Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 00:21




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 sie 2013, o 00:11 

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 15:14
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
Ostatnio zacząłem szukać żeglarskiego noża i po chwili przemyśleń uznałem, że w takim podręcznym scyzoryku do użytku jachtowo-codziennego potrzebne mi są tylko trzy rzeczy:
  • zwykłe ostrze
  • szeklownik
  • korkociąg

Każde kolejne ostrze powoduje, że taki scyzoryk robi się wielki, nieporęczny i DROGI. Nie chciałbym nosić przy sobie ogromnego Victorinoxa. Widziałem, że Wichard ma w ofercie dokładnie taki nóż o jaki mi chodzi, ale jest z kutej stali nierdzewnej i kosztuje "jedyne" 300zł. Czy ktoś widział gdzieś coś w tym guście?

Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem hiszpański nóż Aitor Gran Capitan, ale nie jestem pewien czy jego wymyślne narzędzie może służyć do odkręcania szekli. Co o nim sądzicie?
http://forum.knives.pl/index.php?topic=100053.0


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2013, o 07:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Tu sie podepne:
http://marinedirectory.ybw.com/reprints/results_related.jsp?tem=ym&id=53752&offset=0

Na podanej stronie druga pozycja to test z YM tzw. rescue knives - czyli noży które zasadniczo maja jeden cel w życiu, pozwolić nam sie wydostać z uprzeży bądź z lin zaplatanych wokół nas gdy nam na tym bardzo, ale to bardzo zależy. I zrobić to szybko.
Ponieważ nikt nie marzy o takim stosowaniu noża, to niektóre (aczkolwiek nie wszystkie z nich) mogą na codzień służyć do mniej odpowiedzialnych zadań :)

Btw, artykuły "na żądanie" w YM widzę podrożały nieco.. (Było £4). Więc tym którym nie chce sie rozstawac z £7 proponuje przeczytać nagłówek, są tam nazwy testowanych noży - a potem Google znów naszym przyjacielem jest... :)

I nie pytajcie o kopię artykułu, po prostu fizycznie nie mam przy sobie (zostało w Londynie, czyli blisko 200 mil stąd)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2013, o 08:20 
Bednarro napisał(a):
Po dłuższych poszukiwaniach znalazłem hiszpański nóż Aitor Gran Capitan, ale nie jestem pewien czy jego wymyślne narzędzie może służyć do odkręcania szekli. Co o nim sądzicie?

Może jak najbardziej, chociaż może nie być najwygodniejsze. I ma korkociąg! ;-)
Moniia napisał(a):
Na podanej stronie druga pozycja to test z YM tzw. rescue knives - czyli noży które zasadniczo maja jeden cel w życiu, pozwolić nam sie wydostać z uprzeży bądź z lin zaplatanych wokół nas gdy nam na tym bardzo, ale to bardzo zależy. I zrobić to szybko.
Ponieważ nikt nie marzy o takim stosowaniu noża, to niektóre (aczkolwiek nie wszystkie z nich) mogą na codzień służyć do mniej odpowiedzialnych zadań

W teście niestety pominięto śmieszny nożyk CRKT Neckolas:
http://www.crkt.com/Renner-Neckolas-Nec ... and-Sheath
Chwilowo chyba nie produkowany, ale można jeszcze dostać.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2013, o 14:33 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Bednarro napisał(a):
Każde kolejne ostrze powoduje, że taki scyzoryk robi się wielki, nieporęczny i DROGI.
Widziałem, że Wichard ma w ofercie dokładnie taki nóż o jaki mi chodzi, ale jest z kutej stali nierdzewnej i kosztuje "jedyne" 300zł. Czy ktoś widział gdzieś coś w tym guście?
Widział ;) bezmarkowy azjata całkowicie z nierdzewki - 2 ostrza, szeklownik, marspikiel, otwieracz butelek/konserw (w jednym) i końcówkę śrubokrętową ma na obudowie. Służy ćwierć wieku, kosztował $3.99, przesyłka gratis :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2013, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
Jest np coś takiego:
http://www.bakista.pl/Technika/Wyposa+e ... 3%B3%C5%BC

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2013, o 20:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1894
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 279
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Mam taki i jestem bardzo zadowolony http://sklepzeglarskijb.pl/pl/p/Noz-zeg ... d-fluo/389


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 16:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 paź 2012, o 14:47
Posty: 142
Podziękował : 45
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: j.k.ż.w. 741
Nie wyobrażam sobie już pływania bez mojego Leathermana Blast - gorąco polecam

_________________
Maciek Adamczak
rejsy egzotyczne


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
RyśM napisał(a):
Bednarro napisał(a):
Każde kolejne ostrze powoduje, że taki scyzoryk robi się wielki, nieporęczny i DROGI.
Widziałem, że Wichard ma w ofercie dokładnie taki nóż o jaki mi chodzi, ale jest z kutej stali nierdzewnej i kosztuje "jedyne" 300zł. Czy ktoś widział gdzieś coś w tym guście?
Widział ;) bezmarkowy azjata całkowicie z nierdzewki - 2 ostrza, szeklownik, marspikiel, otwieracz butelek/konserw (w jednym) i końcówkę śrubokrętową ma na obudowie. Służy ćwierć wieku, kosztował $3.99, przesyłka gratis :D

Mam dokładnie taki sam model - dostałem jako prezent na stacji benzynowej, jak płaciłem za zatankowane ponad 100l benzyny - w kanistry do pontonu.
Dla zaprzeczenia stereotypom - obdarowali mnie tak w Peterhead - znaczy... w Szkocji! :roll:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 18:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
pierdupierdu napisał(a):
(...) ponad 100l benzyny - w kanistry do pontonu.
Dla zaprzeczenia stereotypom - obdarowali mnie tak w Peterhead - znaczy... w Szkocji! :roll:

To zaprzeczają jeszcze obowiązującemu prawu... Chyba, ze to dawno było. Maks. 1 kanister 10 litrów teraz można :( (szalejące Health and Safety...)
Tu:
http://www.bbc.co.uk/newsbeat/17548007

piszą co prawda, że prawo to datuje sie na 1929 rok, ale podejrzewam, że limity pojawiły sie znacznie pózniej. Ta data z tego co wiem dotyczy pierwszych regulacji a propos benzyny...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 19:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Moniia napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
(...) ponad 100l benzyny - w kanistry do pontonu.
Dla zaprzeczenia stereotypom - obdarowali mnie tak w Peterhead - znaczy... w Szkocji! :roll:

To zaprzeczają jeszcze obowiązującemu prawu... Chyba, ze to dawno było. Maks. 1 kanister 10 litrów teraz można :( (szalejące Health and Safety...)
Tu:
http://www.bbc.co.uk/newsbeat/17548007

piszą co prawda, że prawo to datuje sie na 1929 rok, ale podejrzewam, że limity pojawiły sie znacznie pózniej. Ta data z tego co wiem dotyczy pierwszych regulacji a propos benzyny...


Ale ja nie dla "domestic use" tylko do statkowego pontonu kupowałem.
Poza tym w Szkocji zaskakująco często bywa podobnie jak w Polsce - regulacje regulacjami, a żyć trzeba ;)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
pierdupierdu napisał(a):
Moniia napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
(...) ponad 100l benzyny - w kanistry do pontonu.
Dla zaprzeczenia stereotypom - obdarowali mnie tak w Peterhead - znaczy... w Szkocji! :roll:

To zaprzeczają jeszcze obowiązującemu prawu... Chyba, ze to dawno było. Maks. 1 kanister 10 litrów teraz można :( (szalejące Health and Safety...)
Tu:
http://www.bbc.co.uk/newsbeat/17548007

piszą co prawda, że prawo to datuje sie na 1929 rok, ale podejrzewam, że limity pojawiły sie znacznie pózniej. Ta data z tego co wiem dotyczy pierwszych regulacji a propos benzyny...


Ale ja nie dla "domestic use" tylko do statkowego pontonu kupowałem.
Poza tym w Szkocji zaskakująco często bywa podobnie jak w Polsce - regulacje regulacjami, a żyć trzeba ;)

Jak kupowales to jeszcze na nabrzeżu, to co innego..

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Tak wszedłem/weszłem :lol:
na ten nośny temat i zadaję sobie pytanie:

Prosty nóż żeglarski za 80 $ i tych tam...&
ja śnię czy już nas wszystkich pokręciło.
Na Alledrogo bywają (bywały) proste noże z nierdzewki
z marszpiklem, lub bez ale bez korkociągu;
za około 15-30pln i nikt ich kupował:
Fakt brakowało korkociąga... ale czy wino jest takim pierwszej potrzeby elementem żeglarskim? (ale był otwieracz do piwa)

MJS
ps szkoda że nie można dodać 25 fotek, bo było by sprawiedliwiej z reklamą:


Załączniki:
Nóż  24,5pln.jpg
Nóż 24,5pln.jpg [ 26.18 KiB | Przeglądane 17484 razy ]
Nóż  19pln.jpg
Nóż 19pln.jpg [ 129.6 KiB | Przeglądane 17484 razy ]
Nóż  17pln.jpg
Nóż 17pln.jpg [ 12.37 KiB | Przeglądane 17484 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
i dodaje następne fotki z mojego zbiorku (pomijając multitule):

MJS

ps
czy czasem prosty nóż żeglarski nie powinien mieć małej ceny,
aby nie było go żal używać, z ryzykiem utonięcia?


Załączniki:
Nóż  34pln.jpg
Nóż 34pln.jpg [ 18.13 KiB | Przeglądane 17482 razy ]
Nóż  29,95pln.jpg
Nóż 29,95pln.jpg [ 22.96 KiB | Przeglądane 17482 razy ]
Nóż  28,99pln.jpg
Nóż 28,99pln.jpg [ 32.87 KiB | Przeglądane 17482 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 21:48 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Nie polecam większości ww noży. Moim zdaniem nóż powinien:
1. Być ze stali bardziej odpornej na rdzę, ale przyzwoitej. WIęc 440A to minimum, a 440C (i odpowiedniki) wydaje się być optymalnym ekonomicznie rozwiązaniem.
2. Bezwzględnie mieć możliwość otwarcia jedną ręką, nawet w rękawicach. A więc odpadają typowe scyzoryki, odpadają modele z otworem do otwierania (raczej pozostają wersje z porządnym bolcem).
3. Najlepiej by miał blokadę (obstawiam liner lock, ewentualnie back-lock, której nie lubię), serrejtor (ostrze z "ząbkami") do skuteczniejszego cięcia lin, otwór w rękojeści na sznurek.
4. Być lekki, a więc odpadają moim zdaniem korkociągi i inne bajery. Ciężki nóż nie będziemy chcieli nosić zawsze przy sobie.
5. Mieć wygodną rękojeść.
6. Mieć wygodny klips.
7. Rozważyłbym by taki nóż miał "tępy czubek" - czyli stosowny typ ostrza.
Np. taki:
http://www.benchmade.com/products/916 (ten ma axis locka, ale odporna stal, hak co cięcia lin jakby ostrze zawiodło, okładziny z G10 - szorstkie i wygodne).
Z tanich - klasyka - griptilian: http://www.benchmade.com/products/550HG

Alternatywa (troche inne niż moje powyższe założenia, ale kto co lubi):
http://www.spyderco.com/catalog/details.php?product=13

Necka (nóż na szyję w sztywnej pochwie) nie polecam ze względu na sztormiaki/kamizelki i td.

Korkociąg kupcie sobie osobno za 10 zł lub miejcie w drugim scyzoryku victorinoxa - w kambuzie lub skrzynce narzędziowej. Nóż ratunkowy w kieszeni takich głupot mieć nie musi.

Szeklownik moim zdaniem też zbędny - można za 10 zł kupić osobno klucz szeklownik z możliwością odkręcania śrub i wkrętów nawet.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 22:07 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Znaczy uważasz że należy mieć specjalny nóż nadający siem tylko i wyłącznie do cięcia liny - ani tym poskrobać, ani strugać, ani ziemniaka obrać :lol: A jak coś robić na ótce to idąc na dziób sobie zabierać będę osobno ten nóż, do tego osobno drugi ze zwykłym ostrzem, osobno szeklownik, osobno jeszcze marspikiel jakby coś siem zaguźliło? Najlepiej każde w osobnej kieszeni coby łatwiej sięgnąć i każde na osobnych sznurkach uwiązane do szyi coby nie zgubić :rotfl:
To ja wolę, jak we w tytule: "Prosty nóż jachtowy" - ino jeden... :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 23:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
Z tanich - klasyka - griptilian: http://www.benchmade.com/products/550HG
Załącznik:
tanie noże ;-).jpg
tanie noże ;-).jpg [ 78.25 KiB | Przeglądane 17386 razy ]


Chyba jednak żyjemy na innym świecie: :lol:
Załącznik:
nożyk za 7,5pln.JPG
nożyk za 7,5pln.JPG [ 69.43 KiB | Przeglądane 17386 razy ]

... i ma przycisk, oraz etui-uchwyt za paskowy.
W tym nożyku wyciąłem (piłką B&D) otwieracz do piwa, wywierciłem dziurkę na sznurek (Bosch), a chyba za chwilę porobię takie ładne ząbki jak na tamtych Twoich.
MJS

ps
Kupiłem go na straganie (jakimś) - cena z pamięci.
a .. i nie rdzewieje mimo braku oznaczeń. :D

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowania - 2: Marian.Kowalski, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2013, o 23:55 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
A po cóż Ci ząbki? ;) Nowa moda, ludziska piłką chcą liny ciąć :rotfl: Ja tam wolałem brzytwę, ale że zgubiła siem :cry: to teraz służy sadowniczy okulizak. Tojest stal, mocium panie! Też ostrzy siem jak brzytwę, na skórzanym pasku. Wchodzi jak w masło.
To tak a propos owych specjalnych stali z takim czy owym symbolkiem - bo najlepsze stale na ostrze żadnych symbolków nie miały, porządna firma robi swoją. I to z warstw skutą.
Tylko to nie dla niezdarów, uważać trzeba, palec też odkroi z kością :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 09:44 

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 15:14
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
Właśnie o to mi chodzi, że nie chciałbym iść na dziób łodzi z nożem do lin, z szeklownikiem, nożem do stalowych lin i innymi ustrojstwami pochowanymi w milionie kieszeni albo nawet z małym kuferkiem narzędzi. Marzył mi się zwykły scyzoryk, którym być może nie przetnę w 0.673 sekundy liny która zaplatała mi się wokół szyi podczas sztormu, ale przyda się w czasie zwykłych, spokojnych mazurskich rejsów...

Z tego co widziałem, chyba Victorinox Skipper jest najsensowniejszym (przynajmniej dla mnie) rozwiązaniem. Czy ktoś ma i może coś o nim powiedzieć?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 10:37 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
plitkin napisał(a):
Nie polecam większości ww noży. Moim zdaniem nóż powinien:
1. Być ze stali bardziej odpornej na rdzę, ale przyzwoitej. WIęc 440A to minimum, a 440C (i odpowiedniki) wydaje się być optymalnym ekonomicznie rozwiązaniem.
Cytuj:

Mam ze stali VG-10 i niestety rdzewieje, o takie cóś :

http://www.sogknives.com/type/knives/spec-elite-ii.html


plitkin napisał(a):
3. Najlepiej by miał blokadę (obstawiam liner lock, ewentualnie back-lock, której nie lubię), serrejtor (ostrze z "ząbkami") do skuteczniejszego cięcia lin, otwór w rękojeści na sznurek.
Cytuj:

Ja osobiście do ząbków przekonania nie mam, wolę normalne ostrze. A ostrza "ząbkowano - normalne " są mało użyteczne z uwagi na małe ząbki :mrgreen:

plitkin napisał(a):
Szeklownik moim zdaniem też zbędny - można za 10 zł kupić osobno klucz szeklownik z możliwością odkręcania śrub i wkrętów nawet.


albo multitoola w kieszenia co ma nawet kombinerki.

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 11:24 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
newlifejs0778 napisał(a):
albo multitoola w kieszenia co ma nawet kombinerki.
A nawet ma nóż :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 12:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2012, o 14:58
Posty: 612
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 115
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Bednarro napisał(a):
Z tego co widziałem, chyba Victorinox Skipper jest najsensowniejszym (przynajmniej dla mnie) rozwiązaniem. Czy ktoś ma i może coś o nim powiedzieć?

Ja mam i nie narzekam. Najczęściej używam noża, otwieracza do puszek, otwieracza do kapsli i korkociągu :>

[Edit]... i w sumie śrubokręta też parę razy.

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 13:32 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Victorinox w kategorii cena/jakość jest rewelacją i nie do przebicia.

Ten, który nigdy nie pracował dłużej przyzwoitym nożem zachwalać będzie narzędzie za 7,5 zł. Fakt - w tym zakresie na różnych biegunach jesteśmy.

Jeżeli mówimy o narzędziu uniwersalnym, ale nie mającym w razie czegoś ratować życie (np. być na stale przyczepionym do kamizelki/sztormiaka) - polecam victorinox. Rzeczywiście bardzo udane narzędzia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 14:22 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
essi001 napisał(a):
Ja mam i nie narzekam. Najczęściej używam noża, otwieracza do puszek, otwieracza do kapsli i korkociągu :>
[Edit]... i w sumie śrubokręta też parę razy.
Też mam podobne, "swiss armych' zawsze nosiłem, na łódki też. Warto mieć.
Gdy jednak wątek jest o "prostym nożu jachtowym" - dla mnie to taki co odkręca zapieczone ściągacze (fi słuszne) na Jadze - bo kto to widział beczki ściągacza z nierdzewki robić... :mrgreen:
Tym "swiss army" nie jest. Fajna poręczna zabawka, niemniej zabawka. No puszkę otworzy, paznokcie przytnie, drzazgę wyciągnie. Na poważnie nie jest to dość mocne; może siem w ręku rozpaść przy grubszej robocie - nie pytajcie czemu tak sądzę :mrgreen:
Żeglarskim nożem - jak na Mariana fotkach - mozna rozpultać dowolnie zaciśnięty supeł na dowolnej linie; przeciąć grubą cumę; rozrąbać drewniany bosak czy inny kij; odkręcić knagi z pokładu albo zardzewiałą szeklę na kotwicy. Zdarzyło mi siem ciąć tym stalową wantę nawet... waląc młotkiem... bo toporek był zardzewiał ... :oops:
Gdzie Victorinox ma stalowy marspikiel z ostrzem, długość 10 cm, fi 6? Taki co dziurę wybije w pokładzie? :rotfl:
Albo odkręci zapieczony ściągacz - zamiast pogiąć siem w ręku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 15:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Plitkinie:
narzędzia p.t: prosty nóż (żeglarski) : nie są do ciągłego użytku przez lata,
jak się poszczerbi to kupujesz nowy i tak przez 1o lat (masz ciągle za co) :lol: .
Od kilku lat używam prostego multi-tula do;
w zasadzie wszystkich czynności podręcznych:
o taki:
Załącznik:
Multi 36pln Nel-Kor.jpg
Multi 36pln Nel-Kor.jpg [ 44.76 KiB | Przeglądane 17150 razy ]

i nie narzekam, a mam samochód w którym i w elektryce grzebię i pasztet otwieram.
Naprawdę nie widzę powodu kupować droższego.
Załącznik:
Multi Victorinox 349pln.jpg
Multi Victorinox 349pln.jpg [ 125.11 KiB | Przeglądane 17150 razy ]

widzisz jakąś zasadniczą różnicę?
MJS


ps
Owszem jakbym wygrał w totka - to bym:
wynajął fachowca do grzebania w (40-to letnich) drucikach ...:lol:
a sam bym budował nowy jacht,
aby móc użyć multitula na regatach Setek przez Atlantyk. :D
Kwestia priorytetów.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 17:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Marian Strzelecki napisał(a):
widzisz jakąś zasadniczą różnicę?
MJS
Widzem, widzem!
A pilnik do paznokci to pies? :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 18:00 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
m
Marian Strzelecki napisał(a):
Plitkinie:
narzędzia p.t: prosty nóż (żeglarski) : nie są do ciągłego użytku przez lata,
jak się poszczerbi to kupujesz nowy i tak przez 1o lat (masz ciągle za co) :lol: .
Od kilku lat używam prostego multi-tula do;
w zasadzie wszystkich czynności podręcznych:
o taki:
Załącznik:
Multi 36pln Nel-Kor.jpg

i nie narzekam, a mam samochód w którym i w elektryce grzebię i pasztet otwieram.
Naprawdę nie widzę powodu kupować droższego.
Załącznik:
Multi Victorinox 349pln.jpg

widzisz jakąś zasadniczą różnicę?
MJS


ps
Owszem jakbym wygrał w totka - to bym:
wynajął fachowca do grzebania w (40-to letnich) drucikach ...:lol:
a sam bym budował nowy jacht,
aby móc użyć multitula na regatach Setek przez Atlantyk. :D
Kwestia priorytetów.


To jedynie kwestia priorytetow. Nasze realne potrzeby i tak sa zaspakajane z nawiazka w kazdym aspekcie zycia. Niektorzy maja iphony uznajac je za rzecz niezbedna, a innemu wystarcza nokia 6310i. Nosisz jakies ciuchy, jestem pewny, ze zawsze mozna znalezc tansze. Mamy domy, a mojej babci wystarczalo 40 m na 15 osob z wychodkiem i studnia... Tak wiec nie ma co sie popisywac skrajnosciami, jak sadze. Dla mnie noz musi byc porzadny tak samo jak inne narzedzia. Za to telefon mam prymitywnie prosty.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 20:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
RyśM napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
widzisz jakąś zasadniczą różnicę?
MJS
Widzem, widzem!
A pilnik do paznokci to pies? :mrgreen:

Patrzaj z drugiej strony tego zębatego: :-P
Załącznik:
PICT0001.JPG
PICT0001.JPG [ 27.84 KiB | Przeglądane 17022 razy ]

MJS
ps
Plitkinie: chyba tu jest ten pies (RysiaM?) pogrzebany:
mnie wystarcza 40m + kuchnia i 2 wychodki
a moja Babcie miała... za Gródkiem ...
tam w stronę czarnobylskiej krainy.
a mój prymitywno/solidn-ny (?) to dla Ciebie; szajsung. :cool:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 20:30 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Ach, jakżem śmiał powątpiewać, durak :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 21:25 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Tez mam prymitywnie solidnego szajsunga.

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

Ale co do nozy to jestem bardziej wybredny :-) 2 nawet sam zrobilem...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2013, o 21:50 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
No dobra, temat wbrew pozorom powazny, to pytanko konkursowe: ;)
Bloczek kipowy siem zapiekł na sztywno na szynie, stale w tym samym miejscu był.
Którem wihajstrem dało siem go zdjąć?
Załącznik:
DSC05415 (640x480).jpg

(jakby kto nie podejrzewał :mrgreen: )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 155 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL