Znajomy zadzwonił do mnie dzisiaj i zadał mi pytanie czy nie chciałbym go "podrzucić" na ruiny torpedowni na wysokości babich dołów w celu cykniecia paru zdjęć. I w ten oto sposób urodziło się w mojej głowie pytanie a mianowicie czy mogę podpłynąć i wysadzić pasażerów na torpedownie czy nie ?
Z góry wielkie dzięki za odpowiedź

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/

A tam nie jest strefa zamknieta ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Fizycznie - to wykonalne... i nie będziesz pierwszy
Wymaga jednak idealnej pogody, bo na "torpedowni" nie za bardzo jest gdzie wysadzać i podejmować ludzi. A woda zimna... Poza tym pod wodą sterczą tam różne takie twarde elementy, całkiem nieprzewidywalnie.. Dlatego jak już trzeba - to lepiej chyba użyć "Pucka", niż balastówki.

Formalnie - nie wolno Ci. Mówi o tym jakieś zarządzenie porządkowe Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni..

Zarys strefy zabronionej z grubsza zobaczysz tu:
http://wikimapia.org/4123501/pl/Akwen-zabroniony
Podany tam numer zarządzenia jest AFAIK mylny albo nieaktualny. Jeśli chcesz - odszukaj właściwe zarządzenia porządkowe na stronach UM. Albo zadzwoń...

PS. Jakbyś się upierał spełniać prośbę o "wysadzenie", to lepiej byś użył trybu "stealth", czyli lepiej nie pokazywać numerów na żaglu, nazwy, etc... i po wizycie "na torpedowni" oddalić się śpiesznie w nieznanym kierunku. O wyłączeniu AIS-a nawet nie wspominam

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ta torpedownia gdzie jest formoza to na 100% z resztą na wszystkich mapach które przeglądałem jest to zaznaczone, a mi chodzi o te ruiny co są w stronę Mechelinek

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/

Toż napisałem właśnie o tych ruinach...

Kliknij:
http://wikimapia.org/4123501/pl/Akwen-zabroniony

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

http://forum.eksploracja.pl/viewtopic.p ... highlight=
Tu ciekawa rozmowa na tem temat.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Ciekawa ! Zaczęła się w 2005 roku a ostatni wpis z marca 2014 ......9 lat dyskusji

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Tak to bywa. Ale istota sprawy jest tam zawarta.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Na fotkach wieża obserwacyjna 2km od brzegu na wysokości Juraty.
Właścicielem jest zdaje się prezes firmy Wilbo, rak mi rybak prawił i jest to jedyny w Polsce zarejestrowany dom na wodzie.

Czy ktoś ma może fotki tej drugiej, pod ośrodkiem prezydenckim bo tam jeszcze nie byłem, zresztą nie wiem czy mnie nie zwiną jak się tam skieruję

Na Kamieniu, czyli pozostałościach trzeciej pod Jastarnią byłem wiele razy.

A tak nawiasem pozwolenie na wpłynięcie w obszar zakazany kto wydaje?
Ewidentnie mi chodzi o tę 3 wieżę obserwacyjną:
https://www.google.com/maps/@54.6682155 ... 3?hl=pl-PL

Ona jest na akwenie nr 4 (zamykanym okresowo), nie jest na akwenie "ochronnym rezydencji prezydenta".

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Dzięki!
Postaram się dać w przyszłym sezonie fotki z niej

Jak w tytule - NIE MOŻNA !!!
Możez wyj...ć się w powietrze

Nie można. Mieszkam dość blisko plaży na Babich Dołach. W okresie letnim jak pogoda pozwala jeżdżę na plażę i opływam w pław torpedownie. Kilka razy chciałem wejść na nią ale tam jest tyle mew, że jak zbliżają się do topedowni to one startują i kołują nad nią SRAJĄC białym gównem. Wtedy nabieram prędkości w stronę brzegu wynurzając się tylko po tlen. Naistotniejszą rzeczą jest to, że często z sąsiednich Mechelinek i Rewy przepływają łydki na skuterach wodnych. Szybka jest reakcja Policji wodnej i mandaty po 300-500zł. Nie ma taryfy ulgowej. Mnie się nigdy nie czepiał płynąć w pław .