Wiesz, ile mamy statków pełnomorskich pod polską banderą?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Advocatus diaboli mode on:
A jak liczyć statki? Zdroworozsadkowo czy kodeksowo? Bo chyba wyjdzie sporo inna liczba z tymi wszystkimi jachtami, które kodeks morski każe jako statki liczyć. A po Setkach cieżko argumentować, że one nie pelnomorskie...
Advocatus diaboli mode off.

A serio sama jestem ciekawa, masz gdzieś pod ręką info?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

żaden armator nie przyznaje się obecnie do takiego statku. Ok. 3 lata temu PŻM miała jeden statek pod polską banderą.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pytam, bo już sie w danych GUS dokopalam, że:


Tylko nie bardzo w tym jest powiedziane jakiego rodzaju to statki (czyt. barka weglowa na Zalewie?). Ponadto to było 2 lata temu...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Nie sugerowałbym siem...
"Dane GUS"

Czyli przeciętny statek pod polską banderą miał pojemność 1430 jednostek i 1760 t nośności.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zawias przykładowo przypadkiem nie wlicza siem jako statek polskiego armatora pod banderą polską?

Nie jest statkiem transportowym, a o transporcie te dane...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Dodam dla porównania, że Sołdek ma 2005 BRT i 2610 DWT

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Witam, to mój pierwszy post więc może w skrócie powiem, że piszę właśnie pracę magisterską na temat kwalifikacji praw i obowiązków kapitanów jachtów sportowych/rekreacyjnych i komercyjnych. Szukam informacji co się stało z projektem tego rozporządzenia o kwalifikacjach zawodowych załóg jachtów niekomercyjnych, jak teraz interpretować art. 70 ustawy o bezpieczeństwie morskim i jak wg. prawa przeprowadza się teraz wydawanie zaświadczeń o odbyciu szkolenia STCW dla np. osób, które chciałyby w przyszłym sezonie poprowadzić rejs jako kapitanowie a mają jedynie uprawnienia sternika morskiego i SRC, czyli to, co w zeszłym roku było jeszcze wystarczające (no właśnie, było?)
Będę wdzięczna za wszelką pomoc czy naprowadzenie na jakiś trop, gdyż właśnie walczę z kwalifikacjami kapitanów i ten rozdział mnie przeraża.

Takiego projektu nie było. był natomiast i nadal jest przygotowywany projekt rozporządzenia w sprawie wyszkolenia i kwalifikacji członków załóg jachtów komercyjnych oraz warunków ich uzyskiwania - ten, zgodnie z informacją, jaką uzyskałem w poniedziałek jest nadal przygotowywany (podobno jest w fazie uzgodnień międzyresortowych).
Wysłałem do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju prośbę o przesłanie informacji o tym projekcie oraz obecnej treści projektu, ale na razie nie mam odpowiedzi.


Art. 70 należy czytać tak, jak go napisano. To znaczy, że poza potwierdzeniami posiadania kwalifikacji, określonymi w art. 69 będą też te z art. 70, ale dopiero po wejściu w życie stosownego rozporządzenia.

Wydawanie świadectw odbycia szkolenia według Konwencji STCW (zakładam, że pytanie dotyczy BST STCW) odbywa się jak dotąd. Zmieniły sie zasady odnawiania szkolenia - tu jest problem, bo odnowienie jest możliwe po wypełnieniu wymogów stażowych, ale... na razie ze stażu wyłączono ten odbyty na jachtach. To oznacza, że marynarze moga odnawiać szkolenie w trybie skróconym, a żeglarze muszą przejść całe szkolenie od nowa.

Co do stopnia sternika jachtowego, to zachowane są uprawnienia zawarte w patencie (zależą od daty wydania patentu).

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Zaraz zaraz, to teraz przed zabraniem się do pracy magisterskiej nie ustala się z promotorem zakresu, tematyki i lektur???? Wybierzcie se temat i róbta co chceta????
Pora umierać! Nigdy nie było takiego projektu, ani takiego rozporządzenia. Kwalifikacje załóg jachtów niekomercyjnych nie są zawodowymi. Obowiązuje rozporządzenie Minsporta o uprawianiu żegarstwa. Chyba Ci jednak chodzi o jachty komercyjne. A jeśli tak - projekt wisi na stronie BIP Minifry i jest w konsultacjach międzyresortowych, cokolwiek to znaczy.Dokładnie tak samo, jak dawniej. Szkolenie, egzamin i zaświadczenie jest jednakowe dla wszystkich. Zaświadczenie nie ma nic wspólnego z patentem kapitańskim ani jakimkolwiek innym. Możesz iść na kurs i egzamin nie mając żadnego patentu. To jest na podstawie konwencji SOLAS i nie ma nic wspólnego z polskim systemem patentów.Nie było, to to znowu inna bajka. Wymóg posiadania SRC dotyczy tylko legalnej obsługi UKF-ki i jest to wymóg Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej ITU.
Nie myl wymogów i uprawnień formalnych, nazwijmy to - "ogólnopaństwowych" z wymogami np. armatora, który może sobie zażyczyć, żeby kandydat na kapitana czy oficera jego jachtu miał świadectwo radarowe z ARPĄ, chociaż na jachcie nie ma radaru, albo świadectwo GOC, choć na jachcie jest tyko UKF-ka, a rejon pływania to Bałtyk. Zbójeckie prawo własności.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Hehe - widzę, że razem z Januszem pisaliśmy w tym samym czasie.

Jedno pytanie: Januszu, gdzie ty znalazłeś ten projekt w BIP? Bo miła Pani z Minifry twierdzi, że jeszcze go nie powiesili.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Bardzo dziękuję Panom za odpowiedzi
Jeżeli chodzi o pytanie : , oczywiście, że się ustala, kiedy chce się pisać o sprawach ogólnych i podręcznikowych. W moim przypadku, jako studentce uczelni położonej daleko od morza, mianowicie UMK, niewdzięcznego kierunku jakim jest administracja, niestety moje aspiracje przerosły propotora, choć był uprzejmy pozwolić mi wybrać temat zgodnie z własnymi zainteresowaniami i ambicjami. Sama dopiero raczkuję, jeśli chodzi o prowadzenie rejsów i uznałam, że dogłębna znajomość prawa będzie dobrym początkiem. Poza wsparciem czysto technicznym niestety nie mogę liczyć na pomoc merytoryczną ze strony promotora.

W tej kwestii chciałabym jednak dopytać, czy na tą chwilę w praktyce i prawnie nie ma wymagania, aby przynajmniej jedna osoba w załodze posiadała takie uprawnienie? I nie chodzi mi o wymagania armatora, a właśnie o regulacje prawne.


Za te słowa serdecznie dziękuję, gdyż nikt nie umiał potwierdzić moich przypuszczeń tym jakże prostym stwierdzeniem, którego sie wreszcie doczekałam.

To kwestia logiki. Masz regulacje określające wymagane lub zalecane wyposażenie jednostek pływających. I masz przepisy określające wymogi co do legalnego obsługiwania urządzeń do komunikacji radiowej. Jeśli jacht musi posiadać radio UKF z przystawką DSC, a legalnie można je obsługiwać mając kwit, to taki kwit (posiadacz kwitu) musi być na jednostce.


Prosiem bardzo

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Witam

Male pytanie, jakie sa najnowsze realne terminy na wprowadzenie w zycie rozporzadzenia? bo od planowanego termniu czyli kwietnia 2013 to juz troche minelo a nie wyglada na to ze sprawa rusza sie do przodu?
Pytam sie bo akurat jestem w kropce w uprawnieniami kapitanskimi ....

Z gory dzieki za wszelkie info..

Pozdrawiam Adam

_________________
Adam

Dzwoniłem do Najwyższego, ale św. Piotr powiedział, żeby Mu nie zawracać głowy, bo Szef jest bardzo zajęty. Niestety, poza Najwyższym - nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Ja dodzwoniłem się wreszcie do właściwego Pana we właściwym ministerstwie. I usłyszałem, że w ciągu ok. 2 tygodni zostanie zakończona praca nad aktualną wersją rozporządzenia (uzupełniają dział dot. programu szkolenia), po czym projekt jeszcze raz zostanie rozesłany do konsultantów (czas na odpowiedzi ma być bardzo krótki). Potem uzgodnienia międzyresortowe i jak się uda, przed sezonem podpis pod dokumentem.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

To pan zrobił Ci dowcip i zaczął rozsyłać tu i ówdzie (no nie żeby zaraz wszystkim zainteresowanym...) wersję projektu raptem o cztery dni późniejszą od Twojej z nim rozmowy.
Jest w załączeniu....

- Niezłe jaja, na wypożyczonej Mikro z VHF-ką nawet w drodze z Gdyni do Jastarni trza będzie wozić minimum dwa kwity SRC...
- A radaru to już... lepiej nie mieć...
- Zgłoszenie rejsu szkoleniowego wychodzącego z portu polskiego należy dostarczyć do Kapitanatu Portu - na specjalnym, szczegółowym formularzu. Oczywiście - koniecznie z przybitą "pieczątką jachtu". I oczywiście z minimum 24-godzinnym wyprzedzeniem...
- A armatorzy pragnący prowadzić rejsy szkoleniowe za granicą zobowiązani są zgłaszać "harmonogram pływań" - i to z wyprzedzeniem wielu miesięcy. No i muszą pilnie powiadamiać o wszelkich zmianach "harmonogramu". Oczywiście - na minimum 24h przed rozpoczęciem każdego rejsu...
- A samych "nowych lepszych" stopni komercyjnych jest 5 różnych poziomów, pomnożonych przez 3 zakresy wielkości jednostek.
Razem - fyfnaście....

No Brawo Pani Minister!

Itd, itp...
Miłej lektury

PS. Całe szczęście, że posłowie zaklepali w ustawie możliwość żeglowania zawodowego "na papierach turystycznych + podstawowe szkolenia STCW"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Rozmawiałem z nim dziś - rozesłano tylko kilka maili (m.in. do Janusza), bo ponoć przed rozesłaniem do konsultantów (wszystkich) chcą usunąć wszystko to, co może być błędem po uzupełnieniu materiału o kwestie szkolenia na stopnie zawodowe.

Nie wiem, na ile wierzyć w te zapewnienia.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Może tak, jak uczy doświadczenie?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Całe szczęście!
Koszmarek...
Czy zapis: Oznacza że podczas trwającego "rejsu szkoleniowego" z Hamburga do Cuxhaven nie wolno sprzedawać w Gdyni książek czy widokówek z wizerunkiem jachtu? Albo że reklamy z żagli muszą być zdjęte?...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

SAJ wypowiedział się na temat projektu z 31.03.2014:
http://www.saj.org.pl/aktualnosci/148-p ... cyjny.html

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Witam

A mamy moze gdzies link do ostatniego projektu ?

Byl bym wdziecnzy za udostepnienie ... lub na yachtmate@hotmail.com

6 lat sie woze na jachtach powyzej 40 m a obecnie z postepem w uprawnieniach krucho wiec byl bym bardzo ciekawy.


Pozdrawiam

Adam

_________________
Adam

Posłałem Ci przed chwilą na Twój adres, wraz z moimi uwagami.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Załącznik w tym wątku, 3 kwi 2014, o 14:31...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Wczoraj podczas "WiW" odbyło sie spotkanie armatorow i kapitanów żaglowców z udzialem SAJ. Opinie o projekcie pod dyrygenturą Zbieraja zostaną przekazane ministerstwu, które obiecuje je przeanalizowac i wtedy pojawi się oficjalny projekt, ktory będzie poddany konsultacjom.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Czyli - zmiana ministra i dyrektora departamentu nic nie zmienia, jak widać, w sposobie działania Ministerstwa Infrastruktury.

Kolejny raz sprawa przebiega według sprawdzonego wzorca.
Nieistotnego szczebla urzędnik ministerialny wypuszcza balon próbny - w postaci nieoficjalnego (czyli - bez publikacji w BIP ministerstwa oraz bez śladu w na stronach RCL) projektu rozporządzenia - przesyłając taki projekt do "wewnętrznych konsultacji" kilku ostrożnie, "po uważaniu" wyselekcjonowanym podmiotom. Ale broń Boże nie wysyła go wszystkim podmiotom, które zgłosiły zainteresowanie na poprzednich etapach tworzenia nowego aktu prawnego...
Urzędnik wyznacza się przy tym jakiś śmiesznie krótki termin na takie zakulisowe "konsultacje" - w tym wypadku były to... aż dwa dni.
Jeżeli mimo zakulisowego trybu "konsultowania" oraz mimo śmiesznie krótkiego terminu pojawią się merytoryczne odpowiedzi - równie nieoficjalnie jak o samym projekcie opowiada się banialuki o "poważnym rozpatrzeniu uwag" i oczywiście o późniejszych "oficjalnych" konsultacjach... Obietnice "oficjalnych" konsultacji brzmią szczególnie mocno wtedy, kiedy robiący za balon próbny projekt wycieknie do publicznej wiadomości...
Po czym odkłada się sprawę "ad Kalendas Graecas", to jest - do kolejnej próby konsultacji "zakulisowych"...(przypomnę - czas na tworzenie tytułowego rozporządzenia zaczął biec w sierpniu... 2011 roku...).

Cóż - może jestem z innej planety, ale moim zdaniem to nie są standardy pracy legislacyjnej w normalnym, demokratycznym państwie, które leży w kręgu europejskiej kultury prawnej.
Takie standardy tworzenia prawa mogę porównać jedynie z metodami działania administracji Białorusi. Albo Burkina Faso...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Te standardy są w każdej dziedzinie, a konsultacje społeczne, traktowane jako wymóg tylko formalny, urzędnicy traktują jako zło konieczne a i tak robią swoje. Niestety

_________________
pozdrowienia piotr

Dlatego warto patrzeć im uważnie na ręce. I przypominać, jakie są zasady i ze nie są sztuką dla sztuki. W końcu zaczną je traktować poważnie. Jedno Ministerstwo juz zaczęło - w końcu dołączą kolejne....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."