Skąd takie domysły kapitanie?
Wiesz coś czego nie wiem?
Jakaś nitroglicerynka?

Dlaczego materiał wybuchowy (czarnoprochowy na lont) miałby wybuchać od uderzenia?
No chyba, że uderzyło by jakimś metalem o jakąś skałę i powstała by jakaś iskra, która jakoś podpaliła by lont aby ten podpalił to cuś w tej kuli.


Rysiu: żadnych objawów jakie opisujesz nie zanotowałem (przez około 8 lat po pożarze).

MJS

ps. W moim busie są cztery małe proszkowe, (stare - jedna atestowana) jedna duża śniegowa, dwie gazowe (w tym jedna jeszcze halonowa) plus ta kula w komorze silnika.
Są: przy każdych drzwiach, przy kuchence i w silnikowni.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Moniu pisałem już gdzieś, że też chciałbym być automatycznie: młody zdrowy i bogaty?

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Agent PZU czy co??? A może starszy pomocnik młodego strazaka?
Do stanu gasnic dodaj jeszcze 6 skrzynek po amunicji, 4 skrzynie po granatach, 1 chyba po zapasowej lufie moździerza.
Jak się wozi pół demobilu LWP i innych armii to tych gaśnic nie może być mniej.
Sorry, oftop ale gdybyście zobaczyli zawartość tego busa

_________________
Pozdrawiam
Wiesław