tylko i wyłącznie o to, co już napisałem- patologią systemu jest to, że największą wartością wynoszoną ze stażu są kwitki do następnego stopnia. A jak nie ma kwitka- staż jest bezsensowny. I nie zarzucam tu nikomu takiego podejścia. Tylko podkreślam, że kształt przepisów po prostu je narzuca.

Pozdrawiam, Konrad

Oczywiście, że nie mój problem. W ogóle dziwi mnie, że to może być dla kogoś problem.

Czy Cię jakoś uraziłem swoim stwierdzeniem? Mam wrażenie, że bardzo emocjonalnie zareagowałeś.

_________________
Jarek Madejski

Nie wydaje mi się, że ten problem "umknął" czy o nim "zapomniano".
Poprzedni projekt - ten z przeszeregowaniem morsa na kapitana - musiał być dyskutowany, bo go zmieniono w konsultacjach. Nie wydaje mi się, aby konsultanci - ludzie obyci i wiedzący, o czym mówić - "zapomnieli", że likwidując ten projekt, odbierze się morsom czasem kilkaset godzin stażu.
Gdzie jest pies pogrzebany??

Nowelizacja jest jedynym wyjściem, aby nie zmieniać ludziom wymagań w czasie ich realizacji.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Szczerze, to mnie osobiście ten problem który tu omawiamy nie dotyczy. Nie mam parcia na "kapustę"

Ale wytykanie komuś, obojętnie komu, że ma, jest dość brzydkim chwytem i w zasadzie jedyną prezentowaną tu argumentacją.

Pozdrawiam, Konrad

Niekoniecznie...
Przeciez nie chodzi tylko o tego mitycznego kapitana, ale o logikę i sprawiedliwość, zwłaszcza że rozwiazanie satysfakcjonujące było możliwe umieszczeniem w rozporządzeniu jednego małego zdania - o możliwości dokończenia rozpoczętego stażu przez obecnych morsów.
Sternik (każdy - czy widział morze czy tez nie) otrzymał awansem morsa, a więc nowe uprawnienia.
Morsowi zaś zlikwidowano zrealizowany już staż.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Oooo czyli zobaczyłeś jak to miło.... taki miałem zamiar..... Jak to mówią "Kto z Mieciem wojuje ten od Miecia zginie"

Bez urazy, nie bierz tego osobiście, po prostu odwróciłem argumentację.

Skoro niekoniecznie to może mi wyjaśnisz, jak po wymienia patentu doliczyć do stażu na kapitana ten wypływany jako sternik? Bo mówisz, że problem dotyczy tylko morsów.

Dla mnie bardziej tutaj istnieje takie problem, że konsultacje trwały dość długo. Zapis o 1200h po sjm pojawił się chyba na początku marca 2013 jeśli nie wcześniej. Czytałem większość pism i śledziłem pracę nad projektami. W tym czasie nie słyszałem, aby był problem z godzinami na kojota.

To pytanie gdzie byli Ci ludzie wtedy? Czemu nikt nie zwrócił się do MSportu lub prosił o reprezentowanie swojego stanowiska przez inna organizację. Chyba, że mi coś umknęło.

Według mnie MJS w aktualnej formie przesunął w skali uprawnień MJS bliżej kojota i smutnym rykoszetem utrudnił dostanie tego kojota dla aktualnych MJS.

_________________
Jarek Madejski

Ale wtedy istniał też inny zapis, którego teraz nie ma, a został wyrzucony na etapie konsultacji międzyresortowych. Zgadniesz jaki?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Raczej nie o to chodzi. Dotychczas na morsa też musiałeś mieć nieco więcej stażu niż 200 h, zgadza się? W tym pływy. Zgadza się? Więc teraz czy miałeś czy nie miałeś, nie ma problemu. Zgadza się?

Nie biorę i się nie obrażam W całej tej dyskusji chodzi mi jedynie o praktyczną stronę - kto co zyska a co straci. Kwestia prestiżu stopnia kaptana to dla mnie już zupełnie inna sprawa.

Pozdrawiam, Konrad

Napisałam:
Sternik (każdy - czy widział morze czy tez nie) otrzymał awansem morsa, a więc nowe uprawnienia.
Chcesz drugiego bonusa??

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

A teraz zobaczyłem, że tam jednak jest napisane sternika bez morskiego.

Zwracam honor.

_________________
Jarek Madejski