Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 gru 2024, o 04:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 19:34 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Katrine napisał(a):
czy jak ja teraz chce robić sternika jachtowego to ja mam ogranąc wiedzę która na morsa tez jest (tz te pływy etc)???

Noo, na morsa to ona nie jest, bo na morsa nie ma wiedzy ani programu.
Katrine napisał(a):
i no jeżeli tak jest teraz bo rozumiem ze się pozmieniało to czemu te kursy są tygodniowe??? czy to się da taka partie materiału ogarnąć w tak krótkim czasie???.... nie to żebym nie była zdolna czy nie wierzyła w swoje siły ale tylko widzę w trzebieży jakieś w miarę w moich oczach normalne 14 dniowe kursy....

Te kursy to głównie manewrówka, przynajmniej tak było kilka lat temu. Teorii uczy się w sumie we własnym zakresie. Przecież jeszcze niedawno (do 2006) na morsa czy kpt w ogóle nie było programowych kursów teoretycznych, a do wszystkich egzaminów cząstkowych, pisemnych i rozbójnika należało nauczyć się samodzielnie.
Katrine napisał(a):
kurna jaki był sens zmian tych przepisów.... chyba tylko żeby mi utrudnić życie :p

Ułatwić :) Inna sprawa, że rozważ najpierw czy masz po co zdawać na tego sternika. Zamierzasz prowadzić jachty w najbliższym czasie? Nie chodzi o to, że Cię zniechęcam, ale przecież nie ma obowiązku corocznego robienia patentu. Jeśli nie planujesz prowadzić jachtu, to może zamiast kursu wybierz się na rejs? Wyniesiesz z niego dużo więcej wiedzy i nabędziesz praktyki. Po kilku rejsach, jeśli stwierdzisz, że chcesz płynąć samodzielnie i potrzebny Ci kwitek, okaże się, że to co jest w "Vademecum" masz już w głowie i na dodatek samo do niej weszło na rejsach :) Na tym polega zdobywanie doświadczenia :)
dzudzi napisał(a):
Na sternika jachtowego nie trzeba umieć liczyć pływu, za to wszytko inne tak:)
Jak jest w praktyce teraz to nie wiem, ale w programie szkolenia na st.j. stoi:
- prowadzenie nawigacji w czasie żeglugi na akwenie występowania pływów i prądów wpływowych:
- określenie głębokości w portach zasadniczych i dołączonych,
- określenie kierunków i prędkości prądów pływowych,
- nawigacyjne przygotowanie wejścia do portu na akwenie pływowym,

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 19:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
gf napisał(a):
Ułatwić Inna sprawa, że rozważ najpierw czy masz po co zdawać na tego sternika. Zamierzasz prowadzić jachty w najbliższym czasie? Nie chodzi o to, że Cię zniechęcam, ale przecież nie ma obowiązku corocznego robienia patentu. Jeśli nie planujesz prowadzić jachtu, to może zamiast kursu wybierz się na rejs? Wyniesiesz z niego dużo więcej wiedzy i nabędziesz praktyki. Po kilku rejsach, jeśli stwierdzisz, że chcesz płynąć samodzielnie i potrzebny Ci kwitek, okaże się, że to co jest w "Vademecum" masz już w głowie i na dodatek samo do niej weszło na rejsach Na tym polega zdobywanie doświadczenia

Dokładnie tak, dużo pływać, na różnych akwenach z różnymi kapitanami. I samokształcenie. Również na forum.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
wiecie ja to się nie znam ale na moja logikę to jeżeli skasowali jeden patent (a podobno skasowali) to rozumiem ze te wymagania muszą być w innym patencie... jakoś mi się nie chce wierzyć by tak o nadal było ze ten sam materiał obowiązuje....
jaki jest sens??? ano taki ze mój ojciec się wreszcie ode mnie odczepi i da mi święty spokój :P pyzatym nie wiem czy to tak da się raz popłynąć na morze i na nie nie wrócić już??? toż ja zrobię tego sternika jak najszybciej się da... jak tylko zrobię to durne src i wrócę z tego rejsu a później już mogę sobie pływać w rejsy rekreacyjnie:P toż to w niczym nie przeszkadza a wreszcie będę rozumieć co do mnie kapitan mówi :P
nawet nie wiesz jak ja nie lubię czegoś nie rozumieć:P
poza tym wielokrotnie robię różne rzeczy bez sensu wiec jeszcze jedna więcej nie zrobi różnicy :P wystarczy ze ja widzę w tym sens:) taka już jestem i już :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 20:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Katrine napisał(a):
to jeżeli skasowali jeden patent

Jeden stopień ( kapitan bałtycki) zlikwidowano w 1997 roku. Od tego czasu w ilościach stopni nic się nie zmieniło.
Katrine napisał(a):
toż ja zrobię tego sternika jak najszybciej się da..

To również ma sens.
Katrine napisał(a):
jak tylko zrobię to durne src

To akurat durne nie jest, jest bardziej potrzebne, niz sternik. Zarówno pod wzgledem prawnym, jak i potrzebnej wiedzy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 20:14 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Katrine napisał(a):
wiecie ja to się nie znam ale na moja logikę to jeżeli skasowali jeden patent (a podobno skasowali) to rozumiem ze te wymagania muszą być w innym patencie... jakoś mi się nie chce wierzyć by tak o nadal było ze ten sam materiał obowiązuje....

Nie skasowali na razie żadnego, tylko dwa najwyższe dostaje się za staż, więc nie ma na nie przewidzianego programu nauczania. Faktycznie część wiedzy np. te pływy wepchnięto stejotowi, ale to i tak zaledwie ułamek tego, co wcześniej obowiązywało na wyższe stopnie.
Katrine napisał(a):
toż ja zrobię tego sternika jak najszybciej się da... jak tylko zrobię to durne src i wrócę z tego rejsu a później już mogę sobie pływać w rejsy rekreacyjnie:P toż to w niczym nie przeszkadza a wreszcie będę rozumieć co do mnie kapitan mówi

Aaależ oczywiście, że nie przeszkadza. Tylko zasadniczo wiedza i umiejętności nie zależy od posiadanego patentu ani odbytego kursu na sternika. Pod kątem nauki najlepiej jest pływać ile tylko się da, a w wolnym czasie czytać książki, internet itd. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co się dzieje dookoła na morzu, to takie Vademecum możesz sobie czytać przecież już teraz :) Nie łudź się, że "zrobienie sternika" cokolwiek da samo z siebie, to tylko papierek.

Są na forum tacy ludzie jak Slawo i Jeni. W 2007r. pierwszy raz wsiedli na łódkę - własną łódkę. Żadne z nich wcześniej nie żeglowało, żadnego kursu za sobą nie mieli. Uczyli się żeglować sami. Potem byli na Zatoce Gdańskiej i Zalewie Szczecińskim. Dziś przeczytałem, że są na Bornholmie. Do tej pory żadne z nich nie ma patentu ani nie odbyło kursu. Sławek zrobił SRC eksternistycznie - ucząc się samodzielnie, a przy tym na pl.rec.zeglarstwo wypunktował UKE z błędów jakie zrobili w układanych przez siebie (sic!) pytaniach do egzaminu :) Oni po prostu pływają - to jest najlepsza nauka, której żadnym kursem nie zastąpisz.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 20:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
no super ze są tacy ludzie.... trzeba ich podziwiać ale cóż to są jednostki.... toż ja mam świadomość ze kurs (jeszcze ten najfajniejszy 5 dniowy) nic mnie nie nauczy ale tu chodzi o to ze jak się zapisze to wreszcie przysiądę i to zrobię zmobilizuje się.... pewnie ze pewnie będę musiała prywatnie z jakimś kapitanem wziąć jacht i sama sobie pod jego okiem poćwiczyć... ale zobaczycie zrobię wam na złość i zdam!! toż ojciec mi powiedział ze nie da mi rozwalić łódki i muszę mieć ten patent:P:)

nie ma to jak wasza wiara we mnie... az mi przykrość sprawiliście o!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:46
Posty: 167
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: JSM, YMO
qf troszkę mnie zdziwiłeś. Byłem pewien że pływów na stejota nie trzeba.
Dobrze że sprostowałeś. :smile:

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 25 sie 2009, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
byłam na kursie u kpt Lewandowskiego z Morki :) i wierz mi ze to co trza wiedzieć to wiem ale irytują mnie te pytania, chodź mam świadomość ze do takiego zwykłego pływania wiedza która tam Piotrek przekazał starczy:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 17:36 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 17:49
Posty: 10
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: ŻJ
Ponowię pytanie z początku tematu: Czy lepszy będzie kurs stacjonarny (np. w Trzebieży) czy lepiej wybrać rejs łączony ze szkoleniem? Jeżeli rejs, to lepiej "zimny" :wink: Bałtyk czy np. Adriatyk, M. Śródziemne?
Co to szkół żeglarskich, to co sądzicie o:

KURS NA MORZE lub
WANDRUS


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 17:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
anubis napisał(a):
Czy lepszy będzie kurs stacjonarny (np. w Trzebieży

Moim zdaniem zdecydowanie stacjonarny.
anubis napisał(a):
Jeżeli rejs, to lepiej "zimny" Bałtyk

Bezwzględnie.
Potrzebujesz 200 godzin, to okolo 3 tygodnie pływania. Zacząłbym od rejsów.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 17:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
ich się nie pytaj bo ci powiedzą ze nie warto robić i już :p


sama się nad tym ciągle zastanawiam:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 17:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Katrine napisał(a):
ich się nie pytaj bo ci powiedzą ze nie warto robić

Owszem warto jeśli chce się być niezależnym i samemu czarterować łódki. Trzeba sobie tylko odpowiedzieć na pytanie czy mam predyspozycje do pelnienia funkcji kapitana? Bo prawda jest taka, że o ile każdy kapitan może byc sternikiem to w drugą stronę już niekoniecznie. Zawsze miałem ambiwalentny stosunek do PZŻ-towskich patentów i przyznam troche tego żałuje. Zachęcam do szkoleń bo mogą się przydac w przyszłości.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Ja też się zastanawiam nad kursem na s.j + miż - a zastanawiam się bo się rozpoczyna we wrześniu w Płocku - kosztował będzie bez egzaminów około tysiaka.
Ale ... pływanie będzie na Trenerze dwumasztowcu :) i to po Zalewie Włocławskim w Płocku.... i to jest to ALE ;)
I jak czytam tu na forum rady starszych doświadczeniem koleżanek i kolegów, zalecają stacjonarny na morzu lub zatoce. I taki chyba sobie zafunduję a miż-a darujemy tym razem - co ? . ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Też uważam, że jak się szkolic to na morzu i nie na jakiś przedpotopowych trenerach tylko na tym na czym pływa się dzisiaj. Nie bedziesz chyba w przyszlości czarterował trenera a Bavaria na pewno sie trafi.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
zaczynam powoli przechodzić na jasną stronę mocy :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
ja to na Bałtyku na pewno będę robić...tylko chcialabym znaleźć coś na zatoce- z powodu odległości... już mi jedna wyprawa do Swinkowa starczy :P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
banan70 napisał(a):
I jak czytam tu na forum rady starszych doświadczeniem koleżanek i kolegów, zalecają stacjonarny na morzu lub zatoce. I taki chyba sobie zafunduję a miż-a darujemy tym razem - co ? .

Skiperowanie to w dużym stopniu psychika. Oczywiście kwit jest potrzebny, jak czarterowałem jachty na błękitnych w latach 90-tych, nikt się o patent nie pytał. Dzisiaj chcą sternika. Więc jednak warto tego sternika zrobić, a jak dojrzejecie, to samemu. Zawsze też można już z patentem popłynąć w rejs i już bez obciążeń się poduczyć. W moich rejsach np, ja wyprowadzam i wprowadzam jacht z portu wyjścia. Wszystkie inne wejścia i wyjścia robią kolejno członkowie załogi. Nie dotyczy to wszystkich, oczywiście. (cumowań/załogantów)

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 26 sie 2009, o 18:11 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Katrine, to tu na forum jest bardzo miła i sympatyczna koleżanka Issa - robiła ona s.j w tamtym roku w Gdyni - lubi pogaduchy o tym szkoleniu ;) więc wal do niej śmiało z pytaniami.
Issa - jesteś tu - wypowiedz się ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
poszła na chwile:P właśnie z nią gadałam ale o czym innym :P są ciekawsze tematy :) ale ja właśnie chce jakiś taki stacjonarny jak w trzebieży a nic takiego znaleźć nie mogę ....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Katrine napisał(a):
są ciekawsze tematy
a jakie to niby mogą być ... hmmm ;)
no ten miała stacjonarny, stacjonowała na łódce - nawet na niej spała :roll:

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
no tak :) a gdzie miala spać pod gołym niebem?

to będzie ciężka decyzja bo każdy co innego poleca poczekam aż ty zrobisz a później pójdę na łatwiznę i wezmę to samo o :p


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Katrine napisał(a):
to będzie ciężka decyzja

Uważam, że tygodniowy stacjonarny kurs to dobry pomysł. Łączenie kursu i pływania na pełnym morzu (godziny) nie wiele da. Przez tydzień ćwiczenia manewrów i szlifowanie teorii da Wam nie tylko możliwość zdania, ale dużo wiedzy. Jak sie spotkamy po Waszym egzaminie, to na niejednym mnie zagniecie. Poważnie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 18:57 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 17:49
Posty: 10
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: ŻJ
Tak rzuciłem, stacjonarka w Trzebieży, bo ośrodek niemalże legendarny, ale może są też inne wartościowe centra szkoleniowe na polskim wybrzeżu?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
anubis napisał(a):
Tak rzuciłem, stacjonarka w Trzebieży, bo ośrodek niemalże legendarny

Dawno, dawno temu, za lasami i górami....były dwie szkoły, trzebieska i gdańska (zatokowa). Dzisiaj się to trochę zmieniło. Ja znam obie szkoły, i stanowiska nie zajmę. Bo...każda ma swoje plusy dodatnie i ujemne. :grin:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17469
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2269
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
mors-k napisał(a):
Zawsze miałem ambiwalentny stosunek do PZŻ-towskich patentów i przyznam troche tego żałuje.

Khem?! A co stoi na przeszkodzie, żebyś zrobił norweski nieobowiązkowy patent?

Cytuj:
Zachęcam do szkoleń bo mogą się przydac w przyszłości.

A co PZŻ ma wspólnego ze szkoleniami? Nie przesadzaj Jacek z tym myśleniem życzeniowym :-)

BTW - rząd najjaśniejszej r-plitej ver. 3.5 wydał ukaz, że obce (nawet - o zgrozo!! - żydowskie) patenty są honorowane w zakresie itd. Zrób norweskie, dobrze na tym wyjdziesz, gwarantuję Ci.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sie 2009, o 21:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2649
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Katrine napisał(a):
ja to na Bałtyku na pewno będę robić...tylko chcialabym znaleźć coś na zatoce- z powodu odległości... już mi jedna wyprawa do Swinkowa starczy :P


Aż tak daleko nie jest :)

Jeździłem do Trzebieży nawet mieszkając w Gdańsku i tam robiłem jsm, IŻ i jkżb.

[ Dodano: Sro 26 Sie, 2009 22:32 ]
Maar napisał(a):
A co PZŻ ma wspólnego ze szkoleniami?


Jak to co? KASĘ!

