Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 04:31




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 31 sty 2014, o 17:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2010, o 10:49
Posty: 291
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: jsm
"Wychudzony mężczyzna został znaleziony na atolu Ebon i, jak twierdzi, pochodzi z Meksyku. W miejsce to trafił po półtora roku dryfowania - informuje "The Independent". Jeśli to prawda, to mężczyzna przepłynął aż 12,5 tys. kilometrów. Rozbitek twierdzi, że aby przetrwać, jadł m.in. żółwie, a kiedy nie padało, pił ich krew."

link

_________________
marchew
ready2sail.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lut 2014, o 20:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lip 2010, o 12:49
Posty: 208
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 48
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: lubię żeglować
Nieprawdopodobne. Może wkrótce opublikują weryfikację historii.
http://www.theguardian.com/world/2014/jan/31/castaway-pacific-survival-jose-ivan

_________________
It's 106 miles to Chicago, we got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark... and we're wearing sunglasses.
Hit it.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lip 2010, o 12:49
Posty: 208
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 48
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: lubię żeglować
Pierwsze zdjęcia
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... hands.html

_________________
It's 106 miles to Chicago, we got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark... and we're wearing sunglasses.
Hit it.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Fajnie , że przeżył. Taki namacalny Pi , choć książkowy to do Meksyku trafił.

BTW
Książka Życie Pi kapitalna , film też.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 13:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Ale popatrz, jak wygląda rozbitek po prawie półtorarocznym dryfowaniu. Wprawdzie na takiej małej łódce fryzjera nie ma, ale karmią tam dobrze. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lip 2010, o 12:49
Posty: 208
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 48
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: lubię żeglować
marchew napisał(a):
Wychudzony mężczyzna został znaleziony

Może to nie ten :roll:

_________________
It's 106 miles to Chicago, we got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark... and we're wearing sunglasses.
Hit it.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 15:20 

Dołączył(a): 23 sty 2013, o 14:27
Posty: 246
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Witam
Pawel napisał(a):
marchew napisał(a):
Wychudzony mężczyzna został znaleziony

Może to nie ten


szkoda że dla porównania nie ma jakiegoś wcześniejszego zdjęcia.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Wasilewski
http://wasyl.gda.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 15:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
on wcale na takiego odżywionego nie wygląda
luźne ciuchy a twarz może być nabrzmiała

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lip 2010, o 12:49
Posty: 208
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 48
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: lubię żeglować
wsl85 napisał(a):
szkoda że dla porównania nie ma jakiegoś wcześniejszego zdjęcia

Obrazek
BPNMSP :lol:

_________________
It's 106 miles to Chicago, we got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark... and we're wearing sunglasses.
Hit it.



Za ten post autor Pawel otrzymał podziękowania - 2: Hania, wsl85
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2014, o 00:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
On jest napuchnięty: popatrzcie na jego ręce.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2014, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Niusy ......


http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1, ... rdzi_.html

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2014, o 13:34 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Żeglarze wracający z rejsów dookoła świata i mający na pokładzie wyżywienie nieraz wygladali gorzej. Dziwna sprawa

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2014, o 17:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Mnie ta historia wydaje się aż tak nieprawdopodobna, że chyba jednak to jakaś kaczka dziennikarska. Swoja drogą ile by nie dryfował to fajnie że żyje i wszystko się dobrze skończyło.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lut 2014, o 21:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
No to wspomnę dawne czasy.
Praca dyplomowa na Wzornictwie Przemysłowym:
projekt aktywnej tratwy ratunkowej do jachtów,
zrobiony pod wpływem właśnie takich przypadków ("117 dni na łasce" ... i "Nie ulec oceanowi")

Miała płynąć nie tylko z wiatrem, ale trochę na boki też... może nawet 90*
Niestety stan wojenny potargał plany budowy prototypu w Legionowie.
MJS

ps

Recenzentem pracy był Włodzimierz Głowacki.
Ocena: 5 z wyróżnieniem. :cool:
Dokumentacja i model zaginęły "w otchłaniach" Intersteru.


Załączniki:
tratwa-cdr.jpg
tratwa-cdr.jpg [ 26.84 KiB | Przeglądane 15617 razy ]
Komentarz: Tu wersja dla żeglarzy sródlądowych ;-))
tratwa-rys2.jpg
tratwa-rys2.jpg [ 71.7 KiB | Przeglądane 15617 razy ]
tratwa-rys1.jpg
tratwa-rys1.jpg [ 48.04 KiB | Przeglądane 15617 razy ]
tratwa4.jpg
tratwa4.jpg [ 11.73 KiB | Przeglądane 15617 razy ]
tratwa3.jpg
tratwa3.jpg [ 11.63 KiB | Przeglądane 15617 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowania - 2: Moniia, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Marian Strzelecki napisał(a):
No to wspomnę dawne czasy.
Praca dyplomowa na Wzornictwie Przemysłowym:
projekt aktywnej tratwy ratunkowej do jachtów,
zrobiony pod wpływem właśnie takich przypadków ("117 dni na łasce" ... i "Nie ulec oceanowi")

Miała płynąć nie tylko z wiatrem, ale trochę na boki też... może nawet 90*
Niestety stan wojenny potargał plany budowy prototypu w Legionowie.
MJS

ps

Recenzentem pracy był Włodzimierz Głowacki.
Ocena: 5 z wyróżnieniem. :cool:
Dokumentacja i model zaginęły "w otchłaniach" Intersteru.

A ty wiesz, że ludzie od lat pływają z takimi aktywnymi? One się bączek nazywają :)
Większość tych co myśli o tym dochodzi do wniosku, że tradycyjna tratwa na środku oceanu to coś jak kamizelka - tylko męczarnie przedłuża. Wiec przerabiają swoje baczki tak, aby były niezatapialne, miały jakiś napęd (zwykle żagielek na składanym maszcie) i były nieco bardziej stabilne (popularne są kołnierze w formie nadmuchiwanej rury, można łatwo przyczepić do sztywnego bączka, a załatwia dwie sprawy - niezatapialnosc i statecznosc).

I w ten sposob zamiast dryfować, mają szanse gdzieś PŁYNĄĆ i realnie liczyć na doplyniecie tam w skończonym czasie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 11:58 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Moniia napisał(a):
A ty wiesz, że ludzie od lat pływają z takimi aktywnymi? One się bączek nazywają :)
Pewnie wie :D
W tamtych latach był "Tinker" - żaglowy ponton (całkiem nieźle pływał) który miał oficjalny atest jako tratwa ratunkowa - opcjonalnie był do niego namiot, butle i tp.
Stary i nowszy:
Obrazek Obrazek
Produkcja padła ostatecznie kilka lat temu...
Obrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jako mawiał mój promotor Cezary Nawrot (ten od Warsa, Syrenki Sport, itp)
Jak dobrze poszukac to wszystko już było. :cool:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 16:40 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale takiej typowej tratwy, jak Twoja, nie było. A szkoda.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 17:55 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Moniia napisał(a):
A ty wiesz, że ludzie od lat pływają z takimi aktywnymi? One się bączek nazywają :)
Większość tych co myśli o tym dochodzi do wniosku, że tradycyjna tratwa na środku oceanu to coś jak kamizelka - tylko męczarnie przedłuża. Wiec przerabiają swoje baczki tak, aby były niezatapialne, miały jakiś napęd (zwykle żagielek na składanym maszcie) i były nieco bardziej stabilne (popularne są kołnierze w formie nadmuchiwanej rury, można łatwo przyczepić do sztywnego bączka, a załatwia dwie sprawy - niezatapialnosc i statecznosc).

I w ten sposob zamiast dryfować, mają szanse gdzieś PŁYNĄĆ i realnie liczyć na doplyniecie tam w skończonym czasie...
Ale w ten sposób... zmniejszają swoje szanse na odnalezienie przez ratowników! EPIRB ma działać przez 48 godz. Jeśli w ciągu 2 dni pomoc nie dotarła ("środek oceanu", z dala od baz lotniczych i szlaków statków handlowych), to po ustaniu sygnału obszar poszukiwań rozszerza się zgodnie z kierunkami i prędkościami wiatrów i prądów, zakładając bierne dryfowanie tratwy. Jeśli tratwa płynie aktywnie, to się z ratownikami może rozminąć...
Żeglowanie po oceanie bez kompasu (ew. GPS - ale baterie mają ograniczony czas działania), mapy, atlasu prądów - tego, czego się na tratwę raczej nie zabiera, to chyba ryzykowna zabawa. Ale, jak wiadomo, No risk - no fun ;)

Ot, pytanie: wierzyć w EPIRB, Cospass-Sarsat i... sumienność ludzi ze służb ratowniczych czy ratować się metodą Płyńmy na wschód (zachód), tam musi być jakaś cywilizacja.



