Witam,
po kilku latach bycia armatorem, nadszedł czas na zmiany wobec tego sprzedaję:
Jacht stalowy konstrukcji van de Stadt - Vita 30
długość: 9,20m
szerokość: 3,10m
ożaglowanie: slup
pow. żagli: 44m
zanurzenie: 1,60m
silnik: Mitsubishi Sole Diesel 16KM
rok budowy: 1995 (system gospodarczy)
masa: ok. 5500 kg (pusty)

ilość miejsc: 7 (3x2+1)
toaleta: morska (z elektrycznym młynkiem i zbiornikiem fekaliów)
zbiornik wody: ok. 200l
zbiornik paliwa: 101l + 54l
zbiornik fekaliów: ok 40l
kambuz: zlew, lodówka, kuchenka spirytusowa (dwa palniki) na kardanie
ogrzewanie: Webasto (na diesel), 3 grzejniki, nadmuch
instalacja elektryczna: Akumulator żelowy 150Ah (z
przyłączonym generatorem wiatrowym), akumulator kwasowy 101 Ah

Zabudowa wnętrza: drewno egzotyczne (odmiana mahoniu) pomalowana na ciemny kolor. Stolik w mesie, dużo pojemnych szafek i schowków

Wyposażenie:
Żagle: grot (AST Sails, w bdb stanie) + grot regatowy - kevlar (nie używałem, nie wiem jaki stan), Fok (AST Sails, w bdb stanie) + fok regatowy – kevlar (nie używałem, nie wiem jaki stan), genua, fok sztormowy, spinaker.

Silnik: Mitsubishi Sole Diesel 16KM, około 600h, wszystkie wymiany robione okresowo, chodzi idealnie, spalanie ok. 0,9l/h.

Nawigacja:
kokpit: ploter map (Cobra MC 600 Cx); GPS Garmin; Sonda Navman; Kompas podświetlany (Plastimo)
nawigacyjna: laptop Panasonic Toughtbook (bodaj 29 – jakiś starszy), radio Navman z DSC

Inne rzeczy:
– generator wiatrowy: Rutland 504 (nowy) z dedykowanym regulatorem napięcia
– kotwica: danfort (ok 20 kg) + 3 metry łańcucha 12mm
– koło sterowe (hydrauliczne) + awaryjny rumpel
– autopilot: Simrad TP-22
– kokpit wyłożony drzewem Irokko
– wszystkie liny sprowadzone do kokpitu
– centralny kabestan w kokpicie

Kadłub: stalowy
– pokład ok. 3mm
– burty ok. 4mm
– dno ok. 5mm
– malowany co roku farbą antyporostową

Więcej informacji:
– jestem trzecim właścicielem jachtu.
– Pierwszy właściciel (budowniczy) pływał na niej regatowo, wygrywając liczne regaty.
– 5 lat temu łódka przeszła kapitalny remont (piaskowanie z zewnątrz i wewnątrz), otrzymała nowy silnik, nowe żagle...
– łódka dzielna, da radę niemal w każdych warunkach
– łódka stoi obecnie w Trzebieży (zachodniopomorskie)
– do łódki są dedykowane „sanie” na postój zimowy

Kontakt:
kusza@wp.pl
Cena: 95 000

"– Pierwszy właściciel (budowniczy) pływał na niej regatowo, wygrywając liczne regaty."

Bez jaj

Jakieś zdjęcia?

Wiem, że znasz ten jacht, więc musisz też wiedzieć, że z regatami to prawda. Nie wiem tylko czemu to kwestionujesz?

zresztą o wygrywaniu regat piszą także tu (http://zalewszczecinski.net/salon-kapit ... y/sy-cejka) i żeby było jasne, to nie ja tą informację umieściłem...

zdjecie sie nie wyswietla. Poza tym moze troche wiecej zdjeci bo w ciemno to nawet "chleba sie nie kupuje"

Widzisz, jest cala prawda, polprawda i g..prawda
Zupelnie niedawno Kolega "wygral" klase w pewnych regatach.
Problem w tym ze nie mial sie z kim scigac bo wszyscy zgloszeni nie wystartowali. W Internecie czytam najrozniejsze rzeczy niekoniecznie prawdziwe. Pierwszego wlasciciela poznalem w AZS we wczesnych latach 70-tych, lodke znam od poczatku i NIGDY do czolowych nie nalezala. Oczywiscie to bardzo fajna konstrukcja ale na pewno nie do regat.

Jakieś fotki by się przydały....

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Na podstawie zdjec chcecie kupowac ?:) To naprawde fajna konstrukcja, dane i zdjecia tego typu bez problemu mozna znalesc w internecie a jesli ktos jest naprawde zainteresowany to jedzie ogladac osobiscie.

Cieszę się, że tak stawiasz sprawę... Ja nigdy nie miałem zapędów regatowych, niemniej od poprzedniego właściciela i wielu osób ze Szczecina słuchałem historii o wyczynach Cejki w różnych regatach... więc tylko jako wzmiankę i ciekawostkę umieściłem info na ten temat.
Ja, jak i poprzedni właściciel raczej wykorzystywaliśmy ten Jacht do orania morza (na co wskazuje jego obecne wyposażenie i zabudowa. Łódka jest niesamowita o tyle, że mimo masy plywa szybciej niż Cartery i inne (nawet większe jednostki), natomiast dla mnie jest ważne, że jest dzielna i nie mam obaw, by kolejny raz płynąć nią na północ Bałtyku...
Co do regat, to wiem, że Ty wiesz na ten temat o niebo więcej niż ja, natomiast nie jest to dla mnie priorytet, by dochodzić gdzie i w jakich wyścigach startowała, niemniej dziękuję za informację (dobrze znać historię własnego jachtu).
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i cały JK AZS.

Dla wszystkich, którzy kierują się dewizą: "kupić, nie kupić, pooglądać warto"
załączniki... ostatnie trzy zdjęcia są sprzed miesiąca...

Chodzi mi o jakieś zdjęcia tego konkretnego jachtu, opis jest szczegółowy, to dużo można sobie wyobrazić. Zawsze jest to już jakiś punkt odniesienia. Pewnie że wizja lokalna jest przy podejmowaniu decyzji po prostu oczywista.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Wiesz, gdyby "Cejka" nie byla dobrym jachtem to bym glosu nie zabieral Podobnie jak maly Albin 57 "kornika" Ja usiluje od 2 lat sprzedac "Kiwi" sa zdjecia, odpowiedzialem na kilkadziesiat pytan i nic z tego. Zanim kupilem ja zrobilem 2 wyjazdy do Szwecji i jeden do Danii obejrzalem osobiscie kilkanascie jachtow. Wiem ze mozna miec szczescie albo male wymagania Mimo wszystko zadne zdjecia i opisy nie zastapia obejzenia jachtu, najlepiej w towarzystwie doswiadczonego zaprzyjaznionego armatora
Do regat "cejki" nie polecam ale jesli ktos chce poplywac na dzielnym ,szybkim i znakomicie zaprojektowanym jachcie to jak najbardziej

Myślę, że na tym etapie, nikt nie będzie myślał o niej jako jachcie regatowym (chyba, że na jakieś rodzinne, turystyczne ściganie, bez szarpania), z tego co słyszałem w czasach regatowych, jacht był kompletnie "wybebeszony" bez silnika i wnętrza...
teraz łódka jest przyzwoicie zabudowana i przygotowana raczej do wypraw morskich niż do regat... Mam nadzieję, że łódka przysporzy nowemu właścicielowi sporo radości...
Tobie M@rku, a w zasadzie Twojej Kiwi życzę by trafił w dobre ręce...
do zobaczenia na szlaku (lub w Tawernie JK AZS)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Jeśli, chcesz coś konkretnie zobaczyć, napisz, a postaram się zrobić kilka zdjęć...
póki co nie mogę znaleźć zdjęć wnętrza (gdzieś je mam), ale wkrótce będę mógł zrobić aktualne to umieszczę (jeśli będzie takie życzenie), mam nadzieję, że uda mi się też zrobić fotkę Cejki pod żaglami...

W życiu bym nie przypuszczał, że stać cię na tak wulgarny język

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Wiesz, jestem ( bylem ) rybakiem dalekomorskim i w zwiazku z tym mam w tej materii niezle doswiadczenie
A konstrukcja jest bardzo fajna jak inne z tego biura konstrukcyjnego .

Odświeżam temat, cena nowa: bardzo atrakcyjna 60000 PLN
Jacht na wodzie gotów do rejsowania...