Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 lis 2024, o 09:58




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lip 2013, o 08:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 23:44
Posty: 309
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: czekaja na potwierdzenie oryginalu
Witam
W związku z "małymi" problemami mieszkaniowymi szukam osoby chętnej do zaopiekowania się moją 5 letnią suczką rasy nowofunland. Pies uwielbia dzieci jest aż nadto opiekuńczy przy kompielach :) nie pozwala mi odpłynąć zbyt daleko :) zdjęcia podepne wieczorem.
Dodam ze psiak ze względu na swoje gabaryty raczej nie nadaje się do bloków.
Osoby chętne do zaadoptowania mojej psiny proszone sa o pw.

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/


Ostatnio edytowano 16 lip 2013, o 13:26 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem polskie znaki diakrytyczne


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 08:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jasiu, ile ty masz tych Wodołazów ? Może Micu weźmie, jednego już ma :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 23:44
Posty: 309
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: czekaja na potwierdzenie oryginalu
Kurczak napisał(a):
Jasiu, ile ty masz tych Wodołazów ? Może Micu weźmie, jednego już ma :D

1 sztukę :)

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 12:46 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 74
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Niezly powod na oddanie psa po 5 latach wspolnego zycia...niepojete.

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 13:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wyobrażasz sobie Radek wodołaza w 35 metrowym mieszkanku w bloku ?
Bo ja nie. Dla takiego psa to katorga ....
Różnie się ludziom układa w życiu. Nie wiesz dlaczego i o jakie "problemy mieszkaniowe" chodzi więc wypadałoby powstrzymać się od komentarza.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 23:44
Posty: 309
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: czekaja na potwierdzenie oryginalu
Kurczak napisał(a):
Wyobrażasz sobie Radek wodołaza w 35 metrowym mieszkanku w bloku ?
Bo ja nie. Dla takiego psa to katorga ....
Różnie się ludziom układa w życiu. Nie wiesz dlaczego i o jakie "problemy mieszkaniowe" chodzi więc wypadałoby powstrzymać się od komentarza.....

Najwyraźniej niektórzy woleli by się "znęcać" psychicznie i fizycznie nad psem... Czytaj Radek ale ja nie chcę znęcać się nad psem i niestety sytuacja życiową zmusza mnie do rozstania :( w innym wypadku bym NIGDY nie oddał mojego psiaka ale nie chcę żeby się męczył...

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 15:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 cze 2011, o 21:44
Posty: 299
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 43
Uprawnienia żeglarskie: pasażerka
cd_romek napisał(a):
W związku z "małymi" problemami mieszkaniowymi szukam osoby chętnej do zaopiekowania się moją 5 letnią suczką rasy nowofunland.
Skoro te problemy są "małe" to domyślam się, że szybko sobie z nimi poradzisz. Tylko po co chcesz oddawać psa? Nie lepiej dogadać się z jakimiś przyjaciółmi, znajomymi, sąsiadami i na czas niedułgi umieścić u nich psa? Oczywiście odwiedzać go często, żeby nie tęsknił za bardzo i nie czuł się opuszczony. Żeby wiedział że wrócisz po niego.
cd_romek napisał(a):
w innym wypadku bym NIGDY nie oddał mojego psiaka ale nie chcę żeby się męczył...
Widzę że traktujesz go lepiej niż swoją ludzką rodzinę. Brawo! Jaki wspaniały wzór empatii do naśladowania!
... tylko po co chcesz go oddawać?

ps: w mojej rodzinie był podobny "mały" problem. Pimpuś (pudel królewski - zatem wielkością zbliżał się do bernardyna) przetrwał czas rozłąki z właścicielami, w naszym 24,4m mieszkaniu na czwartym piętrze bez windy. Było cudownie! Dla mnie ofkors. Dla niego był to jednak stres. Odgryzł łapę mojemu pluszowemu misiu i pogryzł nasze kapcie. Co by z psa zostało jakby został oddany obcym na zawsze?

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 18:17 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 74
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Kurczak napisał(a):
Wyobrażasz sobie Radek wodołaza w 35 metrowym mieszkanku w bloku ?
Bo ja nie. Dla takiego psa to katorga ....
Różnie się ludziom układa w życiu. Nie wiesz dlaczego i o jakie "problemy mieszkaniowe" chodzi więc wypadałoby powstrzymać się od komentarza.....


Moi rodzice maja leonbergera - jedynym plusem mieszkania w domku jest to, ze moga go w razie wielkiej potrzeby "odsikac" w nocy.
Ja mam border colie - jedynym plusem podworka (ok, duuzym plusem) jest, ze nie musze ubierac dziecka za kazdym razem jak chce "odsikac" Fidgeta.
Normanie nasze psy sa z nami w pokoju/salonie/kuchni a potrzebe ruchu zaspokajaja na spacerach.

Rozumiem, ze czasem nie ma wyjscia i trzeba psa oddac (chciazby ciezka alergia u dziecka), ale wkurzaja mnie takie ogloszenia (w sporo sie ich widzi - za kazdym razem z "dobrym" wyjasnieniem) i nie mam zamiaru sie powstrzymywac od komentarza. Pies to nie zabawka, ktora mozna oddac.

ps
Zapomnialem dodac, ze regularnie znecam sie nad moim psem biorac go (nawet w wielkie upaly!) na np. dwie doby do samochodu i wiozac np. do Polski, kiedy moglby go zostawic w jakims psim hotelu i poleciec samolotem).

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 18:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Na temat tego co sie robi z psami i innymi zwierzakami w naszym Kraju nie musisz mnie uświadamiać. Mam takich psich nieszczęść około setki rocznie....
Psów przywiązywanych do drzew, wywożonych samochodem do lasu, wyrzucanych z samochodu na drodze i ofiar wielu innych ludzkich pomysłów na to - jak się pozbyć żywej zabawki bo urosła albo koliduje z planami urlopowymi.....
Tym bardziej rozumiem człowieka, który biorąc psa nie mógł przewidzieć, ze mu się coś w życiu popindoli i nie będzie miał warunków aby zapewnić mu byt. To trudna decyzja ale czasami niestety konieczna.
Nie rozumiem za to osób, które decydują się na dużego psa mieszkając w bloku na betonowym osiedlu......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 19:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 cze 2011, o 21:44
Posty: 299
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 43
Uprawnienia żeglarskie: pasażerka
cd_romek nie czytaj tego, to nie do Ciebie, to offtop!

Kurczak napisał(a):
Tym bardziej rozumiem człowieka, który biorąc psa nie mógł przewidzieć, ze mu się coś w życiu popindoli i nie będzie miał warunków aby zapewnić mu byt. To trudna decyzja ale czasami niestety konieczna.
Moim zdaniem nie masz racji, tzn: to raczej pies nie może przewidzieć że coś mu się w życiu popindoli i po latach zostanie pozbawiony swojego "stada". Człowiek niestety, może zawsze pomyśleć zawczasu i zdecydować czy brać zwierze czy nie. Ja wybrałam - nie mam zwierzaka. Nie jestem na tyle odpowiedzialna, niestety. Jeśli bym wzięła, to byłby zawsze ze mną, tak jak opisał to RadekNet. I faktycznie, chyba tylko alergia w rodzinie usprawiedliwiałaby pozbycie się zwierzęcia. Na szczęście odkrycie takiego przypadku nie trwa latami.

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 20:20 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 74
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Gąsia napisał(a):
cd_romek nie czytaj tego, to nie do Ciebie, to offtop!


Wlasnie :) Bo temat schodzi na sprawy filozoficzno-swiatopogladowe, a mozesz odniesc wrazenie, ze to atak na Ciebie, kiedy nie znamy Twojej (i psa) sytuacji. Jakbym nie mial wyjscia to tez bym szukal dobrego domu dla mojego psa rowniez na tym forum.

Ja mieszkam w kraju, gdzie z nadmiarem psow sie dosc skutecznie walczy (pozytywnie - kastracja kundli do adopcji, negatywnie - jesli pies nie zostanie odebrany od hycla w ciagu 7 dni to idzie do piachu). A takich ogloszen jak Romka jest tu bardzo duzo.
Temat dla mnie tym bardziej drazliwy im czesciej wyjezdzam na kilka dni bez psa i widze jego radosc po moim powrocie :)

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
RadekNet napisał(a):
Wlasnie :) Bo temat schodzi na sprawy filozoficzno-swiatopogladowe, a mozesz odniesc wrazenie, ze to atak na Ciebie, kiedy nie znamy Twojej (i psa) sytuacji. Jakbym nie mial wyjscia to tez bym szukal dobrego domu dla mojego psa rowniez na tym forum.


Dokładnie o to mi chodziło, gdy włączyłem się do dyskusji, cieszę się, że doszliśmy do konsensusu :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2013, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 23:44
Posty: 309
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: czekaja na potwierdzenie oryginalu
no to tak żeby nie było jakiś niedomówień:

1) psa / psy mieliśmy w domu od zawsze byłem wychowywany z psami kotami rybkami i innymi zwierzątkami i uważam że każda żywa istota ma prawo żyć w normalnych warunkach.

2) jak kupowałem nowofunlanda wiedziałem na co się decyduję, ponieważ znam osoby które te psy miały od lat i miałem pełną świadomość czego mogę się spodziewać w późniejszym czasie.

3) 5 lat temu i dalej mieszkałem w domku z ogrodem w którym praktycznie zawsze była moja Mama, która w razie jakiś moich nadgodzin, delegacji itp. zajmowała się psiakiem w taki sam sposób jak ja

4) niestety Mama zmarła pod koniec 2009 roku co spowodowało podział majątku między dzieci itp.

5) w związku z brakiem możliwości (finansowej) utrzymania domu i spłacenia połowy wartości nieruchomości drugiemu spadkobiercy pod koniec 2012 roku zmuszony byłem się wyprowadzić do mieszkania w bloku

6) zaczęliśmy z moją dziewczyną od mieszkania o powierzchni 70 m2 więc z miejscem dla psa nie było problemu, niestety rynek pracy jest taki jaki jest :( i albo nie starcza nam pieniędzy i mamy czas na opiekę nad psem, albo robimy po naście godzin dziennie dzięki czemu mamy pieniądze na utrzymanie ale brak czasu na zajmowanie się zwierzakiem

7) rozumiem "oburzenie" niektórych użytkowników, mamy wolność więc możemy się wypowiadać w tym temacie jak i wielu innych ... ale najpierw należało by się zapytać jaki jest faktyczny powód tego, że chcę (pojęcie względne) oddać psa w dobre ręce, żeby mógł mimo rozstania i tęsknoty normalnie systematycznie zjeść, wysikać się, wybiegać itp.

8) niestety podczas 2 tygodni urlopu w roku nie jestem w stanie wybiegać, wysikać i nakarmić regularnie psa za całą resztę roku ....

9) jeżeli chodzi o opcję z rodziną, znajomymi i sąsiadami uwierzcie mi że próbowałem, niestety nikt nie chce się podjąć opieki nad takim dużym psem jak mój :( jedni pracują podobnie do nas inni są zbyt starzy jak to mówią a jeszcze inni najwyraźniej w świecie nie lubią psów i tyle :(

10) wrzucam obiecane zdjęcie na razie tylko jedno jak znajdę kolejne to dodam.

11) osoby chcące w jakikolwiek sposób po mnie "pojeździć" proszone są o nie udzielanie się w tym konkretnym temacie w dziale "Ogłoszenia dla żeglarzy » Kupno, sprzedaż, zamiana, usługi, praca."

wszelkie zbędne dyskusje wg mnie powinno się przenieść do działu http://forum.zegluj.net/viewforum.php?f=78


Załączniki:
sara2.jpg
sara2.jpg [ 337.22 KiB | Przeglądane 3253 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 wrz 2013, o 09:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2013, o 09:32
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jestem zainteresowana sunią
Lidia
biuro@etiuda.waw.pl
505116859


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 wrz 2013, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 23:44
Posty: 309
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: czekaja na potwierdzenie oryginalu
już nieaktualne właśnie wracam z krakowa gdzie przekazałem pieska do domu z ogrodem :) do ludzi którzy już mają nowofunlanda i wiedzą jakie wymagania ma ta rasa :)

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 wrz 2013, o 19:37 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Po takim rozstaniu musiałabym sobie założyć na oczy wycieraczki...

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 594 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL