to = różnica w pomierzonych długościach (te 8Mm)

podziel 60 Mm (z Twojego przykładu) np na dwa mniejsze odcinki, zmierz i zrób sumę. Czy ciągle jest różnica?

pozdrawiam
tommy

[EDIT]

zastanowiło mnie jeszcze jedno

odległości w odwzorowaniu merkatora zmieniają jak funkcja tangens a nie cosinus.
Na równiku 0 a na szerokości 90st nieskończoność, cosinus nie uzyskuje wartości nieskończonej.

[EDIT2]

graficzne przedstawienie zależności 1Mm=1'fi
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2009-08/e ... m.jpg.html


pozdrawiam
tommy

Ty kiedyś pracowałeś na mapie morskiej będąc na wodzie? Te 60 mil z przykładu to jest już bardzo krótki odcinek wynikający z podzielenia tysiąc-milowego dystansu Islandia - Svalbard. Pewnie, że można dzielić w nieskończoność, ale ja piszę tu o praktycznym a nie czysto teoretycznym aspekcie pomiaru odległości.
Na mniejszych szerokościach błąd pomiaru długości odcinka o kierunkach innych niż kardynalne jest pomijalnie mały i się go nie uwzględnia. Na dużych szerokościach błąd ten jest już tak duży, że nawet w powolnej jachtowej żegludze należy brać poprawkę na jego istnienie i odpowiednio reagować.
Nie chce mi się więcej razy tego powtarzać.


Gdzieś tu na forum napisałeś "my geodeci". Proszę Ciebie, nie kompromituj swoich wykładowców. Sięgnij do jakiegoś podręcznika i odszukaj wzór na ustalanie zależności skali południków i równoleżników w odwzorowaniu Merkatora.



Jest pewien poziom, poniżej którego dyskusja jest stratą czasu. Wklejając ten link dałeś mi znać, że właśnie tracę czas.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Miło się rozmawiało... szkoda tylko, że wszystkowiedza takiego "kapitana" nie opiera się na żadnych potwierdzonych przykładach np z podręczników, o które sam tak nagminnie wzywasz a jedynie na bezpodstawnych oskarżeniach innych o niewiedzę. Jesteś przez to żałosny.
Nie upierałem się przy swoich teoriach tylko dawałem cytaty. Ty odpowiadałeś chamsko i półgębkiem i nie na temat powodując konflikty na co raz to inne tematy czyli wg wikipedii trollowałeś.

Tak masz rację to już nie ma sensu, skoro kapitan nawiguje ustalając pozycję co kilka tysięcy Mm zamiast co godzinę.

powodzenia na wodach
tommy

Doświadczony Żeglarz staje się plaplą . Panowie nie róbcie z nawigacji Gralla . Nie mieszajcie nie kłóćcie . Żeglujecie i żyjecie po Morzu czy Jeziorze ale żeglujecie . Jeśli piszę w km to znak że mam małe doświadczenie , zresztą wiecie bo nie ukrywam , tylko się nie kłóćcie bo nie przystoi .

Witaj Karol

jak widzisz dyskusja trochę zeszła z tematu, który miał rozwiązać Twoje wątpliwości

Myślę, że jako autor mógłbyś go zamknąć i ewentualnie kliknąć pomógł osobie, która odpowiedziała na Twoje pytanie, gdy jeszcze dyskusja była na temat...

pozdrawiam
tommy

Dziękuję Tommy! Nareszcie wiem, czemu dopłynąłem do Amsterdamu zamiast do Ostendy Ale się narobiło!

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

A do Amsterdamu to po cosinusoidzie czy po tangensoidzie plynales? Po tangensoidzie miałbys blizej

ps. Wzruszająca ta grafika Tommy Do łez

_________________
Kasia

??? Chcesz coś dodać do dyskusji, która i tak zboczyła z tematu?




nieprawdziwa?, jakie błędy?

pozdrawiam
tommy

Bardzo proszę o wzajemnie nieprowokowanie się. W szczególności kolegę Tommy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A proszę bardzo

[ Dodano: Sob 08 Sie, 2009 20:33 ]
a tak na marginesie : kiedy Któś przypłynie na Wyspę : no kiedy??????? Nawigatorzy?????