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sie 2009, o 11:14 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
anubis napisał(a):
Ponowię pytanie z początku tematu: Czy lepszy będzie kurs stacjonarny (np. w Trzebieży) czy lepiej wybrać rejs łączony ze szkoleniem?

To zależy czy chcesz kursu na patent czy nauczyć się żeglować. Jeśli chodzi o zdanie egzaminu, który jest tylko i wyłącznie z manewrowania, to lepiej stacjonarny. Wtedy przez cały dzień podchodzicie raz lewą, raz prawą, lewą, prawą, lewą, prawą itd. Fascynujące to nie jest, ale tak wygląda egzamin i to się ćwiczy.

Jeśli chcesz nauczyć się i zdobyć doświadczenie w prowadzeniu nawigacji, wchodzeniu / wychodzeniu z portów, porozkminiać światełka oznakowania nawigacyjnego, statków (prawo drogi) i po prostu otrzaskać się z pływaniem, to na pewno lepszy rejs, bo w porcie tego nawet nie zobaczysz :)

anubis napisał(a):
Jeżeli rejs, to lepiej "zimny" :wink: Bałtyk czy np. Adriatyk, M. Śródziemne?

Zależy gdzie chcesz pływać. Inne są jachty, mariny, zwyczaje, pogoda i warunki i tu i tam. Najlepiej zrobisz jeśli nauczysz się tego, co Ci się przyda :)

cape napisał(a):
Przez tydzień ćwiczenia manewrów i szlifowanie teorii da Wam nie tylko możliwość zdania, ale dużo wiedzy

Manewry poćwiczą na bank, ale teorii na moich kursach w sumie nie było. Pytałem też ostatnio znajomych: teorii uczy się samodzielnie, czytając książki :) To zresztą mi by pasowało, bo czytam i tak na okrągło w domu, a na kursie trzeba pływać jak najdłużej, żeby ćwiczyć manewrowanie, którego w domu (no chyba że w wannie modelem) nie uskutecznię ;)

anubis napisał(a):
Tak rzuciłem, stacjonarka w Trzebieży, bo ośrodek niemalże legendarny, ale może są też inne wartościowe centra szkoleniowe na polskim wybrzeżu?

Hm, no są na bank :) Trzebież była podobno świetna, teraz też słyszę dobre opinie, ale nic wyróżniającego ponad inne ośrodki.

EDIT: napisałem długi post i wysłałem bez błędu 500! :piwko:

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2009, o 00:44 

Dołączył(a): 17 kwi 2009, o 17:56
Posty: 10
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
zrobilem kurs u Witka Gizlera, rejs + sternik 2 tygodnie na morzu.

polecam kapitana Andrzeja Zabawskiego, doprawdy kapitan z prawdziwego zdarzenia, wielki szacunek dla tego człowieka, miałem przyjemność być załogantem na rejsie i wiele się nauczyłem.

co do szkolenia na sternika to instruktor, z którym przyszło mi robić patent nie być kimś, kto powinien piastować taką rolę. wywyższanie się, cwaniactwo i brak szacunku młodego człowieka - smutne, że tacy ludzie pomimo tworzą kryptoreklamę szkoły Gizlera.

wrażenia? na plus. dziekuje za polecenie szkoły!

co do szkoly yunga to troche tanim sumptem, jachty bez silnika? szkolenie konczy sie na plywanie po zatoce, bez lizniecia morza. to troche malo.

i ogolne wrazenie szkol, z jakimi sie spotkalem to wlasnie to, ze to interes komercyjny, nauczyc sie musisz niestety sam.

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2009, o 01:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
to dobrze ze Ci się podobało :) miałeś trochę farta :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2009, o 08:05 

Dołączył(a): 17 kwi 2009, o 17:56
Posty: 10
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
nie inaczej ;) gra bez farta ... warta, jak to mowi polskie 'goralskie' przyslowie, jesli moge sobie pozwolic na zacytowanie : )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL