Witam po raz pierwszy szanowne Koleżanki i Kolegów
Od razu zaczynam z prośbą o radę. Organizuję w przyszłym roku (przełom 09 i 10) rejs po Morzu Jońskim. Proszę o radę odnośnie optymalnego miejsca początku rejsu (Korfu, Preveza-Lefkada lub inne) w kontekście optymalnego transportu (koszt i czas) z Polski. Jak na razie poszukuje jakichś lotów, choćby porównawczo, lecz rezultaty nie napawają optymizmem.

Oby tylko wiatru nie zabrakło ...

Poczytaj tu
viewtopic.php?f=28&t=16379

1/ Samolot, w miarę tanio, Ateny lub Saloniki. Potem autobus lub wypożyczony samochód (y).
2/ Samochodem przez Serbię i Macedonię, lub promem z Wenecji.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Taniej z Brindisi jest, tyle że się trzeba najechać przez Włochy.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Drożej, nie taniej.
bo

Paliwo plus autostrady no i jakiś nocleg.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

wersja 1.:

Jachty zamawiasz w Marinie Gouvia na Korfu.

Podroż samochodem do Iguomenitsy. Ze środka Polski jakieś 2300 km, przez Slowację, Węgry, Serbię, Macedonię.

Z Iguomenitsy promem do Kerkyry. Promy chodzą często.
2 lata temu było 9.50 euro /osoby i 38 euro za busa.(mogło zdrożeć)

wersja 2.:

Samochodem do Wenecji.
Stamtąd prom do Iguomenitsy - płynie z półtorej doby.
Cena promu zależy od tego, czy bierzesz kabinę czy podróżujesz na pokładzie.
Ceny nie pamiętam, ale koszt wersja 1 - wersja 2 jest porównywalny.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Wielkie dzięki, szczególnie za odnośniki do poprzednich postów.
Próbował będę jednak samolotem: bezpośrednio czarterem lub do Aten albo Salonik, a stamtąd liniami wewnętrznymi.

Oby tylko wiatru nie zabrakło ...