Za ten post autor _jp_ otrzymał podziękowanie od: SIRK
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
pisałam już kiedyś.
_jp_ napisał(a):
()Ale w ten sposób... zmniejszają swoje szanse na odnalezienie przez ratowników! EPIRB

Tacy ludzie zwykle nie uważają za stosowne używać EPIRBA.
_jp_ napisał(a):
Żeglowanie po oceanie bez kompasu (ew. GPS - ale baterie mają ograniczony czas działania), mapy, atlasu prądów - tego, czego się na tratwę raczej nie zabiera, to chyba ryzykowna zabawa. Ale, jak wiadomo, No risk - no fun ;)


Kto powiedział, że bez i że się nie zabiera? Znasz koncept "grab bag"?
Jest nieco wydawnictw które są wręcz do tego przeznaczone, wspomnijmy tylko o mapach łodziowych Admiralicji, mapy pilotowe też są do tego dobre.
BTW, paczka baterii do ręczniaka to pudełko 6x15x5 cm i wadze 1kg* Wystarcza na jakieś 10 dni nonstop, ale nikt Ci nie każe używać go nonstop. Poza tym Słońca nikt nie wyłącza, a jak zadbasz aby zabrać zegarek to naprawdę wystarcza aby w kontynent trafić, a nawet w jego bardziej zamieszkaną część (bo w sumie o to w danej zabawie chodzi, nieprawdaż?)

*wymiary i masa standardowej "dużej" paczki paluszków - pakowane są po 40 szt. często. Nikt nie broni mieć naszykowane więcej.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 19:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2269
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Monia, z jaką prędkością taka "aktywna" tratwa płynie? 3 węzły? Niech będzie nawet 4. To w dobrym układzie na Atlantyku w ląd delikwent trafi po dwóch tygodniach, ale - ze względu na okoliczności wiatrowe i sprawność nautyczna takiej tratwy - może to być także miesiąc.

Chyba EPIRB i klasyczne rozwiązanie daje większą szansę na przeżycie.


BTW tego nie rozumiem zupełnie.
Moniia napisał(a):
Tacy ludzie zwykle nie uważają za stosowne używać EPIRBA.

Jest wiele osób, których nie stać na EPIRB lub uprawiają taką formę żeglowania, że inne środki alarmowania i wzywania pomocy mają na burcie, ale nie znam takich i nie potrafię sobie wyobrazić o jaką "niestosowność" może chodzić.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar, pisałam już o tym kiedyś -znam całkiem sporą grupkę ludzi, którzy ze względów pryncypialnych nie chcą Epirba. Bo nie uważają, że ponieważ oni chcą się błąkać po zakazanych rejonach globu to mają prawo żądać rozwijania kosztownej akcji ratunkowej tylko dlatego, że się sami wpakowali w kłopoty, włócząc się po oceanie dla przyjemności.
Wspominają przy tym o takich rzeczach jak narażanie życia ratowników, koszty etc.
I wolą zadbać aby sami mieli jakieś szanse, ale bez oczekiwania na pomoc z zewnątrz. Czy to takie dziwne? Bo ja uważam, że całkiem sensowne. Pisałam - gdybym była w zasięgu śmigłowców ratowniczych nie miałabym zbytnio skrupułów przed użyciem Epirba - na środku oceanu jednak to troszkę inna inszość.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 19:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2269
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
Pisałam - gdybym była w zasięgu śmigłowców ratowniczych nie miałabym zbytnio skrupułów przed użyciem Epirba - na środku oceanu jednak to troszkę inna inszość.
Znaczy? Jesteś w tratwie na środku oceanu. Masz kanisterek wody, trochę żarełka i EPIRB i sobie myślisz: "och, dziś niedziela, wolę umrzeć niż zrywać w dzień wolny ratowników"?

Na środku oceanu nie koniecznie SAR pomaga. Bywają tam statki, które po otrzymaniu informacji o nieszczęśniku też są całkiem przydatne.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Moniia napisał(a):
Jest nieco wydawnictw które są wręcz do tego przeznaczone, wspomnijmy tylko o mapach łodziowych Admiralicji, mapy pilotowe też są do tego dobre.


A ja myślałem, że zestawy map szalupowych tudzież olej na uśmierzanie fal morskich podobnie jak inne patenty typu „proszek na rekiny” odeszły do lamusa. Czy mogłabyś bardziej sprecyzować o jakie mapy chodzi?

pozdrowienia,
Krzysztof

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar, pozwól, że zacytuję z wątku (o czym innym, ale zbliżonym tematycznie - o tyle, że o troskliwości ;) ) na Cruisers Forum - bo ta postawa nie jest czymś niezwykłym:
Cytuj:
At sea I'm responsible for my safety, I make the decisions. Have you looked at the list of equipment for doing some of the cursing rallies? They have grown and grown, and yet I believe this year's groups needed more outside assistance than ever. This is too bad as it will just lead to more gear and more rules. Maybe we need one more rule. You don't tell me how to equip, manage, or run my boat, and I will not carry an EPIRB or sat phone and ask for any help. There is a rule I could live with. In fact I do and I don't carry insurance, so I don't need you or ABYC to approve anything on my boat.


Dla mniej obytych z lengłydżem szybkie tłumaczenie: "Na morzu jestem odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo i ja podejmuje decyzje. Patrzyliście może na listy wyposażenia na niektóre rallies? (piszę w oryginale, bo nie są to regaty a słowo rajd mogłoby być opacznie zrozumiane - Moniia) Rosną i rosną, a i tak jestem przekonany, że tegoroczne grupy potrzebują więcej zewnętrznej pomocy niż kiedykolwiek. To bardzo źle, bo będzie tylko prowadziło do większej ilości sprzętu i większej ilości przepisów. Może potrzebujemy dodatkowej reguły - Nie mówicie mi jak mam wyposażać, zarządzać czy prowadzić moją łódź a ja nie będę wozić EPIRBA czy telefonu satelitarnego i prosić o pomoc. To reguła która mi pasuje. W rzeczywistości tak robię i nie mam ubezpieczenia, więc nie potrzebuję abyście Wy lub ABYC (American Boat and Yacht Council) aprobowali cokolwiek na moim jachcie" (wątek był odnośnie zaleceń ABYC...).

Muszę przyznać, że też mi takie stanowisko odpowiada.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

SIRK napisał(a):
Moniia napisał(a):
Jest nieco wydawnictw które są wręcz do tego przeznaczone, wspomnijmy tylko o mapach łodziowych Admiralicji, mapy pilotowe też są do tego dobre.


A ja myślałem, że zestawy map szalupowych tudzież olej na uśmierzanie fal morskich podobnie jak inne patenty typu „proszek na rekiny” odeszły do lamusa. Czy mogłabyś bardziej sprecyzować o jakie mapy chodzi?

pozdrowienia,
Krzysztof


Nie, normalnie są dostępne. NP 727
http://www.amnautical.com/products/ships-boats-charts-s-5211-5216
amerykański, bo jest dobry opis i fotka
a tu z jednej z najpopularniejszych brytyjskich księgarni żeglarskich:
http://www.bookharbour.com/admiralty-publications/np727-ships-boats-charts-5211-5216-in-wallet/
a tu link do obecnej listy cenowej Admiralicji, też można znaleźć tą pozycję:
http://www.ukho.gov.uk/ProductsandServices/PaperCharts/Documents/paper_products_price_list.pdf

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 00:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2269
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
Muszę przyznać, że też mi takie stanowisko odpowiada.
Twoja sprawa.

ps. Jak to Lem pisał? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2014, o 14:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
tak sobie czytam jako ta zielona
i myślę że lepiej być przygotowanym i walczyć niż biernie czekać aż nas znajdą

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2014, o 17:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2047
Lokalizacja: Polinezja Francuska
Podziękował : 778
Otrzymał podziękowań: 1642
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Moniia napisał(a):
Muszę przyznać, że też mi takie stanowisko odpowiada.

Też mi takie stanowisko odpowiada, gdybym pływał samotnie, to byłaby to moja dewiza.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2014, o 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Zielony Tygrys napisał(a):
tak sobie czytam jako ta zielona
i myślę że lepiej być przygotowanym i walczyć niż biernie czekać aż nas znajdą


Tylko ta aktywność może być złudna. Jak z tym więźniem, któremu jak chodził po celi, to wydawało się, że nie siedzi... :-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2014, o 19:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Taka aktywność jest najlepszym, co można robić siedząc.
Najgorzej jest położyć się ... i tak zostać.
Wiem - byłem.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 199 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL