Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 05:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 sie 2014, o 10:49 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
jasne, choc szkoda,że nie ma jakiegoś oficjalnego przekazu

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 11:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Jacek Woźniak napisał(a):
Nasze bezpieczeństwo zależy od nas więc szybko informujmy i dobrze się przygotujmy na czekanie bo morze nie miasto i na ratunek trzeba czekać godzinami.

Zwłaszcza w kraju, w którym tajemnicą poliszynela jest, że śmigłowce są "używane" przez morską służbę SAR... zastanawiająco niechętnie.
Może ma to jakiś związek z tym, że są to śmigłowce zarówno stare jak i przestarzałej konstrukcji, skrajnie nieliczne, że są nieracjonalnie rozlokowane, i wciąż pozbawiane perspektyw zastąpienia współczesnymi maszynami, skonstruowanymi i wyposażonymi tak, by sprostać wymaganiom cywilnego ratownictwa na morzu...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 3: Były user, Ejdzej, Leszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 11:17 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Może też to być wina jakichś archaicznych procedur czy algorytmów postępowania ale przecież nikt głośno nie powie: musimy oszczędzać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Temperatura wody w Zalewie Wiślanym wynosi 19 st C . Obrazek

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"



Za ten post autor Micubiszi otrzymał podziękowanie od: SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 11:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ciekawe czy poszukiwany w skafandrze termicznym jest widoczny przez te urządzeniado wykrywania ciepła?
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 11:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Wydaje mi się, że pierdupierdu "trafił" w sedno sprawy.

Bodajże w zeszłym roku był podobny przypadek z deskarzem na zatoce. Wieczorem rozpoczęto akcję poszukiwawczą, zaangażowano chyba 2-3 statki ratownicze, szukały cała noc. Nad ranem wystartował śmigłowiec i po godzinie znalazł zwłoki...

Niestety mam wrażenie, że w Polsce kuleją zarówno przepisy jak i odczuwalny jest brak śmigłowców w takich akcjach. Helikopter prawie zawsze, będzie na miejscu szybciej od statku, mogąc jednocześnie znacznie szybciej przeszukiwać teren. Tu mieliśmy analogiczną sytuację. Statki pływały mniej więcej 6(!) godzin i nic nie znalazły, helikopter po 0,5(!!!) godzinie znalazł łódkę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 12:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
W czasie jednych z Regat Antagonistów dwie załogi poprosiły o "wsparcie kawaleri" Zatoka jest nie duża, Pucki płyneły pod żaglami a i tak dopiero gdy dostałem ich pozycję i wprowadziłem do GPS zobaczyliśmy pierwszą łódkę. A co tu mówić o szukaniu wywróconej łódki i pływającego człowieka...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 14:31 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Ejdzej napisał(a):
Niestety mam wrażenie, że w Polsce kuleją zarówno przepisy jak i odczuwalny jest brak śmigłowców w takich akcjach.
Chodziło Ci o to, że brak śmigłowca na miejscu akcji wynika z braku wezwania go przez dyżurnego z MRCK SAR w Gdyni, czy o małą liczbę tych śmigłowców, tak? Bo wedle statystyki, to wylot na akcję zdarza się raz na tydzień, dwa tygodnie. A w pozostałe dni stoją po prostu "na dyżurze" (oficjalnie dyżurują po dwa śmigłowce i w Gdyni i w Darłowie. Przy czym dwa w "gotowości do startu" - w przeciągu 15 min. a pozostałe dwa "trochę później"). I kiedy nie mają wezwań z MRCK, to np. zdarza im się wozić organy do przeszczepu. Nie mamy żadnej informacji o tym, że między godziną zgłoszenia do MRCK zaginięcia żeglarzy a porannym przylotem nad Zalew śmigłowce (i dyżurny i "poddyżurny") uczestniczyły w innej akcji. Wygląda więc na to, że z jakiegoś powodu MRCK SAR Gdynia "zapotrzebowało" lotników MW dopiero z rana (nie po raz pierwszy, jak już zauważyliście).
Jacek Woźniak napisał(a):
Może też to być wina jakichś archaicznych procedur czy algorytmów postępowania ale przecież nikt głośno nie powie: musimy oszczędzać.
A na czym polega oszczędność, gdy śmigłowiec i tak przyleci po kilku godzinach, ale już na poszukiwanie zwłok??? Procedury nie są "darem niebios" tylko wytworem urzędasów. I to możliwych zwykle do ustalenia z imienia i nazwiska: ktoś te procedury napisał, ktoś inny sprawdził, a kolejny zatwierdził do stosowania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 15:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13069
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Może "procedury" nie zauważyły, że śmigłowce już mogą latać w nocy?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 15:07 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Niewykluczone, że trafiłeś w sedno. :-(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 16:44 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
_jp_ napisał(a):
A na czym polega oszczędność, gdy śmigłowiec i tak przyleci po kilku godzinach, ale już na poszukiwanie zwłok???

