Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 lis 2024, o 11:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 mar 2014, o 11:13 

Dołączył(a): 9 maja 2009, o 16:49
Posty: 67
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Przepraszam za głupie pytanie :lol:
Jak to jest ze statkami które wleką kotwicę? Czy one podług prawa są statkami w drodze, poruszającymi się po wodzie?

_________________
Blue


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 11:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Tak. I w nocy powinny pokazywać światła statku w drodze, poruszającego się po wodzie.

PS. Jeśli zadajesz pytanie, żeby - mówiąc szumnie - pogłębić swoją wiedzę, takie pytanie nigdy nie jest głupie. :D

Ps. 2. Nie wleką, tylko wloką. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: niebieski91
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Chyba, że porusza się w rejonie zatopienia materiałów wybuchowych to powinien pokazać jeszcze trzy zielone ułożone w taką choinkę/trójkąt :rotfl:



Za ten post autor Ejdzej otrzymał podziękowanie od: sailhorse
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 14:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
niebieski91 napisał(a):
Jak to jest ze statkami które wleką kotwicę? Czy one podług prawa są statkami w drodze, poruszającymi się po wodzie?

Moim zdaniem to są statki nie odpowiadające za swoje ruchy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Cape napisał(a):
Moim zdaniem to są statki nie odpowiadające za swoje ruchy.
Niestety, Krzysiu, tylko Twoim zdaniem. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zbieraj napisał(a):
Cape napisał(a):
Moim zdaniem to są statki nie odpowiadające za swoje ruchy.
Niestety, Krzysiu, tylko Twoim zdaniem. :D

A czy taki statek ma sterowność. Tzn płynie tam, gdzie chce załoga ?
Może ustąpić ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 14:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
To chyba zależy z jakiego powodu ta kotwica została wyrzucona....

Może być np. (chyba) taka sytuacja że statek ją wyrzuca bo chce zwolnić ale manewrowość wciąż posiada. (bardzo silny wiatr)- może wtedy ograniczona manewrowość jest to nie to samo co nie odpowiada za swoje ruchy;)

Może być sytuacja, że jakaś młodzież jaja sobie robi i przy bezwietrznej pogodzie wyrzuca kotwice chociaż ma w pogotowiu silnik który może w każdej chwili odpalić- czyli może ustąpić.... (sam fakt że wywalili się kotwicę nie powoduje że jest się statkiem nieodpowiadającym za swoje ruchy...)

Tak Krzysiu mi się wydaje :)


Ostatnio edytowano 13 mar 2014, o 14:28 przez Katrine, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 14:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Cape napisał(a):
A czy taki statek ma sterowność.
Może w każdej chwili mieć.
Cape napisał(a):
płynie tam, gdzie chce załoga ?
Może w każdej chwili płynąć.
Cape napisał(a):
Może ustąpić ?
Może.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Katrine, nie wiem jaką znasz "młodzież" co dla jaj wyrzuca kotwicę :rotfl: Może się Piratów z Karaibów naoglądali i ćwiczą zwrot na kotwicy ;)

Chociaż na ostatnich TSR w Helsinkach, na Chopinie to kotwicę chyba faktycznie dla jaj wyrzucili :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 15:11 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Tak. I w nocy powinny pokazywać światła statku w drodze, poruszającego się po wodzie.
O ile nie pogorszyła mi się skleroza, to tak właśnie twierdził prof. Rymarz.
Skoro Zbieraj się z nim zgadza, to i ja popieram ;)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 16:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Katrine napisał(a):
statek ją wyrzuca bo...


...bo jest niepotrzebna. Ale wtedy nie należy wyrzucać Ejdżeju, tylko oddać na biednych.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 17:08 

Dołączył(a): 9 maja 2009, o 16:49
Posty: 67
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie się tematem, a Januszowi Zierajewskiemu klikam "łapkę".

_________________
Blue


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Zbieraj napisał(a):
Cape napisał(a):
A czy taki statek ma sterowność.
Może w każdej chwili mieć.
Cape napisał(a):
płynie tam, gdzie chce załoga ?
Może w każdej chwili płynąć.
Cape napisał(a):
Może ustąpić ?
Może.

Statek wlokący kotwicę może też pokazywać znaki/światła statku NUC...
I wielokroć ma po temu powody, bo kotwica może być wleczona w różnych sytuacjach. Również takich, gdzie sterowność, zdolność kontrolowanego poruszania się a już w szczególności możliwość ustępowania - nie istnieją...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Cape, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 19:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
pierdupierdu napisał(a):
Statek wlokący kotwicę może też pokazywać znaki/światła statku NUC

I tak to rozumiałem. Bo gdy wleczemy kotwicę, to kotwiczymy jeszcze raz (statek w drodze) i jeszcze raz. Albo płyniemy w siną dal.
Ale gdy z jakiś względów zrobić tego nie możemy, a kotwica nie trzyma, to stajemy się statkiem nieodpowiadającym za swoje ruchy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2014, o 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Powtórzyć? Nie!
Statek, wlokący kotwicę jest statkiem w drodze!
pierdupierdu napisał(a):
kotwica może być wleczona w różnych sytuacjach. Również takich, gdzie sterowność, zdolność kontrolowanego poruszania się a już w szczególności możliwość ustępowania - nie istnieją...
Cape napisał(a):
gdy z jakiś względów zrobić tego nie możemy, a kotwica nie trzyma, to stajemy się statkiem nieodpowiadającym za swoje ruchy.
Jasne, możemy się znaleźć w sytuacji, że kotwica nie trzyma oraz wysiadła nam maszyna, mamy pożar na dziobie, przeciek na rufie, german torpedo z lewej burty, kapitan ma zawał, mechanik urżnął się w trupa, a stewardessa ma okres. Tak, wtedy wieszamy sygnał NUC. Ale robimy to z powodów pozostałych, a nie z powodu wleczenia kotwicy.

Żeby była jasność:

MPZZM, prawidło 2, p. f)
Określenie "statek nie odpowiadający za swoje ruchy" oznacza statek, który wskutek
wyjątkowych (podkreślenie moje - J.Z.) okolicznościci nie jest w stanie manewrować zgodnie z wymaganiami niniejszych prawideł i dlatego nie może ustąpić z drogi innemu statkowi.


Wleczenie kotwicy (jeśli poza tym nic szczególnego się nie dzieje), nie jest żadną wyjątkową okolicznością.

I żeby była następna jasność:

Niebieski91 pytał o statki wlokące kotwicę, a nie o statki, które spotkały na raz wszystkie nieszczęścia tego świata, a przy okazji puściła im kotwica. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2014, o 19:10 

Dołączył(a): 19 wrz 2013, o 22:44
Posty: 14
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m & others
COLREGs Rule 30
A vessel is anchored when its anchor touches bottom; a vessel is no longer anchored when the anchor is lifted off the bottom. A vessel dragging it anchor is underway and therefore not "anchored." A vessel fastened to its mooring is "at anchor."

Czyli "w drodze" i pokazuje właściwe światła.



Za ten post autor lehor otrzymał podziękowanie od: Cape
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2014, o 19:40 

Dołączył(a): 19 wrz 2013, o 22:44
Posty: 14
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m & others
Materiały źródłowe
Farwell's Rules of the Nautical Road /fragment orzeczenia/
Admiralty Court: Owners of the Pearl v Owners of the Jahre Venture
[2003] EWHC 838; [2003] 2 Lloyds Rep.188
“ ...... Whilst the Pearl was dragging anchor she was not a ship “at anchor ”, she was a ship “under way” ...”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2014, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
lehor napisał(a):
COLREGs Rule 30
A vessel is anchored when its anchor touches bottom; a vessel is no longer anchored when the anchor is lifted off the bottom. A vessel dragging it anchor is underway and therefore not "anchored." A vessel fastened to its mooring is "at anchor."

Czyli "w drodze" i pokazuje właściwe światła.

No cóż, nad przepisem się nie dyskutuje.
Jednakże kilka razy byłem w sytuacji "wleczenia". Za każdym razem miałem światła "na kotwicy", bo jaką wartością dla innego statku jest informacja "statek w drodze" gdy przesuwam się do tyłu z mikro prędkością i w dodatku zmienną, bo co chwilę się zatrzymuję ?
W przyszłości postąpię tak samo i szybciej zastosuję oznaczenia "nie odpowiadam" niż "statek w drodze".

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: lehor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 mar 2014, o 22:45 

Dołączył(a): 19 wrz 2013, o 22:44
Posty: 14
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m & others
"...bo jaką wartością dla innego statku jest informacja "statek w drodze" gdy przesuwam się do tyłu z mikro prędkością ..."
To już ustali Izba Morska albo inny Admiralty Court kierując się zasadą że statek wlekący kotwicę jest statkiem w drodze ... :rotfl:
Pozdrowienia
L.H


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2014, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No to rzeczywiście, statek co mnie rozjedzie akurat bedzie w stanie powiedzieć, że wlokę kotwicę a nie na niej stoję ;) nie wiem, ja na pewno im tego nie podpowiem....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2014, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sie 2011, o 19:59
Posty: 263
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 88
Uprawnienia żeglarskie: zwykły kapitan
Cape napisał(a):
lehor napisał(a):
No cóż, nad przepisem się nie dyskutuje.
/quote]
Oczywiście 100% racji, ale
Zbieraj napisał(a):

PS. Jeśli zadajesz pytanie, żeby - mówiąc szumnie - pogłębić swoją wiedzę, takie pytanie nigdy nie jest głupie

więc pytam bo[quote="Zbieraj"

Wleczenie kotwicy (jeśli poza tym nic szczególnego się nie dzieje), nie jest żadną wyjątkową okolicznością.

:D


czy wleczenie kotwicy to taka normalna praktyka, żadna wyjątkowa, podczas płynięcia statku?

Marek

_________________
Marek
________________
Ciężka praca daje korzyści w przyszłości, wylegiwanie się na kanapie daje korzyść natychmiast.
--------------------------
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie a mądrzy ludzie tak pełni wątpliwości" - Bertrand Russell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2014, o 02:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
turysta napisał(a):
czy wleczenie kotwicy to taka normalna praktyka
Nie jest to nic specjalnie nadzwyczajnego - zdarza się średnio przy co drugim kotwiczeniu.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2014, o 11:27 

Dołączył(a): 15 paź 2013, o 11:28
Posty: 26
Lokalizacja: 53°24'N
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: kpt mw/kpt pzż/MoY 200 Ltd IYT
Cape napisał(a):
W przyszłości postąpię tak samo i szybciej zastosuję oznaczenia "nie odpowiadam" niż "statek w drodze".

Dziwny dylemat, toż statek "nie odpowiadający" jest z definicji statkiem "w drodze".
Statek "nie odpowiadający", a nie "w drodze", to statek na mieliźnie :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2014, o 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Eeeech. Jak zwykle mylimy skutek z przyczyną.

To co napisał Zbieraj to oczywista oczywistość :D

Przyczyną wyświetlania światła "nie odpowiadam za swoje ruchy" jest dokładnie to - co się mieści w tym sformułowaniu i nie ma co nad tym deliberować, tudzeż dzielić włosa na czworo :)

Czyli dokładnie to, że w danej chwili z jakiś wyjątkowych i niezaleznycjh ode mnie przyczyn nie mogę ustąpić z drogi innemu statkowi - gdyż nie mogę manewrować swoim.

Przyczyną może być wleczenie kotwicy, ale tylko wówczas kiedy nie mam możliwości manewrować w inny sposób.
Ale może być wiele innych przyczyn, gdzie nie ma możliwości rzucenia kotwicy, a statek dryfuje bez kontroli.

Jednak nie wówczas, gdy rzuciłem kotwicę - bo załoga np. chce się popluskać przy świetle księżyca, a ta skubana nie trzyma.

Bo w każdej chwili mogę odpalić dieselgrota i odpłynąć w poszukiwaniu innego kąpieliska ....... :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2014, o 13:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Możemy podyskutować czy wówczas pokazać światło kotwiczne czy statek w drodze :)
I tu rozumiem podejście Monii i Cape.
Zwłaszcza, że światło kotwiczne, to może być także światło oznaczajace statek poniżej 7 m długości pyrgający sobie na silniczku ....
Więc kapitan statku nadpływającego powinien brać taką ewentualność pod uwagę zakładając margines bezpiecznej odległości wynikający z tego, że może być w ruchu.....

Więc może faktycznie w tej sytuacji pokazanie światła kotwicznego nie byłoby aż takim wielkim faux pass ? :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 17:03 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Kurczak napisał(a):
Możemy podyskutować czy wówczas pokazać światło kotwiczne czy statek w drodze :)
I tu rozumiem podejście Monii i Cape.
Zwłaszcza, że światło kotwiczne, to może być także światło oznaczajace statek poniżej 7 m długości pyrgający sobie na silniczku ....
Więc kapitan statku nadpływającego powinien brać taką ewentualność pod uwagę zakładając margines bezpiecznej odległości wynikający z tego, że może być w ruchu.....

Więc może faktycznie w tej sytuacji pokazanie światła kotwicznego nie byłoby aż takim wielkim faux pass ? :D

Tyle, że statek nawet poniżej 7m wlokący kotwicę staje się poniekąd statkiem powyżej 7m jeżeli dodamy długość liny kotwicznej. :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 17:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dokładnie to napisałem :)
Widoczne światło kotwiczne dla innego nadpływającego statku dwa znaczenia.

1. Jest to statek stojący na kotwicy
2. Jest to mały drobnoustój płynący na silniku

W obydwu przypadkiach sternik powinien brać ten fakt pod uwagę zakładając zapas odległości.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 18:55 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Nie zrozumiałeś. ;)
Ja pisałem z humorem, że statek nawet mniejszy niż 7m ale wlokący kotwicę staje się statkiem dłuższym od 7m więc jedno białe światło nie wystarczy. ;) :D

A prawdą jest, że nocą widząc jedno białe światło mamy kilka możliwości interpretacji łącznie z tą, że inne światło, które powinno być widoczne razem nie działa. :D


A swoją drogą to:

Chyba jest różnica w oświetleniu pomiędzy statkiem większym niż 7m o ograniczonej zdolności manewrowej w drodze (posuwającego się po wodzie) i na kotwicy nieposuwającego się po wodzie... ;)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 wrz 2014, o 06:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14201
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
A ja pisałem poważnie - bo w Twoim żarcie jest nieco prawdy. Lepiej nie przepływać między statkiem wlokącym kotwicę a ją samą. Bo można się nadziać na linę :-P

Widząc tylko światło kotwiczne trudno określić wymiary statku. Więc należy brać pod uwagę podane wyżej możliwości :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL