Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 gru 2024, o 23:30




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 paź 2014, o 16:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wszystkim podnoszącym kwestie kosztów przypomnę, że są kraje w których koszty ratowania w dużej części ponoszą prywatne instytucje dobroczynne. Ot, jak na przykład RNLI. Moze źle słucham, ale nie słyszałam nawoływania z ich strony, aby wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenie czy patenty..
To tak pod rozwagę daję...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 6: Były user, Colonel, nauaag, Ryś, Stara Zientara, Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 16:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
dlaczego TOPR ma ponosić koszty

Być może coś w tym jest, ale...
czy TOPR to nie jest skrót od Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe? Zawsze mogą się rozwiązać (zapewne statut to przewiduje) - skoro tego nie robią - istniejący stan rzeczy im pasuje. Gdyby wszyscy byli mądrzy i odpowiedzialni TOPR nie miałby kogo ratować... Jak wyznaczyć granicę między głupotą - nieodpowiedzialnością - niedbalstwem - nieostrożnością - zbiegiem okoliczności - przypadkiem? Przyczyną wszystkich wypadków jest brak przewidywania.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moniia napisał(a):
Ot, jak na przykład RNLI.
Czyżby następni co wolą edukować zamiast regulować? Zaraza jakaś! :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Leszek1954 napisał(a):
Rzucenie wolnej myśli nie jest zobowiązujące.
Nie. Bo to nie forum dyskusyjne, nawet w regulaminie napisano:
Cytuj:
Forum jest miejscem wymiany myśli ludzi „wolnych”
... :-P Gdy istniały grupy dyskusyjne na taki post ktoś by Ci napisał:
Cytuj:
Czyli tak sobie plumkasz?
:rotfl:

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Leszek1954 napisał(a):
Dlaczego, jeżeli ktoś nieodpowiedzialny wypłynie sobie o tak dla jaj ignorując ostrzeżenia innych, kasa publiczna ma pokrywać jego ratowanie? Niech pokrywa to ubezpieczenie. Jezeli nie ma, trudno, niech płaci.


Idąc tym tokiem rozumowania należałoby zmusić wszystkich pieszych aby przed wyjściem z domu na ulice ubezpieczyli się.
Przecież pogotowie przyjeżdża do potrzebującego pomocy bezpłatnie czyli także z moich podatków.
A ja mogę przecież nie życzyć sobie aby moje podatki były marnotrawione na kogoś, kto nierozsądnie przejdzie przez jezdnię nie na przejściu dla pieszych i potraci go samochód.
Wg Ciebie pomoc należy mu się tylko jak będzie ubezpieczony.
Znaczy pogotowie przed udzieleniem pomocy najpierw sprawdza polisę a potem tamuje krew
A jak nie ma polisy to "sorry, taki mamy klimat" - niech sie wykrwawia ...
Czy tak ?
Znaczy - tak sie chyba nie da.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 17:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
to nie forum dyskusyjne, nawet w regulaminie napisano:
O! a mię, neofitę, parokroć tu uświadamiano że jednak dyskusyjne... :rotfl:

A Leszek podniósł poważną kwestię i można poważnie się odnieść ;)
Leszek1954 napisał(a):
Ja zadaję pytanie. Dlaczego, jeżeli ktoś nieodpowiedzialny wypłynie sobie o tak dla jaj ignorując ostrzeżenia innych, kasa publiczna ma pokrywać jego ratowanie? Niech pokrywa to ubezpieczenie. Jezeli nie ma, trudno, niech płaci.

...powinno się wymagać posiadania właściwego ubezpieczenia gwarantującego pokrycie kosztów związanych z ewentualnymi zdarzeniami na wodzie.
Nie zamyka to prawa do wolności żeglugi...

Czyli, zamiast sprawdzać czy ktoś ma patent sprawdzać czy ma stosowne ubezpieczenie osobiste. I to, jak dla mnie, powinno być podstawowe kryterium warunkujące prawo do korzystania z akwenów.

Dlaczego wiekszość mając świadomość, że jeżeli nie ma ubezpieczenia np. pojazdu to na drogę nie wyjeżdża?
Można np. zauważyć że "prawo do korzystania z akwenów" jest u nas konstytucyjnie wręcz zagwarantowane, a w każdym razie prawem wodnem. Art. 34. Powszechne korzystanie z wód.
Bez zapłacenia haraczu nielzja spacerować? Ktoś sobie życzy powrotu klauzul czy kart pływackich, do wylegitymowania u funkcjonariusza?
I to ma "nie zamykać prawa do wolności żeglugi"?

Jak też że np. ubezpieczenie pojazdu dotyczy obowiązkowego OC. Kto chce kupi jeszcze casco, a nawet NW. Ale od usług pogotowia ubezpieczeń nie ma - w razie wypadku ratują darmo.
A jachty też OC i ew. casco mają, OC jachtu bywa obowiązkowe. Tylko ratowanie życia jest darmo.

A dodam w puencie że przypadkiem mam ubezpieczenie "od ratownictwa"... a taki se jestem odpowiedzialny, ha! :-P
"Odpowiedzialność ubezpieczyciela obejmuje:
- koszty akcji ratowniczej rozumiane jako koszty udzielenia doraźnej pomocy medycznej powstałe od momentu odnalezienia do momentu przewiezienia do najbliższego szpitala lub innej placówki medycznej;
- koszty akcji poszukiwawczej rozumiane jako koszty związane z prowadzonym w górach, na morzu lub w innych warunkach poszukiwaniem do momentu odnalezienia."

Tylko że suma ubezpieczenia wynosi kilkanaście tysięcy... nawet nie pomnę ile, bo nie ma o czym gadać... :mrgreen:
I choćby kto chciał - nie znajdzie ubezpieczenia na rozsądnie dużą sumę. No nie oferują i tyle :-P

Rozsądne jeszcze ubezpieczenie - lecz tylko od ratownictwa górskiego - ma Alpenverein:
"Wartość ubezpieczenia - do 25.000,- EURO na pokrycie kosztów akcji ratowczej na osobę i zdarzenie przewidziane umową ubezpieczeniową.
Jako koszty akcji ratowniczej rozumie się wszelkie koszty miejscowych służb ratowniczych ( w przypadku wydarzeń w pobliżu granicy również koszty organizacji ratowniczych państw sąsiednich ), które są konieczne, jeżeli osoba ubezpieczona uległa wypadkowi lub została narażona na niebezpieczeństwo w górach lub w wodzie i ranna
lub zdrowa musi zostać przewieziona.
Kosztami przewiezienia są wszystkie udokumentowane koszty poszukiwania transportu do najbliższej przejezdnej drogi lub do szpitala położonego najbliżej miejsca wypadku.
Koszty użycia śmigłowca refundowane są wyłącznie w wypadku, jeżeli użycie śmigłowca zarządził ośrodek ratowniczy powołany przez właściwą zwierzchnią jednostkę administracyjną.


A teraz zastanówmy się ile może zakosztować akcja SAR na morzu, ze śmigłowcami i statkami ratowniczymi. I jak do tego ma się "suma ubezpieczenia"...

I pomyślmy: czy byłby w ogóle sens ratować nieszczęśnika - po to jeno by resztę życia spędził spłacając długi, z komornikiem nad łbem?
To ja bym już siem wolał od razu utopnąć.
Raz kozie śmierć! Howgh... :cry:

A tak wogle to który to powiadał ofiarom że "trzeba siem było ubezpieczyć"? Przy czym większość owych nieszczęśników ubezpieczenia kupiła była, jak najbardziej. Takie jakie oferowano. Obowiązkowe zresztą :twisted:


Ostatnio edytowano 2 paź 2014, o 18:06 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Ryś napisał(a):
A tak wogle to który to powiadał ofiarom że "trzeba siem było ubezpieczyć"?


Premier Cimoszewicz ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Zapewne może się rozwiązać Wojtku, tylko co wówczas ?

Co im pasuje, sprowadzenie idiotów z gór narażając własne życie ? Znasz któregoś z ratowników ? Pytałeś go o zdanie ?

To że jest umocowane prawnie tak jak jest nie zmiania faktu, że jest utrzymywane z naszych wspólnych pieniedzy czyli z budżetu państwa - nie zaś ze składek członkowskich nieprawdaż ?

Być może gdyby tacy poszkodowani przez własną głupotę mieli świadomość, że za akcję ratunkową w całości lub w części będą płacić do końca życia byłby to jakiś hamulec.....

Dotyczy to wszystkich ratowanych przez GOPR, TOPR, WOPR, SAR i inne służby.....

Powtarzam. Nie mówie o nieszczęśliwych wypadkach, a o zdarzeniach powstałych w wyniku oczywistej lekkomyślności i świadomego zlekceważenia przepisów bezpieczeństwa.

A tak nawiasem mówiąc w Polsce taki przepis już działa od lat. Jeśli nie masz OC na samochód, a spowodujesz kolizję/wypadek szkody pokrywa UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny), który potem dochodzi kasy od własciciela pojazdu bez OC. Wiem bo byłem w takiej sytuacji ( poszkodowanym) :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 2 paź 2014, o 18:17 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: Leszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Ryś napisał(a):
mię, neofitę, parokroć tu uświadamiano że jednak dyskusyjne...
przeglądałem regulamin... i... NIE :rotfl:
Ryś napisał(a):
wogle
PAC (albo i dwa)!

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Jeśli nie masz OC na samochód, a spowodujesz kolizję/wypadek szkody pokrywa UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny), który potem dochodzi kasy od własciciela pojazdu bez OC.


Dodatkowo - na wniosek policji UFG nakłada na właściciela takiego nieubezpieczonego pojazdu jakiś horendalną grzywnę.
Także dziwie się tym, którzy jeżdzą bez ubezpieczenia.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
Być może gdyby tacy poszkodowani przez własną głupotę mieli świadomość, że za akcję ratunkową w całości lub w części będą płacić

Dobrze, ale - już pisałem w tym wątku - jak określisz czy to była już "głupota" czy tylko "brak świadomości"... lub "niezachowanie dostatecznej ostrożności"
Kurczak napisał(a):
Co im pasuje, sprowadzenie idiotów z gór narażając własne życie ? Znasz któregoś z ratowników ?

Ratowników-ochotników czy ratowników opłacanych (nie uważam ich za "gorszych" pod żadnym względem)? Ochotnikom to chyba pasuje bo inaczej by tego nie robili. A opłaconych "za etat" czy "od akcji"? Nie, nie rozmawiałem, ale spodziewam się że: ochotnikom - pasuje, "za etat" - nie pasuje, "od akcji" - pasuje.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Ostatnio edytowano 2 paź 2014, o 18:38 przez Wojtek Bartoszyński, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:38 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Ryś napisał(a):
mię, neofitę, parokroć tu uświadamiano że jednak dyskusyjne...
przeglądałem regulamin... i... NIE :rotfl:
Ryś napisał(a):
wogle
PAC (albo i dwa)!
Ach, te prawniki i ich regulaminy... prawie jak z temi zarządzeniami UM... kto by siem stosował, tak wogle :rotfl:
Ach, wreszcie ktoś mię pacnął był - to jużem może nie neofita?
PACowan na członka? Dzięki Ci, Panie Wojciechu drogi :kiss:

Kurczaku: kilka cytatów na szybko - domyśl się które kto mówi. I dlaczego od dawna to samo :mrgreen:

"Ustawa O bezpieczeństwie i ratownictwie w górach oraz na zorganizowanych terenach narciarskich, która weszła w życie w grudniu 2011 r., uregulowała kwestię finansowania organizacji zajmujących się ratownictwem górskim, tj. GOPR i TOPR. Nowa ustawa miała zapewnić finansowanie działań ratowniczych z budżetu państwa. "

"Ratownictwo górskie jest dotowane przez państwo, za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, na poziomie poniżej 50 proc. ponoszonych kosztów"

"MSW nie ma sobie nic zarzucenia. - Ten rok jest najlepszym w historii dla ratowników górskich pod względem wysokości przekazanych dotacji z budżetu centralnego. Resort daje tyle, na ile pozwala sytuacja finansów publicznych. W przyszłości będziemy się starali nie obniżać obecnego poziomu finansowania, a w miarę możliwości jeszcze go zwiększać"

"Mam nadzieję, że państwo będzie wywiązywało się coraz lepiej ze swoich zobowiązań dotyczących ratownictwa górskiego. A czy ten cel powinien zostać osiągnięty poprzez wprowadzenie ubezpieczeń w górach, czy też gdzie indziej znajdą środki, to już jest pytanie do polityków, a nie do ratowników"

"jesteśmy powołani po to, aby nieść pomoc ludziom w górach, każdy ratownik-ochotnik, przystępując do służby, składa przysięgę, która mówi, że bez względu na porę dnia i warunki pójdzie ratować potrzebujących. Jesteśmy po to, żeby pomagać, nigdy nie mówimy uratowanym turystom, że są nieodpowiedzialni"

"karanie turystów za nieuzasadnione wezwania ratownicze w górach mogłoby spowodować, że ci, którzy by potrzebowali pomocy, obawialiby się wezwania ratowników górskich. Mogliby przy tym ryzykować np. "samodzielnym zejściem z gór".

"Sprawa jest bardziej skomplikowana, niż by się wydawało i tu nie ma prostego rozwiązania. Z punktu widzenia ludzi, którzy nie chodzą po górach, sprawa jest jasna. Jeśli ktoś idzie gdzieś i ryzykuje, a później oczekuje ratunku, to powinien być odpowiedzialny za to, co robi. Boję się jednak, że jeśli zostanie wprowadzona odpłatność za akcję, to będzie więcej tragedii "

"Jeżeli byłaby to typowa zależność ratunek - faktura, mogłoby dochodzić do sytuacji, w której ratownicy mieliby "wirtualne" pieniądze, bo uratowana osoba byłaby np. niewypłacalna"

"Nie chciałbym też, aby doszło do takiej sytuacji, że jeśli ratownictwo górskie jest odpłatne, to nie będzie dostawać dotacji rządowych"

"Ministerstwo Spraw Wewnętrznych informuje, iż podjęte zostaną działania zmierzające do możliwości wprowadzenia zmian w/w ustawy, poprzez wprowadzenie rozwiązania polegającego na obowiązkowym ubezpieczeniu osób przebywających w górach. Zaznacza jednak, iż wprowadzenie takich rozwiązań wymaga przeprowadzenia pogłębionej analizy w szczególności pod kątem ewentualnych skutków społecznych, jakie nastąpiłyby w wyniku podjętych zmian."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Dobrze, ale - już pisałem w tym wątku - jak określisz czy to była już "głupota" czy tylko "brak świadomości"... lub "niezachowanie dostatecznej ostrożności"
Kurczak napisał(a):
Co im pasuje, sprowadzenie idiotów z gór narażając własne życie ? Znasz któregoś z ratowników ?

Ratowników-ochotników czy ratowników opłacanych (nie uważam ich za "gorszych" pod żadnym względem)? Ochotnikom to chyba pasuje bo inaczej by tego nie robili. A opłaconych "za etat" czy "od akcji"? Nie, nie rozmawiałem, ale spodziewam się że: ochotnikom - pasuje, "za etat" - nie pasuje, "od akcji" - pasuje.


W bardzo prosty sposób Wojtku, decydowałby o tym sąd. Podobnie jak w przypoadku innych odszkodowań, nawiązek i.t.p.

Tych głupot, które wypisujesz odnośnie ratowników - ochotników nie będę komentował, bo słów brak...

Proponowałbym, żebyś się z którymś spotkał osobiście i zapytał jakimi pobudkami się kieruje....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 18:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2269
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Dobrze, ale - już pisałem w tym wątku - jak określisz czy to była już "głupota" czy tylko "brak świadomości"... lub "niezachowanie dostatecznej ostrożności"
No wiesz, jakoś można umowne granice określić.

Spróbuj może sam? Taki przykład. Wychodzi łódka obsadzona źle czującym się diabetykiem jako skipperem i dwoma nawalonymi jak szpaki załogantami.

Czym jest według Ciebie decyzja o wyjściu? Niezachowaniem dostatecznej ostrożności, brakiem świadomości czy głupotą?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 2: Leszek, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
Tych głupot, które wypisujesz
A mniej ad personam, a bardziej merytorycznie możesz? Bo napisać, że ktoś pisze głupoty bez żadnych argumentów (bo, że "słów brak" to nie argument) to każdy głupi potrafi...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Maar napisał(a):
Spróbuj może sam? Taki przykład. Wychodzi łódka obsadzona źle czującym się diabetykiem jako skipperem i dwoma nawalonymi jak szpaki załogantami.

Maarku, podajesz tendencyjnie oczywiste przykłady.
A jak wyszli bo skipper zauważył dziecko odpływające od brzegu na dmuchanym materacyku? Byli jedyną jednostką pływającą i jedynymi dorosłymi w promieniu 50km... itd? :-P :-P :-P

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Byłem przekonany, że szerszy cytat wystarczy, ale widać Ciebie nie doceniłem :D
Więc zrobię cytat z cytatu:

"Ochotnikom to chyba pasuje bo inaczej by tego nie robili. A opłaconych "za etat" czy "od akcji"? Nie, nie rozmawiałem, ale spodziewam się że: ochotnikom - pasuje, "za etat" - nie pasuje, "od akcji" - pasuje "

Twoje słowa czy ktoś się za Ciebie podszył ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 2 paź 2014, o 19:16 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
co nie zmienia faktu, Marku, że:
primo - ich prawo się topić
secundo - ich prawo być ratowanym

Sugerujesz, że SAR ma ich nie ratować?

Chyba, że do obligatoryjnej zasady ratowania życia na morzu dodasz słowa: "tylko, jeśli nie są idiotami..."

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: zbigandrew
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:19 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Podjąć akcję ratowniczą tylko po uprzednim zbadaniu na zawartość w wydychanym powietrzu :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Monia czytaj z uwagą. Nie chodzi o to czy ratować - bo ratować trzeba nawet idiotów...
To nie ulega dyskusji niezależnie od tego czy to góry, morze, czy inne miejsce na ziemi.
Tylko o to, czy my - podatnicy musimy ponosić koszta ich ewidentnej głupoty ?

Więc albo tenże idiota się od idiotyzmu ubezpieczy albo nich go sąd wyrokiem obciąży kosztami lub ich cześcią tak, żeby pamiętał do końca żywota o tym, że głupota to jego sprawa tak długo jak nie muszą za nią płacić inni.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: Leszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2269
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
primo - ich prawo się topić
To tak nie zupełnie jest.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Monia czytaj z uwagą. Nie chodzi o to czy ratować - bo ratować trzeba nawet idiotów...
To nie ulega dyskusji niezależnie od tego czy to góry, morze, czy inne miejsce na ziemi.


Dlaczego nie podlega dyskusji? Ja tam nie jestem tego zdania. Nie ratujmy ludzi na siłę, zazwsze i wszędzie. O ile na morzu słuzby ratownicze powinny być, bo tam ludzie też pracują, albo są pasażerami, to już w góry każdy idzie bo chce, a nie dlatego, że musi. Jak idzie, to jego sprawa...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
Twoje słowa czy ktoś się za Ciebie podszył ?

Co napisałem to wiem, nie wiem co tu jest - Twoim zdaniem - "głupotą" i dlaczego.
Jeśli człowiek na ochotnika chce nieść pomoc ludziom i wie że statystycznie (nie wiem) 30% czy 50% z ratowanych to "idioci których trzeba będzie sprowadzać z gór narażając własne życie" i robi to nadal to... mi logika podpowiada że musi tę sytuację akceptować.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
Więc albo tenże idiota się od idiotyzmu ubezpieczy albo nich go sąd wyrokiem obciąży kosztami lub ich cześcią tak, żeby pamiętał do końca żywota o tym, że głupota to jego sprawa tak długo jak nie muszą za nią płacić inni.

Na morzu też?
Hmmm, a który sąd wyda wyrok stojący w jawnej sprzeczności z prawem - zarówno polskim, jak międzynarodowym?
A może chodzi Ci o to, by Polska zyskała międzynarodową sławę - jako jedyne na świecie cywilizowane państwo, w którym trzeba płacić za ratowanie życia na morzu?

No to zacznij Kurczaku lobbować wśród posłów, by wystąpili z inicjatywą sejmowej uchwały, wypowiadającej Konwencję SAR. A może zbierzesz 100tys podpisów obywateli pod takim pomysłem?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jaromirze napisałem na wstępie, że są to dywagacje abstrahujące od obowiązującego prawa.
A co gdyby zostało zmienione ? Nie nasze krajowe, ale konwencja ? Przecież to jest teoretycznie możliwe. Panta rhei.... :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
a rozliczysz ile podatków rzeczeni idioci zapłacili i ile z tego zostało wykorzystane przez nich?

a tak w ogóle, masz zamiar zmieniać międzynarodowe konwencje?
Bo moim zdaniem, oczekiwanie pokrycia kosztów ratowania życia (nawet w przypadkach "nieodpowiedzialności", "głupoty")* - a do tego się sprowadza idea ubezpieczenia (w razie czego ktoś zapłaci) - mija się nieco z użytym w konwencjach sformułowaniem "regardless of their status".

podkreślenia moje.
Cytuj:
The shipmaster has an obligation to render assistance to those in distress at sea without regard to their nationality, status or the circumstances in which they are found. This is a longstanding maritime tradition as well as an obligation enshrined in international law. Compliance with this obligation is essential to preserve the integrity of maritime search and rescue services. It is based on, inter alia, two essential texts:
1982 United Nations Convention on the Law of the Sea
(UNCLOS Convention) provides that
“ Every State shall require the master of a ship flying its flag, in so far as he can do so without serious danger to the ship, the crew or the passengers:
(a) to render assistance to any person found at sea in danger of being lost;
(b) to proceed with all possible speed to the rescue of persons in distress, if informed of their need of assistance, in so far as such action may reasonably be expected of him.” (Art. 98 (1))
1974 International Convention for the Safety of Life at Sea
(SOLAS Convention)
obliges the
“master of a ship at sea which is in a position to be able to provide assistance, on receiving information2 from any source that persons are in distress at sea, is bound to proceed with all speed to their assistance, if possible informing them or the search and rescue service that the ship is doing so....” (Chapter V, Regulation 33(1)).


żeby nie było, że tylko kapitanowie:
Cytuj:
– 1979 International Convention on Maritime Search and Rescue
(SAR Convention) obliges State Parties to
“... ensure that assistance be provided to any person in distress at sea ... regardless of the nationality or status of such a person or the circumstances in which that person is found” (Chapter 2.1.10) and to “ [...] provide for their initial medical or other needs, and deliver them to a place of safety.” (Chapter 1.3.2)


*nie trzeba wynajdywać koła. Jeśli ktoś uważałby działania takiego ratowanego za nieodpowiedzialne, wystawiające ratowników niepotrzebnie na niebezpieczeństwo - może próbować zgłosić przestępstwo. "Kto sprowadza niebezpieczeństwo..." itd (nie chce mi się szukać). Ale to jakby inna droga (i wykorzystywana czasami w różnych państwach) niż zmuszanie ludzi do ubezpieczania się od ratowania...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Maar napisał(a):
Moniia napisał(a):
primo - ich prawo się topić
To tak nie zupełnie jest.


Dlaczego, Marku? Poważnie pytam, ostatnio jak sprawdzałam samobójstwo nie było karalne...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 20:06 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Jest jeszcze jeden aspekt, o którym do tej pory nikt nie napisał. Jeśli za akcję ratowniczą na morzu miałby ktoś płacić, i to ten co zawinił, albo przynajmniej przyczynił się do wypadku, a nie każdy uratowany - to na zakończenie postępowań sądowych trzeba czasami poczekać kilka lat. A czasem ostatecznego rozstrzygnięcia nie ma... (jeżeli mnie pamięć nie myli to sprawa JANA HEWELIUSZA po rozlicznych apelacjach i stwierdzeniu niedoskonałości polskich przepisów tak jakby wisi w próżni...)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 20:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Każdy akt prawny można zmienić..... Konwencję także..... :)

Precedens jest przynajmniej jeden. Jak pisałem, za akcję ratunkową czeskiego TOPR trzeba płacić. Jeżeli nie chcesz płacić musisz się ubezpieczyć.

Więc drzewi absolutnie wyważać nie trzeba. Są uchylone :D

Koszty powinien ponosić winowajca/winowajcy a nie cała uratowana załoga - to oczywista oczywistość jest :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 20:16 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Uprze siem.
Kurczak napisał(a):
Wiem, że analogie nie zawsze są dobrym sposobem na poparcie swoich racji, aleeee :D
Od lat np. w Czechach trzeba płacić za akcję ratunkową ichniego TOPR-u. Nikt się temu nie dziwi

Nie chodzi o to czy ratować - bo ratować trzeba nawet idiotów...
To nie ulega dyskusji niezależnie od tego czy to góry, morze, czy inne miejsce na ziemi.
Tylko o to, czy my - podatnicy musimy ponosić koszta ich ewidentnej głupoty ?
Więc albo tenże idiota się od idiotyzmu ubezpieczy albo nich go sąd wyrokiem obciąży kosztami lub ich cześcią tak, żeby pamiętał do końca żywota o tym, że głupota to jego sprawa tak długo jak nie muszą za nią płacić inni.
To skoro o pieniądzach, proponuję policzyć na analogiach :mrgreen:

Na Słowacji trzeba się ubezpieczyć, jako słusznie prawisz. Bo Horska Zachranna Sluzba wystawia rachunek i cześć.
I tym sposobem z odpłatności za ratowanie uzyskuje - tu fanfara, TaDam - 6-8% swojego budżetu! :rotfl:
(Oni robią więcej niż tylko ratownictwo, ale nie żeby to zmieniało obraz sprawy)

Nie podam na dziś, ale przed ostatnimi reformami finansowań POblicznych budżet TOPR był prawie 6 mln zł, a z biletów wstępu do Parku otrzymywał *) prawie 1 milion. Przelicz na procenta, bo mnie już procenty szumią... :cool:

To tyle w sprawie kto płaci za ratowników, ile i z jakiej kieszeni. I dlaczego nie ubezpieczyciele :mrgreen:

(* otrzymywał. Po reformie pieniądze z biletów ida do ministerstwa, a ministerstwo 'ma przekazać' TOPR odpowiednią część. Da, jak ma i ma chęć :-P https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 2529,d.bGQ )


Ostatnio edytowano 2 paź 2014, o 20:27 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 20:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2269
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
Dlaczego, Marku? Poważnie pytam, ostatnio jak sprawdzałam samobójstwo nie było karalne...
Niewypłacenie odszkodowania rodzinie ubezpieczonego na życie jest, czy nie jest karą?

Ale nie tyle chodzi o to czym jest samobójstwo, a bardziej o odpowiedzialność (i to w dodatku moralną a nie karną) za własną głupotę. Przyznasz, że coś jest w słowach: "w czasie gdy SAR zajmuje się ratowaniem niefrasobliwego żeglarza, to nie może ratować tych, którzy na morzu pracują po to żeby żyć"?

Proszę nie traktuj mojego pytania w kategoriach czarne-białe. Nie da się skodyfikować wszystkiego, ale też nie można wszystkiego puszczać na żywioł. Granica leży w takim gąszczu różnych dziwnych zachowań, że nikt niej nie potrafi znaleźć.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 20:23 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Wszystko może być umowne, umowami określone, ubezpieczone albo zasądzone.
Mnie nie pasuje.
Wolę zrzutkę całości społeczeństwa (budżet) na kultywowanie idealistycznych zasad np:
Ratować każdego, kto wzywa pomocy (również idiotów, bo ci najbardziej bezradni).
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowania - 2: Były user, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
aromirze napisałem na wstępie, że są to dywagacje abstrahujące od obowiązującego prawa.
A co gdyby zostało zmienione ? Nie nasze krajowe, ale konwencja ? Przecież to jest teoretycznie możliwe. Panta rhei.

A co gdyby babcia miała kółka? Przecież to jest teoretycznie możliwe...

PS. Nie lubię abstrahowania od podstawowych norm prawa międzynarodowego.
Norma, mówiąca o obowiązku niesienia pomocy osobom, które znalazły się w niebezpieczeństwie na morzu oraz o obowiązku utrzymywania służb SAR zapisana jest w konwencji UNCLOS tuż przed normą ustanawiającą zakaz handlu niewolnikami.
Oczywiście - możesz teoretycznie rozważać zmianę również tej normy... Powodzenia!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 2 paź 2014, o 20:30 przez Jaromir, łącznie edytowano 3 razy


Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 paź 2014, o 20:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kurczak napisał(a):
Precedens jest przynajmniej jeden. Jak pisałem, za akcję ratunkową czeskiego TOPR trzeba płacić. Jeżeli nie chcesz płacić musisz się ubezpieczyć.
Ale... Czechy ostatnio nie miały dostępu do morza... :rotfl: :-P

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

pierdupierdu napisał(a):
obowiązek utrzymywania służb SAR zapisano w konwencji UNCLOS tuż przed zakazem handlu niewolnikami.
Oczywiście - możesz teoretycznie rozważać zmianę również tej normy...

Myślisz, że należałoby odpłatność za ratowanie życia rozpatrywać w powiązaniu z przywróceniem niewolnictwa... :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 333 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL