Jak w temacie.

Zbliża się wyjazd na żagle, a poprzednie okulary (wprawdzie rynkowe taniochy) utopiłem.

Dlatego zależy mi żeby nie tonęły.

A na tych wszelkich bajerach jak polaryzacja, filtry itp. się nie znam...

_________________
10 Zgierska Wodna Drużyna Wodna "DZIESIONA"

www.dziesiona.pl

Z tego co wiem to takich nie ma więc radzę kupić takie, które się podobają i ich nie topić

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Na wodę bardzo dobre są polaryzacyjne, bo gaszą refleksy na wodzie (niecałkowicie, ale znacząco).

_________________
pozdrawiam
skiera

Koniecznie wodoodporne i takie ... no wiesz... cool

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Polaryzacyjne rzeczywiście bardzo fajne są.. z tego co wiem są różne 'stopnie' tej polaryzacji - na większości okularów oznaczone jest obrazkowo, które są dobre na wodę. A filtr też się przydaje, bo dużo promieniowania pochłaniają gałki oczne szczególnie na wodzie, gdzie się to światło odbija wszędzie.

_________________
Pozdrawiam,
Kasia

Warto, by miały osłonki z boku, bo nawet spolaryzowane nie pomogą podczas długich godzin za sterem, gdy słońce złośliwie z trawersu.
Lekkie, z zabezpieczeniem w postaci glass belt
Umożliwiające swobodna wentylację oczodołów
Odporne na scierane, gdy wycieramy je z soli na szybko chusteczką
Filtry bezpieczne, a więc nie tłukące się w wypadku gwałtownego kontaktu z bomem, albo szotem.
Estetyczne i nie szpanerskie - bo takie tylko śmieszą.
Rasowi żeglarze noszą "nieżeglarskie" ( pozornie ) okulary - w stylu Zbyszka Cybulskiego

_________________
Best Sailing Club
Yacht Delivery Worldwide

Cholercia, wygląda na to, że jestem skundlonym żeglarzem

_________________
pozdrawiam
skiera

Eeee Maciek, Ty miałeś zajefajne okularki

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Dla noszących "ciągle" okulary,moim zdaniem, najlepsze fotochromy z filtrem. Noszę od wielu lat oprawki metalowe z zabezpieczeniem w postaci przeciągniętego " juzingu" z jednego zausznika do drugiego. Zdarzało się że w przypadkach kolizyjnych zostały lekko zdeformowane i po interwencji manualnej wracały do formy.

Są takie fajne paski pływające firmy Hilco:


I chyba sobie takie coś sprawię, bo ostatnio z bólem kieszeni szarpnąłem się na limitowaną serię okularów Zerorh+ dla żeglarzy teamu Mascalzone Latino:

_________________
Piotr Orłowski
"Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości." A. Lincoln

A dla tych co stale nosza bryle i nie przepadają na codzień za fotochromami ?
Jakieś nakładki ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ponieważ okulary podobnie jak rękawiczki zazwyczj dążą do samozniszczenia Ja wyszukałem sobie model, który leży dobrze na mojej czaszce i konsekwentnie odnawiam zakup po zużyciu starych (zazwyczaj dwa sezony) Są to zwykłe należące do tańszych okularów z polaryzacją (50 zł-70 zł) pewnie robione w tej samej fabryce w Chinach tylko napisy się zmieniają, bo każda para wygląda dokładnie tak samo, a nazywają się np.: Adler , Zeppelin, Arctica itp...

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Osobiście znalazłem i używam takich co dobrze leżą, mają polaryzację i wymienne szkła (ciemne, białe, żółte) - do wymiany w zależności od pogody i pory dnia.
Ta ostatnia cecha jest szczególnie przydatna w nocy.
Płyniesz sobie bejdewindem, zimny, zimny wiaterek dmucha w oczy, zakładasz okularki, w których wymieniłeś szkła na białe (przejrzyste) i rewelacja. Można płynąć i oczęta nie cierpią. Polecam

nakładki delikatne i słabo się trzymają, a jak słońce świeci z boku to i tak razi
soczewki kontaktowe
a okulary - najlepsze najtańsze:-) ja kupiłem solskeny z polaryzacją i osłonkami,
i dodatkowo pasek/juzing zabezpieczający,
sprawdziły się bardzo dobrze (ostre słońce, dzień polarny)

pzdr
jacek

_________________
jacek

_______________
Dopóki słyszę szum morza - żyję. Lecz z każdym rokiem muszę podchodzić bliżej...

Ja wiem jakie chciałbym mieć. Niestety, nie mogę takich znaleźć. Te co kupiłem są niezłe ale nie podobają mi się...
http://www.arctica.pl/p179/s-141/413/s-141b
UF, polaryzacja, 18%. Nadają się zarówno na żagle jak i do auta. Teraz szukam takich co sie podobają. Jak znajdę dam znać.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Patent niezły, a coś bliżej

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Modelu, który ja kupowałem kilka lat temu nie ma już w ofercie ale wpisałem w google i poszukałem np takie:
http://sklepmatrix.pl/fischer-fs-09-sportowe-okulary-przeciwsloneczne-polaryzacyjne-wymienne-szkla.html
http://sklepmatrix.pl/fischer-fs-12a-sportowe-okulary-przeciwsloneczne-polaryzacyjne-
i inne
Niestety trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 120zł w górę. Nie widziałem tańszych.
Są i takie po 50zł (np w Decathlonie widziałem) ale nie mają polaryzacji tylko wymienne szkiełka.

*****

oooo..
a jak się zagłębiłem głębiej w podaną wyżej stronkę to znalazłem całą masę jeszcze innych.
tylko wybierać
Na pewno można znaleźć sporo w sklepach sportowych.
Tutaj pokazuję przykładowe znalezione przed chwilą w necie.


Te dość podobne do moich
http://sklepmatrix.pl/arctica-s-59a-okulary-sportowe-polaryzacyjne-z-wymiennymi-soczewkami.html

Pooglądam sobie, ale takie bez polaryzacji to są do bani nawet jak kosztują mało:)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Szerokie i wysokie, żeby chroniły oczy przed wysuszającym wiatrem i upewnij się, że chronią, przed UV. Dowód będzie w postaci opalenizny po 3-4 dniach...

He he skąd my znamy te jasne paski na twarzy koło uszu

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Kiedy czytam posty typu "jakie okulary" albo "jakie rekawice' , "jakie skarpetki".... mysle sobie .... ALE SZCZESLIWI LUDZIE.... ze tylko takie problemy maja

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

_ "nietonace" i co? bedziemy zrzucac wszystkie zagle. zeby szukac 'nietonacych" okularow. moze jeszcze przy zachodzacym sloncu , przy 5-8 wezlow?
Dlatego od lat kupuje okulary za $1.00 - $1.99 zeby nie bylo zal.... bo Moj Kapitan gubil okulary raz na 2 tygodnie do raz na miesiac....
Rekawice: kiedy zobaczylismy ile takie rekawice kosztuja, Moj Kapitan zaczal nakladac stare skarpetki na rece do wciagania i wyciagania kotwicy....
Jedyne, porzadne rekawice na lodce to byly rekawice do nurkowania, ale grzechem byloby je zakladac do wyciagania kotwicy....
Jak mniemam punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, kiedy wyplywamy raz do roku, mamy wszystko Top Of the Line, kiedy mieszkamy na lodce, zaczynaja sie kompromisy....
Nie mozna "kompromisowac" bezpieczenstwa i sprawnosci lodki, ale mozna takie "gadzety" jak okulary sloneczne czy skarpetki

_________________
http://www.sailblogs.com/member/svluka/

Ja tam nie wiem, ale zamiast okularów wolę miękki, turystyczny kapelusz, oczywiście ze sznurkiem pod brodą, żeby nie zwiało.
Taka czapka-kapelusz ma kilka innych zalet.
Ale to już nie wygląda szpanersko

Okularów czy nakładek na okulary nie lubię, bo się świat zmienia...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ja 5 lat temu kupiłem sobie coś takiego http://www.brenda.pl/index.php?id=3&id_pro=1060 za 89zł. Co prawda guma która były powleczone już w 50% zlazła, ale szkła są świetne na żagle i do auta. Jak te stracę to kupię dokładnie ten sam model.




Na takich kapeluszach się dobrze ćwiczy 'człowieka za burtą'. Nie wiem jak to jest z tym sznurkiem, ale zawsze wiatr znajdzie sposób, aby Ci zrzucić ten kapelusz.

_________________
Jarek Madejski

O taki:
http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &buttons=1

Nigdy mi nie wypadł, nie ma szans, chyba że zapomnę o sznurku (jeszcze sie nie zdarzyło)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jakbym nie miala astigmatism, lazy eye, czyli czytaj " po ciemku slepa" ( plus 4.5 i minus 3.5) to moze moglabym sobie pozwolic na ladne gumki, ladne bajery i nietonace szkielka ( na kotwicy, bo na pelnym,,, po jaki ch....) Narazie mam chyba wszystkie mozliwe wady wzroku i moj Pierwszy czasem przychodzi i pyta " a widzisz... to?" I chyba nigdy nie polubie wchodzenia na kotwicowisko po zmroku, bo ... po prostu... nie widze

_________________
http://www.sailblogs.com/member/svluka/

Widac nie jestem prawdziwym zeglarzem mam wade wzroku, nosze okulary korekcujne i dlatego polecam kazdemu z wada takie okulary
http://solskenglasses.com/korekcyjne?product_id=114
Kupilem w ub.r. tuz przed regatami "Poloneza" , sprawdzily sie znakomicie, to wlasnie to czego od lat szukalem. Doskonale na jacht, na deske i na narty.

Witaj w klubie Ja pływałam w ciemnych korekcyjnych, dopóki mi się nie połamały. Na razie nie inwestuję w nowe, bo za tydzień mam badanie kwalifikacyjne do laserowej korekcji wzroku i... daj Boże, żeby patrzałki w ogóle nie były potrzebne... chociaż na żaglach okulary mają ogromną zaletę - chronią przed wiatrem, a nie zawsze da się pływać w przeciwsłonecznych. To co, może na pochmurne dni gogle narciarskie?

Tak czytam i się nadziwić nie mogę:
Znaczy; te "soczewki wymienne" - to co maja wspólnego z soczewkami?
Wiki: "Istotą soczewki jest to, że przynajmniej jedna z jej powierzchni roboczych jest zakrzywiona,...

a dla niespadania: kupić wentylek (rowerowy) i naciągnąć na skrzydełka, niełaska?
a dla nietonięcia: nadmuchać go sobie,( i zawiązać węzełkami) niełaska?

MJS usłużny

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Moje moga i spadywac i byc bez GPS i topic sie nawet, ale mam byc w nich przystojny.
Ktos zna takie?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Tak to tylko w Erze

Serio mówiąc, to zawsze pływałem i pływam w zwykłych okularach, kiedyś (będąc załogą) ze sznureczkiem. Nigdy nie utopiłem, raz mi wypadło jedno szkło...
Od tego czasu mam w torbie zapasowe okulary, bo zostać bez jednak bym nie chciał (rany boskie!).
Kapelusz mam na sznurku i też nigdy nie utopiłem. Mam też awaryjnie nakładki ciemne na szkła zwykłe, ale użyłem tylko kilka razy, jednak wolę kapelusz.
Działa ślicznie i ma jeszcze kilka zalet.

Oczywiście nie mam szansy na lans i zarywanie dziewczyn, bo do tego zupełnie wieśniackiego kapelusza mam sztormiak nie Musto, jacht zupełnie "nieekskluzywny", no i kojota nie mam...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl