a dlaczego się dziwisz? po prost nie za bardzo wiem co w postach powyżej ma problem mentalności. (mam na myśli dyskusję o stażach straconych)

_________________
pozdrowienia piotr

No właśnie w tym rzecz, że nie. Dlatego się tu odezwałem, mając cały staż na kojota a nawet paru, który poprzednio byłby uznany.
Oczywiście poczekajmy na tekst oficjalny, bo może być inny (nie takie numery bywały) tudzież interpretacje - skoro nowy morski to poprzedni jachtowy, można 'staż za poprzedniego prawa' rozpatrywać różnie.

Nie byłby, bo należało mieć w tych 1200h 400 h jako mors.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

No i dlatego nie mogłem od razu kojota, mogłem tylko o morsa wystąpić
A teraz z kolei nie miałbym 'na jachcie ponad 20 m' bo przed morsem.

a jakie stopnie są równoważne nowemu JSM? SJ i dawny JSM - czyli staż powinien się liczyć i z jednego i drugiego.

-------------------------------------------------

Jachting bez patentu

Tak potrafią, ale w Polsce się nie da

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Wypowiedziałem się dwukrotnie, za każdym razem zostałem zakrzyczany przez starych forumowych wyjadaczy, odechciało mi się.

_________________
Pozdrawiam,
Grzesiek Bakalarski

Nie przejmuj się, na tym polegają fora. Tak też wygląda środowisko żeglarzy polskich. No i trudno.
Pocieszę Cię że mnie też się odechciało; kiedyś człek i szkolił, i szanty śpiewał, i kluby zakładał, mimo wszelkich kłód pod nogi, zwłaszcza tych PZŻtowskich...
Ale szkoda się irytować.
Co nie znaczy że nie warto czasem wyrazić swego zdania. Że szczekają? Ignoruj, wiesz, karawana idzie...
Istnieje inny świat i inni ludzie też.

A dlaczego się dziwisz? Po prostu nie za bardzo wiem co w postach powyżej ma problem
inny niż mentalność. (mam na myśli dyskusję o stażach straconych)
Pokazuje i objaśniam. Przejawiasz oznaki racjonalnego myślenia.
Sternik morski może sobie staż tracić, ponieważ otrzymuje uprawnienia jachtowego sternika morskiego. Czyli nic nie traci.
Jachtowy sternik morski nic nie traci. Że niby jak? Przeca staż się liczy...
Problem ewentualny w umiejętności antycypacji i planowania zdobywania stopni.
Jak to w polityce w demokracji...
Pozdrawiam.
PS.
Ja jestem żeglarzem z przypadku. Ale zadania traktuję poważnie i bardzo
przyszły rejs na Zalewie Wiślanym obfitował w regulację 2 mile od brzegu.
Teraz mogę się skupić na logistyce. Dla MY WIFE snucie się wzdłuż
wybrzeża jest nadmiernie stresujące (ja to rozumiem, u mnie tez pojawia się mały,
ale upierdliwy skurcz w żołądku).
Ale to MY WIFE kazała mi, (wraz z koleżanką) zostać żeglarzem....
A że mi się spodobało... Ale Zalew musiałem planować z uwzględnieniem
odległości od brzegu, a nie rzeczywistych problemów.
Teraz sprawa jest bardziej jasna.
Ave Colonel i Koledzy.
Pozdrawiam.
PS
Sporo się pojawiło....

Te godziny w starym rozporządzeniu się liczyły, tylko samodzielne musiały być po morsie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jak wygląda liberalizacja w mojej wersji wymiany patentów?
ŻJ => ŻJ z nowego,
SJ => STJ z nowego,
STJ => KJ,
KJ => KJ (nie ma co dodawać).

Ktoś coś traci? Wszyscy zyskują.
Komuś to przeszkadza? Jeśli tak, to znaczy, że jest w „polskim piekiełku”. Ja nie.
Wymagana zmiana w ostatniej wersji rozporządzenia? Tylko zmienić punkty dotyczące wymiany patentów ST=> KJ. To wszystko, a rozwiązuje problem dyskusji SJ kontra JSM (staże, zyski/straty – wszyscy zyskują).

Przeszkadzało jednej pani z MTBiGW, która się strasznie oburzała, że może wystąpić sytuacja, ze JSM otrzyma KJ bez wymaganego poprzednio stażu na wodach morskich, pływach i w samodzielnym prowadzeniu jachtu.
Z czym skwapliwie zgodził się urzędnik MSiT i powiększono zakres uprawnień JSM 18m wszędzie zamiast <200Nm gdyż bez zamiany JSM na KJ oznaczałoby to odebranie uprawnień

Ja się dziwię temu problemowi bo nowy JSM jest równoważny pod względem wymagań z SJ a pod względem uprawnień ze starym JSM. Więc nie rozumiem dlaczego staże od uzyskania wymagań SJ mają się nie liczyć?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Nasze kochane PZZ i PZMWiNW powinny te staze zaliczac.Kolezanki i koledzy, dyskutujac - mozna zawsze siem zboczyc. Dobrze AndRandziku,ze to zauwazyles:mrgreen:

Ale ta Pani, zawsze byla mila i spokojna. Ale TY tam byles i widziales calosc akcji. Niektore Panie potrafia siem przemienic = "... zwierciadlo, ktora jest z Nas "najmadrzejasza na SWIECIE?

Pzdr

Andrzej JKC


Drzewo WAS uzdrowi

bez przesady... dwa maile przeczytałem

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

100 ft = 30,48 m.

Zawisza, Pogoria, Borchardt i Chopin mają więcej. Kto na nich ma patent zawodowy?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

a są zarejestrowane na Bahamach czy Bermudach?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Ale przeczytałeś nowy zapis? Nie rozumiesz co tam jest napisane? Nie mieszaj kiepskiej filozofii do prawa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



A znasz przepisy obowiązujące na Bahamach i Bermudach?

Przeczytałem nowy zapis i wywnioskowałem, że nowy JSM to nie jest stary JSM bo nazwa ta sama, ale wymagania inne. Przepis dotyczący wymogów do KJ odnosi się do nowego JSM, którego wymagania równe są dawnemu SJ. Wobec czego wnoszę, że posiadacze starego JSM powinni sobie liczyć staż do KJ od zdobycia SJ.
Nie mówię, że tak jest, ale że taka interpretacja powinna mieć duże szanse.
I chyba by było łatwiej gdyby nowy stopień nazywał się SJ, z zamianą JSM na nowy SJ o uprawnieniach dawnego JSM.

Jedne są brytyjskie, drugie amerykańskie. Więc zapewne do 24m - pleasure yachting

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

ehhhhh



ehhhhhhh

[szelest opadających rąk]

no faktycznie, nawet dla jachtów pow. 24m:
6.3.1. Manning codes and conventions, including the provisions of MLC, are not
mandatory for ‘Non-commercial’ yachts.
http://www.bahamasmaritime.com/download ... bulltn.pdf

Sprawa nie dotyczy tylko morsów - tak samo jest ze stejotami, którzy zamieniając patent na nowego JSM tracą staż do KJ. Więc mają nawet gorzej.
Natomiast zachowując patent posiadają uprawnienia takie jak wpisane w patent, a nie Rozporządzenie - więc SJ wcale nie staje się automatycznie nowym JSM i tak samo stary JSM nie staje się nowym JSMem. Rozporządzenie dotyczy nowych stopni wobec czego trzeba ustalić równorzędność stopni starych i nowych. Nowy JSM jest równorzędny SJ na poziomie wymagań.
cbdo.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Mam w patencie napisane: "sailing yachts in all waters without any limitations".

Gdzie tam widzisz coś o długości jachtu?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Od kogo?

ehhhh

Zientara, cofnij się do tych postów Antelio i zobaczysz, że tam chodziło o 100ft jacht, do którego prowadzenia sam patent KJ byłby niewystarczający.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Od JSM - bo wymieniając patent na nowego JSM zyskują większe uprawnienia, ale tracą teoretyczną możliwość wykorzystania stażu z SJ.

Zamiast robić za eho podałbyś prawną możliwość zachowania stażu SJ do KJ.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Chwila.

Dotychczas na mors st.j musiał mieć 600 godzin stażu po uzyskaniu sternika w tym 100 h na pływach i 200 na jachtach powyżej 12 metrów. Zgadza się?
Jak teraz ma jakiś staż i złoży na morsa, to co traci w stosunku do poprzednich regulacji?

Owszem jakieś godziny może stracić, ale generalnie sternicy jachtowi dużo zyskują.

Sternik morski mógł mieć 10 000 h i co z tego? Poszło w las.



Walka instancyjna i skarga konstytucyjna po wyczerpaniu drogi sądowej albo lobbowanie o nowelizację rozporządzenia jeżeli będzie w takiej formie jak ostatni projekt.

Antelio nie pisał, że niewystarczający...
Chciał chłop zrobić w tym roku kapitana, bo szykuje mu się fajna okazja popływania na wielkim jachcie i niestety zmiana przepisów odebrała mu kupę godzin, to go rozliczają, mądrują, że nie kwit ważny...że umiejętności...że musi być zawodowy...że ma powiedzieć konkretnie, jaki to jacht, bo jak nie powie, to jest kłamcą...i inne takie kwiatki.

Skąd na tym forum tyle "hejterstwa"???

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Gdzie on znalazł takiego armatora? W Tworkach?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No i wreszcie rozsądne podsumowanie, które powinno do końca uciszyć tych od zarzucania innym "parcia na kapustę".Dzięki.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

O ile się orientuję to pojedynczy "poszkodowany" sj/mors nie może lege artis złożyć skargi konstytucyjnej... A droga sądowa to... ja sam w życiu bym się na to nie zdecydował, bo prędzej pewnie się wypływa brakujący staż niż doczeka wyroku.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Chyba nieważne...Ludzie mają różne kontakty.
Nie mówił, że ma ten jacht prowadzić, ale załapać się na pływanie. Jak jest kilku potencjalnych, to chyba warto mieć lepszy "kwit"??

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

To że jeśli se pływał i pływał i nie spieszył z morsem to nawet jeśli ma 1200h to KJ nie dostanie (nie wiem czy jest taki przypadek w Polsce, ale teoretyzujemy) - przy założeniu że wejście w życie Rozporządzenia zeruje wszystkie staże bo wszystkie stopnie są "nowe" - żeby starać się o KJ musi mieć JSM, przyjęcie JSM kasuje staż z SJ.

Natomiast jeśli zakładamy, że nowe stopnie nie zerują staży to powinny się liczyć wszystkie - i te na dawnym SJ i te na dawnym JSM, ze względu na RÓWNORZĘDNOŚĆ wymagań obu stopni z nowym JSM.
Drugie rozwiązanie - to przyjęcie nazwy nowego stopnia SJ o uprawnieniach JSM.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski

Czytaj tekst rozporządzenia a nie filozofujesz. Przepis jest jasny.