Cześć

Na początek krótka anegdodtka :

Wchodzę do sklepu z garniturami (muszę to robić dość często z racji wykonywanego zawodu) i pytam w progu - "jest garnitur pasujący na mnie ?"
Odpowiedź w 7/10 sklepach - nie ma
Jak już usłyszę że : poszukamy może coś się znajdzie - jestem ich najlepszym klientem.

Ale do rzeczy czy wiecie gdzie i jak można znaleźć kompletne niezłe sztormiaki w "nietypowych rozmiarach"
Mam wrażenie że wszystkei są jakieś takie wystandaryzowane.

Z góry dziękuję za pomoc - może dzięku niej dołączę do szczęśliwców którzy nie muszą moknąć podczas rejsu.

Co rozumiesz przez nietypowy rozmiar? Ja mam 197cm wzrostu i czasami też mam problem z garniturem, a ze sztormiakiem też miałem problem. Musto XXXl był na osobę co w pasie ma 40kg więcej, a podwójnej nie mogłem dopiąć w klacie. Mam HL Offshore i jak kupowałem to mieli 3 czy 4 wzory z tej samej półki cenowej, ale niby z różnych roczników. Ten co wziąłem był idealny a z pozostałymi był problem, bo przewidywały klatę dla cherlaka

Ok

Mężczyzna
Wzrost 160 cm
Waga ok. 100 kg

W czym problem? Dopasować w obwodzie, obciąć nogawki i rękawy. Też tak musze robić.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

OnDeck robil sztormiaki na wymiar.

Ale może wiecie kto "profesjonalnie" dopsauje i albo utnie albo doszyje jak będzie trzeba.
Z garniturami mam tak że nie za bardzo da się te "wielkie" garnitury poobcinać bo obciąć w tym przypadku trzeba wszystko

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

A jakiś namiar na tego ondecka ?

Garnitur musi ładnie leżeć i pasować. Sztormiak to odzież wakacyjno-ochronna. to zupełnie inna para kaloszy. Ja w swoim wyglądam jak teletubiś bo w jednych miejscach jest ok a w innych za szeroki.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Poważnie nie wiedziałbym jak zabrać się do skracania sztormiaka:
- rękawy,
- kurtka
- nogawki
Tak żeby tego nie zniszczyć i żeby to jeszcze spełniało swoją funkcję.

Próbuję namierzyć jakiegoś producenta ale coś słabo mi idzie.

Ja mam sztormiak z Horneta - wpisz w googlach Hornet Odzież to wyskoczy.
Polska fima, która oferuje za dodatkową opłatą szycie pod wymiar danego modelu.

Co do samych sztormiaków to były tu na forum różne opinie. Ja ze swojego jestem zadowolony, tzn. nie cieknie... (sprawdzone na Północnym i Bałtyku w marcu)
--
Luke

Wielkie dzięki - wezmę pod uwagę.

Czy rzeczywiście są nienajlepsze opinie dla ich sztormiaków?

viewtopic.php?f=86&t=14757

powyżej masz cały wątek - ja ze swojego jestem zadowolony i moim zdaniem warto.
--
Luke

Hornet - polecam, zrobilem na miare, doplacilem i chyba bylo ok. Okaze sie za miesiac na kolejnym rejsie...

Przejrzałem wątek.
Faktycznie ciekawy
Jednak chyba zaryzykuję z tym Hornetem.
Martwię się tylko opinią na temat przemakalności.
Wam nie cieknie ?

W tych czasach nie ma czegoś takiego jak przemakający sztormiak, jak przemaka to właściciel o niego źle dba.
Dla mnie sztormiak od kurtki np. narciarskiej takiej lekkiej różni się tym, że ma odblaskowe elementy i z reguły żółty kaptur, wysoki kołnierz i uszczelniane mankiety, kieszenie, a przede wszystkim guziki/zamki z tworzyw odpornych na sól. Kiedyś na długi rejs na Spitzbergen zabrałem sztormiak i kurtkę narciarską. Kurtka narciarska z Gore-texem kosztowała, chyba więcej niż sztormiak, ale od soli poodpadały metalowe guziki i rozsypał się zamek, ot karny jeżyk za głupotę.

Pamiętaj, by sztormiak wypłukać słodką wodą po żegludze po słonym, prać w odpowiednich środkach(bezwzględny zakaz używania proszków do prania) i impregnować.

Jak dedykowane impregnaty przestają działać, znaczy się sztormiak zaczyna przeciekać, otwierasz Alledrogo i szukasz: "nanotechnologia impregnat do dachów cabrio"

Ja tak przerobiłem kurtkę dżinsową na kurtkę przeciwdeszczową, która za Chiny nie chce przemakać.

Dziękuję za pomoc.

A jeszcze jedno, na stronie hornetu są dwa sztormiaki ten droższy jest z Gore - texu a drugi tańszy z tkaniny poliamidowej.
Jaka jest różnica w tych tkaninach ?

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

A tak sobie jeszcze pomyślałem czytając posty.
Mianowicie mam zetaw narciarski - kurtka i spodnie, i czy rzeczywiście nie możnaby wykorzystać tego w rejsie zamiast kupować sztormiak ?

Co o tym sądzicie - ma to sens ?

Ad.1 Jak ja kupowałem u nich to był ciut tańszy i nie było tych z gore-texu. Mój nie cieknie.


Ad.2 Ciuchy na narty mają zdecydowanie mniejszą wodoodporność, szwy niekoniecznie klejone, guziki i zamki nie są odporne na słoną wodę. Często też tkaniny, z których są wykonane nie są odpowiednio zabezpieczone przed słoną wodą i może Ci się coś przebarwić.
Nawet jak zlejesz to obficie jakimś nano-uszczelniaczem do dachów cabrio to może to nie pozostać obojętne na stan tkaniny - w efekcie ani nie popływasz, ani na nartach nie pojeździsz...

--
Luke