Cześć. Mam zamiar kupić radioboję Epirb. Zastanawiałem się nad taką:
http://sklep.sail-ho.pl/radioplawa-epir ... t7670.html
ale zastanowiła mnie ręczna:
http://sklep.sail-ho.pl/radioplawa-osob ... t7673.html


Radiopława osobista czy epirb- pomóżcie wybrać co jest lepsze i bardziej skuteczne do ceny około 2000zł.

Probujesz porownac nieporownywalne. W PLB nie zaprogramujesz danych jachtu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Rozumiem. Tylko tak sobie myślę- co z tego, że w PLB nie zaprogramuję danych jachtu, jak
juz- przykładowo wylądowałem w tratwie i jacht zatonął?
Czy któraś z radiopław jest przez to mniej skutczna w wysłaniu sygnału powiadamiania?

Zaprogramowane dane o jachcie między innymi podają max ilość załogi.
Jak nabyłeś np 100 osobowy jacht to może mieć znaczenie

Fakt- to cenny argument. To mnie przekonało do epirba.
A czym powinienem się kierować przy jego wyborze- chodzi mi o parametry, bo wybór w internecie jest spory?
Może jakieś mógłbyś polecić?

Chciałam potwierdzić, ale sprawdziłam i okazuje się, że nie mogę. Jeśli uzywa się formularza online w MCA (no wiem, dotyczy tych z czerwonymi banderami) - to okazuje się, że zmienili nieco format i nawet rejestrując PLB mozna zakodować u nich dane jachtu jako głównego miejsca używania. Z tymi samymi danymi jak Epirb - tylko oczywiście plawa identyfikuje sie nieco inaczej

Tak wiec nie zawsze PLB oznacza mniej.
Ale jest inna strefa gdzie oznacza mniej i to istotnie. I dlatego wydam £60 na morskiego Epirba (Arc) zamiast na PLB. I dlatego epirb jest bardziej skuteczny niz PLB.
Chodzi o czas działania samej plawy. Epirby maja zwykle 48 godzin, PLB 24. To moze wydawać sie i tak dużo, ale głupio by było gdyby się okazało, że zabrakło nam baterii na wykorzystanie przez ratowników sygnału naprowadzającego....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

wszystko zależy od akwenu na którym pływasz, 24 h na Bałtyku to aż nadto

_________________
pozdrowienia piotr

Kannad seafelink auto GPS ten ja wybrałem, ale NIE używałem. Trudno powiedzieć jak by się spisał w akcji.

Tu się nie zgodzę. Sam kiedyś stałem przed takim dylematem. Pływałem wtedy dużo samotnie i wolałem coś mniejszego tak abym mógł mieć toto zawsze przy sobie. Kupiłem małe McMurdo i zarejestrowałem w ULC jako EPIRB. Nie było żadnego problemu jak wytłumaczyłem dlaczego nie duża wersja. Nie mam na jachcie tratwy. W nocy przy złych warunkach ubierałem się w kombinezon wypornościowy, PLB/EPIRB na szyję, w kieszeni wodoodporna VHF i 2 małe czerwone flary. Obok zawsze "grab bag". Czułem się dużo bardziej komfortowo Kwestia 24h czy 48h w praktyce nie ma znaczenia, przynajmniej na Bałtyku. PLB wysyła dokładną pozycję więc spokojnie ratunek dotrze w czasie poniżej 24h - przynajmniej takie są założenia systemu. Dalej, ważne jest w jaki sposób masz zamocowany EPIRB. Większość małych jachtów morskich, przynajmniej te które znam, wożą pławę w środku. Zazwyczaj koło stołu nawigacyjnego lub przy zejściówce. W razie czego, KTOŚ MUSI zejść pod pokład, odpiąć pławę i wyjść z powrotem na pokład. Mogą się zdarzyć sytuacje gdy wykonanie takiego manewru będzie niemożliwe. Moim zdaniem EPIRB powinno się montować na zewnątrz i na dodatek powinien być wyposażony w zwalniak hydrostatyczny (poprawione) podobny jak mają porządne mocowania tratwy ratunkowej. Wtedy to ma sens. Sytuacją idealną byłoby posiadanie EPIRB-a na jachcie i PLB w kieszeni. Jednak gdy miałbym do wyboru to nadal wolałbym mieć pławę w kieszeni pomimo o połowę krótszego czasu działania baterii (nie mówię tu o żegludze oceanicznej bo tam pewnie 24 lub 48 ma znaczenie).

_________________
Pozdrawiam,
Maciek

Wtedy nadal najbardziej skutecznie ratunek sprowadzi sygnał EPIRB przypisanego do jachtu.


Tak. PLB będzie mniej skuteczne a akcja SAR jaką wywoła odebranie sygnału z PLB (jeżeli wywoła...) może być niedostosowana do potrzeb. Zupełnie bowiem inaczej i przy użyciu innych środków szuka się jednostki w niebezpieczeństwie lub tratew (czy innych survival ctaftsów) z takiej jednostki - a inaczej pojedynczego człowieka w wodzie.
W skrajnym przypadku - poszukiwania zainicjowane odebraniem "gołego" sygnału z PLB, bez żadnych innych wiadomości - mogą być od samego początku jedynie poszukiwaniami ciała...


BTW - Moniiu, są już PLB, które mają 48h czas nadawania:
http://www.mcmurdomarine.com/personal-l ... find-max-g

BTW - Sygnał z EPIRB czy z PLB jest wezwaniem w niebezpieczeństwie (nie "powiadamianiem")

BTW - co do pytania "który EPIRB" - to zdecydowanie celowałbym w EPIRB-a z wbudowanym GPS-em, takiego, który przekazuje pozycje i nie wymaga przelotu kolejnych satelitów dla dokładnego namierzenia. Wiem, że drożej, ale może warto podpowiedzieć, że kupowanie w Polsce niekoniecznie musi być korzystne cenowo... Wystarczy poszukać identycznych urządzeń oferowanych za granicą (Niemcy, UK) by się o tym przekonać. A jak ktoś ma możliwość sprowadzenia z USA - to pewnie i w przypadku EPIRB-ów sprawdzi się reguła, która mówi "w USA kupisz zdecydowanie taniej niż w Europie"...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Brrr... Nie "zawór ciśnieniowy" ale "zwalniak hydrostatyczny"

Obecnie trudno spotkać zwalniak inny niż firmy "Hammar".
BTW - inny jest zwalniak dla tratwy, inny dla EPIRB-a i zupełnie, ale to zupełnie inny dla niektórych (dobrych) pneumatycznych kamizelek ratunkowych.

Swoją drogą - trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której załoga znajdująca ie w niebezpieczeństwie lub opuszczająca jacht nie zdołałaby uruchomić/zabrać ze sobą na tratwę zamocowanego na zewnątrz EPIRB-a.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Mały kieszonkowy McMurdo ma 50 kanałowy GPS.
Kupując w USA należy sprawdzić czy urządzenie ma certyfikat honorowany przez polski organ rejestrujący.

Brrr... Oczywiście, że zwalniak hydrostatyczny odpowiedni dla EPIRB-a. - poprawiłem

Napisałem, że przy mocowaniu wewnątrz mogłaby zaistnieć taka sytuacja.

_________________
Pozdrawiam,
Maciek

Dzięki, nie wiedziałam o tym fastfindzie.
Co do cen - ACR epirb z gps kosztuje ok. £360, PLB z gps z tej samej firmy £200 - mcmurdo fastfind 220 PLB tez. To tak informacyjne o poziomie cen u mnie.
Mozna oczywiście kupować inne za £500 ale srednio widzę (osobiście) sens.

ACR sattelite 3 - epirb bez gps kosztuje ok. £250 - jak sie znajdzie, bo powoli znikają z rynku.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Polski importer:

http://www.griffin-marine.pl/?l=0&s=0/5/63/66

_________________
Pozdrawiam,
Maciek

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi- rozwiały moje wątpliwości.