Ale przecież zanim się ruszy śmigłowiec to może się rozbitkowie znajdą...

_jp_ napisał(a):
Procedury nie są "darem niebios" tylko wytworem urzędasów. I to możliwych zwykle do ustalenia z imienia i nazwiska: ktoś te procedury napisał, ktoś inny sprawdził, a kolejny zatwierdził do stosowania.
Może zapytasz MRCK jak to wygląda?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jurmak napisał(a):
W czasie jednych z Regat Antagonistów dwie załogi poprosiły o "wsparcie kawaleri" Zatoka jest nie duża, Pucki płyneły pod żaglami a i tak dopiero gdy dostałem ich pozycję i wprowadziłem do GPS zobaczyliśmy pierwszą łódkę. A co tu mówić o szukaniu wywróconej łódki i pływającego człowieka...
A kto powiedział, że wywrócona i że ludzie w wodzie?
Wiem, że to głupie ale kto wie jakimi drogami idą myśli dyżurnego MRCK?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 21:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jacek Woźniak napisał(a):
Wiem, że to głupie ale kto wie jakimi drogami idą myśli dyżurnego MRCK?

Procedury powinny być po to, aby dyżurny za dużo nie myślał.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: mchanga
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2014, o 05:23 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Marian Strzelecki napisał(a):
Procedury powinny być po to, aby dyżurny za dużo nie myślał.
Końgratulejszyn... właśnie dowiodłeś, że na takich stanowiskach powinny pracować małpy :rotfl: ;)

Z wątku o Dużym Ptaku cytaty z gazety:
Pomocy udzieliła im łebska drużyna ratownicza Brzegowej Stacji Ratowniczej podległej MSPiR SAR w Gdyni. Wystarczyło im 6 minut by wyjść do rozbitków. Czas przygotowania obejmował zwodowanie łodzi ratowniczej R-24, a także pojawienie się ratowników będących w pogotowiu w bazie BSR oraz wyruszenie do akcji.
Profesjonalizm przeprowadzonej akcji dowodzi, że zasadne jest prowadzenie ćwiczeń i sprawdzianów umiejętności ratowniczych.
Z drugiej strony nie wyobrażam sobie aby np. śmigłowiec był za każdym razem używany do poszukiwań zaginionych - utopionych plażowiczów. Ale to tak na marginesie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2014, o 08:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
_jp_ napisał(a):
Chodziło Ci o to, że brak śmigłowca na miejscu akcji wynika z braku wezwania go przez dyżurnego z MRCK SAR w Gdyni, czy o małą liczbę tych śmigłowców, tak? Bo wedle statystyki, to wylot na akcję zdarza się raz na tydzień, dwa tygodnie. A w pozostałe dni stoją po prostu "na dyżurze" (oficjalnie dyżurują po dwa śmigłowce i w Gdyni i w Darłowie.


Ale... w Gdyni i Darłowie, czy tak jak było w poprzednich latach na przemian w Gdyni i Darłowie?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2014, o 15:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jacek Woźniak napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Procedury powinny być po to, aby dyżurny za dużo nie myślał.
Końgratulejszyn... właśnie dowiodłeś, że na takich stanowiskach powinny pracować małpy :rotfl: ;)

Dowiodłem (?), że niezależnie kto ma dyżur: wynik jego pracy powinien mieć ten sam (z góry przewidziany) skutek.
Jeśli tak nie jest: to jest to amatorszczyzna.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2014, o 18:47 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Jurmak napisał(a):
Ale... w Gdyni i Darłowie, czy tak jak było w poprzednich latach na przemian w Gdyni i Darłowie?
I tu i tam jednocześnie. Na razie przynajmniej ten z postulatów naszej petycji spełnili. I jeszcze te "poszukiwawcze" Bryzy na lotnisku w Siemirowicach k/ Lęborka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2014, o 07:14 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Marian Strzelecki napisał(a):
Dowiodłem (?), że niezależnie kto ma dyżur: wynik jego pracy powinien mieć ten sam (z góry przewidziany) skutek.
Jeśli tak nie jest: to jest to amatorszczyzna.
Czyli ubezwłasnowolnienie dyżurnego procedurami. Musi wykonać określone czynności choć z doświadczenia powinien wiedzieć, że nie dadzą pożądanych efektów. To faktycznie zawodowstwo bo w każdym przypadku przewidywany skutek będzie taki sam, negatywny. :-(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2014, o 11:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jacek Woźniak napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Dowiodłem (?), że niezależnie kto ma dyżur: wynik jego pracy powinien mieć ten sam (z góry przewidziany) skutek.
Jeśli tak nie jest: to jest to amatorszczyzna.

Czyli ubezwłasnowolnienie dyżurnego procedurami. Musi wykonać określone czynności choć z doświadczenia powinien wiedzieć, że (cenzura MJS) dadzą pożądanych efektów. To faktycznie zawodowstwo bo w każdym przypadku przewidywany skutek będzie taki sam,...(cenzura MJS). :-(

Zgadzam się: tak działają( w stresie) na całym świecie zawodowcy, od których zależy życie innych i tak powinni działać i u nas.
W pewnych zawodach nie ma miejsca na zachowanie wg. inwencji własnej.
Taka inwencja powinna być wykorzystana do tworzenia procedur i wtedy doświadczenie dyżurnych ( a nie jednego) powie co i jak w nich zamieścić.
Inaczej to nasze ratownictwo będzie zależeć od np. kaca, menstruacji, czy innego nastroju dyżurnego* przy telefonie.
Jeśli tego nie rozumiesz (czyt. nie przyjmujesz do wiadomości) to dobrze byłoby abyś w tych służbach nigdy nie pracował.

MJS
* Tak faceci też mają "złe okresy"
Popatrz choćby na naszym forum :rotfl:
.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Ostatnio edytowano 25 sie 2014, o 10:28 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłam cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2014, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Jacek Woźniak napisał(a):
To faktycznie zawodowstwo bo w każdym przypadku przewidywany skutek będzie taki sam, negatywny. :-(

Procedury, jak pisze MJS, są niezbędne w wielu zawodach. Nie po to, aby krępować, ale by wymusić schemat racjonalnego działania. Na przykład - gdyby trzymano się procedur, nie mielibyśmy katastrofy w Smoleńsku. I paru innych.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2014, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13578
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2279
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Wydzieliłem wybrane posty tu viewtopic.php?f=73&t=20031

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2016, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Na stronach Pidużoliter dostępny jest raport dotyczący tego wypadku:
https://www.komisje.transport.gov.pl/me ... 4_14_1.pdf

Zapoznałem się z nim i mogę stwierdzić:
1) Wypływanie w takich warunkach jachtem w takim stanie, to dobrowolne skorzystanie z podstawowej wolności człowieka jaką jest prawo do pozbawienia się życia w dowolny wybrany przez siebie sposób.
2) Zalecenia komisji w tym raporcie to najprzyjemniejsza rzecz jaką czytałem w tym tygodniu, może wreszcie coś drgnie. Tak wiem naiwny jestem. :-?



Za ten post autor Ejdzej otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2016, o 09:54 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Ejdzej napisał(a):
https://www.komisje.transport.gov.pl/media/12390/Raport_koncowy_FJ420_34_14_1.pdf
"Uszkodzenie steru
Złamanie masztu
Rozdarcie żagli
Awaria szotów grotżagla
Złamanie miecza
Czynniki ludzkie (błędy i zaniechania)
Wpływ czynników zewnętrznych, w tym związanych ze środowiskiem morskim
" - w tej liście nieszczęść brakuje już chyba tylko torpedy w burcie :oops:. Wypływa rodzina i ginie :-(

Widoczny sposób uprzednio dokonywanych napraw (prostokątne łaty w miejsce zaokrąglonych) sugeruje niefachowość postępowania z żaglami osoby, która zajmowała się ich naprawą." - Halo! Czy leci z nami żaglomistrz :-x?

"Komisja przyjęła, że obaj załoganci nie utracili życia z powodu wychłodzenia organizmu albo zbyt późno przeprowadzonej akcji ratowniczej, ale że utonęli po wypadnięciu za burtę na skutek wywrócenia się łodzi" - wnioski bardzo sprzeczne z zaleceniami :roll:

Tak swoją drogą jedną z najbardziej niebezpiecznych w swoim pływaniu sytuacji przeżyłem na śródlądziu na Omedze na Jez. Augustowskim (jak nagle przy... spod cumulocośtam), gdy żeglowałem z własnym Ojcem (chyba pierwszy raz na żaglówce, 1000% antysubordynacji :evil:).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2016, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Też się w tym fragmencie nie zgadzam z PKBWM, bo hipotetycznie wypadek wyglądał tak:
1) Przypuszczalnie ludzie znaleźli się w wodzie około 17( wniosek komisji na podstawie tego, że wtedy uderzył szkwał)
2) Biorąc pod uwagę temperaturę wody komisja oceniła, że hipotermia groziła po ponad dobie.
3) Po 5h rozpoczęto poszukiwanie żeglarzy, po 6h rozpoczęto poszukiwania.
4) Jak już wcześniej pisałem, statki mimo kilku godzin nic nie znalazły, helikopter potrzebował po dotarciu na miejsce 16 minut (!!!) aby odnaleźć łódź i 43 minut od rozpoczęcia poszukiwać, by odnaleźć załoganta.
5) Moim zdaniem jakby polski SAR dysponował odpowiednim sprzętem zarówno ilościowo, jak i jakościowo oraz chęcią używania śmigłowców do ratowania ludzi, a nie do poszukiwania zwłok, włączenie śmigłowca do akcji ratunkowej w teoretycznie 7-8h godzin po wypadku, a nie 12-13h mogło by przyczynić się do uratowania przynajmniej tego załoganta.



Za ten post autor Ejdzej otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 414 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL